Skocz do zawartości

JAK PSYCHICZNIE PORADZIĆ SOBIE Z DŁUGAMI przekraczającymi nasze siły?


ZadłużonyO

Rekomendowane odpowiedzi

onika0387, nie chciałam zrobić ci na złość,ani licytować sie na długi, przperaszam,jeśli sp... ci ten dzień jeszcze bardziej...

Znajdź profesjonalną pomoc prawną, jesteśmy tutaj wszyscy,nie jeden w wiekszym lub mniejszym g...

Najwyyraźniej przyznaliśmy sie sami sobie i innym, obcym ludziom, że problemy nas przerosły...

Na razie moja mini-metoda na windykacje, nie wiem,zła,dobra,tragiczna,może komuś porada sie przyda,mam nadzieje że nie zaszkodzi...

Jak dostajecie już listy z wezwaniami do zapłat itp. to otwierajcie je solennie,zawsze rano,

zepsuje wam o dzień,wkurzy,może da niektórym kopa do działania,jak mnie.

Otwieranie listów na noc i dogadywanie sie z windykacją wieczorami najczęściej nie da nic,

już i tak wszyscy po robocie padają, dochodzą obowiązki rodzinne,awantury, telefony...

Nie nakłaniam innych do odkładania problemów na potem, tylko zaczynanie dnia od nich,a nie nocy,

Pewnie i tak wielu z nas nie funkcjonuje już normalnie na dźwięk telefonu,albo dzwonka do furtki...

Jak możecie załatwiajcie sobie pomoc prawną, nie refinansujcie chwilówek, odsetki za 1mc zwłoki to kilkadziesiąt zł,a nie kilkaset refinansowania... jak nie możecie skorzystać z pomocy prawnej ślijcie niubłaganie pytanie i wnioski o rozłożenie długu na raty, na każdy jeden email windykacyjny.

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Forum obserwuje już bardzo długo, myślałam, że znajdę tu jakiś pomysł na moje bolączki.

Mam 21 lat i 9800 długu. To zapewne niewielka kwota przy tych, które spotkałam tutaj na forum... Dwie chwilówki brane na przemian żeby tylko nie było zaległości.

Od wypłaty (czyli 10.11) nie mam grosza w portfelu. Przez prawie dwa tygodnie tak mnie nerwy zżerały, że schudłam ponad 5 kg, nie jadłam. Papierosy połykałam z tych nerwów. Nie mogłam funkcjonować z myślą, że za miesiąc może mnie nie będzie stać na spłatę tych chwilówek i zaczną się zaległości.

Obecnie mieszkam z rodzicami, gdzie sami mają swoje długi i wiem jak im ciężko z tym wszystkim. Jednak u nich jest inaczej, mają podpisane ugody i powoli swoje długi spłacają. Ja od razu po wzięciu nowej pożyczki w Vivus i ExtraPortfel pisałam o rozłożenie na raty jednak ani jedni ani drudzy nie chcieli się zgodzić, ponieważ pożyczki były świeże (spłaciłam jedną, dobrałam, spłaciłam drugą i wyszło mi praktycznie na zero to co zarobiłam w tym miesiącu). Nie chciałam dopuścić do tego, żeby ugody były podpisywane wtedy jak będę miała wpisy we wszystkich możliwych rejestrach dłużników, ponieważ mam narzeczonego, z którym w przyszłości chciałabym wziąć wspólny kredyt na mieszkanie lub dom.

 

Dziś wszystko we mnie pękło. Przyznałam się narzeczonemu do wszystkiego. Ile muszę wpłacić. Wiedziałam, że nie będzie skakał i nie będzie bił mi braw. Myślałam, że to już koniec tego wszystkiego i zostanę z tym sama.

Jednak narzeczony obiecał mi pomóc. Wie, że ma wysoką zdolność kredytową i dostanie dla niego 10 tys. nie będzie większym problemem.

Będę wolna od chwilówek. Zacznę normalnie żyć i życzę tego wszystkim. Moja historia może nie jest długa ale wiem co czujecie gdy macie aż takie zaległości.

Ja się cieszę, że szybko się ogarnęłam i o wszystkim powiedziałam. Dziękuję Bogu za to, że nikt mnie nie zostawił z tym na lodzie.

 

Nie bójcie się powiedzieć bliskim w jakiej jesteście sytuacji. Razem na pewno znajdziecie jakieś racjonalne rozwiązanie z tego wszystkiego.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Witajcie.

Forum obserwuje już bardzo długo, myślałam, że znajdę tu jakiś pomysł na moje bolączki.

Mam 21 lat i 9800 długu. To zapewne niewielka kwota przy tych, które spotkałam tutaj na forum... Dwie chwilówki brane na przemian żeby tylko nie było zaległości.

Od wypłaty (czyli 10.11) nie mam grosza w portfelu. Przez prawie dwa tygodnie tak mnie nerwy zżerały, że schudłam ponad 5 kg, nie jadłam. Papierosy połykałam z tych nerwów. Nie mogłam funkcjonować z myślą, że za miesiąc może mnie nie będzie stać na spłatę tych chwilówek i zaczną się zaległości.

Obecnie mieszkam z rodzicami, gdzie sami mają swoje długi i wiem jak im ciężko z tym wszystkim. Jednak u nich jest inaczej, mają podpisane ugody i powoli swoje długi spłacają. Ja od razu po wzięciu nowej pożyczki w Vivus i ExtraPortfel pisałam o rozłożenie na raty jednak ani jedni ani drudzy nie chcieli się zgodzić, ponieważ pożyczki były świeże (spłaciłam jedną, dobrałam, spłaciłam drugą i wyszło mi praktycznie na zero to co zarobiłam w tym miesiącu). Nie chciałam dopuścić do tego, żeby ugody były podpisywane wtedy jak będę miała wpisy we wszystkich możliwych rejestrach dłużników, ponieważ mam narzeczonego, z którym w przyszłości chciałabym wziąć wspólny kredyt na mieszkanie lub dom.

 

Dziś wszystko we mnie pękło. Przyznałam się narzeczonemu do wszystkiego. Ile muszę wpłacić. Wiedziałam, że nie będzie skakał i nie będzie bił mi braw. Myślałam, że to już koniec tego wszystkiego i zostanę z tym sama.

Jednak narzeczony obiecał mi pomóc. Wie, że ma wysoką zdolność kredytową i dostanie dla niego 10 tys. nie będzie większym problemem.

Będę wolna od chwilówek. Zacznę normalnie żyć i życzę tego wszystkim. Moja historia może nie jest długa ale wiem co czujecie gdy macie aż takie zaległości.

Ja się cieszę, że szybko się ogarnęłam i o wszystkim powiedziałam. Dziękuję Bogu za to, że nikt mnie nie zostawił z tym na lodzie.

 

Nie bójcie się powiedzieć bliskim w jakiej jesteście sytuacji. Razem na pewno znajdziecie jakieś racjonalne rozwiązanie z tego wszystkiego.

 

Pozdrawiam!

hm... wszystko ok, ale wiesz sytuacja jest diametralnie nieporównywalna ;)

bo dług 10.000 tys a 100000 albo i wiecej to jednak przepaść.

 

Ale ... najważniejsze że powiedziałaś wszystko, nie brniesz w to dalej! za to wielki plus i pamiętaj, jesteś młoda zaczynasz dorosłe życie - nie wpadaj w chwilówki. Nie psuj sobie życia i innym.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Tak z innej beczki...

Założyłam sobie taki segregator na wszystkie moje zobowiązania , umowy, potwierdzenia wpłat , wezwania itp...

Trzymam go w takiej szawce w sypialni, mój mąż rzadko tam zagląda, jak coś potrzebuje z dokumentów to zawsze ja mu tego szukam. Wczoraj otworzyłam szafkę żeby coś sprawdzić w moim segregatorze i nie był w tym miejcu gdzie go ostatnio położyłam, był półkę wyżej. Zapytałam męza czy czegoś szukał w szawce a on powiedział że tak, szukał jakiś dokumentów z ubezpieczenia auta... obawiaam się że ten segregator wpadł w jego ręce, tylko dlaczego udaje że nic nie widział... może nie chce widzieć... jestem wręcz pewna że go przeglądał bo były niektóre dowody wpłat nie włożone do koszulek, a ja ostatnio właśnie segregowałąm wszystko i wszystko było poukładane. Nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Tak z innej beczki...

Założyłam sobie taki segregator na wszystkie moje zobowiązania , umowy, potwierdzenia wpłat , wezwania itp...

Trzymam go w takiej szawce w sypialni, mój mąż rzadko tam zagląda, jak coś potrzebuje z dokumentów to zawsze ja mu tego szukam. Wczoraj otworzyłam szafkę żeby coś sprawdzić w moim segregatorze i nie był w tym miejcu gdzie go ostatnio położyłam, był półkę wyżej. Zapytałam męza czy czegoś szukał w szawce a on powiedział że tak, szukał jakiś dokumentów z ubezpieczenia auta... obawiaam się że ten segregator wpadł w jego ręce, tylko dlaczego udaje że nic nie widział... może nie chce widzieć... jestem wręcz pewna że go przeglądał bo były niektóre dowody wpłat nie włożone do koszulek, a ja ostatnio właśnie segregowałąm wszystko i wszystko było poukładane. Nie wiem co o tym myśleć.

 

hm....

A po jego zachowaniu widać coś nie tak >

Takie sytuacje należy wyjaśniac.

Nie ma co gdybać, trzeba powiedzieć.

Sama wiesz że tak będzie najlepiej.

Odnośnik do komentarza

Ignorujcie dzisiaj mój sarkazm,nie mogłam spać,i chyba wstałam lewą ręką...mam taki chorobliwie nie-śmieszny humor,bawi mnie to co wcale nie powinno ;/ Jedna połowa moich rodziców mnie wykańcza,a druga od lat siedzi przed tv i udaje że nic złego sie nie dzieje, dobrze że przestałam ignorować swoje problemy,a może nie dobrze?hahahe...

Odnośnik do komentarza
Czy mam reagować na takie sms-y, nie wiem czy to automat czy nie ,w której żąda sie ode mnie uaktualnienia adresu zameldowania, telefonu itp. przed wizytorem terenowym ?

 

Widzę, że znów dostałaś to samo co ja. Widac jestesmy na tym samym etapie. Ja nan plus i smart i rowniez to dostalam. Nie reagowalam. W ogole czy oni maja windykacje terenowa? Nie oddali tego poki co do zadnych vexow itp. Jedynie cesje do deltawise. Najpierw plus a dzisiaj sms i zawiadomienie o cesji smart.

Odnośnik do komentarza

Na któryś z emailowych automatów chyba odpisałam niezbyt miło,ponownie,

z prośbą o kontaktowanie sie z moją kancelarią, to ktoś żywy mi odpisał ze to automat był...

I że jeszcze papierów nie dostali,więc dosłałam im sama pełnomocnictwa zeskanowane...

Na weekend 11 sms-ów dziennie,nie odbieram tego i skupiam sie jak najbardziej na robocie,

zaciskając zęby, aby spłacić jak najwięcej,jak najszybciej,od najmniejszych do największych...

Skazał kogoś tutaj sąd na więzienie,prace społeczne,inną formę kary?

Mam nadzieje że do sądu jeszcze dla mnie długa droga,ale jestem realistą,nie zawsze sie wygrywa,

najczęściej życie daje ci kopa w d... zamiast zostawić w spokoju,co sie dzieje po przegranwj w saðzie,odwołania?

Ile to trwa,miał ktoś już proces i może go opisać?

Odnośnik do komentarza

No niestety, u mnie to potrwa, nie kopnełam sie w głowe,a raczej w inną część ciała w porę,

oddłużanie zajmie pewnie minimum 2-3lata,dieta cud, nie masz za co jeść, więc zrzucasz kilogramy,zbędne czy niezbędne...

A teraz moje małe marzenie na przyszłość,żeby było do czego dążyć:

Zastanawia mnie czy da sie wogóle żyć bez banków, albo mieć konto zagraniczne do których żaden polski urząd,bank czy ktokolwiek inny nie mażadnych praw dostępu, nie zasięgnie żadnych informacji,

ani nikt z zagranicy nikt im ich nie udzieli, jestem bardzo złym,podłym typem który pali za sobą mosty,

taki sobie obrałam cel, wyjde z tej kupy to zrobie co moge żeby żadna Polska instytucja na mnie nie zarobiła, już wole oddawać forse za granice, z płacenie podatków w polsce tylko kolejna ekipa rządząca,

nieważne która,prawa,lewa,środkowa, będzie ludzi doić na wyborcze rozdajnictwo...a potem głodowe emerytury...

Przyjdzie taki dzień że uda mi sie żyć bez długów,nawet jeśli to ma być po więzieniach i sądach,

i wtedy to ja sie pożegnam z urzędami i bankami,

nie zależy im żebym kolejne 30 lat płaciła w kraju po 1300zł,jak nie więcej na zusy, us-y itp. ?

W porządku, niech tracą, ja trace zdrowie i wolność na wyjście z problemów w które sama sie wpakowałam,

przynajmniej wychodzenie z tarapatów opanuje...ciekawe skąd oni wezmą a raczej wycisną forsę, jak ludzie sie zbuntują przeciwko takiej 'nieelastyczności'...

Bo jak Nas windykują to od rana do wieczora, święto nie święto, a byle jaki urząd może odpowiadać bez ich tzw. zbędnej zwłoki...

Odnośnik do komentarza

Tleno(sms365) wypowiedziało mi umowę drogą email, ojciec od rana sie nawalił, i awanturuje

z moja matką,jak zwykle o mnie,nie wiedzą o długach, chce mi sie wymiotować, jak słucham pijaka..

Wiecznie i od dawna robił sobie ze mnie kozła ofiarnego, ostatnie kilka lat przestałam dawać sie wrabiać w każdą jedną winę,coby to nie było, i pali mu sie ziemia pod nogami jak nie ma kim pomiatać...

i tak mi minie niedziela, słuchanie wrzasków i praca do późna, tak to jest jak sie ma rodzinnke

ogarnięta obsesją władzy i robienia z innych śmieci do awantur...

Odnośnik do komentarza

Awantura u nas na całego,od rana ;/ Właśnie mój pijany rodzic oświadczył że ja tu nie jestem u siebie i mam wyp...dobra byłam tylko do ich awantur,i jak skakałam na każde zawołanie...

To w tym kraju dostaje sie za bycie cichym,miłym i posłusznym,każdy tylko smaruje po Tobie gównym, gdybym tylko mogła wpier.. bym sie w kolejną chwilówkę,tylko po to żeby sie z tąd wynieść,teraz już na to nie ma szans...pisałam nawet do opieki społecznej,ignorują mnie totalnie,nawet nie odpiszą...

Nic tylko wziąść żyletke i położyć sie przy moim uśpionym psie...

Jak ja sie nie dawałam ojcu wciągać w awanturnictwo,to przerzucił sie na mojego psa, i jakieś 2 tygodnie przed moim pierwszym wpisem na tym forum nie wytrzymałam, wziełam psa na ręce, wyszłam z nim z domu i go uśpiłam,po czym zakopałam gołymi rękami...

Mogłabym napisać,że był stary,że wypadały mu zęby, non stop sikał i prawie nie jadł,ale mógł jeszcze troche pożyż, nie,uśpiłam go żeby ten pijak nie mógł go wykorzystywać do swojego bluzgotania...oceniajcie to jak chcecie,szkoda że nie wziełam żyletki wtedy...

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Cała sie trzęse, skaża mnie to wszystko, byle kumpel ojca ma sie tutaj jak u siebie, a my z mamą jesteśmy jak szmaty do podłogi,i kubusie,tak, tak do nas mówi - kubusie, do zapier.. na kazðe jego skinienie w podskokach,nie wiem kto takie g... przyjął do policji, teraz siedzi na wcześniejszem emeryturze,co każdą komisje narąbie sie drewna,że wszystko go boli i nie jest zdolny do służby, i wszystko przepija on i jego kumple...

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Wpierdoliłam sie w długi bo nie chciało mi sie żyć, nie chciało mi sie wstawać z łóżka, a każdy zaległy zus opłacałam braniem chwilówki,

tutaj cokolwiek robiłam,albo lubiłam było przedmiotem awantury,nie mogłam zjeść niczego co lubie,jak np.

spaghetti bez słuchania że to wynalazek...

Tak wygląda moje życie piekło w podstawówce,bo urodziłam sie ze zdeformowaną twarzą, piekło w domu, i nic do czego warto dążyć...

Odnośnik do komentarza

Gabi, napisałaś że Twoimi długami zajął się już specjalista. Moim zdaniem musisz teraz siebie oddać w dobre ręce. Nie powiesz mi, że wyrażasz zgodę na takie traktowanie. To nie do pojęcia, żeby normalnie egzystować w takich warunkach.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Może słyszałaś o czymś, co się nazywa Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...