Regularne spłacanie kredytu mimo utraty pracy.

[balech]

Sytuacja prosta - tracę pracę, ale mam środki na spłatę kredytu. Bank w to wnika? Informować o stracie pracy?

[Ekspert]

A jakie masz zapisy w umowie?

Kredyt nie był ubezpieczony na wypadek utraty pracy?

 

PS. Z doświadczenia mogę napisać, że do póki kredyt jest spłacany prawidłowo - Bank nie wnika w kwestie zatrudnienia.

[balech]

Nie był ubezpieczony, ale środki na spłatę są.

[Maciek86]

Sytuacja prosta - tracę pracę, ale mam środki na spłatę kredytu. Bank w to wnika? Informować o stracie pracy?

 

W umowie masz zapis, że powinieneś informować bank o każdej zmianie w Twoim życiu, podejrzewam, że zapis o zmianie/stracie pracy również widnieje. Oczywiście bank mógłby się o to przyczepić, jednak ja, tak samo jak kolega powyżej, nigdy o takim przypadku nie słyszałem. Jeśli kredyt będzie spłacany na bieżąco to bank nie powinien się przyczepić.

 

Czy strata pracy jest powiązana z uzyskaniem kredytu? W naszej branży zdarzą się przypadki zatrudnień "pod kredyt", a po uzyskaniu finansowania, takie osoby szybko stają się bezrobotne (lub dalej pracują na czarno, żeby ominąć podatki/ZUS). Nie znam Twojego przypadku, ale gdyby był to taki przypadek, to możesz mieć problem.

[balech]

Absolutnie nic z tych rzeczy, ot chwilowy brak zatrudnienia, ale kredyt spłacany regularnie i to się nie zmieni.

[Maciek86]

Absolutnie nic z tych rzeczy, ot chwilowy brak zatrudnienia, ale kredyt spłacany regularnie i to się nie zmieni.

W takim razie możesz spać spokojnie i szukać nowej pracy

[wawa50]

Pierwszy raz słyszę żeby informować bank o swoich zmianach życiowych Bank interesuje się naszą historią tylko w dniu zapożyczenia się a potem rób co chcesz, byle byś spłacał ! :/

[ERATIA]

W każdej umowie kredytu są zapisy zobowiązujące kredytobiorcę do informowania o takich sprawach (oraz równie ciekawe zapisy o obowiązku informowania czy nawet uzyskania zgody banku na zaciągnięcie innego kredytu).

Tyle że te zapisy są martwe tak długo, jak długo raty są spłacane. Dopóki nie ma opóźnień bank się nie interesuje - umowa kredytu leży sobie w archiwum, kasa się zgadza, jest ok.

 

Więc spłacaj balech terminowo raty, znajdź nową pracę i się nie przejmuj.

[shadowball]

Niestety trzeba, ale możesz umówić się z bankiem, że ci zawieszą na jakiś czas.

[balech]

Nie wytrzymałem i zadzwoniłem na infolinię - wiecie co? Pan kazał mi się nie wygłupiać, skoro mam środki na spłatę i perspektywę na pracę. I powiedział wprost - póki kredyt jest spłacany nikogo nie interesuje gdzi i czy w ogóle pracuję.

Tak więc - panowie mieli rację: spłacasz to nikt nie będzie robił problemów.

Swoją droga pierwszy raz rozmawiałem z tak "wyluzowanym" konsultantem.

[ERATIA]

Oni naprawdę mają co robić i nie zajmują się aktywnymi kredytami tak długo, jak długo wszystko jest ok.