Skocz do zawartości

Depresja, brak pracy i długi.


NieFx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 28lat i niestety życie potoczyło się tak, że można postawić fajkę przy kratce "porażka" w każdym jego aspekcie. Od ponad 8 lat gram na Forexie, czasami nad kreską, czasami pod kreską, w obecnej chwili mam w mbanku 100k zł kredytu (wszystkie cztery z tego roku), z ratą 1625zł/m-c łącznie. Oczywiście w tym roku zbankrutowałem, straty są niemożliwe do odrobienia tym co mam, a niestety na rynku nie ma cudów i stóp zwrotu liczonych w setkach procent. Mam na najbliższe trzy raty i nie wiem co potem, obecnie bez pracy, ale gdybym nawet ją miał zarabiał bym jedynie na ratę, a gdzie utrzymanie? Myślę o wyjeździe na stałe za granicę i rozpoczęciu nowego życia jako tania siła robocza, bez spłaty długów, ponieważ mam tylko samochód za 10k zł i nic więcej. Od kilku lat też choruję na depresję, myśli samobójcze, nie leczę się, wszystkie problemy ukrywam przed rodziną, kompletnie nie wiem co mam robić! proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Moze nalezaloby zaczac prace? Jak kazdy z nas, doroslych ludzi... Przeciez to nie sa duze dlugi i pewnie do splacenia przy zaangazowaniu, pracy, szczesciu. Tez mam dlugi i spacam je powoli. Duzo juz za mna, ale nadal jeszcze sporo przede mna. Ale jestem blisko i pewnie kiedys zaloze noge na noge i otworze szampana.

Odnośnik do komentarza

Tylko niestety musiał bym się sam utrzymać, rata 1600, wynajem mieszkania 1200 lub pokój 600, jedzenie, dojazd do pracy... w ogóle mi się to nie kalkuluje, przetrwać na poziomie minimum bym może jakoś przetrwał gdyby nie ta rata... czy w tej sytuacji da się jeszcze coś zrobić?

Odnośnik do komentarza

Hehe ;) No niezly jestes gosc. Nie kakluluje ci sie splacac dlugow? :) To ludzie tyraja przez lata zeby stanac na nogi a dlugi maja wieksze a tobie sie nie kalkuluje splata 100 tys klockow. Z takim podejsciem to daleko nie zajedziesz.

Odnośnik do komentarza

Pracy dla facetów jest bardzo dużo wyjedź do większego miasta, a jako chociażby kurier, jeśli masz prawko, zarobisz 2 tysiące, kierowcy są poszukiwani 3-4 tysiące zarabiają. Kobiety mają o wiele trudniej z pracą i wyjściem z długów niestety tak jest :(

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Nie tylko Ty sam musisz się utrzymać, wreszcie ludzi w Warszawie wynajmuje pokoje za 700 zł bo nie stać ich na mieszkanie?? Wyjedziesz zagranicę i będziesz myślał cały czas czy, którego pięknego dnia nie wpadnie ktoś po długi... No chyba, że wyjedziesz i będziesz spłacał. Możesz wyjechać na jakieś prace sezonowe na 3 miesiące i kilka tysięcy zarobisz i już będziesz miał na wyjazd do większego miasta :)

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Miało być "wiesz ile ludzi.." :)

Odnośnik do komentarza
Pracy dla facetów jest bardzo dużo wyjedź do większego miasta, a jako chociażby kurier, jeśli masz prawko, zarobisz 2 tysiące, kierowcy są poszukiwani 3-4 tysiące zarabiają
Bądźmy realistami. Z ekonomicznego punktu widzenia tego nie da się spłacić w 8 lat, a i to niemalże wegetując. Rozwiązania są dwa, albo wyjazd do Norwegii, albo upadłość konsumencka
Odnośnik do komentarza

Jeśli nie masz majątku i dzieci na utrzymaniu to możesz wyjechać przecież.Jesteś obecnie nieściągalny. Z czasem komornicy umorzą egzekujce a dług trafi do firm windykacyjnych.Za jakiś czas, jak będziesz miał trochę gotówki, możesz ponegocjować umorzenie części długi.

Jedni będą harować i wegetować by spłacać aż padną a inni mają to gdzieś.Taki Adam Gessler wisi miastu Warszawa 33 mln zł i ma się dobrze.

Każda sytuacja jest inna.Jeśli nie masz majątku to Ci go nie zabiorą.Z długami można żyć ..Jedni ustawiają się w roli dłużnika a inni kombinują by nie spłacać.Kwestia wyboru i możliwości.

Przede wszystkim idź do psychiatry, zacznij brać leki.Zmieni Ci się myślenie i będziesz miał więcej siły by nie myśleć tak negatywistycznie.

- - - Uaktualniono - - -

 

Katarzyna121 "wzięłeś"- i wszystko jasne co warte są Twoje mądrości. TY mówisz trzeba, ktoś inny powie nic nie trzeba :D Każdy ma inną sytuację.

Odnośnik do komentarza

Przepraszam kto kaze splacac mu przez 8 lat? Badzmy realistami, wystarczy ze zacznie zarabiac i wtedy splaci wszystko w 4 albo 5. Tylko trzeba chciec podniec worki z kanapy i nie kalkulowac jak tego nie splacac tylko gdzie i jak zabrac sie do roboty. Przeciez to nie sa miliony. Nie wiem moze jestem starej daty ale jak mlody facet nie potrafi wyciagnac na miesiac kilku klockow i splacic 100 tyskow to znaczy ze ma mocnego lenia. Pracuje po kilkanascie godzin w uk, na razie jestem w kuchni jako pomoc, ale juz posplacalem 1/3 dlugow do zera. Ale ciezko pracuje i nie udaje ze jestem zyciowym niedorajda. Czasem sie poparze, czasem skalecze, kiedy wbila mi sie szklanka w reke ale wg wyliczen za 3 lata bede mial dlugi z glowy a bylo ich ponad 200000.

Odnośnik do komentarza
Jedni będą harować i wegetować by spłacać aż padną a inni mają to gdzieś.Taki Adam Gessler wisi miastu Warszawa 33 mln zł i ma się dobrze.

Jak mawiają: wisisz bankowi 50 tys, ty masz problem. Wisisz 5 mln - bank ma problem :) Nie sądzę by się chłop tymi milionami przejmował, zresztą co za różnica - 5, 10, 50 mln jak i tak jest osobiście nieściągalny, a biznes kręci się.

 

Przepraszam kto kaze splacac mu przez 8 lat? Badzmy realistami, wystarczy ze zacznie zarabiac i wtedy splaci wszystko w 4 albo 5. Tylko trzeba chciec podniec worki z kanapy i nie kalkulowac jak tego nie splacac tylko gdzie i jak zabrac sie do roboty. Przeciez to nie sa miliony. Nie wiem moze jestem starej daty ale jak mlody facet nie potrafi wyciagnac na miesiac kilku klockow i splacic 100 tyskow to znaczy ze ma mocnego lenia. Pracuje po kilkanascie godzin w uk, na razie jestem w kuchni jako pomoc, ale juz posplacalem 1/3 dlugow do zera
8 lat to mówimy o polskich realiach. Dlatego napisałem w dalszej części o Norwegii, może też jakiś inny kraj. Ty jesteś w Anglii więc zarabiasz więcej niż tu nad Wisłą. Policz ile można spłacać miesięcznie z pensji 2-3 tys zł? Z 2 tys zł to zdecydowanie nic...
Odnośnik do komentarza
Umowy kredytowe były ubezpieczone?

Bez ubezpieczenia, a czy mogę zrobić tak?: założyć konto walutowe w banku, który konsoliduje długi na jak najdłuższy okres (np. ING lub inny), wyjechać za granicę do pracy, mieć wpływy na to konto i ubiegać się o konsolidację za kilka miesięcy (bez zastawu pod nieruchomość, ponieważ takiej nie posiadam)?

Odnośnik do komentarza
Bez ubezpieczenia, a czy mogę zrobić tak?: założyć konto walutowe w banku, który konsoliduje długi na jak najdłuższy okres (np. ING lub inny), wyjechać za granicę do pracy, mieć wpływy na to konto i ubiegać się o konsolidację za kilka miesięcy (bez zastawu pod nieruchomość, ponieważ takiej nie posiadam)?

 

O konsolidacji to już kolego najlepiej rozmawiaj z doradcami kredytowymi. Dobrze gdybyś już teraz wynegocjował z bankiem jakąś karencję w spłacie na okres kilku miesięcy aż staniesz bezpiecznie na nogi i później ew konsolidacja. Natomiast jeżeli jesteś nieściągalny, nie masz majątku i podjąłeś decyzję o wyjeździe to możesz być pewien, że podpiszesz prędzej, czy pózniej sprawę ogarniesz i to na pewno z korzyścią dla siebie. Właściwie jestem pewien że wierzyciel przystanie na sensowne warunki spłaty być może bez odsetek, być może z księgowaniem na kapitał, być może z jakimś umorzeniem. Jeżeli dług zostanie sprzedany to też będziesz miał pole do popisu... Istnieje duża szansa, że w najgorszym wypadku, w tej sytuacji, zapłacisz do 30 - 50% z całości zobowiązania.

Odnośnik do komentarza
Kto może się starać o umorzenie odsetek...? Są jakieś warunki??

 

Każdy może się starać. Nie każdemu wierzyciel pójdzie na rękę, choć ja zawsze powtarzam, że z wierzycielami warto rozmawiać. Czasem można wynegocjować ogromne ustępstwa w spłacie.

Odnośnik do komentarza
Ale jak w takim przypadku argumentować??Co ja im powiem, że nie mogę spłacić bo za mało zarabiam? Czy w pierwszej kolejności jakieś pismo można napisać? :/

 

Załóż proszę nowy wątek, wypisz swoje wszystkie zobowiązania z podziałem na wierzyciel - kwota do spłaty

Odnośnik do komentarza
Zawsze można dorobić nawet w domu i to nie małe pieniądze!

 

Jak kolega nie przestanie spamować na forum oraz na PW to szybko pożegna się z obecną na forum. Zapraszam do regulaminu żeby za chwilę nie było płaczu.

Odnośnik do komentarza

Chciałbym coś wtrącić, bo wiele lat temu rynki regulowane były moją codziennością. Trochę przepisów też musiałem przyswoić przygotowując się do licencji. Przede wszystkim, to Ty nie grasz na żadnym foreksie, bo przy takim budżecie, to Twoje transakcje są zwykłą umową pomiędzy Tobą a reprezentantem firmy (raczej zakładu bukmacherskiego), w której obstawiasz nadchodzący kurs. Jeśli Ty jakimś cudem zarobisz, to oni są o tyle do tyłu. Odpuść więc to natychmiast. Ewidentnie podałeś, że straty są nie do odrobienia z tym co masz, czyli po prostu została Ci pula środków na rachunku, które możesz jeszcze wycofać, zanim stracisz resztę. Wycofaj wszystkie środki ze wszystkich podobnych rachunków, odłóż to sobie na najbliższe raty i bierz się za szukanie pracy. Zdaję sobie sprawę, że pewnie tego nie zrobisz, bo liczysz, że to kiedyś odrobisz, ale to jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji. I zrób tak, jak Ci radzą inni - idź do prawdziwej pracy.

 

Zakładam, że kredyty wziąłeś na ten cel i straciłeś te pieniądze. Ale skoro po 8 latach masz tylko długi, to chyba odpowiedź dla każdego jest oczywista, ile to wszystko jest warte. Kolejna kwestia jest taka, że to nie są banki, a ludzie są do bólu naiwni i powierzają im spore sumy, podczas gdy większość to firmy, które nie są objęte żadnymi gwarancjami, więc nie masz pewności, że wpłacone pieniądze kiedykolwiek zobaczysz. Już wiele takich firm upadło, a są rejestrowane w egzotycznych krajach, więc wtedy powodzenia w odzyskiwaniu pieniędzy. Ogólnie od tego to nawet bardzo bogaci inwestorzy trzymają się z daleka, a Twój przykład to powinna być przestroga dla innych.

 

W ogóle to dlaczego Ty nie pracujesz? Z czego żyłeś do tej pory?

Odnośnik do komentarza

Nic o wykształceniu, chęci przekwalifikowaniu się, ja cię kręce co to taka rata jak w dzisiejszych czasach kierowca Tira czy tam spawacz może ją ogarnąć, trzeba tylko chcieć no ale dopóty kasa była, się obracało i żyło ponad stan to dobrze

Odnośnik do komentarza

ZyćZaSwoje masz bardzo radykalne wypowiedzi - ogólnie rzecz biorąc ale niewątpliwie masz dużo racji , jestem po uszy w długach ale mam teraz drugą pracę i dzięki temu widzę jakieś bardzo niewielkie światełko w tunelu - nie w tym rzecz - ostatnie miałam dziwną rozmowę z bardzo zadłużoną osobom której chciałam pomóc w nagraniu dodatkowej pracy a ona mi mówi : no wiesz ale kiedy odpocznę , to mi nie pomoże i normalnie opadły mi ręce - Ja sie modlę cały czas o możliwość dodatkowego zarobku a ta nie pójdzie - szlak mnie trafił - zawsze będe twierdzić że nawet 100 zł na plusie to zawsze krok do przodu

Odnośnik do komentarza

Właśnie to jest podejście niejednego dłużnika, ja fizycznie nie zaciągałem zobowiązań (po 3 tygodniach obudziłem się w szpitalu, moja niedoszła miała dostęp do konta, telefonu) potem jakieś telefony, gdzie ja nigdy nie brałem chwilówki (jeden kredyt na 2 lata po 200 zł rata to było całe moje zobowiązanie) pracowałem i odkładałem na remont mieszkania, a tutaj kilkanaście tysięcy długu!!! Tak wiem ajmazing historia, obecnie prokurator prowadzi sprawę ale najpierw musiałem to spłacić!!!!

 

Dodatkowy dochód to są grzyby, jagody, nie wiem robienie wianków na wszystkich świętych, opcji jest wiele (ja rozładowywałem towar przez rok, robiąc na 6 brygadówce, czyli 6 dni ogień, dwa wolnego ale i one nie były wolne :)

 

Na pamiątkę mi zostały trampki (za 9 zyka wytrzymały ;) i buty wojskowe (co mi w zimie uratowały stopy)

 

Zjeść się tanio da i oszczędnie a tym bardziej żyć

 

Co z tego, że mam studia skoro mój profil jest mało atrakcyjny?

 

Trzeba cały czas walczyć aby być na powierzchni :)

 

W marketach poszukują cały czas na inwentaryzację, rozkładanie towaru i można się dogadać co do godzin, roznoszenie ulotek itd ale trzeba chcieć !!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...