Skocz do zawartości

Pytanie odnośnie zwrotu kosztów ubezpieczenia Profi Credit.


mateuszzdw32

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pytanie odnośnie firmy Profi Credit wysłałem jakies 10dni temu Pismo z prośbą o calkowity zwrot kosztow ubezpieczenia kredytu dowiedziałem się ze zwroty są dosyć duże.Z tym że miałem wcześniej opóźnienie na kredycie 190 dni ale kredyt splacilem w całości przed terminem i moje pytanie jest takie czy należy mi się zwrot ubezpieczenia bo dzisiaj dostałem przelew na konto z profi credit w tytule zwrot nadpłaty kwota 6.95zl czyli nadpłaty jaka wynika moim zdaniem ze splacilem po prostu za dużo pieniędzy a zwrot kosztow ubezpieczenia jak mi Pan windykator powiedział przy moim kredycie który splacilem mógł się wachac nawet około 2tys zl zwrotu czy jest to spowodowane opóźnieniem jaki miałem na kredycie czy mam pisać kolejne pismo z reklamacja ??

Odnośnik do komentarza

Może Pan napisać je swoimi słowami - że w związku z wcześniejszą spłatą wnosi Pan o zwrot niewykorzystanej składki ubezpieczenia.

 

Jeśli chcesz, mogę poprowadzić taką sprawę dla Ciebie.

 

pozdrawiam

Orzechowski Dariusz

Odnośnik do komentarza

W przypadku Profi Credit składka ubezpieczeniowa powinna w większości przypadków być zwrócona w wysokości 100% zapłaconej składki.

Z uwagi, że ubezpieczenie to w dużej mierze fikcja, a PC nie potrafi w sądzie obronić pobranych pieniędzy.

W jednej sprawie okazało się, że PC wpłaciło za klienta 3% z nałożonych na pożyczkobiorcę kosztów ubezpieczenia, a 97% było ich ukrytym zyskiem.

Odnośnik do komentarza
W przypadku Profi Credit składka ubezpieczeniowa powinna w większości przypadków być zwrócona w wysokości 100% zapłaconej składki.

Z uwagi, że ubezpieczenie to w dużej mierze fikcja, a PC nie potrafi w sądzie obronić pobranych pieniędzy.

W jednej sprawie okazało się, że PC wpłaciło za klienta 3% z nałożonych na pożyczkobiorcę kosztów ubezpieczenia, a 97% było ich ukrytym zyskiem.

 

Nie tylko w jednej sprawie, PC tak właśnie robi. Sądy w większości spraw odrzucają żądanie PC, by pozwany zapłacił koszt ubezpieczenia."Jeżeli przyjmiemy, że ubezpieczający de facto otrzymuje zniżkę w składce, to powinien tę korzyść zwrócić klientowi” – Cezary Orłowski z Biura Rzecznika Ubezpieczonych. Zachęcam do przeczytania artykułu pt: "Profi Credit – wyjątkowo zbójeckie ubezpieczenie pożyczki. „Żyjemy na Sycylii!”

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Poniżej część mojego sprzeciwu, który wniosłam do sądu.

 

Spółka Profi Credit upoważniona była do wypełnienia weksla tylko do kwoty faktycznego zadłużenia, a wypełniła weksel na sumę znacznie przewyższającą moje zobowiązanie wynikające ze stosunku podstawowego, uwzględniającą ponadto zobowiązania wynikające z klauzul, które dla mnie jako konsumenta są niewiążące z mocy prawa. Art. 720. § 1. k.c. stanowi, że „przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości”. Jeśli więc otrzymałam od Profi Credit do dyspozycji 2.500,00 zł i spłaciłam w 15 ratach 3.128,00 zł, to otrzymaną pożyczkę spłaciłam i niemożliwym jest, by do zapłaty pozostała mi kwota 5.622,60 zł. Domaganie się należności określonych jako koszt ubezpieczenia oraz pozostałych, wskazanych w postanowieniach 11.2 a), b), c) umowy jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta w rozumieniu art. 3851. § 1. k.c. Spółka uzależniła zawarcie umowy pożyczki od zawarcia umowy ubezpieczenia na życie ze wskazanym ubezpieczycielem. Jest to nieodłączny warunek uzyskania pożyczki na warunkach określonych przez Spółkę. W formularzu informacyjnym dołączonym do umowy jest wręcz mowa o obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia – choć zgodnie z obowiązującym prawem taki obowiązek nie istnieje. Jest więc to działanie bezprawne, a UOKiK uznaje je za klauzulę niedozwoloną. SOKiK, wyrokiem z 26 października 2015 roku, uznał za niedozwolone także postanowienie 11.2 a) umowy pożyczki – dowód: wyrok SOKiK z 26 października 2015 roku.

 

Z chwilą wypowiedzeniem umowy pożyczki kończyła się odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zwróciłam się więc do Spółki Profi Credit o zwrot składki za okres niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej. Odpowiedź Spółki Profi Credit była odmowna. Spółka nie uzasadniła wysokości składki ubezpieczeniowej i nie rozliczyła składki z uwagi na wcześniejsze wypowiedzenie umowy. Nie przedłożyła żadnego dowodu na poniesienie tychże kosztów (dowodu uiszczenia składki). Zgodnie z art. 6. k.c. „Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne”, a nadto z przepisu art. 3. k.p.c., wedle którego „Strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody”. Z publikacji zamieszczonej w Monitorze Ubezpieczeniowym nr 38 (czerwiec 2009 roku) jasno wynika: „Jeżeli bowiem na podstawie zawartej przez klienta i bank umowy (np. umowy kredytowej), to klient przekazuje bankowi środki finansowe na pokrycie składki ubezpieczeniowej, zwrot składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia powinien być ostatecznie dokonany na rzecz klienta – kwestią drugorzędną jest czy zwrot ten będzie dokonany przez bank czy też przez ubezpieczyciela. Konsument, który finansuje działalność zarówno ubezpieczyciela, jak i banku, nie może być odsyłany z jednego podmiotu, do drugiego i z powrotem. Zarówno bank, jak i ubezpieczyciel mają obowiązek stworzyć procedury umożliwiające konsumentowi otrzymanie zwrotu składki”. O pomoc zwróciłam się do Rzecznika Finansowego. W ocenie Rzecznika: „Zgodnie z brzmieniem art. 813. § 1. k.c., składkę oblicza się za czas trwania odpowiedzialności ubezpieczyciela, a w przypadku wygaśnięcia stosunku ubezpieczenia przed upływem okresu, na jaki została zawarta umowa ubezpieczenia, ubezpieczającemu przysługuje jej zwrot za czas niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej. Tym samym na mocy powyższego przepisu prawa, podmiotem uprawnionym do domagania się zwrotu składki jest ubezpieczający – Profi Credit. W przypadku, gdy faktyczny ciężar zapłaty składki ubezpieczeniowej ponosi ubezpieczony, przepis art. 813. § 1. k.c. powinien być stosowany w drodze analogii do sytuacji, w której to ubezpieczony spłaca cudzy dług, tj. płaci składkę ubezpieczeniową, która zgodnie z definicją umowy ubezpieczenia obciąża ubezpieczającego (art. 805. § 1. k.c.). Należy bowiem sądzić, że relacja prawna, która legła u podstaw finansowania przez ubezpieczonego cudzego długu daje podstawę do ponoszenia ciężaru zapłaty składki tylko w takim zakresie, w jakim zobowiązanym do jej zapłacenia był ubezpieczający, a także stanowi podstawę do formułowania wniosku o działaniu ubezpieczającego w interesie ubezpieczonego, skoro zgodnie z treścią umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek to ubezpieczonemu przysługuje roszczenie o wypłatę świadczenia w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego (art. 808. § 3. k.c.). Drugą alternatywną podstawą prawną domagania się przez Ubezpieczoną składki ubezpieczeniowej za czas nieponoszenia ochrony ubezpieczeniowej jest zakwestionowanie statusu Profi Credit jako Ubezpieczającego…. Spośród wielu zagadnień, które mogą mieć znaczenie dla sprawy istotne jest pobieranie przez Ubezpieczającego – Profi Credit – tzw. prowizji ubezpieczeniowej pobieranej za przystąpienie Ubezpieczonej do ubezpieczenia. Zdaniem M. Orlickiego, autora artykułu „Pozycja prawna banku w ubezpieczeniach…”, konstrukcja, zgodnie z którą bank w zawieranej przez siebie umowie pobiera prowizję od finansowanej przez ubezpieczającego składki jest sprzeczna z art. 808. § 2. k.c. Działaniem sprzecznym z wyżej określonym interesem jest uzyskiwanie korzyści majątkowej na skutek ubezpieczenia osoby trzeciej; korzyść majątkowa, której wysokość uzależniona jest od liczby lub wartości zawartych umów spełnia definicję wynagrodzenia prowizyjnego (art. 7581. § 2. k.c.). Działanie mające na celu pozyskiwanie ubezpieczonych w zamian za wynagrodzenie wypełnia treść definicji umowy agencyjnej… (art. 760. k.c.). Nielegalność wynagrodzenia potęgowana jest brakiem interesu ubezpieczeniowego, ze względu na który ubezpieczane są osoby trzecie; jaskrawym przykładem takiego nielegalnego działania jest kierowanie się wyłącznie interesem ekonomicznym związanym z uzyskaniem wynagrodzenia za ilość ubezpieczonych osób i wysokość wypłaconych świadczeń”.Działalność Profi Credit opisuje także dość szczegółowo artykuł „Żyjemy na Sycylii!”, opublikowany 10 września 2015 roku w internecie: oraz artykuł, który ukazał się 27 września 2016 roku w Gazecie Prawnej pt. „UOKiK bierze pod lupę Profi Credit: Prowizja schowana w składce ubezpieczeniowej”, które potwierdzają, że głównym czynnikiem generującym tak wysoki koszt składki ubezpieczeniowej jest prowizja na rzecz Spółki Profi Credit ukryta w składce ubezpieczeniowej, niewielka tylko kwota opłaty ubezpieczeniowej przekazywana jest ubezpieczycielowi. Jest to zatem ogromny zysk Spółki Profi Credit. Żądanie odnośnie kosztów ubezpieczenia jest więc sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, o których mowa w art. 5. k.c. Zasady te dotyczą m. in.: obowiązku uczciwości kontraktowej oraz zakazu osiągania nieuzasadnionych korzyści kosztem drugiej strony. Jeśli z zachowania jednej ze stron (w niniejszej sprawie Profi Credit) wynika, że zasady te nie są przestrzegane, to nie jest ono uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony prawnej. Skoro wysokość kosztów ubezpieczenia została rażąco wygórowana, to postanowienia umowy w tym zakresie, jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, uznaje się za nieważne, w myśl art. 58. § 2. k.c.

 

Opłata przygotowawcza, pobierana w celu zrekompensowania kosztów czynności związanych z przygotowaniem do zawarcia umowy, w wysokości ....,00 zł nie odpowiada wartości świadczeń realizowanych w ramach tej opłaty. W opinii Prezesa UOKiK (Decyzja nr RKT-21/2015 – 30.12.2015 r.) „Spółka przerzuciła na konsumentów ryzyko prowadzenia działalności w określonym zakresie. Dlatego też zostało stwierdzone, że obciążanie każdego konsumenta kosztami, które nie musiały być w danym przypadku poniesione oraz kosztami, które nie były związane wyłącznie z przygotowaniem i zawarciem konkretnej umowy, narusza dobre obyczaje. Przedsiębiorca w ramach pobieranej opłaty przygotowawczej nie świadczył żadnych szczególnych usług. Oprócz czynności bezpośrednio związanych z zawarciem umowy, a więc podpisaniem dokumentów, żądał pokrycia kosztów, które miały doprowadzić klienta do podjęcia decyzji o zawarciu umowy. Klient nie miał możliwości negocjacji umowy. Zgoda klienta na opłatę przygotowawczą była warunkiem zawarcia umowy pożyczki, a kwota z tego tytułu była dodatkowym wynagrodzeniem Powoda. Zawierając umowę, pożyczkobiorca powinien mieć gwarancję, że opłata ta odpowiada kosztom czynności, za które jest pobierana oraz, że ich wysokość nie jest zbyt wygórowana, a więc nie narusza dobrych obyczajów. Opisane działanie Spółki jest niezgodne z dobrymi obyczajami oraz zagraża interesom konsumentów, w szczególności tym ekonomicznym związanym z obowiązkiem uiszczenia znacznych i dodatkowych kosztów, które prowadzą do zwiększenia istniejącego zadłużenia i przynoszą Pożyczkodawcy nieuzasadnione korzyści finansowe”.

 

Z uwagi na krótszy okres obowiązywania umowy, redukcji powinno ulec także wynagrodzenie umowne (...,00 zł) i całkowity koszt pożyczki (4.988,00 zł), o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy.

 

Nie jest dla mnie jasne jakie czynności windykacyjne, na tak wysoką kwotę – 910,20 zł – podjęła Spółka Profi Credit i czy odzwierciedlają one rzeczywiste koszty poniesione przez Pożyczkodawcę, a tym samym nie przyczyniają się do dodatkowego wzbogacenia Spółki. Powód nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczności podjęcia jakichkolwiek czynności windykacyjnych i nie wykazał wysokości faktycznie poniesionych kosztów windykacji, co oznacza, że w sposób arbitralny i zupełnie dowolny ustalił tę wysokość. To na Powodzie spoczywa ciężar dowodu, zgodnie z regułami z art. 6. k.c. Monity telefoniczne i upomnienia listowne, za które Spółka obciążyła mnie dodatkowo kwotą 150,00 zł, to także działania windykacyjne. Również w tym zakresie Powód nie wykazał wysokości faktycznie poniesionych kosztów. Niezależnie od skuteczności monitów telefonicznych spółka wysyłała do mnie upomnienia listowne. Opłata za monit przesłany listem zwykłym wynosiła 15 zł. W umowie nie określono zasad wykonywania odpłatnych monitów w przypadku zaległości w spłacie pożyczki (nie określono częstotliwości i odstępów pomiędzy poszczególnymi monitami – klauzula niedozwolona). Spółka nader chętnie więc wysyłała do mnie korespondencję, nawet w okresie od marca do listopada 2015 roku kiedy to Spółka (nie informując mnie) wezwała płatnika mojego zakładu pracy do dokonywania terminowych potrąceń comiesięcznych rat pożyczki z mojego wynagrodzenia za pracę – dowód: potwierdzenia spłaty rat pożyczki dokonywane przez płatnika mojego zakładu pracy. Po pierwsze, brak jest jakiejkolwiek normy prawnej upoważniającej stronę powodową do prowadzenia postępowania windykacyjnego, co oznacza, że może ona dochodzić swoich roszczeń na zasadach ogólnych, tj. na drodze sądowej. Jest to zarazem jedyny i prawnie dopuszczalny sposób dochodzenia roszczeń, któremu strona powodowa jest obowiązana się podporządkować. Egzekwowanie należnych od klientów spłat na drodze postępowania windykacyjnego jest wyłącznie kwestią wyboru wierzyciela, nie jest bowiem podstawową, normalną formą egzekwowania świadczeń od dłużników. Tak więc skoro wierzyciel, w przypadku nieterminowej spłaty zobowiązań swoich klientów, decyduje się na prowadzenie procedury windykacyjnej to obowiązany jest również do pokrycia jej kosztów. Obciążanie natomiast dłużnika tymi kosztami jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumentów, gdyż nie są to czynności niezbędne, a koszty monitu mieszczą się w ramach obowiązku współdziałania przy wykonaniu zobowiązania przez wierzyciela zgodnie z art. 354. § 2. k.p.c. Trudno uznać za zasadne przerzucanie na klienta kosztów prowadzenia windykacji przedsądowej przez podmiot zajmujący się zawodowo udzielaniem pożyczek pieniężnych. Koszty takowe związane są z ryzykiem prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług finansowych i winny być wkalkulowane przez przedsiębiorcę w poczet kosztów bieżącej działalności. Sposób działania Spółki pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, jak bowiem stwierdził SOKiK w wyroku z 10 czerwca 2014 roku (sygn. akt XVII AmC 12347/12), postanowienia zastrzegające możliwość podejmowania czynności windykacyjnych i obciążania ich kosztami konsumenta „w sposób nierównomierny rozkładają ryzyko transakcyjne pomiędzy stronami kontraktu przenosząc wyłącznie na konsumenta dodatkowe – obok oprocentowania i prowizji – koszty czynności windykacyjnych (…). Ponadto w sposób rażący naruszają interesy konsumentów, w szczególności te ekonomiczne związane z obowiązkiem uiszczenia znacznych i dodatkowych kosztów, które mogą prowadzić do zwiększenia istniejącego zadłużenia (…)”. Po drugie, postanowienia umowne dotyczące kosztów windykacji nie były wynikiem negocjacji, lecz jednym z elementów wzorca umowy. Strona powodowa nie przedstawiła żadnego twierdzenia na okoliczność, że miałam możliwość prowadzenia negocjacji lub też innego wpływu na treść postanowień przedmiotowej umowy. Ustawa wprost uznaje postanowienia przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi za nieuzgodnione indywidualnie – art. 3851. § 3. zdanie 2. k.c. Zgodnie zaś z art. 3851. § 1. k.c., „Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy”. W końcu, pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom. Przywołać należy w tym kontekście treść przepisu art. 3531. k.c., stosownie do którego treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Odnośnik do komentarza

Pani Joanno, Pani chce zwrotu składki za okresu niekorzystania z ubezpieczenia.

A istotna jest sprawa, że PC powinno zwrócić również składkę za cały okres pożyczki, ponieważ:

1. Nie jest im należna,

2. Umowa nie chroniła Pani,

3. Nie miała Pani możliwości negocjować warunków ubezpieczenia,

Powodów można jeszcze wiele wymienia.

Proszę zwrócić się pisemnie do Ubezpieczyciela z zapytaniem, czy była Pani objęta ubezpieczeniem, w jakim zakresie, w jakim okresie czasu i ile i kiedy PC wpłaciło składki ubezpieczeniowej za Panią.

Zapytanie proszę najlepiej skierować listem poleconym wskazują w piśmie w jakim Pani oczekuje odpowiedzi.

Proszę wskazać numer umowy pożyczki, której dotyczy ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Nie bardzo wiem, o jakiej decyzji z dnia 26 października 2015 roku mówi Pani w sprzeciwie, skoro w tym dniu w zakresie pożyczek prezes UOKiK nie wydawał.

 

Witam;

napisałam, cytuję: "SOKiK, wyrokiem z 26 października 2015 roku, uznał za niedozwolone także postanowienie 11.2 a) umowy pożyczki – dowód: wyrok SOKiK z 26 października 2015 roku" i zaręczam, że w dniu tym UOKiK wyrok ten wydał.

Odnośnik do komentarza
Witam, jeśli spłaciłeś przed terminem, to należy Ci się zwrot za okres proporcjonalny do pozostałego czasu spłaty zobowiązania.

 

 

Pisz pismo.

Dzien dobry tez mam z nimi duzy problem pomozesz mi napisac pismo zeby dobrze brzmialo

 

Czy nadal oferuje pan swoja pomoc ja nie mam juz sily jak duze sa koszty ?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...