Skocz do zawartości

Kilka kredytów + komornik + niewypłacalna osoba.


danka24

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Nie wiem nawet od czego zacząć, ale postaram się od początku :-)

 

Moja mama w trudnym okresie życia nabrała kredytów, których potem nie spłacała w całości. Każdy kolejny był większy, najgorsze, że nawet nie próbowała kolejnym spłacać poprzedniego tylko nowe kredyty wykorzystywała jak to mówi "na życie". Ja z siostrą jako osoby niepełnoletnie o niczym nie wiedziałyśmy, dopiero wizyta windykatora w 2009 roku otworzyła nam trochę oczy. Dałyśmy pieniądze, mówiła że wszystko załatwiła i mamy spokój. Niestety - niedawno okazało się, że pożyczek jest dużo więcej.

 

1 - AIG (santander) 2009 rok- 8,5 tys. - komornik

2 - AIG (santander) 2008 rok - 2 tys. - komornik

3 - AIG (santander) 2009 rok - 2,5 tys. komornik

 

Komornik pobiera śmieszną kwotę 100 zł i dzieli na swoje koszty oraz na 3 pożyczki. Mama ma rentę.

 

4. Credit Agricole - ok 4 tys. nie wiem co się z tym dzieje, był komornik, ale umorzył postępowanie. Przyszło pismo żeby spłacić do końca czerwca 2014 - niestety mama nie powiedziała... kredyt z 2007 roku

5. Dług sprzedany - spłacam po 200 zł (11 tys.)

6. Dług sprzedany - płacę po 100 zł, ale niestety mama dogadała się za moimi plecami przez telefon. Nie mam żadnej ugody (13 tys). Z tego co mówiła proponowali spłatę połowy i zakończenie sprawy, ale jak zwykle się nie przyznała.

 

7.Dług sprzedany... układ rat do spłaty - jest ugoda na piśmie. ok 4,8 tys.

 

Do tego wszystkiego dochodzą jakieś drobne spłaty wobec instytucji państwowych, ale też raty więc nie zaprzątają mi aż tak głowy. Niestety jak widać trochę tego jest i potrzebuje rady.

 

Kredyt 5 i 7 jest rozłożony na raty i dopóki nie zarobię na spłatę opłacam regularnie za mamę co miesiąc. Mam ugody.

 

Kredyt 6 - próbuję uzyskać ugodę którą załatwiali przez telefon, ale jest z tym problem.

 

I teraz moja bolączka czyli komornik, który generuje najwięcej kosztów dodatkowych. Dysponuję sumą, którą mogłabym spłacić jedynie kredyt 1 - ten największy. Pozostałe jestem w stanie spłacić w ratach, ale nie ukrywam, że dofinansowywanie mamy + spłata jej zobowiązań to dla mnie dużo wyrzeczeń i te raty nie byłby za wysokie (200 zł max). Chciałabym również w jak największym stopniu uniknąć kolejnych kosztów komornika i zapłaty % od spłaty. W tej sytuacji chciałabym sama udać się do banku, ale nie wiem czy w ogóle mam po co.

 

- Czy potrzebuje pełnomocnictwa od notariusza czy mama może napisać i załączyć np skan dowodu?

- Od razu deklarować chęć spłaty największej pożyczki i prosić o raty na dwie kolejne?

- Czy w ogóle w Santander da się dogadać?

- Może jest opcja na umorzenie części odsetek?

- A może zająć się spłatą innych zobowiązań albo mniejszych pożyczek?

- kredyt 4 - czy warto czekać aż bank sprzeda dług do ZFS tak jak to robił z poprzednimi czy udać się bezpośrednio do banku negocjować rozłożenie na raty?

 

Wpłaty komornika są naprawdę śmieszne w porównaniu do sum kredytów. Komornik prowadzi egzekucję od 2012 roku. Podejrzewam, ze ta kwota nie zaspokaja nawet odsetek. Do tej pory nie umorzył. Mama ma współwłasność na nieruchomościach razem z dziećmi (jedno niepełnoletnie). Do tej pory żaden komornik ich nie ruszył (a było już 8 egzekucji w tym 3 nadal trwają) Część próbujemy sprzedać ale nie jest to takie proste.

 

Od czego w ogóle zacząć? Pierwsze moje kroki były chyba mało trafione, ponieważ wczytując się w to forum widziałam że można negocjować jednorazowe spłaty części zadłużenia i zakończenie sprawy, dlatego zwracam się z prośba o pomoc.

 

Pozdrawiam

danka24

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • danka24

    37

  • lukaszb

    29

  • viruss

    1

  • delfinka

    1

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

- Czy potrzebuje pełnomocnictwa od notariusza czy mama może napisać i załączyć np skan dowodu?

- Od razu deklarować chęć spłaty największej pożyczki i prosić o raty na dwie kolejne?

- Czy w ogóle w Santander da się dogadać?

- Może jest opcja na umorzenie części odsetek?

- A może zająć się spłatą innych zobowiązań albo mniejszych pożyczek?

- kredyt 4 - czy warto czekać aż bank sprzeda dług do ZFS tak jak to robił z poprzednimi czy udać się bezpośrednio do banku negocjować rozłożenie na raty?

 

Wszystko jasne, tylko ile dokładnie jest do zapłaty w Santander Consumer Bank z podziałem na kapitał / odsetki / koszty? Możesz wskazać te kwoty na każdy z kredytów?

 

Teraz odpowiadając punkt po punkcie na Twoje pytania:

 

1. Potrzebujesz pełnomocnictwa do każdej sprawy. Nie ma obowiązku, żeby było potwierdzone notarialnie, ale Banki bardzo uważają na tajemnicę bankową i zdecydowanie łatwiej i szybciej pójdą rozmowy, jak przedłożysz w Banku takie pełnomocnictwo. Inne wyjście - wejdźcie z mamą do banku i przenieście pełnomocnictwo na druku bankowym.

 

2. Pewnie tak (deklaruj spłatę samego kapitału), ale napisz proszę jak się przedstawiają kwoty. Wyżej o to pytałem.

 

3. Można się dogadać. Oczywiście każda jedna sprawa jest inna, ale wrzucam kilka przykładów, które akurat mam pod ręką.

4.jpg

 

4. Ile tych odsetek jest?

 

5. Zasada jest taka. Należy zawsze jak najszybciej spłacać pożyczki z największym kapitałem bo od nich zawsze naliczane są największe kwoty. Dla przykładu od kwoty 2000 zł masz liczone rocznie 320 zł odsetek karnych, a w przypadku 8000 zł już 1280 zł. W każdym przypadku tyle musisz rocznie wpłacić (odpowiednio miesięcznie ok 27 zł i 107 zł), żeby spłacać kapitał. Różnica jest oczywista.

 

6. Nie czekajcie. Starajcie się jak najszybciej dogadać. Nie ma sensu hodować dalej tych długów, tylko należy je jak najszybciej pospłacać. W każdym jednym przypadku jak negocjujecie starajcie się urwać wszystko co się da - żeby spłacie podlegał tylko sam kapitał. Jeśli sprawy są w funduszach, ja zawsze wychodzę od kwoty 30% z całości długu i w zdecydowanej większości staje na spłacie powiedzmy 50%.

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za zainteresowanie tematem.

 

Od razu zaznaczę, że do tej pory w banku załatwiałam wyłącznie otworzenie rachunku oraz jego zamknięcie. Tak więc mimo czytania wątków na tym forum i informacji, które znalazłam w internecie jestem nieobeznana w kwestii kredytów.

 

Nie wiem co mam odpisać, ponieważ posiadam tylko zawiadomienia o wszczęciu egzekucji od komornika z 2011/2012 roku oraz aktualną informację ustawową z BIK (dopiero zaczynam kompletowanie papierów w części wyrzuconych "byle się nie wydało").

 

1. 2009 - największa - pismo komornika z dn. 29.12.2011

należność główna - 4033

odsetki - 2711

koszty - proces 77 + inne koszty 111 ale to chyba koszty komornika a nie kredytu??

 

BIK na dz. 3.08.2014 - kwota do spłaty - 8201

Kapitał do spłaty 3357 a odsetki 4575.

 

2. 2009 - komornik 18/04/2012

należność główna - 2525

odsetki - 363

koszty 32+68 (też chyba komornika)

 

BIK kwota do spłaty - 3276

kapitał - 1417, odsetki - 1758

 

3. 2008 - komornik z dn. 28/03/2012

należność główna 1627

odsetki 209

koszty 30 + 66

 

BIK kwota do spłaty - 1377

kapitał - 238, odsetki 1042

 

Widać, że w pośpiechu napisałam poprzedni post dosyć ogólnikowo. Czy takie dane na początek wystarczą? Czy dane z BIK są wiarygodne jeśli chodzi o to na jaką kwotę do spłaty mam się przygotować czy dostanę jeszcze dodatkowe koszty, opłaty itp.? Żal oglądać te dokumenty widząc na jakie nieduże sumy te kredyty były zaciągnięte a ile jest teraz odsetek i nerwów :-(

 

I jeszcze jedno pytanie w kwestii kredytu z Credit Agricole, który miał niedawno termin spłaty (ok 4 tys.). Nie ma go w BIK. Umowa jest "o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej" + aneks do tej umowy zwiększający dwukrotnie przyznaną kwotę.

Tutaj dane: kapitał: 1935, koszty: 40, odsetki: 2012.

 

Chciałabym spróbować się dogadać na jakieś raty, ale jestem już tak obciążona innymi sprawami, że nie dam rady płacić większych sum. max 200 zł :-( ... A komornika bym chciała załatwić w pierwszej kolejności a i tak po zakończeniu postępowania będą przecież opłaty do pokrycia za te egzekucje. Na razie dysponuję kwotą 8,5 tys.. Od czego zacząć z takimi pieniędzmi?

Jak załatwiać z bankiem sprawy? Pismo do banku czy w placówce?

Kwoty zobowiązań chyba otrzymam w placówce?

Dlaczego nie ma Credit Agricole w BIK?

Odnośnik do komentarza
Widać, że w pośpiechu napisałam poprzedni post dosyć ogólnikowo. Czy takie dane na początek wystarczą?

 

Nie. Najlepiej zapytać w banku ile jest do spłaty. Od tego należy zacząć. Poproście o taką informację z podziałem na kapitał / odsetki / koszty.

 

I jeszcze jedno pytanie w kwestii kredytu z Credit Agricole, który miał niedawno termin spłaty (ok 4 tys.). Nie ma go w BIK. Umowa jest "o przyznanie limitu kredytowego i wydanie karty kredytowej" + aneks do tej umowy zwiększający dwukrotnie przyznaną kwotę.

Tutaj dane: kapitał: 1935, koszty: 40, odsetki: 2012.

 

Czasem wierzyciele z oszczędności nie wpisują danych dłużnika do BIK, czy innej bazy, zwłaszcza jak ten ma ileś innych wpisów. Kolejny wpis niczego nie zmienia w tej sytuacji, a bank nie ponosi dodatkowych kosztów. Jeden dłużnik to niewielki koszt, np milion takich klientów to już sporo.

Odnośnik do komentarza
Nie. Najlepiej zapytać w banku ile jest do spłaty. Od tego należy zacząć. Poproście o taką informację z podziałem na kapitał / odsetki / koszty.

Ok, to jutro idę do banku się dowiedzieć ile tego jest. Chociaż zmartwiło mnie, że te informacje, które uzyskałam do tej pory są mało konkretne. Aż strach iść. Ale to temat na inny wątek :-) Na razie dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza

Popełniasz błąd jaki robi wielu dłużników w takiej sytuacji spłacają dla świętego spokoju kilku komorników (wierzycieli)

drobnymi kwotami, dług nie maleje, bo spłaty idą głownie na częściowe odsetki i koszty. To droga donikąd , odrzuć sentymenty ze trzeba spłacać bo się pożyczyło itd, dla większości wierzycieli to bardzo dobry interes i tyle, chcą mieć jelenia który przez wiele lat będzie nabijał im kasę. Najlepiej zrób tak: poinformuj komorników że nastąpił zbieg egzekucji, niech wyznaczą takiego który będzie prowadził egzekucję za wszystkich, olej wszystkie "UGODY", bo to nic ci nie daje, chcą niech wysyłają komornika i tak będzie tylko jeden, a koszty egzekucji zawsze wierzyciel i tak może później umorzyć. Komornikiem zapewne będzie ten który 1 zaczął prowadzić egzekucje. Spłacasz mu po 200 zł jak dotychczas a on ma dzielić np. na 10 wierzycieli.

"Zaoszczędzone" pieniądze gromadzisz na kupce. Co później, stara zasada mówi, "dobry wierzyciel, to głodny wierzyciel", mając gotówkę zaczynasz negocjację z poszczególnymi wierzycielami (możesz skorzystać z np doświadczenia kol lukaszb). Przy takich długach, odsetki to tylko zapis księgowy, negocjujesz twardo warunki, jak ci pasuje, podpisujesz ugodę, to wierzycielom choć mogą udawać ze jest inaczej zależy bardziej. Przy odrobinie konsekwencji i sprytu pozbywasz się sporej części długów za % ich wartości

Odnośnik do komentarza
odrzuć sentymenty ze trzeba spłacać bo się pożyczyło itd, dla większości wierzycieli to bardzo dobry interes i tyle, chcą mieć jelenia który przez wiele lat będzie nabijał im kasę.

stara zasada mówi, "dobry wierzyciel, to głodny wierzyciel", mając gotówkę zaczynasz negocjację z poszczególnymi wierzycielami (możesz skorzystać z np doświadczenia kol lukaszb). Przy takich długach, odsetki to tylko zapis księgowy, negocjujesz twardo warunki, jak ci pasuje, podpisujesz ugodę, to wierzycielom choć mogą udawać ze jest inaczej zależy bardziej. Przy odrobinie konsekwencji i sprytu pozbywasz się sporej części długów za % ich wartości

 

@viruss od dawna chętnie czytam Twoje odp./rady -jesteś półtora gościa => krótko, zwięźle i na temat...

szacunek:very_drunk:....baaardzo

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Popełniasz błąd jaki robi wielu dłużników w takiej sytuacji spłacają dla świętego spokoju kilku komorników (wierzycieli)

drobnymi kwotami, dług nie maleje, bo spłaty idą głownie na częściowe odsetki i koszty.

 

Nie wiem czy doczytałeś dokładnie post. Długi nie są moje - są mojej mamy. Ja dopiero od kwietnia wiem, że jest ich więcej niż jeden sprzedany kredyt do PROKURA. Dopóki zajmowałam się tylko tym, nie przeszkadzało mi absolutnie, że coś spłacam a ugodę mieli na 200 zł/m-c, czyli tak jakby spłacać wzięty kredyt. Sytuacja wydawała się na tyle znośna, że nikt nie szukał nawet jak zmniejszyć dług i nie wiedział że z funduszem można negocjować.

 

Najlepiej zrób tak: poinformuj komorników że nastąpił zbieg egzekucji, niech wyznaczą takiego który będzie prowadził egzekucję za wszystkich, olej wszystkie "UGODY", bo to nic ci nie daje, chcą niech wysyłają komornika i tak będzie tylko jeden, a koszty egzekucji zawsze wierzyciel i tak może później umorzyć.

Wszystkie sprawy prowadzi jeden komornik. Obecnie są trzy otwarte egzekucje, były 4 ale jedna się zakończyła spłatą. Oprócz tych było jeszcze 5-6 egzekucji, ale zawsze u tego samego komornika (to małe miasto...). Pobiera 106 zł i rozkłada śmieszne sumy na 3 kredyty.

 

a koszty egzekucji zawsze wierzyciel i tak może później umorzyć.

 

Jak wierzyciel może umorzyć koszty egzekucji skoro komornik się domaga ich nawet po umorzeniu postępowania na wniosek wierzyciela? Jestem ciemna w tych kwestiach bo w banku byłam w życiu dwa razy... otworzyć i zamknąć konto...

 

Co do reszty sytuacji może Wam trochę nakreślę. Pisałam już, że mama nie przyznawała się do żadnych długów. Tyle lat ukrywała windykacje, komorników a że ja najpierw studiowałam, potem miałam studia i pracę i teraz już tylko pracę nie bywałam zbyt często w domu a już nie na pewno w godzinach wizyt listonosza. W ostatnim czasie wychodziło coraz więcej i więcej tych niedokończonych spraw a i tak mam wrażenie, że coś jeszcze może być mimo że w BIK nic nie widzę. Mama jest osobą trudną w kontakcie, mam problem wyciągnąć ją do banku czy przymusić żeby dzwoniła i się dowiadywała. Dlatego załatwię pełnomocnictwo u notariusza i mam nadzieję, że ułatwi mi to rozwiązanie sprawy. Jeśli chodzi o ugody - te z funduszami załatwiła za moimi plecami, nic nie powiedziała dlatego nic nie urwała (chociaż w jednym proponowali podobno spłatę 7 tys. zamiast 13) i dlatego póki co płacę raty - tyle, że nie dam rady odkładać przy płaceniu rat.

 

Jeśli chodzi o ugody z funduszami - proponujesz przestać płacić i zacząć odkładać te pieniądze...?

 

Widzę, że mam się boi komorników bo 5/8 domu jest jej, na hipotece drugiej działce jest już wpis z KRUSu. Reszta nieruchomości jest do podziału na trójkę dzieci (jedno nieletnie). A ja się z kolei boje, że w razie gdyby coś się stało zaczyna się problem z dziedziczeniem długów itd. Jestem młoda i w najbliższym czasie chce się wyprowadzić - to będzie już w naszym przypadku kredyt hipoteczny i kolejne raty, więc do tego czasu wolałabym zamknąć temat albo chociaż spłacać wygodnie raty a nie martwić się tą sprawą. I przede wszystkim zająć się swoim życiem bo póki co nie mam nawet głowy myśleć o planowaniu czegokolwiek.

 

Co do dzisiejszej wizyty w banku to w ogóle do niej nie doszło. Dopiero wróciłam z pracy. Czy przez infolinie można się czegoś dowiedzieć? Chodzi o dane o które prosił lukaszb, tzn. kapitał, odsetki, koszty...

Odnośnik do komentarza

 

Co do reszty sytuacji może Wam trochę nakreślę. Pisałam już, że mama nie przyznawała się do żadnych długów. Tyle lat ukrywała windykacje, komorników a że ja najpierw studiowałam, potem miałam studia i pracę i teraz już tylko pracę nie bywałam zbyt często w domu a już nie na pewno w godzinach wizyt listonosza. W ostatnim czasie wychodziło coraz więcej i więcej tych niedokończonych spraw a i tak mam wrażenie, że coś jeszcze może być mimo że w BIK nic nie widzę. Mama jest osobą trudną w kontakcie, mam problem wyciągnąć ją do banku czy przymusić żeby dzwoniła i się dowiadywała. Dlatego załatwię pełnomocnictwo u notariusza i mam nadzieję, że ułatwi mi to rozwiązanie sprawy. Jeśli chodzi o ugody - te z funduszami załatwiła za moimi plecami, nic nie powiedziała dlatego nic nie urwała (chociaż w jednym proponowali podobno spłatę 7 tys. zamiast 13) i dlatego póki co płacę raty - tyle, że nie dam rady odkładać przy płaceniu rat.

 

Jeśli chodzi o ugody z funduszami - proponujesz przestać płacić i zacząć odkładać te pieniądze...?

 

Widzę, że mam się boi komorników bo 5/8 domu jest jej, na hipotece drugiej działce jest już wpis z KRUSu. Reszta nieruchomości jest do podziału na trójkę dzieci (jedno nieletnie). A ja się z kolei boje, że w razie gdyby coś się stało zaczyna się problem z dziedziczeniem długów itd. Jestem młoda i w najbliższym czasie chce się wyprowadzić - to będzie już w naszym przypadku kredyt hipoteczny i kolejne raty, więc do tego czasu wolałabym zamknąć temat albo chociaż spłacać wygodnie raty a nie martwić się tą sprawą. I przede wszystkim zająć się swoim życiem bo póki co nie mam nawet głowy myśleć o planowaniu czegokolwiek.

 

Co do dzisiejszej wizyty w banku to w ogóle do niej nie doszło. Dopiero wróciłam z pracy. Czy przez infolinie można się czegoś dowiedzieć? Chodzi o dane o które prosił lukaszb, tzn. kapitał, odsetki, koszty...

 

Wiesz, żeby ocenić czy porozumienia które zawarłaś z wierzycielami mają sens, przede wszystkim trzeba znać ich warunki. Ich, czyli porozumień. Nie sposób powiedzieć w tej chwili, czy spłaty które teraz dokonujesz mają sens, czy nie mają. Odpowiedz więc w pierwszej kolejności na pytanie, jeśli już sobie tak szeroko omawiamy temat, na jakich warunkach zawarłaś te porozumienia?? Ważne to o tyle, że jeśli przyklepałaś dalsze odsetki 16%, albo jakieś już naliczone opłaty, koszty windykacji itp to szybko policzymy czy było warto. I właśnie w tym kontekście wypowiedział się kolega viruss, bo często nie opłaca się podpisywać bzdurnych ugód dzięki którym spłata trwałaby wieki, a i kosztowałaby majątek. Lepiej już niech sobie ten komornik zabiera jakieś grosze, a pieniądze które mogłabyś przez ten czas wydać na opłacanie odsetek lepiej wydać na jednorazową spłatę za jakiś czas. Dlaczego? Dlatego, że w takiej sytuacji masz zdecydowanie lepszą sytuację negocjacyjną i możesz więcej ugrać - np pełne umorzenie odsetek, kosztów itp. Ale tak jak wcześniej napisałem, żeby to ocenić trzeba wiedzieć jakie są warunki Takich porozumień.

 

Jeszcze jedno należy powiedzieć. Może się okazać, że wierzyciele nie będą chcieli umorzyć odsetek i mimo deklaracji jednorazowej spłaty, wyhodujecie sobie dalsze odsetki, a i dojdą dodatkowe koszty egzekucji. To dobra wola wierzyciela, czy się zgodzi na takie, czy inne warunki spłaty. Karabinem banku nie zmusisz. Znam przypadki, że ktoś czekał lata zanim bank dług sprzeda i z jakiś w miarę sensownych, niskich kwot do spłaty miał majątek. Trzeba więc to wszystko w pewien sposób wyśrodkować i odpowiedzieć sobie na pytanie co jest sensowne, lub w miarę sensowne, bo jak zawsze - kij ma dwa końce, a wszystko właściwie ogranicza się o dobrą / złą wolę wierzyciela.

 

Ustal proszę jak wyglądają te długi w Santander Consumer Bank z podziałem. Napisz też na jakich warunkach się dogadałaś z wierzycielami i wtedy będzie łatwo ocenić na ile te warunki są dobre, a na ile możesz ugrać lepsze...

 

Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Na razie wyjaśniła się sprawa kredytu w Credit Agricole (AIG) którego nie było w BIK. Dzisiaj przyszło pismo informujące o cesji długu na rzecz Open Finance Wierzytelności Detalicznych NSFIZ w dniu do którego dali czas na dobrowolną wpłatę... W ich imieniu występuje Kancelaria Corpus Iuris. Dług w zaokrągleniu rozkłada się następująco:

 

kapitał: 1935

koszty: 40

odsetki karne: 1597

odsetki umowne: 415

odsetki ustawowe: 17

 

Oczywiście grożą wniesieniem pozwu i obciążeniem dodatkowymi kosztami.

Ten dług jest jednym z mniejszych, czyli dla mnie i tak spada na dalsze miejsce, ale chciałabym się spytać czy jest szansa coś z firmą wynegocjować i na jaką spłatę się przygotować żeby nie wyszło śmiesznie jak wyślę jakąś propozycję... Wtedy byłabym w stanie się zastanowić nad spłatą bo spłacenie 4 tys. jednorazowo nie wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza
Na razie wyjaśniła się sprawa kredytu w Credit Agricole (AIG) którego nie było w BIK. Dzisiaj przyszło pismo informujące o cesji długu na rzecz Open Finance Wierzytelności Detalicznych NSFIZ w dniu do którego dali czas na dobrowolną wpłatę... W ich imieniu występuje Kancelaria Corpus Iuris. Dług w zaokrągleniu rozkłada się następująco:

 

kapitał: 1935

koszty: 40

odsetki karne: 1597

odsetki umowne: 415

odsetki ustawowe: 17

 

Oczywiście grożą wniesieniem pozwu i obciążeniem dodatkowymi kosztami.

Ten dług jest jednym z mniejszych, czyli dla mnie i tak spada na dalsze miejsce, ale chciałabym się spytać czy jest szansa coś z firmą wynegocjować i na jaką spłatę się przygotować żeby nie wyszło śmiesznie jak wyślę jakąś propozycję... Wtedy byłabym w stanie się zastanowić nad spłatą bo spłacenie 4 tys. jednorazowo nie wchodzi w grę.

 

Kiedy egzekucja tego długu została dokładnie umorzona? Coś mi tu pachnie przedawnieniem.

Odnośnik do komentarza
Postanowienie o umorzeniu od komornika z dnia 3/02/2014 więc chyba nie :-(

 

No to nie. Nie przedawnione.

 

Ja z takimi dziwnymi firmami robię tak, że zaczynam negocjacje od deklaracji jednorazowej spłaty od 30% z całości. W Twoim przypadku powiedzmy 1200 zł. Ponieważ skupują te długi za ich procent wartości - np 10%, często udaje w ten sposób zamknąć. Jeśli nie, spróbuj im zaproponować spłatę jednorazowo całego kapitału. Myślę, że maksymalnie z tego długu zapłacisz jakieś 50%. Nie więcej.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj udało mi się ustalić kwestię kredytów, które są u komornika. Miła Pani z banku przedstawiła je następująco:

 

1 - AIG (Santander) 2009 rok komornik

 

kapitał - 3357

odsetki umowne - 99

odsetki karne - 4497

koszty - 270

 

 

2 - AIG (Santander) 2008 rok komornik - tu jest duża rozbieżność między BIK a bankiem (1700 zl więcej w BIK)

 

kapitał - 98

odsetki umowne - 23

odsetki karne - 1019

koszty - 95

 

 

3 - AIG (Santander) 2009 rok komornik

 

kapitał - 1417

odsetki umowne - 34

odsetki karne - 1733

koszty - 101

 

Odsetki karne są większe od kapitału więc pewnie nie umorzą całości, ale czy warto wyjść również z propozycją spłaty samego kapitału? Czy często udaje się załatwić temat jednym pismem czy raczej trwa to dłużej (pół roku, rok?)? Poza tym komornik zaczął ściągać większą kwotę z renty, ponieważ straciłam uprawnienia do swojej części. Do tej pory starałam się ją trzymać przy sobie, ale niestety skończyłam lata...

Odnośnik do komentarza

Odsetki karne są większe od kapitału więc pewnie nie umorzą całości, ale czy warto wyjść również z propozycją spłaty samego kapitału? Czy często udaje się załatwić temat jednym pismem czy raczej trwa to dłużej (pół roku, rok?)? Poza tym komornik zaczął ściągać większą kwotę z renty, ponieważ straciłam uprawnienia do swojej części. Do tej pory starałam się ją trzymać przy sobie, ale niestety skończyłam lata...

 

Dwa pytania na początek:

 

1. Te egzekucje na wniosek Santander Consumer Bank cały czas trwają, czy zostały umorzone?

2. Macie umowy kredytowe w domu? Trzeba koniecznie jedną rzecz sprawdzić.

 

Najlepiej walczyć o pełne umorzenie odsetek karnych przy jednorazowej spłacie kapitału. Wtedy zdecydowanie macie większe szanse. Różnie natomiast bywa i oczywiście nie jest regułą, że umorzą całość naliczonych odsetek karnych, ale wiadomo - Wy w takich negocjacjach musicie zacząć od największego umorzenia, oni od najmniejszego. Jak to zazwyczaj bywa w tego typu sprawach, spotkacie się gdzieś po drodze.

 

Ile trwa taki proces? Trudno powiedzieć, bo wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć. Myślę, że na dwa, czy trzy miesiące trzeba się nastawić. Mam przypadki które trwają miesiąc, albo i krócej, a mam przypadki gdzie pół roku to mało.

 

Tak już zupełnie na marginesie. Pamiętaj, że na koniec egzekucji komorniczej dostaniesz rozliczenie kosztów egzekucji. Dobrze jest złożyć wniosek do sądu o miarkowanie opłaty stosunkowej (stosownie do art. 48 ust 7 - 10 uksie), albo skarży sposób rozliczenia tychże. Wielokrotnie można z tego jeszcze sporo urwać.

 

Pozdrowienia i daj znać w kwestii dwóch powyższych pytań.

Odnośnik do komentarza

1. Tak, trzy egzekucje nadal trwają już od ponad dwóch lat. Poprzednie banki rezygnowały dużo szybciej mimo większych zobowiązań.

2. Umowy posiadam.

 

O opłacie stosunkowej pierwszy raz słyszę, więc muszę doczytać... W poprzednich pismach o umorzeniu były naliczone jakieś koszty komornika, ale raczej nieduże. Wiem, że mama na własną rękę spłacała je w malutkich ratach za zgodą komornika oczywiście.

 

I teraz jeszcze zauważyłam jedną sprawę. Mam wezwanie do potrąceń z renty tylko dla jednej sprawy. Czy komornik jednak nie rozkłada kwoty na 3 sprawy albo coś się mamie "zagubiło" w co wątpię, ponieważ faktycznie maleje jedna pożyczka.

 

Mam jeszcze jedno pytanie, czy do Santander mogę pisać wszystko w jednym piśmie czy muszę napisać do każdej umowy osobno? Bo trochę śmiesznie by wyglądało proponowanie spłaty samego kapitału w kredycie nr 2.

Odnośnik do komentarza
2. Umowy posiadam.

 

Możesz je poskanować i podesłać na mój email? lukasz.bialkowski@gmail.com

 

Dane wrażliwe możesz zasłonić, rzucę na nie okiem i jedną rzecz sprawdzę. Oczywiście moja pomoc jest bezpłatna.

 

I teraz jeszcze zauważyłam jedną sprawę. Mam wezwanie do potrąceń z renty tylko dla jednej sprawy. Czy komornik jednak nie rozkłada kwoty na 3 sprawy albo coś się mamie "zagubiło" w co wątpię, ponieważ faktycznie maleje jedna pożyczka.

Czego dotyczy to pismo? Jednego kredytu w Santander Consumer Bank?

 

Mam jeszcze jedno pytanie, czy do Santander mogę pisać wszystko w jednym piśmie czy muszę napisać do każdej umowy osobno? Bo trochę śmiesznie by wyglądało proponowanie spłaty samego kapitału w kredycie nr 2.

Możesz wszystko w jednym wniosku. Bez sensu pisać 3 osobne pisma o tym samym ;)

Odnośnik do komentarza
Możesz je poskanować i podesłać na mój email?

 

Wysłałam na email.

 

Czego dotyczy to pismo? Jednego kredytu w Santander Consumer Bank?

 

Tak, dokładnie. Ale już doczytałam, że przy zbiegu egzekucji u różnych wierzycieli komornik przekazuje proporcjonalnie wyegzekwowane kwoty, natomiast tu jest jeden wierzyciel a trzy tytuły. Więc chyba jest ok.

 

Czy warto załączać do pisma potwierdzenia zadłużenia w innych bankach, funduszach, wezwanie od komornika o egzekucjach itp czy lepiej sobie odpuścić?

Odnośnik do komentarza
Wysłałam na email.

 

Ok. Postaram się dziś je przeanalizować i dam znać na Twojego emaila.

 

Czy warto załączać do pisma potwierdzenia zadłużenia w innych bankach, funduszach, wezwanie od komornika o egzekucjach itp czy lepiej sobie odpuścić?

 

Tak. Możesz to dołączyć oczywiście. Najlepiej z bankiem grać w otwarte karty, choć od razu mogę powiedzieć, że bank tak czy siak zapewne zrobi zapytanie monitujące do BIK i wszystko będzie widział. Ale dobrze jakby co dołączyć listę wierzycieli, żeby było jasne że egzekucja takiego długu wcale taka łatwa nie będzie.

Odnośnik do komentarza

Niestety Santander nie jest skory do rozmów - odesłał z komentarzem, ze w razie pojawienia się restrukturyzacji umów skontaktują się sami. Oczywiście nie zostawię tego bez odpowiedzi, natomiast nurtuje mnie jedno pytanie. Czy mogę zapłacić jakiemuś funduszowi mimo tego, ze jest komornik? Czy najpierw powinnam zamknąć temat komornika? Nie chciałabym żeby potem były z tego powodu jakieś nieprzyjemności...

Odnośnik do komentarza
Czy mogę zapłacić jakiemuś funduszowi mimo tego, ze jest komornik? Czy najpierw powinnam zamknąć temat komornika? Nie chciałabym żeby potem były z tego powodu jakieś nieprzyjemności...

 

Możesz doprecyzować pytanie? Santander sprzedał dług jakiemuś funduszowi?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • Konsolidacja kredytów i chwilówek

      Dzień dobry. Czy jest szansa spakować wszystko w całość? i pozbyć się chwilówek. Dziś w PKO BP dostałem informację,  że mam zdolność, ale za duże ryzyko. Zależy mi na czymś dzięki czemu będę płacił do 2000 zł miesięcznie za wszystko. Bardzo proszę o pomoc Kwota kredytu 110 tys. Okres kredytowania 120msc Kwoty 3 ostatnio otrzymanych wynagrodzeń/świadczeń: 4080zł 4080zł 4080zł Rozbicie dochodu na podstawę i dodatki/premie - kwotowo (jeśli występuje) - nie Źródło uzyskiwania doc

      w Kredyty konsolidacyjne bez hipoteki

    • Duża liczba kredytów a zdolność na 30 tys bo tyle potrzebuje

      Witam serdecznie chciałbym się dowiedzieć kogoś kto ma doświadczenia jakieś bądź podobną sytuację. Mam 3 aktywne kredyty Alior konsolidacja z lutego 40 tys. BP -26 tys  tys z marca i z kwietnia 17 tys . Potrzebuje dobrać gdzieś do 30 tys max. Zarabiam 3600-3680 miesięcznie umowa na stałe. Suma rat 1880 zł . Czy mam jeszcze jakaś zdolność ? Patrząc obiektywnie 

      w Kredyty gotówkowe - Opinie

    • KILKA URUCHOMIONYCH KREDYTOW OPINIE

      Witam mam umowę na stałe uruchomione kredytu ostatnio 3 suma rat 1880 zarobki 3680 netto . Wcześniej splacone kredyty na czas. Proszę powiedzieć czy jest jeszcze szansa zdolność na jakąś kwotę i ile to może być? Jak to wyglądało u was dziękuję bardzo może jest ktoś kto się podzieli i będzie miał podobną sytuację..

      w Kredyty gotówkowe - Opinie

    • Konsolidacja kilku kredytów - hipoteka i limity

      Potrzebuję skonsolidować produkty, albo "coś" z nimi zrobić, aby miesięczne płatności były mniejsze, bo w tej chwili są za dużym ciężarem   BNP hipoteczny do  2025-04-22, 8,61%   -   pozostało 93 050,60 zł   -   rata  7 300 zł   -   poręczenie kredytu rodziców, faktycznie spłacam ja BNP hipoteczny do  2029-01-26 10,65%   -   pozostało 131 134,47 zł   -   rata  3 300 zł   -   poręczenie kredytu rodziców, faktycznie spłacam ja PKO BP limit 13,5%   -   600 000 zł wykorzystanie 1

      w Hipoteczne kredyty konsolidacyjne i refinansowe

    • Kredyt na spłatę kredytów plus gotówka/ refinansowanie

      Typ kredytu: gotówkowy Wysokość kredytu: 400 000 Czy kredyt będzie zabezpieczony: nie (kredyt bez zabezpieczenia) Województwo: Wielkopolskie Waluta kredytu: PLN Pożądana długość okresu kredytowania: 120 msc   Źrodlo dochodu Jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza, mozliwosc przejścia na umowe, kontrakt, dochod w koronach szwedzkich.   Dochód za 2023 r. w PLN : 40 000  Przychód 2023 r. około 36 600 dokładnie jeszcze nie wiem czekam za PITem  

      w Kredyty konsolidacyjne bez hipoteki


×
×
  • Dodaj nową pozycję...