Skocz do zawartości

Kredyt, zaciskac pasa i spłacać czy brać nastepny?


michalpolska

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc!

 

Juz mam wszystkiego dosyc, niestarcza mi na zycie, nei wiem co zrobic, na ta chwile sprawa wyglada tak:

 

kredyt gotowkowy (zostało 36 rat x 620 zł)

karta kredytowa (co miesiąc zabierają mi 77 zł odsetek, ale przelać musze im 300 zł, z czego 223 zostaje)

tv na raty (jeszcze 9 rat po 120 zł)

 

niestety jak na mnie to dość duze zobowiązania, przeszło 1000 zł. Niestety wygląda to tak, że miesiąc w miesiąc płace raty ale na zycie mam maksymalnie do 20ego (a żyje naprawde skromnie, nie rozrzucam się)

 

oprócz zobowiazań płace rachunki (woda, gaz prad, czynsz, jedzenie itd.,)

wiec sam gaz to jest koszt ok 400 zł na miesiac)

 

do tego posiadam samochód, niestety nie moge go sprzedac gdyż dojezdzam za miasto (brak połączeń) i na paliwo trace miesiecznie ok 300 zł (czyli płaciłem na stacji karta kredytową czyli 300zł co przelałem - odsetki 77zł reszta na paliwo, wiec karty kredytowej nie potrafie spłacać.

 

do tego komorka 60 zł

 

zastanawiam sie czy czasami nie wzisc kolejnego kredytu na sume ok. 20 tys zł.

 

i splacic kredyt (ten co ma rate 620 zl,+ karte kredytowa 4600zł)

wtedy bede miał rate 430zł (dzieki czemu mam juz w kieszeni ok 300zł, ale niestety przybywa mi lat spłaty (5lat!) i znow płacenie do banku taki długi okres.

Fakt ze teraz do spłacania mam jeszcze 36 miesiecy, wiec czy warto sie porywac, zaciskac zeby i jakos ledwo spłacac, czy brac nastepny kredyt wszystko pospłacać?

 

Chciałem was prosc o porade, bo najłatwiej brac, ale co dalej.

 

Nie potrafie sobie odpowiedziec czy te 300 zl ktore moge miec co miesiac w kieszeni naprawde sa warte gry.

Odnośnik do komentarza

nie mam opoznienia, place w terminie, czesto staram sie przelac parenascie zlotych wiecej zeby jak co jakas rata byla mniejsza raz w miesiacu jak juz mnie naprawde przycisnie.

 

Kredyt mam nieubezpieczony, gdyz chcialem miec go jak najtanszego.

Niestey z ubezpieczeniem bylby to wydatek rzedu 750zl

Odnośnik do komentarza

BPH oprocentowanie to 18,4%

 

zostalo mi 34 raty z 72

 

potrzebowalem 25000 kredyt jest na 26300 (oplaty prowizja itd.)

 

jeszcze wczoraj dzwonilem do banku z ciekawosci czy cos zyskam (splacam terminowo)biorac kolejny kredyt , niestety nic ciekawego nie uzyskalem, pierwotnie pani zaproponowala 18%, gdy powiedzialem ze to za drogo dala 16%.

Ale co z tego gdy kalkulowala dla sumy 20000 bym przeplacal ponad 12000 ( 60 rat po 538zl) bez ubezpieczenia.

 

a ciekawosci np. eurobank proponuje wziasc 20000zl na 60 rat, ; 413 zł rata co daje nam 413x60=24780 do tego 1,5% prowizji, w bph jest to 5 %

 

 

wiec z tym bph to sobie chyba jaja robia....

 

tak czy inaczej co mam zrobic? Rozgladac sie za nowym kredytem czy traczej te 3 lata sie meczyc i egzystowac...

Odnośnik do komentarza

Co do oferty Eurobanku, nie chce mi się wierzyć, że rzeczywiście na takich warunkach kredyt uruchomią. Oprocentowanie nominalne musiałoby wynosić około 9,9%, kredyt bez ubezpieczenia. W eurobanku nierealne - to moje prywatne zdanie. Sprawdzam jeszcze oferty 2 banków, czy jest to opłacalne. dam znać do godzinki czasu.

Odnośnik do komentarza

bardzo dziekuje za pomoc

 

a jak uwazasz, chciałbym znac twoje zdanie.

 

Czy warto brac kredyt i splacic to co mam, czy raczej wegetowac i trzy lata jakos przepekac?

 

Boje sie ze wezme nowy kredyt na dodatkowe 2 lata i nie odczuje tej gotowki ktora miala byc z powodu mniejszych rat.

 

Z drugiej strony 3 lata splacania kredytu to tyle czasu...

 

wiec jestem w kropce i nie wiem co zrobic? Jaki sobie obrac punkt czy splacic to kredytem jak chcialem, jak sie pozbyc karty kredytowej itd.

 

do tego jeszcze w pko jade na 1000 debecie.... :/

Odnośnik do komentarza

Wszystko zależy od tego czy chcesz "wegetować" przez te 3 lata. Czy mieszkanie jest twoje? Jeśli wydłużysz okres kredytowania to więcej oddasz do banku. teraz spłacasz już kapitał kredytu w BPH, nowy kredyt, to kolejne odsetki... Szukam dobrego rozwiązania...

Odnośnik do komentarza

dokladnie czy sens jest wegetowac...

 

mam mieszkanie ale odpada kredyt hipoteczny.

 

Tylko teraz pytanie jak bym wzial 20000 zł to rozumiem ze splacic kredyt w bph i na kk juz nie starczy, wiec czy wplacic na nia to co zostanie?

 

Czy splacic kredyt w bph i do tego raty za telewizor (9x120zl) + debet w pko ?

 

Czy lepiej wziasc kredyt wiekszy czyli ok 23000 i wszystko posplacac i miec jako jedna rate.

Apropo eurobanku jest promocja na 20 tys zl i 60 rat, wtedy niby jest oprocentowanie 9, ale pewnie tez inaczej bedzie jak pojde osobiscie.

 

Jest tam taka promocja ze moge zalozyc zwykle konto+ kredyt.

Plus bo uwolnie sie od pko, splace i dowidzenia , a tutaj juz bede wiedzial ze nei moge sie pograzac i debetowac konto

Odnośnik do komentarza

biorąc kredyt na 20 000 zł braknie Ci na spłatę kredytu w BPH. Zostaniesz z: kartą kredytową, debetem, kredytem ratalnym, niedopłatą w BPH + nowa rata kredytu. Idąc do placówki, doradca Ci powie, że ubezpieczenie jest obligatoryjne i już tak kolorowo nie będzie. Myślę, że można by zrobić konsolidację wszystkiego, przeniesiesz konto do banku w którym weźmiesz kredyt (powinno to obniżyć oprocentowanie kredytu), bez ubezpieczenia. Szukam najlepszej z możliwych opcji. Ile masz do spłaty na dzień dzisiejszy w BPH?

Odnośnik do komentarza

do splaty mam 16500zł (tzn tyle juz zostało, gdybym chciałgotówka splacic), czyli biore kredyt 20000 splacam 16500 i zostaje mi 3500 jeszcze na inne rzeczy.

Konsolidacja troche gorsza sprawa bo to drogi kredyt.

Ja myslalem zeby wziasc 20tys zl i szybko splacic ten stary (moge splacic od stycznia 2012).

 

w bph 16500, czyli 34 raty po 620zł

Odnośnik do komentarza

Konsolidacja wcale nie musi być droższym kredytem. wszystko uzależnione jest od polityki kredytowej banku, kwoty kredytu, okresu kredytowania, oprocentowania nominalnego, tego czy kredyt jest z ubezpieczeniem, prowizji itp. Biorąc kredyt 20 000 zł doradca zrobi Ci konsolidację, bo zgodnie z rekomendacją T suma Twoich zobowiązań nie może przekraczać kwoty 1200 zł. Kredyt, który proponują w eurobanku to kredyt gotówkowy, nie konsolidacyjny więc nie otrzymasz go na takich warunkach, gdyż po odjęciu wszystkich rat jakie płacisz co miesiąc braknie Ci zdolności kredytowej. Konsolidacja w eurobanku - na 100% z ubezpieczeniem i to bardzo drogim.

Odnośnik do komentarza

no to lipa, a myslalem ze tak wszystko sobie ładnie zrobie.

 

to czyli pewnie lepiej splacac to co mam i czekac na jakis przyplyw gotowki na splate, bo pewnie jesli takie warunki sa niemozliwe, to banki zaproponuje rate nie mniejsza jak 500/ 600 zl a to juz wydaje mi si eze chyba gra bezsensu.

 

Chociaz zeby ten tv splacic, to juz zawsze 100zl zaoszczedzone.

 

jak to splacanie ogarnac? nie wiem za co sie brac najpierw, ale pewnie ten cholerny kredyt z bph, bo KK to wydatek co miesiac 77zl, wiec idzie jeszcze przezyc.

dziekuje Tobie za pomoc :)

Odnośnik do komentarza

Przestrzegam szczególnie przed braniem kolejnych kredytów na spłatę poprzednich. Takie historie z reguły kończą się w dziale pomoc zadłużonym, a przypadków Klientów których wyciągałem z takiego bagna zadłużenia mógłbym podawać baaaaardzo wiele. Wszystko jeszcze jakoś idzie do chwili, gdy ma się dochody i wystarcza na spłatę wszystkiego, w pewnym momencie jednak kredyty zaczynają przewyższać pobory i zaczyna się problem. Dodatkowo - co się dzieje w chwili straty pracy nie muszę mówić. Uważam, że z powodzeniem można rozmawiać lub negocjować warunki dalszej spłaty z wierzycielami, co nie pustoszy kieszeni tak jak kolejne prowizje, wysokie odsetki itp.

 

Oczywiście pozostaje jeszcze jedno rozwiązanie - zaciśnąć żeby i się przemęczyć. To najlepsza opcja.

Odnośnik do komentarza

Doradca powyżej ma rację odnośnie zaciągania kredytu by spłacić poprzedni kredyt. Możesz wszystko skonsolidować i zamienić w jeden kredyt, co wiąże się z wydłużeniem okresu kredytowania i większym kosztem kredytu, albo przecierpieć jeszcze kilka miesięcy, spróbować coś wynegocjować w banku i za 3 lata mieć kredyt z głowy. Pytanie tylko co Ci bardziej odpowiada?

Odnośnik do komentarza

Może uda ci sie wynegocjować przeniesienie kredytu do innego banku? Pewnie jeśli spłacasz terminowo to moze ktorys bank zaproponuje ci lepsze warunki splaty, albo wydluzenie okresu splaty (troche nizsza rate)?

Odnośnik do komentarza
BPH oprocentowanie to 18,4%

 

zostalo mi 34 raty z 72

 

potrzebowalem 25000 kredyt jest na 26300 (oplaty prowizja itd.)

 

jeszcze wczoraj dzwonilem do banku z ciekawosci czy cos zyskam (splacam terminowo)biorac kolejny kredyt , niestety nic ciekawego nie uzyskalem, pierwotnie pani zaproponowala 18%, gdy powiedzialem ze to za drogo dala 16%.

Ale co z tego gdy kalkulowala dla sumy 20000 bym przeplacal ponad 12000 ( 60 rat po 538zl) bez ubezpieczenia.

 

a ciekawosci np. eurobank proponuje wziasc 20000zl na 60 rat, ; 413 zł rata co daje nam 413x60=24780 do tego 1,5% prowizji, w bph jest to 5 %

 

 

wiec z tym bph to sobie chyba jaja robia....

 

tak czy inaczej co mam zrobic? Rozgladac sie za nowym kredytem czy traczej te 3 lata sie meczyc i egzystowac...

 

 

 

Jak ci już nikt nie pomoże napisz do mnie.... może ja ci pomogę?/.....WARUNEK musisz naprawdę tonąć ale i mieć chęć żyć.

Odnośnik do komentarza

czyli rozumiem ze moge isc do banku i spytac sie czy moge zmienic jakos rate? DObrze rozumiem?

 

Tylke cos za cos, wiec pewnie znow wydluzenie okresu splaty.

 

Juz 36 rat mam zaplacone, bylo momentami ciezko ale jakos dalo rade, fakt ze nie mieszkalem na swoim, teraz doszly rachunki, zycie wiec no niestety jest to troszke trudniejsze.

Powiem wam ze chcialbym zeby byl taki okres mojego zycia ze moge spokojnie odetchnąć, a nie przejmowac sie codzien tym samym.

 

Włodek 13: wiem ze niektore osoby sa w krytycznej sytuacji, ale mnie ten momen w ktorym jestem bardz juz przytlacza i chcialbym cos z tym zrobic, bo ile mozna zyc byle zyc, zalezy mi bardzo na zmianie mojego dotychczasowego zycia na lepsze...

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...