Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego na 100-120 tys.

[Nadia5]

Witajcie,

 

chciałabym zasięgnąć opinii osób bardziej rozeznanych ode mnie na temat kredytu hipotecznego - nie zbyt wysokiego. Otóż jakieś 8 miesięcy temu mój mąż - w chwili obecnej jedyny żywiciel rodziny dostał podwyżkę w pracy i bardzo poprawiła nam się sytuacja finansowa. Jako, że w chwili obecnej wynajmujemy mieszkanie zaczęliśmy zastanawiać się czy za kwotę co miesięcznego odstępnego dla właściciela nie było by nas stać na zaciągnięcie kredytu na zakup własnego mieszkania. Po rozmowie ze znajomymi, którzy takowy posiadają już od jakiegoś czasu byliśmy zszokowani, że za wynajem płacimy tyle co inni za kredyt. Oczywiście nigdy ten temat nas nie interesował, ponieważ myślałam iż rata takiego kredytu jest znacznie wyższa! Pierwsze moje skojarzenie z zaciągnięciem kredytu było ' wystarczy złożyć wniosek '. No cóż, nic bardziej mylnego! Znamy naszą zdolność kredytową i jeśli tylko to miało by być czynnikiem decydującym to kredyt powinniśmy otrzymać. Jednak na przeszkodzie staje nam wkład własny, którego nie posiadamy! Po prostu wynajem mieszkania pochłania wszelkie rezerwy finansowe, a reszta idzie na życie. Czasem uda nam się odłożyć przysłowiową stówkę czy dwie, ale zazwyczaj chwile później pojawia się niespodziewany wydatek i pieniądze się rozchodzą. Do kwestii kredytu podeszliśmy w ten sposób, że i tak płacić musimy, a skoro rata kredytu jest właściwie taka sama jak to co oddajemy komuś to też wolelibyśmy płacić za swoje. W naszym banku ( WBK ) zaprzyjaźniona pracownica powiedziała, że jeśli nieruchomość zostanie wyceniona wyżej niżeli ma zostać sprzedana to nie było by problemu na otrzymanie kredytu takiego jak nas interesuje. Ale któregoś razu będąc w banku usłyszałam ze stanowiska obok, że należny udokumentować wkład własny na lokacie czy koncie osobistym. Z internetu dowiedziałam się, że od roku 2014 należy mieć co najmniej 5% wkładu własnego.

 

Powiedzcie proszę czy mamy jakiekolwiek szanse ze zdolnością kredytową na interesującą nas sumę na otrzymanie kredytu mimo iż nie posiadamy wkładu własnego.

 

Bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi!

[Doradca Lubuskie]

Proszę o uzupełnienie poniższego schematu.

Jeżeli chodzi o wkład własny to rzeczywiście trzeba posiadać co najmniej 5% wkładu własnego a od 2015 roku min. 10%. Są banki które udzielą kredytu na podstawie wyceny bankowej lub rzeczoznawcy.

Nie podaliście najważniejszego jakie mąż ma zarobki.

 

Kredyt standardowy/Kredyt MdM*

Wysokość kredytu.

Wartość nieruchomości / wkład własny.

Rynek pierwotny/rynek wtórny.

Rodzaj nieruchomości.

Metraż nieruchomości.

Lokalizacja nieruchomości (np. województwo lub miasto).

Stan zaawansowania inwestycji.

Waluta kredytu.

Pożądana długość okresu kredytowania.

Łączna liczba osób w gospodarstwie domowym.

Średnio miesięczny dochód netto na rodzinę 3mc/6mc.

Źródło uzyskiwania dochodów.

Okres trwania umowy w tył/okres trwania umowy w przód.

Wiek kredytobiorcy / kredytobiorców.

Aktualne obciążenia kredytowe.

Historia w BIK.

[Nadia5]

Nie wiem czy prawidłowo to wypełnię.

 

Kredyt standardowy/Kredyt MdM* standardowy

Wysokość kredytu 100-120 tys.

Wartość nieruchomości / wkład własny. nie posiadamy wkładu własnego

Rynek pierwotny/rynek wtórny. wtórny

Rodzaj nieruchomości. mieszkanie

Metraż nieruchomości. ok. 50m2

Lokalizacja nieruchomości (np. województwo lub miasto). kujawsko - pomorskie

Stan zaawansowania inwestycji.

Waluta kredytu. zł

Pożądana długość okresu kredytowania. 30 lat

Łączna liczba osób w gospodarstwie domowym. 4

Średnio miesięczny dochód netto na rodzinę 3mc/6mc. z 3 ostatnich miesięcy średnio 3.500zł

Źródło uzyskiwania dochodów. umowa o pracę na czas nieokreślony

Okres trwania umowy w tył/okres trwania umowy w przód. jeśli tu chodzi o czas od jakiego mąż pracuje w tym zakładzie pracy to leci 8 rok

Wiek kredytobiorcy / kredytobiorców. jako że tylko maż pracuje kredyt był by na niego, a ma lat 28.

Aktualne obciążenia kredytowe. 200zł/20rat

Historia w BIK. nigdy nie mieliśmy żadnego zadłużenia, które nie było regularnie spłacane - wszyto w terminie.

[PlanFinance]

Jak nie posiadacie żadnych środków to jak zamierzacie ponieść koszta podatku 2%, notariusza, ewentualne koszta bankowe(prowizje, ubezpieczenia itp) oraz administracyjne(wpisy do KW, PCC itp.)?.

 

Pragnę zwrócić uwagę, iż oprócz raty dochodzi jeszcze czynsz.

[Nadia5]

Ależ ja sobie doskonale zdaję sprawę, iż kupno mieszkania to nie tylko kredyt hipoteczny, ale przede wszystkim czynsz! Tak jak wyżej napisałam kwotę raty przyrównuję do co miesięcznego odstępnego - nie czynszu. Na wynajem składa się przecież odstępne, czynsz i opłaty licznikowe.

 

Dla przykładu:

płacę 800zł odstępnego + 550zł czynszu do SM + opłaty licznikowe - w moim wypadku gaz i prąd miesięcznie za kwotę 150zł. Daje mi to 1500zł opłat za użytkowanie mieszkania, nie swojego mieszkania. Natomiast moja znajoma z tego co udało mi się dowiedzieć płaci 670zł raty kredytu 480zł czynszu do SM i tylko prąd w wysokości 90zł ponieważ w czynszu ma tez gaz. Więc jej wydatki to 1240zł. Dla mnie różnica 260zł jest ogromna tym bardziej, że mieszkanie jest jej! Na kredyt, ale jej!

 

Co do opłat związanych z wzbogaceniem się o mieszkanie nie rozważałam tego ponieważ nasze myśli o kredycie na własne M są czysto teoretyczne - usiłujemy się czegoś dowiedzieć. Ktoś kiedyś mi powiedział, że kupił mieszkanie w okazyjnej cenie, a że jego wartość przez bankowego rzeczoznawcę została dużo wyżej wyceniona to za pieniądze z kredytu zrobił opłaty.

[Doradca Lubuskie]

Ktoś kiedyś mi powiedział, że kupił mieszkanie w okazyjnej cenie, a że jego wartość przez bankowego rzeczoznawcę została dużo wyżej wyceniona to za pieniądze z kredytu zrobił opłaty.

 

Jeżeli trafisz taki przypadek to jak najbardziej

[Mr Tomek]

kiedyś to rzeczywiście było możliwe i sporo banków to robiło - teraz coraz trudniej o instytucje które takie rzeczy dałyby radę zrobić

 

Czy macie już jakąś nieruchomość na oku?

[Nadia5]

Póki co rozglądamy się za czymś co by nam odpowiadało. Najważniejsze jest to czy w przypadku braku wkładu jesteśmy w stanie to zrealizować! Co do spłaty rat nie mam wątpliwości, bo myślę że przeciętny kredyt wynosi od 600 do 800zł miesięcznie, a jak już wyżej pisałam samo odstępne pochłania 800zł z naszego budżetu.

[Doradca Lubuskie]

Jeżeli traficie na taką nieruchomość o której Pani pisała można to zrobić

[Nadia5]

Przykładowo - znaleźliśmy mieszkanie, którego początkowa cena wynosiła 128 000zł. W chwili obecnej właściciel chce za nią 105 000zł, a pośrednik twierdzi, że może jeszcze ze 2-3 tys dało by radę znieść. Co dało by cenę ok. 102 000zł. Tylko pytanie ile w rzeczywistości to mieszkanie jest warte? Czy radzilibyście w naszej sytuacji poprosić o pomoc rzeczoznawcę ( znam takiego, który zrobi to tylko za koszt dojazdu ).

 

Generalnie mieszkanie jest wyremontowane ( łącznie z instalacjami, oknami, drzwiami zewnętrznymi ) i jest dość spore, w centrum. Jedyny czynnik obniżający to chyba piętro - ostatnie.

 

Zapytam jeszcze jakie dokładnie czekały by nas opłaty?

Wpis do KW, podatek 2% wartości, PCC, prowizja dla banku ( choć w WBK znajoma mówiła, że albo prowizja albo ubezpieczanie kredytu 50zł/msc ). Jeżeli kupilibyśmy mieszkanie o wartości np. 130 000zł, a zapłacili w rzeczywistości 105 000zł to 2% liczone jest od wartości rynkowej czy ceny zakupu?

[Mr Tomek]

2% od ceny zakupu która powinna być ceną rynkową

[Nadia5]

No tak, ale co w takim przypadku jak wyżej? Wartość rynkowa np. 130 000zł, a cena sprzedaży 105 000zł.

[PlanFinance]

2% od wartości transakcyjnej jeśli cena zakupu jest większa równa 70% wartości rynkowej. US nie ściga podatników i daje bodajże 30% tolerancji.

[Nadia5]

Nie wiem czy aby na pewno dobrze zrozumiałam powyższą wypowiedź.

 

Podatek przy zakupie wynosi 2% od ceny transakcyjnej czyli tej, którą otrzyma sprzedający - tak? Ale tylko wówczas gdy cena zakupu stanowi 70% wartości rynkowej lub jest temu % równa? A jeżeli kwota ta jest poniżej 70% wartości jesteśmy zwolnieni od podatku? Jeżeli coś pokręciłam to proszę o sprostowanie tak żebym zrozumiała.

[Mr Tomek]

aż tak dobrz to nie ma żeby podatku nie płacić

podatek to 2% ceny transakcyjnej - koniec kropka

 

cena transakcyjna powinna być zgodna z wartością rynkową tzn chodzi o to żeby nie kombinować i sztucznie nie zaniżać wartości bo się Urząd Skarbowy transkacją zainteresuje bo dojdzie do wniosku że ktoś chciał mniejszy podatek zapłacić

Planfinance chodziło o to że jak cena transakcyjna to przynajmniej 70% wartości realnej nieruchomości to skarbówka nie powinna się czepiać - ja bym nie był tego jednak taki pewien - szukają teraz kasy więc do każdego mogą się przyczepić

[Nadia5]

Rozumiem. A nawet jak by się zainteresowała taką transakcją to co wówczas? Po prostu zapłacilibyśmy większy podatek? Chociaż jeśli powyżej 70% to nie powinno być takiej sytuacji z racji, iż w sytuacji opiewającej na podanym wyżej przeze mnie przykładzie 105 000 przy rynkowej wartości 130 000 stanowi ok. 80% WR.

[PlanFinance]

MrTomek zalecam zapoznanie się z przepisami obowiązującymi w takich sytuacjach zanim zaczniesz podważać czyjeś wypowiedzi.

[Nadia5]

W takim wypadku nie rozumiem. PlanFinance.pl proszę o sprostowanie.

[PlanFinance]

Jeżeli cena transakcyjna będzie stanowiła min.67% ceny rynkowej to US uzna podatek zapłacony od ceny transakcyjnej. Jeżeli niej to trzeba będzie dopłacić do ustalonej wartości rynkowej.

[Mr Tomek]

PlanFinance poszukałem i rzeczywiście jest tak jak mówisz, choć konkretnego art. z ustawy na to nie znalazłem

Jeśli różnica w cenach była by wieksza to znalazłem opinię wg której w akcie notarialnym moga pojawic się 2 kwoty czyli cena zakupu i wartość rynkowa.

Podatek zostanie zapłacony od tej większej kwoty i US się nie czepia