Skocz do zawartości

Niesłuszne wypowiedzenie karty kredytowej. Credit agrikole


brzoza23

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam że ogólnikami ale postaram się temat przedstawić najzwięźlej jak się da. Złożyłem wypowiedzenie karty w oddziale pisemnie dnia 16 sierpnia. 23 tego samego miesiąca cofnąłem dyspozycje telefonicznie. Nabiłem limitu grzecznie spłacałem dalej nie korzystając karta się kurzyła do połowy grudnia.

Próba przelania z rachunku karty na konto telefon do infolinni a tam miła Pani mnie informuje że było kolejne wypowiedzenie zapisane u nich w systemie dnia 3 października i że karta jest nieaktywna a i miło że dzwonie bo mam natychmiast spłacić całość zadłużenia inaczej komornik bik krd i mogiła ogólnie. Jako że nie ma mnie w kraju nie miałem możliwości zrobić rabanu w oddziale byłem zmuszony do długotrwałej oraz dosyć niedorzecznej korespondencji przez ich system transakcyjny streszczając zadzwoniła do mnie kolejna Pani zapraszając mnie do oddziału w celu wyrobienia nowej karty (tamtej się podobno technicznie nie da przywrócić) którą to otrzymam niezależnie od zdolności historii a zadłużenie bez kosztowo przepiszą na nowy rachunek. Na moją lekką sugestię że mam ponad 2000 kilometrów do najbliższego oddziału Pani mnie poinstruowała że ja MUSZĘ to zrobić bo inaczej im czegoś system nie przyjmie. Jako że uparcie nie zmniejszałem dzielącego nas dystansu wyraźnie niezadowolona stwierdziła że ona to napisze w notatce a ja mam czekać na tel. Tel dzwoni regularnie polski nr płacę za odbieranie ale niestety to nie tamta niezadowolona Pani a równie niezadowolony dział "należności".

Jako że mam czekać czekam tłumaczę nawet czasem 2 razy dziennie całą sytuację kolejnym operatorom windykacji którzy dalej uparcie twierdzą że było wypowiedzenie 3 października o ich błędzie nic nie wiedzą a ja mam spłacić bo.....

I tu się zaczynają schody i pytania do szanownych Państwa

O ile ogarniam całą sytuację bank z powodu swojego błędu nie spełnia postanowień wiążącej nas umowy puki co spowodowało to tylko masę problemów (co może wyniknąć za chwilę) i tak chciałbym wiedzieć jak powinienem się teraz zachować?

Czy mam szansa a tym bardziej prawo żądać jakiegoś zadośćuczynienia za nerwy i koszty (puki co symboliczne ale jednak) od banku?

Czy powinienem zgodzić się na ich propozycje wyrobienia nowej karty czy też uznać że umowa jest zerwana z ich winy spłacić całość zadłużenia i dochodzić swoich praw sądownie?

Czy w wypadku kiedy to nie klient a bank nawala ponosi jakieś konsekwencje?

 

Dodam że najprawdopodobniej mimo że dalej spłacam i to więcej niż zgodna z umową kwota minimalna dział windykacji wpisał mnie do bik jako posiadacza przeterminowanego zadłużenia co do czasu wyjaśnienia całości i korekty pozbawia mnie możliwości korzystania z jakichkolwiek usług bankowych.

 

Czy może ktoś z forumowiczów miał podobne przejścia?

Z góry dziękuje za odp

Odnośnik do komentarza

prześlij do banku reklamację (pisemnie, za potwierdzeniem odbioru!), określ jakie poniosłeś (wymierne) straty/koszty + opisz swoją sytuację

m.in. to, że nie jesteś w stanie tak zwyczajnie przyjechać i podpisać dokuemnty

 

powołaj się na (wieloletnią?) współpracę w bankiem, że nigdy nie miałeś opóźnień etc...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...