Skocz do zawartości

Vanquis Bank - Wypowiada wszystkim umowy!!!


cyc_ata

Rekomendowane odpowiedzi

Ci co nie słyszeli, albo nie dostali jeszcze pisma z Vanquis Banq

 

Vanquis wypowiada wszystkim umowy z dwu miesięcznym okresem wypowiedzenia.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Ciekawostka :) - Ci co mieli negatywne wpisy w KRD z Vanquisa już ich nie będą mieli, bo Vanquis rozwiązał umowę z KRD. Gorzej Ci co mieli pozytywne wpisy.

 

Wystarczy wejść na stronę Vanquisa i kliknąć w logo rzetelna Firma.

 

UO9SZK3H

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie odebrałam list w tej sprawie. I znowu problem. Skąd wziąść pieniądze na całkowitą spłatę. Zastanawia mnie co oni robili z pieniędzmi, które potrącali mi na tzw. odroczenie płatności. Nigdy z tego nie skorzystałam a 60,00 miesięcznie to jednak jest trochę kasy.

Odnośnik do komentarza

Proszę wszystkich, którzy dostali pismo dotyczące wypowiedzenia umowy o przeczytanie tego wpisu.

Ja po otrzymaniu pisma od Vanquis zwróciłem się do prawnika po ocenę tej sytuacji.

Po przejrzeniu dokumentacji, wnioski pana mecenasa są porażające.

Pismo, które dostaliśmy mówi o wypowiedzeniu umowy, co spowodowane jest wycofaniem się firmy z Polski. Bank w ten sposób próbuje przenieść całą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na swoich klientów co nie ma nic wspólnego z prawem. To bank nie dopełnił umowy i zobowiązań wobec swoich klientów, więc nie powinien obarczać konsekwencjami klientów.

W piśmie jest też informacja o sprzedaży naszego długu. To bardzo nietypowe postępowanie i żadna firma finansowa nie stosuje takich praktyk. Bank może przekazać realizację zobowiązań innemu bankowi lub instytucji finansowej i jest to jedyna droga prawna. Niestety Vanquis prawdopodobnie zamierza nasze długi sprzedać firmom windykacyjnym.

Skąd ten wniosek? Gdyby rzeczywiście chcieli przekazać to np. innemu bankowi to już powinni mieć to "dogadane" z tym bankiem, a nam przedstawić (do ewentualnej akceptacji) nowe warunki spłaty lub przynajmniej nazwę tej instytucji.

W piśmie jest napisane : "Bank może przenieść wierzytelność na inny podmiot". I ok, to jest zgodne z prawem. Dalsza część zdania : " Nowy nabywca może skontaktować się z Panią/Panem w celu ustalenia nowych warunków spłaty". I to już nie ma nic wspólnego z prawnym działaniem. Warunki powinny być uzgodnione już teraz, a my powinniśmy je poznać. Niestety nie znamy nawet nazwy tego podmiotu ... Nikogo z Was to nie zastanawia?

Żadna uczciwa firma finansowa nie podejmie się przejęcia sprawy bez wcześniejszego uzgodnienia warunków w oparciu o prawo i przewidziane procedury. Tu nic takiego się nie dzieje. W takiej formie działają tylko firmy windykacyjne. Oni niczego nie będą ustalać tylko kupią dług i potem zażądają spłaty całości plus dodatkowych kosztów, które sobie naliczą. Dotychczas Vanquis korzystał chyba z usług KRUK S.A. i to z nimi możemy mieć do czynienia.

Kolejna niejasność to telefoniczne obietnice firmy Vanquis co do spłaty należności w ratach.

Ja, podobnie jak wielu innych klientów Vanquis po dostaniu pisma zadzwoniłem do nich i otrzymałem obietnicę spłaty w ratach po wypowiedzeniu umowy. Ale nie udało mi się dowiedzieć na jakich warunkach to się odbędzie i kto konkretnie będzie to realizował. Kiedy zapytałem o konkrety operator odpowiedział, że ... nie wiedzą tego ...

Trzeba zadać sobie pytanie dlaczego jeśli jest możliwość spłaty w ratach to nie poinformowano nas o tym jasno w piśmie, a położono nacisk na spłatę całego zadłużenia i przekazanie wierzytelności bliżej nieokreślonemu podmiotowi i na nieznanych warunkach.

Odpowiedź jest bardzo prosta. Nie zaproponowano nam takiej opcji ponieważ ona prawdopodobnie nie istnieje. Obietnica może być obliczona tylko na przeciąganie sprawy do końca terminu. To uspokoi klientów i sprawi by nic nie robili w tym temacie.

Jest to bardzo skuteczne, bo widać po wpisach na nie jednym forum, że większość osób nie ma żadnych wątpliwości i beztrosko czeka na uczciwe rozwiązanie jakie przygotuje dla klientów Vanquis. Takie pozytywne myślenie w tym wypadku skończy się nieszczęściem, bo prawda jest taka, że nikt z nas nie ma dokumentu, który by nam gwarantował spłatę należności w ratach i żadnej gwarancji, że tak to będzie załatwione.

Kolejny ciekawy temat ... Czytałem kilka wypowiedzi w których piszący wyrażali zdziwienie, że podczas rozmowy z operatorem Vanquis nie zostali poinformowani o zakończeniu działalności firmy, a po dwóch dniach dostali pismo. Ja miałem taką sytuację i też byłem tym zdziwiony. Nic jednak nie dzieje się bez powodu …

Pismo dostaliśmy "poleconym" z potwierdzeniem odbioru. Według prawa znaczy to, że przyjmujemy jego tekst do wiadomości i jeśli nie zgłosimy w okresie dwóch miesięcy żadnych zastrzeżeń to tym samy nabiera ono mocy prawnej i sprawa jest załatwiana według postanowień w piśmie. Jeśli pismo nie dotrze do odbiorcy lub go nie odbierze żadne procedury nie działają. Vanquis nikogo o tym nie informował, bo obawiali się tego, że ludzie tych pism nie odbiorą.

Niestety takie działanie świadczy o bardzo złych intencjach Vanquis i nie skłania do optymizmu ....

Podsumowując ....

Vanquis prawdopodobnie realizuje bardzo sprytny plan, którego pierwszą część mamy za sobą. Zostaliśmy wzięci z zaskoczenia i dostaliśmy pismo, które jak na razie jest wszystkim co mamy na papierze, a jego treść nie jest dla nas dobra. Telefoniczne obietnice niczym nie poparte mają sprawić by klienci nic nie robili i spokojnie czekali. Po upłynięciu terminu klientowi może zostać wypowiedziana umowa na warunkach zawartych w piśmie. A warunki są proste. Płać całość, albo dług przejmie jakiś bliżej nieokreślony podmiot na nie wiadomo jakich warunkach ....

Prawnik, któremu przedstawiłem całą sprawę ciekawie to podsumował.

cytuję : "Vanquis działa obok prawa i robi to bardzo nieumiejętnie”

OK. I najważniejsze .... Co można zrobić w tej sprawie ?

1. Każdy z Was powinien jeszcze raz zadzwonić do Vanquis i nagrać całą rozmowę. Na wstępie poinformować operatora o tym, że nagrywacie i poprosić o potwierdzenie możliwości dalszej spłaty w ratach i przy okazji zapytać na jakich warunkach ma się to odbyć.

Umowy słowne mają swoją moc prawną i dzięki takiemu nagraniu macie cokolwiek "w ręku" na dowód choćby znacznych rozbieżności pomiędzy tym co Vanquis obiecuje przez telefon, a tym co jest w piśmie.

2. Zawiadomić o sprawie Komisję Nadzoru Finansowego i Rzecznika Praw Konsumentów.

Zamierzam to zrobić "na dniach" i zachęcam wszystkich zainteresowanych do podobnej aktywności. Im więcej zgłoszeń tym lepiej.

Jeśli ktoś zna jakieś inne instytucje do których można się zwrócić to proszę o informację.

3. Zainteresować sprawą media

4. Zebrać grupę osób, wynająć prawnika i pertraktować z Vanquis przez adwokata. Ewentualnie sąd.

To najlepsze co można zrobić, ale trzeba się z tym szybko ogarniać ponieważ po upływie terminu Vanquis może zniknąć, a nam zostanie na karku np. firma windykacyjna i sprawa się rozmyje. Vanquis-a nie będzie, a stronami w spawie będzie już tylko windykator i my.

OK. To wszystko ... Mam nadzieję, że ten post sprowokuje Was do działania i nie łykania tego co nam Vanquis próbuje "sprzedać"

Odnośnik do komentarza

Witam,dawno tu nie zagladalam bo zaczęłam z moimi długami wychodzic na prostą a tu prosze cios w samo serce.Wczoraj dostałam maila od VB o wycofaniu się z rynku polskiego itd.itd.listu poleconego jeszcze nie dostałam ale to pewnie tylko kwestia czasu.Jestem załamana bo jak ja mam w ciagu dwoch miesięcy spłacic prawie 5000zł.Limit na karcie miałam 6600zł,zawsze placiłam regularnie,ani dnia spóznienia.Jak oni mogą wypowiedziec umowy klijentom,ktorzy bez zadnych zaległosci wywiazywali się ze swoich kredytow.A co z tzw.zawieszeniem płatności nigdy z tego nie skorzystałam.Moze ktos wie coś wiecej co VB zamierza.Jestem totalnie załamana.

Odnośnik do komentarza

Co zrobić z kartą Vanquis Bank?

W maju dostałam pismo o wypowiedzeniu umowy. Postanowiłam w czerwcu już nie płacić kwoty minimalnej bo uznałam ,że nie potrzebnie nabije im kasę / głownie chodzi o opcje odroczenia płatności czyli 60,00 które już jest nie do odzyskania/. Dzisiaj odebrałam wezwanie do zapłacenia zaległości. Co robić? płacić czy czekać na kontakt z jakieś firmy windykacyjnej, która pewnie wykupi te długi.

Odnośnik do komentarza

Ja dalej nie dostałam zadnego pisma z wypowiedzią umowy,więc siedzę cicho.Dostałam natomiast comiesieczne rozliczenie mojej karty.Nie było juz w tym rozliczeniu wyszczegolnionej opcji odroczenia.Ja zapłacę jak co miesiąc i cóż...czekam dalej.Na innym forum przeczytałam,że ktoś dzwonił i dowiedział się ,że musi spłacic karte do jej terminu ważności(oczywiście w ratach).Ja mam wazną kartę do sierpnia 2017r,więc zobaczę jaki będzie dalszy rozwoj ściągania długow.Może jakoś to nam rozłożą na raty,przecież byli pod kontrolą KNF.

Jestem ciekawa co dalej będzie u Ciebie i innych -piszcie musimy się wspierac i nie dać sie tym złodziejom!

To nie nasza wina ,że nagle przestało im się podobać w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Może jakoś to nam rozłożą na raty

 

A jeśli nie … Będziesz … hmm … rozczarowana …?

 

przecież byli pod kontrolą KNF.

 

I bardzo dobrze, że są pod kontrolą KNF. Tylko trzeba umieć to wykorzystać! Oni nie mają obowiązku wiedzieć wszystkiego.

Zadałaś sobie trochę trudu i zgłosiłaś skargę do KNF, czy przeczytałaś, że ktoś to zrobi i czekasz tylko na rezultaty?

 

Ja im już nie wpłaciłam minimalnej kwoty

 

Dlaczego nie wpłaciłaś? Jeśli nie dostałaś wypowiedzenia to powinnaś płacić jak dotychczas. VB chce się zwijać z Polski i jeśli wypowiadają na tej podstawie umowy wszystkim, to tym chętniej (szybciej?) wypowiedzą to osobie, która nie płaci. Tyle, że Twój status jako osoby niespłacajacej się zmieni na tyle, że masz pozamiatane. Najpierw KRUK, a jeśli nie zapłacisz … do sądu …

Odnośnik do komentarza

Jak pisałam nie dostałam żadnego wypowiedzenia umowy,wiec siedze cicho bo dowiedzialam się że nie przyjmują juz zadnych nowych wnioskow ale daja szanse spłaty wszystkim w terminie wazności kart.Dziwię się że nie spłacasz boba kwoty minimalnej skoro dostajesz rozliczenie konta.

Odnośnik do komentarza
I co dalej z Vanquis? Ja im już nie wpłaciłam minimalnej kwoty. Próbowali do mnie dzwonić ale telefon mam zepsuty. Czy wiecie co dalej?

Zgadzam się z przedmówcami - To duży błąd. Zawsze należy wykazać chęć spłaty, przynajmniej minimalnej kwoty.

A tak na marginesie - nazwa banku jakoś źle mi się kojarzyła i nawet nie zerkałam na ich oferty. Na szcęście jak się okazuje.

Trzymam kciuki za wszystkich próbujących zmierzyć się z tym problemem.

Odnośnik do komentarza

No i dostałam pismo o sprzedaży mojego długu na rzecz Hoist i Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego. Wszystko dobrze tylko dług urósł o 550,00. To co wpłacałam na odroczenie płatności raczej nie da się odzyskać.

Odnośnik do komentarza

Witam;

chciałabym złożyć sprzeciw do Nakazu zapłaty od firmy windykacyjnej Vanquis Banku. Czy jednym z zarzutów może być opłata za prowadzenie rachunku. Na każdym wyciągu z banku jest taka pozycja, a z tego co czytałam wynika, że bank nie może pobierać opłaty za prowadzenie konta technicznego.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...