Anika2891 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Dziś chyba mija 2m-ce jak sie przyznałam. Przez ten czas moje, nasze życie zmieniło sie o 360'. Tez wysłuchalam gorzkich słów. Wracając z pracy modliłam sie żeby samochód męża stał w garażu. Dalej mamy ciche dni, ale czasami sie smieje ze jeszcze tylko 10 lat i będziemy wolni. Jest mi strasznie ciężko bo wciąż mam problem z Profi i Hapi pożyczki. Penie skończy się w sądzie. Wciąż płacze po nocach i boje sie że pewnego dnia coś w nim pęknie i mnie zostawi. Póki co staramy sie ograniczyć wydatki do minimum. Jakoś to będzie byle razem 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Dziś chyba mija 2m-ce jak sie przyznałam. Przez ten czas moje, nasze życie zmieniło sie o 360'. Tez wysłuchalam gorzkich słów. Wracając z pracy modliłam sie żeby samochód męża stał w garażu. Dalej mamy ciche dni, ale czasami sie smieje ze jeszcze tylko 10 lat i będziemy wolni. Jest mi strasznie ciężko bo wciąż mam problem z Profi i Hapi pożyczki. Penie skończy się w sądzie. Wciąż płacze po nocach i boje sie że pewnego dnia coś w nim pęknie i mnie zostawi. Póki co staramy sie ograniczyć wydatki do minimum. Jakoś to będzie byle razem Ja podziwiam mojego męza że jeszcze może na mnie patrzeć ale nie wiem czy dam radę dalej z nim żyć. Bo nasze życie zmieni się w nieustanną kontrolę mnnie. A tak się nie da żyć. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
marek31 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Ja podziwiam mojego męza że jeszcze może na mnie patrzeć ale nie wiem czy dam radę dalej z nim żyć. Bo nasze życie zmieni się w nieustanną kontrolę mnnie. A tak się nie da żyć. Nie zmieni się aż tak bardzo. Na początku na pewno będzie kontrola i to ścisła, ale potem jak zapracujesz na zaufanie to to się zmieni. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadluzona24 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Chyba naprawdę potrzebujesz psychologa.. Moze rozważ na poważnie wizytę u lekarza, moze jakieś środki uspokajające. Wykonczysz się jak dalej będziesz w ten sposób myśleć o wszystkim. Nie myśl o czymś, czego nie ma. Dopiero mu powiedziałaś, a już twierdzisz ze wasze wspolne życie nie ma sensu, bo bedzie Cię kontrolował. Owszem, zapewne będzie mu ta myśl wracać i może Cię w jakiś sposób kontrolowac, ale nie sadze by sprawdzał Cie pod każdym względem z uwagi na to, co sie wydarzyło. Musisz go zrozumieć, bo na jego miejscu też bys tak postapila. Jeśli bedzie kontrolować Cię na każdym kroku, przesadnie, o wszystko i przez dluugi czas, to faktycznie tak się żyć nie da. Tylko po co martwisz sie tym teraz? Nie wiesz jak postapi, może wcale nie bedzie Cię kontrolować tak bezpośrednio,a moze bedzie to robił przez krótki okres i niezbyt przesadnie ? Teraz zajmij się problemem który faktycznie istnieje czyli długi i staraj się nie pogarszac relacji z mężem. A jeśli nie radzisz sobie, to skorzystaj z pomocy lekarza, da Ci coś na uspokojenie, a Ty spojrzysz na świat z innej perspektywy i zaczniesz działać efektywnie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
dluzniczka11 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Ja podziwiam mojego męza że jeszcze może na mnie patrzeć ale nie wiem czy dam radę dalej z nim żyć. Bo nasze życie zmieni się w nieustanną kontrolę mnnie. A tak się nie da żyć. A dziwisz się że będzie Ciebie kontrolował? Ja też czuję się z tym wszystkim fatalnie ale wcale mu się nie dziwię. Też potrzebuje psychologa ale ostatni raz byłam w sierpniu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 A dziwisz się że będzie Ciebie kontrolował? Ja też czuję się z tym wszystkim fatalnie ale wcale mu się nie dziwię. Absolutnie nie ale to nie jest normalne życie 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zadluzona24 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Absolutnie nie ale to nie jest normalne życie A mozesz zacząć się tym przejmować i zastanawiać co ma sens a co nie, dopiero jak problem sie pojawi ? Chyba masz inne sprawy, które wymagają twoich rozmyślań i istnieją faktycznie? Wiec po co dokladasz sobie coś, czego nie ma i niewiadomo czy będzie ? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
dluzniczka11 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Wiesz mój mąż jest tak zły i moja mama a mi tak wstyd ale jak napisała epsilon przecież nie wydawalam tego na szminki i ekstra ciuchy tylko na jedzenie i rachunki i spłacalam pożyczkę kolejna pożyczka.Nie usprawiedliwiam się tylko tak naprawdę z tych pieniędzy nic nie mam Tak mam wielki dług. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 A mozesz zacząć się tym przejmować i zastanawiać co ma sens a co nie, dopiero jak problem sie pojawi ? Chyba masz inne sprawy, które wymagają twoich rozmyślań i istnieją faktycznie? Wiec po co dokladasz sobie coś, czego nie ma i niewiadomo czy będzie ? masz racje. Chyba już jakaś psychoza mnie dopada. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
dluzniczka11 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Jak ja Wam zazdroszczę... ja nadal nic nikomu nie powiedziałam, jestem tchórzem:( Musisz. - - - Uaktualniono - - - Z naszych obecnych sytuacji jest jeden plus Mamy takie zadłużenia i takie opóźnienia, że nawet parabanki przeprowadzają terapie wstrząsową w postaci odmowy udzielenia pożyczek ;) Ha ha nie mogę.... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Heimdala Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 A może razem prowadzić wydatki, zapisywać, co na co, rozmawiać o finansach itd. To wtedy nie będzie kontroli. Nie ma co sie zastanawiać jak bedzie potem. Teraz trzeba zająć sie długami. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Anika2891 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 A może razem prowadzić wydatki, zapisywać, co na co, rozmawiać o finansach itd. To wtedy nie będzie kontroli. Nie ma co sie zastanawiać jak bedzie potem. Teraz trzeba zająć sie długami. my założyliśmy wspólne konto i teraz jest czarno na białym na co sie wydaje. jest to moze i rodzaj kontroli ale pełni sie godze na to. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
epsilon Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Dziś chyba mija 2m-ce jak sie przyznałam. Przez ten czas moje, nasze życie zmieniło sie o 360'. Tez wysłuchalam gorzkich słów. Wracając z pracy modliłam sie żeby samochód męża stał w garażu. Dalej mamy ciche dni, ale czasami sie smieje ze jeszcze tylko 10 lat i będziemy wolni. Jest mi strasznie ciężko bo wciąż mam problem z Profi i Hapi pożyczki. Penie skończy się w sądzie. Wciąż płacze po nocach i boje sie że pewnego dnia coś w nim pęknie i mnie zostawi. Póki co staramy sie ograniczyć wydatki do minimum. Jakoś to będzie byle razem Wiesz, wydaje mi się, że gdyby miał Cię zostawić zrobiłby to od razu. Zdał test na SUPER MĘŻA. Możesz mu ode mnie pogratulować tej zaszczytnej funkcji Dług masz niemały i mógł wyjść i nie wrócić a jeśli dobrze zrozumiałam/ wyczytałam to Ci pomaga. Ciche dni ma prawo mieć ale lepszy z cichymi dniami z powodem niż taki co zostawi w niedoli ;) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Wanda321 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Patrzcie jaką znalazłam pocieszkę: "Liczy się kasa. Nic innego. Zapamiętaj, zapisz, zakoduj: Jeżeli firmie windykacyjnej lub bankowi na czymś zależy, to w Twoim interesie jest dokładnie odwrotność tego, na czym im zależy! To uniwersalna zasada, która sprawdza się w każdym przypadku. To nie Caritas. Nikt Ci nic nie da, nie umorzy, ani nie zrobi dobrze za darmo. Każdy dba wyłącznie o swój interes. Czas, żebyś Ty też zadbał o swój." 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
epsilon Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 mam resztę to moje rymy ...zarobili na nas tyle, że czas od nich odebrać choć troszkę ... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Wanda321 Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 Daję lajka ; 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
epsilon Opublikowano 16 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2017 facebook.com/TravessurasNaInternetOficial/ Pewnie mnie admin zbanuje ale na tej stronie post z 12 listopada. Obejrzyjcie: Arab = windykator, ludzie = my 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
dluzniczka11 Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Ja muszę iść na jakąś terapię dla zadłużonych bo to uzależnienie. Sama psychicznie z tego nie wyjdę. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Wanda321 Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 No przecież możesz pójść do psychologa-zawsze co dwie głowy to nie jedna. Pomyśl ile jest osób w sytuacji podobnej do Twojej-chociażby na tym forum..a przecież nawet, jeżeli ktoś tu wchodzi i czyta, to nie zawsze wypowiada się publicznie..Nie daj się. Trzeba trzymać się raz obranej strategii, czasem ją modyfikować. NIE JESTEŚ SAMA. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kredytowyuse Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Ja muszę iść na jakąś terapię dla zadłużonych bo to uzależnienie. Sama psychicznie z tego nie wyjdę. Ja na szczęście chyba nie jestem ... tzn. czuję wstręt do tych wszystkich form pozyczkowych. Oby nigdy mi już nie przyszło żeby z tego czegoś korzystać. Mówię oby - bo życie zmusza czasami człowieka do najpodlejszych rzeczy, ludzie przez różne sytuacje wpadają w długi. Ale jeżeli ktoś rzeczywiście nie może opanować się przed kolejną pozyczką to wtedy wato pomyśleć o terapii u psychologa. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
dluzniczka11 Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Ja już nie będę brać bo już jestem na dnie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Mam dzisiaj taki dzień, jakby zbierało sie na huragan...nic tylko wziąść za siekiere,wszystko mnie wku...od rana,nie umiem przekierować na coś agresji...ciągłe smsy,windyjacja,monity,info o wizytach terenowych,bez daty i godziny, walka z długami,walka z rodziną,walka z całym tym g...jak teraz żałuje że nie wyjechałam do Anglii na zmywak, miałabym teraz własne małe M,zamist dużego G...wieczna szarpanina w tym kraju,i wyciskanie na urzędy jak cytrynki... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Wanda321 Opublikowano 17 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Oj Gabi, nie tylko Ciebie dopadło, przestań się przejmować windykacją. No-jak mieszkasz gdzieś w domku to można narąbać drewna. ; ...a tak serio, serio-nie masz już możliwości wyjazdu? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 18 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Niestety, kontakty sie zerwały,tak sie dzieje... za siekiere lepiej nie łapać,za bardzo by człowieka kusiło,żeby nie rąbał tylko drewna,ale wszystko po kolei...poważnie,widze mniej zalet walki z tym wszystkim niż korzyści...ech,znowu zaciskać zęby i ddo przodu.... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
epsilon Opublikowano 18 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Bo dopiero zaczynasz być windykowana. Rób tak jak Ci radzimy i za jakiś czas będziesz miała lżej. Ja mam 3 chwilówki z opóźnieniem 300 dni. Spłacam i mam spokój. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.