MySZa1221 Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 No to muszę Ci przyznać, że bardzo kiepsko znasz Rzeszów, albo byłeś/aś w nim ostatnio kilkanaście lat temu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
JoannaM Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Wydaje mi się, że Ty nie chcesz pracować. Jeśli mam długi to idę do pracy nawet za grosze byle się zaczepić gdzieś i móc spłacać zadłużenie. Z czegoś teraz żyjesz, domyślam się, iż zapewne utrzymują Cię rodzice, to bardzo wygodne. Jeśli ktoś tu zaproponował Tobie roznoszenie ulotek, to skoro jest taka zła sytuacja, powinieneś pójść, gdybyś chciał to spłacać i pracować. Teraz był sezon zbiorów, mogłeś wyjechać za granicę nawet na truskawki, szparagi itp. Zawsze miałbyś już jakąś gotówkę by spłacić choć część zadłużenia. Do tego nie potrzebne jest wykształcenie. Jest tylko jeden problem, trzeba chcieć, a tego u Ciebie brak. Po ogólniaku jest wiele zawodów w których można pracować. Są szkoły policealne, w których ZA DARMO możesz w dwa lata zrobić tytuł technika i mieć zawód, nie pracujesz masz czas aby w weekendy chodzić do szkoły. Wiem co piszę, bo samej mnie nie stać na studia mimo szczerych chęci podjęcia takowych i korzystałam z takiej szkoły by mieć dodatkowy zawód, oprócz wyuczonego, w którym nie mogłam znaleźć pracy. Rzeszów to nie mieścina 25 tyś ludzi tylko większe miasto i spokojnie tam można się gdzieś zaczepić, choćby możesz stróżować, iść "do łopaty". Nie uwierzę, że nie ma nic. Nie jesteś w sytuacji, w której mógłbyś mieć wygórowane wymagania finansowe. Idź do pracy nawet kiepskiej byle mieć jakiś grosz, skoro teraz masz na jedzenie nie pracując, to te pieniądze co zarobisz przeznacz na spłatę zobowiązań i ani się obejrzysz a spłacisz zadłużenie. Zrób za darmo zawód i szukaj wtedy normalnej, lepszej pracy. Nikt tu Ci nie pomoże skoro wychodzisz z postawą " a za ile" " pójdę w zależności od tego ile płacą" Kiedyś może będziesz w sytuacji aby móc przebierać czy wybrzydzać, teraz jest jak jest. Schowaj dumę i wygórowane żądania do kieszeni, zakasaj rękawy i zrób coś, bo z taka postawą jak teraz to nigdy nie wyjdziesz z długów i nigdy nie znajdziesz pracy. pozdrawiam Joanna Dodam jeszcze, iż sama byłam w ciężkiej sytuacji jakiś czas temu i wiesz co? Pracowałam po ludziach, rąbiąc im drewno na zimę ( umierałam ze zmęczenia, ale musiałam mieć co do garnka włożyć), czy zbierając grzyby w lesie i sprzedając do skupów. Dziś jestem w sytuacji, gdzie mogę sama dyktować warunki, bo wyszłam na prostą, jednak jak widzisz wymagało to ode mnie w pewnym okresie poświęceń) Nie było to moim marzeniem, ale jeśli nie ma się wyjścia to się zrobi wszystko by przeżyć. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.