Skocz do zawartości

Grzegorz Klimczak - czy korzystał ktoś z jego usług?


JarekJarek

Rekomendowane odpowiedzi

Również miałam kontakt z tym panem. Przez telefon sprawiał wrażenie, jakby znał osobiście większość kierowników banków i firm oddłużeniowych, a na rynku działa dopiero od 3 lat. To już było zastanawiające.. Oczywiście stwierdził, że za darmo nie pracuje, więc najpierw musi pobrać zaliczkę w wys. 200 zł, jeśli chcę to na fakturę. Poda dane do osób, którym pomógł, dane rejestrowe firmy itd. Wspominał też coś o swojej hodowli roślin ozdobnych :shock: Nie dokończyliśmy rozmowy, rozładował mi się telefon. Dostałam mail z danymi do wpłaty, ale dałam sobie spokój ;)

 

W imieniu pana Klimczaka najpierw kontaktuje się mailowo lub na forum pan Marcin Jach, więc proszę jak najbardziej tych dwóch panów ze sobą łączyć. I najlepiej omijać szerokim łukiem :)

Odnośnik do komentarza
Również miałam kontakt z tym panem. Przez telefon sprawiał wrażenie, jakby znał osobiście większość kierowników banków i firm oddłużeniowych, a na rynku działa dopiero od 3 lat. To już było zastanawiające.. Oczywiście stwierdził, że za darmo nie pracuje, więc najpierw musi pobrać zaliczkę w wys. 200 zł, jeśli chcę to na fakturę. Poda dane do osób, którym pomógł, dane rejestrowe firmy itd. Wspominał też coś o swojej hodowli roślin ozdobnych :shock: Nie dokończyliśmy rozmowy, rozładował mi się telefon. Dostałam mail z danymi do wpłaty, ale dałam sobie spokój ;)

 

W imieniu pana Klimczaka najpierw kontaktuje się mailowo lub na forum pan Marcin Jach, więc proszę jak najbardziej tych dwóch panów ze sobą łączyć. I najlepiej omijać szerokim łukiem :)

 

Witam, nie chcąc się za bardzo rozpisywać, dla wytrwałych na samym końcu pozwolę sobie wkleić cytat ciekawej wypowiedzi, ale to na końcu. Przechodząc do rzeczy, zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego wychodzą zarzuty w jakiś sposób "oczerniające" firmę Pana Grzegorza Klimczaka, skoro nikt z Państwa nie podjął się próby pomocy w udzieleniu kredytu? Nie zauważyłem na forum, a śledzę je codziennie, aby wypowiadał się ktoś pokrzywdzony w taki sposób, Pan Grzegorz zajmuje się kredytami, poświęca swój czas na doradzanie Klientom i pomoc- to jest jego praca, tak naprawdę już przez telefon "sugeruje Klientowi" i doradza jakie są możliwości. Na dole znajduje się cytat wypowiedzi jednego z forumowiczów, zapraszam do lektury.

 

Z poważaniem Marcin Jach

 

"niestety takie są realia, że nie ma nic już za darmo, w USA to nawet na free nikt ci nie wskaże najbliższego szaletu miejskiego a cóż dopiero za free pomóc w zdobyciu środków pieniężnych. Tam regułą jest przyjmowanie zlecenia z zaporową zaliczką włącznie i absolutnie nikogo ni dziwi, gdy pomimo zapłaty "z góry" za usługę dany pośrednik nie załatwił pożyczki. Tylko Polaczkom się wydaje, że cały czas żyją w KOMUNIE i wszystko im się należy za darmoszkę. Nic bardziej błędnego moi drodzy. Dlatego, jak was nie stać na komfort straty kilku stówek to po jaką cholerę odpowiadacie na oferty, które wiążą się właśnie z opłatami wstępnymi ??? Przecież to logiczne, że nikt nie będzie za was opłacał weryfikacji w bazach, jak również kuriera czy dojazd pośrednika. Dlaczego uzbduraliście sobie, że tego rodzaju opłaty można odliczyć od kwoty pożyczki ???A co będzie jeśli pośrednik będzie miał pecha i np na 100 zainteresowanych powiedzmy 80 zrezygnuje ??? Kto waszym zdaniem zwróci takiemu pośrednikowi koszty jakie poniósł w związku z procedurą weryfikacyjną ??? W tej sytuacji przecież nie będzie miał możliwości odliczenia od kwoty pożyczki, nieprawdaż ??? Zatem przestańcie tak narzekać, bo tak naprawdę nikt was nie oszukuje, tylko wy sami zafundowaliście sobie tę nie komfortową sytuację jaką jest brak możliwości pożyczania pieniędzy w bankach. Nie jest również powiedziane, że jak wpłacicie jakieś pieniądze pośrednikom to pożyczkę otrzymacie na 100%. Nic bardziej błędnego, bo opłaty weryfikacyjne nie są równoznaczne z otrzymaniem pożyczki. Inwestorzy boją się pozyczać pieniądze ludziom zadłużonym bo zamiast zysku mieliby same straty. Dlatego przestańcie gonić za ILUZJĄ jaką bez wątpienia są pożyczki prywatne bez zabezpieczeń. Sama umowa CP i weksel nawet w formie aktu notarialnego to absolutnie żadne zabezpieczenie wierzytelności na wypadek niewypłacalności dłużnika. Ludzie zastanówcie się w jakim wy świecie żyjecie, chcielibyście pożyczać po kilkadziesiąt tysięcy złotych, bez żadnych kosztów wstępnych i bez zabezpieczeń ???!!! Przecież to nie realne. realne są tylko produkty bankowe , niestety "

Odnośnik do komentarza

"Oczywiście stwierdził, że za darmo nie pracuje, więc najpierw musi pobrać zaliczkę w wys. 200 zł, jeśli chcę to na fakturę."

 

Do Pani chabrowej: To nie nazywa się zaliczka jak Pani wspomniała, jest to opłata za DORADZTWO FINANSOWE analogicznie do porady prawnej czy konsultacji u prywatnego lekarza :)

 

Pozdrawiam Marcin Jach

Odnośnik do komentarza

"wiec takich doradców trzeba olewać ciepłym moczem z 10 piętra , przynajmniej ja tak robię a inni mają wybór"

 

Tak naprawdę te osoby, z którymi był kontakt otrzymywały tylko możliwośc kredytowania i pomocy, mają wybór w żaden sposób nie jest to narzucane, z doświadczenia wiem, że ludzie którzy nie decydują się za pierwszym razem i tak wracają gdy nigdzie nie mogą już załatwić, zapłacą po parę tysięcy złotych u innych "doradców" i są wtedy w kompletnie beznajdziejnej sytuacji, to wtedy też jest Ich wybór.

 

Z poważaniem Marcin Jach

Odnośnik do komentarza
Przeżyłam horror z panem Klimczakiem skontaktował sie ze mna bo gdzieś wyhaczył moje namiary w internecie ogłaszałam sie ze szukam pozyczki dla zadłużonych wpłaciłam 100 zł to było w czerwcu i do dzisiaj nic nie załatwił a dużo obiecywał praktycznie każdemu kredyt jest w stanie załatwić w koncu chyba żebym sie od niego odczepiła zasuną mi bombową informację że podając dane do kredytu i nie ujawniłam szystkich zobowiązań to znaczy linii kredytowej o której nie miałam zielonego pojęcia włosy mi dębem stanęły limit na 42 000 zł bo on ma takie informacje z BIKU ale jak zapytałam w którym banku ten limit kredytowy to powiedził że nie wie bo system tego nie pokazuje ale ja wiem że wyciąg z BIKU dokładnie pokazuje co kto ile i w jakim banku

 

OMIJAĆ Z DALEKA

I tu się mylisz, Banki nie widzą w jakim Banku masz konkretne zobowiązanie ( a nie wiem z jakich raportów korzysta Pan Klimczak). Jeśli chcesz to sprawdzić, to zamów bezpłatny raport z BIKu i będziesz dokładnie wiedzieć kto, jak, ile i gdzie ;)

Odnośnik do komentarza
"Oczywiście stwierdził, że za darmo nie pracuje, więc najpierw musi pobrać zaliczkę w wys. 200 zł, jeśli chcę to na fakturę."

 

Do Pani chabrowej: To nie nazywa się zaliczka jak Pani wspomniała, jest to opłata za DORADZTWO FINANSOWE analogicznie do porady prawnej czy konsultacji u prywatnego lekarza :)

 

Pozdrawiam Marcin Jach

 

Fakt, zaliczka mogłaby być zwrócona, a taka opłata już nie podlega zwrotowi. U lekarza płacę PO badaniu, u prawnika PO poradzie prawnej. U doradcy finansowego chętnie zapłacę za doradztwo PO rozmowie. A rozmowa z panem Klimczakiem była bardzo niekonkretna. Same ogólnikowe informacje, że "da się załatwić", "da się dogadać". A skąd ten pan wie, że się da nie znając wcale mojej sytuacji finansowej? Nie pytał o nią. Jedyne konkretne pytanie to w jakim banku mam kredyt i w jakim już próbowałam kolejny uzyskać.

Rozmowa dość długa, w jej trakcie pan Klimczak próbuje jak najbardziej zbliżyć się do klienta. Każdy wie, jaki cel mają takie działania.

Jeśli panu Klimczakowi żal swojego czasu nawet na krótką wymianę emaili z klientem i dowiedzenie się czegokolwiek o jego sytuacji i dopiero wtedy ocenie - da czy nie da się załatwić, to musi liczyć się z tym, że będzie przyrównywany do naciągaczy. Zwłaszcza, że mówi bardzo dużo i płynnie, ale, delikatnie mówiąc, leje wodę.

 

Porównanie Polski do USA jest kompletnie nietrafione.

 

Na tym forum wiele osób oferuje pomoc w uzyskaniu kredytu. Większość to osoby co najmniej niepewne, a w finansach należy takich UNIKAĆ. Zwłaszcza jeśli zadaję konkretne pytanie a dostaję rozmytą odpowiedź. To jest podejrzane z daleka.

Jeśli doradca finansowy sprawdzi moje możliwości, przedstawi mi rzetelną ofertę to ja (i pewnie większość osób tutaj) bardzo chętnie skorzystam z jego usług, bo samą poradą udowadnia, że zna się na rzeczy i jest szansa na skuteczną pomoc. I załatwi sprawę lepiej i szybciej niż ja, osoba nie znająca się na finansach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli ma Pani taką możliwość, zapraszamy do biura w Krakowie, oczywiście tak jak wybiera się Pani do lekarza czy prawnika, należy sobie przygotować daną kwotę, dostanie Pani poradę, gdzie, co i jak można załatwić, spiszemy odpowiednie wnioski i startujemy z tematem. Często słyszę jak rozmawia z Klientami, zawsze o wszystko pyta się dokładnie i wszelkie informacje sobie zapisuje i nie szkoda Mu czasu, bo to jednak On zawsze dzwoni do Klienta, a telefonicznie można lepiej przekazać wszystkie informacje.

 

Pozdrawiam Marcin Jach

 

"Fakt, zaliczka mogłaby być zwrócona, a taka opłata już nie podlega zwrotowi. U lekarza płacę PO badaniu, u prawnika PO poradzie prawnej. U doradcy finansowego chętnie zapłacę za doradztwo PO rozmowie. A rozmowa z panem Klimczakiem była bardzo niekonkretna. Same ogólnikowe informacje, że "da się załatwić", "da się dogadać". A skąd ten pan wie, że się da nie znając wcale mojej sytuacji finansowej? Nie pytał o nią. Jedyne konkretne pytanie to w jakim banku mam kredyt i w jakim już próbowałam kolejny uzyskać.

Rozmowa dość długa, w jej trakcie pan Klimczak próbuje jak najbardziej zbliżyć się do klienta. Każdy wie, jaki cel mają takie działania.

Jeśli panu Klimczakowi żal swojego czasu nawet na krótką wymianę emaili z klientem i dowiedzenie się czegokolwiek o jego sytuacji i dopiero wtedy ocenie - da czy nie da się załatwić, to musi liczyć się z tym, że będzie przyrównywany do naciągaczy. Zwłaszcza, że mówi bardzo dużo i płynnie, ale, delikatnie mówiąc, leje wodę.

 

Porównanie Polski do USA jest kompletnie nietrafione. "

Odnośnik do komentarza
Jeśli ma Pani taką możliwość, zapraszamy do biura w Krakowie, oczywiście tak jak wybiera się Pani do lekarza czy prawnika, należy sobie przygotować daną kwotę, dostanie Pani poradę, gdzie, co i jak można załatwić, spiszemy odpowiednie wnioski i startujemy z tematem. Często słyszę jak rozmawia z Klientami, zawsze o wszystko pyta się dokładnie i wszelkie informacje sobie zapisuje i nie szkoda Mu czasu, bo to jednak On zawsze dzwoni do Klienta, a telefonicznie można lepiej przekazać wszystkie informacje.

 

Pozdrawiam Marcin Jach

 

Jeśli na podstawie rozmowy/wymiany mailowej zostaną mi udzielone konkretne informacje z konkretnymi ofertami to i do Krakowa się wybiorę i 200 zł za doradztwo zapłacę. Natomiast zapłata jakichkolwiek kwot na prywatne(!!) konto przed uzyskaniem jakichkolwiek informacji (poza ogólnikami "da się, współpracujemy z wieloma bankami i firmami") jest zgoła dziwnym zwyczajem, nie sądzi Pan?

Można prosić o nazwę i adres firmy?

 

Jeśli pan Klimczak prowadzi działalność uczciwie to powinien sobie wziąć do serca opinie osób, które mają takie a nie inne wrażenia z rozmów z nim.

Odnośnik do komentarza

Witam, może Pani jeszcze raz na spokojnie porozmawiać i ustalić wszystkie informacje włącznie z danymi firmy, adresem itp. Pan Grzegorz może wysłać wszystkie dokumenty rejestrowe firmy, wpłata nie musi być na rachunek bankowy, zapraszamy do biura w Krakowie i wszystko można ustalić na miejscu, porozmawiać itp. Nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o dane adresowe, to czekam na wiadomość na PW

 

Pozdrawiam Marcin Jach

Odnośnik do komentarza

U mnie wyglądało to tak:

*telefon i oczywiście czy mu wpłacę 200.00 , więc głupia wpłaciłam

*od tego momentu Pan Klimaczak oczywiście jak mówił zajął się moją sprawą (która to żeczywiście jest trudna )

* wysłałmi wniosek jak podpisałam i odesłałm oczywiście odpowiedź odmowna ,potem następny i przez długi czas nic, nagle jakiś jego pracownik informuje mnie że przekazali moją sprawę do pana H. on ponoć sie nie mógł zemną skontaktowac przez ponad tydzieńno ale wkońcu zadzwonił oczywiście mówiąc że nic o mojej sprawie nie wie on dostał tylko telefon od Pana Klimczaka więc wszystko od nowa i znowu biegnie czas, jdnak po tygodniu czekania i oczywiście po informowaniu mnie że ma tekie znajomośi tu i tram że napweno mi kredyt załatwi. No ale przez e-mail otrzymałam informację że mi nie pomoże więc zadzwoniłamdo Klimczaka a on że w takiej sytuacji będzie dzwoniła dalej i coś mi znajdzie.Aż tu nagle w piątek popołudniu telefon odPani Agnieszki W. że ma mój numer od PanA Klimczaka i znowu ta sama śpiewkaże nic omnie nie wie że3bym jej w e-mailu wszystko opisała. Więc tak zrobiłam ale nA TYM SIE SKOŃCZYŁO PO TYGODZNIU CZASU I CIĄGŁYM DZWONIENIU Z RÓŻNYCH TELEFONÓW ŻEBY ODEBRAŁA I DAŁA mi informacje co i jak to jej pracownica że ona sie już moją sprawą nie zajmuje i oddała mbnie PANU klimczakowi. PORażka

Odnośnik do komentarza

Pan Klimczak ma dla klientów nową ofertę, która może niektórych zmylić :!: Otóż już nie trzeba płacić wyłącznie przed zajęciem się naszą sprawą (kwota wzrosła do 300 zł), można zapłacić po zakończeniu sprawy, tylko wtedy będą to realne koszty poniesione przez firmę (raporty, telefony itd). Pan Klimczak uprzedza, że niektórzy płacili nawet 1400 zł, zatem taniej dla klienta zapłacić przed, bo wtedy nie będzie żadnych kosztów dodatkowych. Więc pewnie ci, którzy dadzą się nabrać wybiorą formę przedpłaty.

 

Ponawiam prośbę o podanie tutaj danych firmy (nazwa, adres, nr tel). Porządna firma nie robi z tego tajemnicy.

Odnośnik do komentarza
Pan Klimczak ma dla klientów nową ofertę, która może niektórych zmylić :!: Otóż już nie trzeba płacić wyłącznie przed zajęciem się naszą sprawą (kwota wzrosła do 300 zł), można zapłacić po zakończeniu sprawy, tylko wtedy będą to realne koszty poniesione przez firmę (raporty, telefony itd). Pan Klimczak uprzedza, że niektórzy płacili nawet 1400 zł, zatem taniej dla klienta zapłacić przed, bo wtedy nie będzie żadnych kosztów dodatkowych. Więc pewnie ci, którzy dadzą się nabrać wybiorą formę przedpłaty.

 

Ponawiam prośbę o podanie tutaj danych firmy (nazwa, adres, nr tel). Porządna firma nie robi z tego tajemnicy.

Jak niektórzy płacili 1400 zł za realnie poniesione koszta - to co ten Pan Klimczak robił? Miał rejs dookoła świata czy dzwoni w sprawie Klienta na 0 700?

Odnośnik do komentarza

jest od groma tych pośredników / załatwiaczy ( oczywiście z nazwą doradca nic oni nie mają wspólnego ) ile to razy ja dzwoniłem gdzieś do jakiegoś biura,zalatwiacza,pośrednika i ciągle ta sama śpiewka już na dniach będziemy mieli wyjątkową ofertę dla zadłużonych :twisted:

 

ps. jak nie ma na telefony to niech każe klientom niech mu prześlą kartę za 25 zł i niech z budki dzwoni , każdy chce tylko biednych :!:

Odnośnik do komentarza
czy komuś pomógł pan Grzegorz??

 

Witam. Jeszcze nikogo nie oszukałem ale szukałem zawsze rozwiązania kredytowego czy również od różnych stron finansowych. Nie jest to tak prosto od razu z klienta który nagle ma bałagan w kredytach ja zrobię porządek. Mam wielu klientów którym staram się pomóc a jednak mają do mnie zaufanie że warto czekać na rozwiązanie kredytowe.

Jutro się odezwę do klientki która została pokrzywdzona chociaż ja tak nie uważam. Porównując firmy które pobierają opłaty a później znikają bez śladu czuję się troszkę pokrzywdzony ale cóż widocznie nie warto już pomagać.

Odnośnik do komentarza

O ile mi wiadomo to Pan klimczak ma gospodarstwo rolne i jakies tam uprawy pod szkłem...W wolnych chwilach uprawia posrednictwo kredytowe z szerokim zakresem usłóg.Z posród wielu korespondencji ztym Panem znajduje sie i taka ....tycząca 200 zł. Pan ten twierdził ze nie bedzie wykładal przy załatwianiu kredytów ze swojej kieszeni ..a dojazdy tramwajami kosztują..

 

I z tym sie zgadzam..choc jezeli chodzi o mnie to w moim miescie sa jedynie autobusy.

Odnośnik do komentarza

Co Pan za pierdoły opowiada przedpłaty biorą i owszem w stanach ale tam jest inna kultura i nikt nie robi klienta w balona bo się boi sądu , a u nas ci co wołają na przedpłaty , weryfikacje czy inne cuda to oszuści hochsztaplerzy i naciągacze

Ludzie nie dawajcie się wykorzystywać

Odnośnik do komentarza

Ja też niestety byłam klientką tego Pana i cóż mogę powiedzieć - porażka. Zapłaciłam oczywiście 200 zł ( nie licząc mojego cennego czasu i ilości spalonego paliwa na dojazdy do tego Pana)niestety bowiem Pan nie fatygował się z dojazdem do klientów. Przez kilka mcy męczyłam się z tym Panem i poza mnóstwem zapytań do BIK jakie mi ten Pan porobił "próbując" pomóc mi uzyskać kredyt nie zrobił nic. Nie sztuką jest próbować w 20 bankach na zasadzie "a nóż się uda"- nie oczekiwałam cudów tylko odrobiny zaangażowania w moją sprawę. A faktem jest że wrażenie Pan Grzegorz robi bardzo dobre - znajomości wszędzie załatwiał kredyty niemożliwe do załatwienia (ciekawe ile w tym prawdy). Co do pobieranych pieniążków przez Pana Grzegorza to mało tego że pobiera 200 zł na "dzień dobry" to jeszcze wymaga prowizji w wysokości od 2,5-5 % szkoda tylko że zazwyczaj jest to 5 % w momencie załatwienia kredytu. I tu Pan Grzegorz wyłącznie o co się martwi to prowizja - może o niej mówić na okrągło :) Nie uważam jednak Pana Grzegorza za oszusta - jedynie za osobę która nie ma zielonego pojęcia o doradztwie finansowym. Nie mniej jednak mimo szczerych chęci NIE POLECAM USŁUG TEGO PANA !!!

Odnośnik do komentarza

Doradca który nie ma pieniędzy.....Ze tez w Warszawie rozplenili się tacy co to układy maja w bankach.Mialem takiego...Chciał 15 tys prowizji obiecalem ze dostanie ,potem zwiekszył mi wartosc hipoteki co z kolei przełozyło sie na wysokosc prowizji czyli juz 25 tys tez sie zgodzilem potem kolejne 10 Tys !! tez sie zgodziłem ..potem 35 dla niego i 20 dla prywatnego inwestora tez sie zgodziłem.....BIDOK NIE WYTRZYMAŁ....napisał mi ze mam mała wartosc hipoteki..SZKODA.

 

Chetnie polece tego specjaliste tym co maja czas i pieniadze.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...