Skocz do zawartości

Nękanie przez pracownika windykacji Getin Banku


kazik

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dług w Getin Banku w wysokości 250 złotych. od dwóch tygodni pracownik windykacji nęka mnie smsami i telefonami kilkakrotnie razy dziennie. do domu, na komórkę, do pracy. na moja prośbę, żeby nie dzwonił do pracy, stwierdził, cytuję"ja mam czas, będę dzwonił co pięć minut do 22". Rozmawia ze mną w taki sposób, jakbym była psim gównem na dywanie, jest wyjątkowo chamski i antypatyczny. Czy oni mają specjalne szkolenia, na których uczą siętakiego chamstwa? Strzeżcie się wszyscy, którzy jesteście winni Getingowi choćby złotówkę! Pomóżcie - czy to stalking czy nękanie, czy mogę powiedzieć mu, że zadzwonie na policję, bo mnie nęka? Help, bo facet mnie wykończy.

pozdrawiam:)

:(kazik

Odnośnik do komentarza

Witam.

Też mam ten problem i wpisując w google hasło ,,nękanie przez pracownika banku,, nawet nie musiałam pisać jakiego ,bo od razu, na pierwszym miejscu wyskoczył mi ten odpowiedni czyli getinbank.

Pan dzwoni do mnie i nęka mnie dość często.To prawda,że mam pewne zaległości w spłacie wierzytelności ale mam też kilka innych produktów tego banku i nie rozumiem jak bank może pozwalać sobie na takie traktowanie swoich klientów. To oburzające. Dzwoni facet i się przedstawia raz burcząc pod nosem,że nie można zrozumieć na co pyta czy ja to ja.Jest bardzo arogancki i niegrzeczny.

Ja: Przepraszam a w jakiej sprawie Pan dzwoni?

On: Proszę o podanie numeru pesel i daty urodzenia.

Ja: Ale w jakim celu?

On: Jak Pani poda to się Pani dowie.

Ja: Ale proszę Pana, dlaczego mam podać Panu moje dane osobowe i pesel skoro to Pan do mnie dzwoni a ja nie wiem nawet w jakiej sprawie.

On: W sprawie bankowej.

Ja: W sprawie bankowej? Ale jakiej? Czy Pan mi chce coś sprzedać?

On: Dowie się Pani jak Pani poda swoje dane. Pesel i datę urodzenia.

Ja: Proszę Pana. Dzwoni skąd mogę wiedzieć, że Pan nie próbuje wyłudzić moich danych. Proszę powiedzieć w jakiej sprawie Pan dzwoni!(Ale on mnie nie słucha, przerywa i zagłusza to co mówię)

On: Jak ważne jest dla Pani bezpieczeństwo finansowe?

Ja: Co to za pytanie i w jakim celu? ( Ale on mnie nie słucha, nie da mi dojść do głosu powtarzając)

On: Jak ważne jest dla Pani bezpieczeństwo finansowe?

Ja: Czy Pan mi chce zaoferować ubezpieczenie?

On: Rozumiem, że unika Pani kontaktu z bankiem więc podejmuje decyzję bez Pani zgody i wiedzy!

Ja: Jaką decyzję skoro nawet nie wiem w jakiej sprawie Pan dzwoni!? ( on zagłusza znów moją wypowiedź nie dając dojść mi do głosu i powtarzając kilkukrotnie tą samą informacje za każdym razem głośniej i się rozłącza)

 

Czy to nie jest nękanie i zastraszanie a do tego próba wyłudzenia danych?

Czy nie można coś z tym zrobić?

Chętnie zgłosiłabym to jako przestępstwo.Poradźcie! Co mogę zrobić? W tym przypadku nie ma moim zdaniem nawet znaczenia,że 2h wcześniej dokonałam przelewu na ich konto. Liczy się,że tak nie wolno postępować z ludźmi! Jeśli nikt nie będzie reagował to będzie się powtarzało nagminnie i poszkodowanych takimi praktykami będzie przybywało a takich jak Pan Michał K. będzie przybywało! ( za 3 razem dobrze przysłuchałam się kiedy się przedstawiał i dobrze ,bo kiedy później kilkukrotnie prosiłam go o przestawienie się to nie zareagował i dalej podniesionym głosem próbował mnie zastraszyć!) Od kilku dni chodzę poddenerwowana z typowymi objawami zastraszenia! Trzęsły mi się ręce przez długi czas po tych telefonach! Na myśl o pałającym się tą rozmową tonie głosu Pana Michała K. , który wyraźnie czerpał satysfakcję i zadowolenie ze swojej roli i stanowiska na jakim się znajduje i możliwości gnębienia mnie i słuchania mojego roztrzęsionego głosu przez telefon czuję się poniżona i upokorzona! Czuję się pokrzywdzona i nie zostawie tego tak! To takie samo przestępstwo jak zagonienie kogoś do ślepej i ciemnej uliczki bez możliwości ucieczki i znęcanie się psychiczne nad nim!

Nie pozwólmy na to! Zróbmy coś! Czy ktoś z doświadczeniem prawniczym nie chciałby pomóc?!

Anna

Odnośnik do komentarza

Witam.

Też mam ten problem i wpisując w google hasło ,,nękanie przez pracownika banku,, nawet nie musiałam pisać jakiego ,bo od razu, na pierwszym miejscu wyskoczył mi ten odpowiedni czyli getinbank.

Pan dzwoni do mnie i nęka mnie dość często.To prawda,że mam pewne zaległości w spłacie wierzytelności ale mam też kilka innych produktów tego banku i nie rozumiem jak bank może pozwalać sobie na takie traktowanie swoich klientów. To oburzające. Dzwoni facet i się przedstawia raz burcząc pod nosem,że nie można zrozumieć na co pyta czy ja to ja.Jest bardzo arogancki i niegrzeczny.

Ja: Przepraszam a w jakiej sprawie Pan dzwoni?

On: Proszę o podanie numeru pesel i daty urodzenia.

Ja: Ale w jakim celu?

On: Jak Pani poda to się Pani dowie.

Ja: Ale proszę Pana, dlaczego mam podać Panu moje dane osobowe i pesel skoro to Pan do mnie dzwoni a ja nie wiem nawet w jakiej sprawie.

On: W sprawie bankowej.

Ja: W sprawie bankowej? Ale jakiej? Czy Pan mi chce coś sprzedać?

On: Dowie się Pani jak Pani poda swoje dane. Pesel i datę urodzenia.

Ja: Proszę Pana. Dzwoni skąd mogę wiedzieć, że Pan nie próbuje wyłudzić moich danych. Proszę powiedzieć w jakiej sprawie Pan dzwoni!(Ale on mnie nie słucha, przerywa i zagłusza to co mówię)

On: Jak ważne jest dla Pani bezpieczeństwo finansowe?

Ja: Co to za pytanie i w jakim celu? ( Ale on mnie nie słucha, nie da mi dojść do głosu powtarzając)

On: Jak ważne jest dla Pani bezpieczeństwo finansowe?

Ja: Czy Pan mi chce zaoferować ubezpieczenie?

On: Rozumiem, że unika Pani kontaktu z bankiem więc podejmuje decyzję bez Pani zgody i wiedzy!

Ja: Jaką decyzję skoro nawet nie wiem w jakiej sprawie Pan dzwoni!? ( on zagłusza znów moją wypowiedź nie dając dojść mi do głosu i powtarzając kilkukrotnie tą samą informacje za każdym razem głośniej i się rozłącza)

 

Czy to nie jest nękanie i zastraszanie a do tego próba wyłudzenia danych?

Czy nie można coś z tym zrobić?

Chętnie zgłosiłabym to jako przestępstwo.Poradźcie! Co mogę zrobić? W tym przypadku nie ma moim zdaniem nawet znaczenia,że 2h wcześniej dokonałam przelewu na ich konto. Liczy się,że tak nie wolno postępować z ludźmi! Jeśli nikt nie będzie reagował to będzie się powtarzało nagminnie i poszkodowanych takimi praktykami będzie przybywało a takich jak Pan Michał K. będzie przybywało! ( za 3 razem dobrze przysłuchałam się kiedy się przedstawiał i dobrze ,bo kiedy później kilkukrotnie prosiłam go o przestawienie się to nie zareagował i dalej podniesionym głosem próbował mnie zastraszyć!) Od kilku dni chodzę poddenerwowana z typowymi objawami zastraszenia! Trzęsły mi się ręce przez długi czas po tych telefonach! Na myśl o pałającym się tą rozmową tonie głosu Pana Michała K. , który wyraźnie czerpał satysfakcję i zadowolenie ze swojej roli i stanowiska na jakim się znajduje i możliwości gnębienia mnie i słuchania mojego roztrzęsionego głosu przez telefon czuję się poniżona i upokorzona! Czuję się pokrzywdzona i nie zostawie tego tak! To takie samo przestępstwo jak zagonienie kogoś do ślepej i ciemnej uliczki bez możliwości ucieczki i znęcanie się psychiczne nad nim!

Nie pozwólmy na to! Zróbmy coś! Czy ktoś z doświadczeniem prawniczym nie chciałby pomóc?!

Anna

Odnośnik do komentarza

Panaceum na dolegliwosci windykacyjne.......NIE ODBIERAĆ .Wpisac numer dupka do pamieci telefonu i jak zadzwoni wyslac go na łakę niech sie pasie.

 

Windykacja telefoniczna to zadna windykacja.... olewac.NIC WAM NIE GROZI.

 

Odnośnik do komentarza

Niby masz rację i dziękuję za odpowiedź ale to nie o to chodzi czy coś grozi czy nie z punktu widzenia finansowego tylko, że to niedopuszczalne praktyki! Mam tak zwyczajnie podejść do tego jak by się nic nie stało? To jak by ktoś podszedł i obsikał cię na ulicy śmiejąc ci się w twarz to też mam się uśmiechnąć i powiedzieć ,że to deszcz i nic się nie stało? Może go jeszcze po głowie pogłaskać?!

To przyzwolenie na to co się dzieje a przecież tak się zwyczajnie nie powinno dziać. Czy moralność to teraz już tylko słowo antyk?! Straszne.

Odnośnik do komentarza

moja rada, jako osoby, która też często odbiera różne połączenia z ukochanego banku meritum

--podchodźcie do tego na luzie, jeśli chcecie sobie zaoszczędzić nerwów, to nie odbierajcie, lub bądźcie zajęci,

jesli już odbierzecie połączenie, a rozmowa naprawdę będzie gburowata, to odsyłam do linku

 

wpisz w google

Sygn. sprawy: VI ACa 84/11

 

 

ps. na 10 telefonicznych "windykatorów", znajdzie się 1, który jest normalny. Jako, ze zdarza się taki rzadko, wnioskuję, że to "nowy" pracownik, który po miesiącu pracy na słuchawce rzuca tą robotę aby mieć normalnie w głowie. Ja tylko mogę sobie wyobrazić, jak takie rozmowy wyglądają.

Odnośnik do komentarza
Niby masz rację i dziękuję za odpowiedź ale to nie o to chodzi czy coś grozi czy nie z punktu widzenia finansowego tylko, że to niedopuszczalne praktyki! Mam tak zwyczajnie podejść do tego jak by się nic nie stało? To jak by ktoś podszedł i obsikał cię na ulicy śmiejąc ci się w twarz to też mam się uśmiechnąć i powiedzieć ,że to deszcz i nic się nie stało? Może go jeszcze po głowie pogłaskać?!

To przyzwolenie na to co się dzieje a przecież tak się zwyczajnie nie powinno dziać. Czy moralność to teraz już tylko słowo antyk?! Straszne.

 

Powiem tak .

 

Są windykatorzy bankowi siedzą w klatkach 2 na 2 metry z ekranem komputera i słuchawkami i z mikrofonem na uszach. Ci są w miarę dobrze ułożeni.

 

I są tacy co to maja działalność gospodarcza i pracują na własny rachunek siedzą w domu mając dojście do systemu i wykazu dłużników.

 

I ci to są kanalie, bo odzyskany dług lub wplata raty to ich zysk rozumiesz?.

Odnośnik do komentarza
Gość BIznes Trade Company

Ja mam lepsze wyjście , nagrajcie tego idiotę na dyktafon i prześlijcie to do TVN , podajcie imię , nazwisko oraz oddział w jakim pracuje .

TVN z chęcią się tym zajmie :))

 

Sprawdzone , działa jak cholera

 

Ps, z drugiej strony lepiej regulować zadłużenia :)

 

Pozdrawiam

BTC

Odnośnik do komentarza

Masz racje .Systematyczna splata to spokój na linii kredytobiorca przedstawiciele banku.

 

Wiem coś o windykacji i wiem że klient gdy nie ma funduszy a ktoś od niego wymaga zapłaty staje się agresywny lub apatyczny.

 

Zawsze traktowałem to z żartem od wejścia do domy po wyjście z niego. Od podjęcia słuchawki po jej odłożenie.

 

Żart ,uśmiech i luz zawsze rozładowywały sytuacje a gdy klient miał problem któremu z banków oddać kolejna ratę zawsze wybierał mnie.

Odnośnik do komentarza

Zawsze w takiej sytuacji można się też wybrać do banku który na nas "nasłał" windykacje i złożyc oficjalnie skarge na dzialanie windykacji. wiem z własnego doświadczenia jak taka sprawa sie ma. sama mam zadlużenie w banku zachodnim, dzwonili do mnie z windykacji i nawet nie chcielisluchac moich argumentow, gdy ich rozmowy nie przynosily skutkow to zaczeli wydzwaniac do sasiadow. :culpability: wtedy pojechalam do banku i pracownica banku pomogla mi w zlozeniu skargi na pracownika. :02.47-tranquillity:

 

 

Jeśli masz zadłużenie a nie jesteś w stanie w danym momencie splacac, to możesz tez napisać pismo do swojej windykacji i wierzyciela z opisem swojej sytuacji skoro telefonicznie nie chca z toba normalnie rozmawiac to wyslij list a kopie zostaw w domu:)

 

A jesli to nie pomoże- zmień numer :):subdued:

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Podobne

    • Nękanie przez firmę windykacja.

      Mam pytanie odnośnie nękanie mnie przez firmę która nazywa siebie kancelaria radców prawnych Ryszewski Szubierajski. Podali mnie do sądu niestety nie zareagowałam więc wygrali i miałam komornika którego w całości spłaciłam rok temu. Mimo to od 3 miesięcy wydzwaniają wysyłałaja listy maile smsy nawet do mojej rodziny że dalej mam dług. Czy mogę ich gdzieś zgłosić? 

      w Komornik, windykacja

    • Nękanie przez chwilówki.

      Dzień dobry proszę o radę.  W sierpniu wzięłam pożyczkę w Supergrosz 5 tys. Gdy przyszła umowa już zawarta i zobaczyłam że do spłaty jest 20 tys napisałam pismo o wypowiedzenie umowy, niestety za miesiąc nie oddałam tych 5 tys bo nie miałam, napisałam pismo o rozłożenie na raty po 250 zł ale od miesiąca nie dostałam odpowiedzi.  Kolejne dwa większe problemy jakie mnie dołują jest pożyczka w szybka gotówka która refinansowali dwa razy 2 tys i nie mam narazie jak jej spłacić i najgorsze

      w Komornik, windykacja

    • Niezapłacone chwilówki, windykacja, nękanie, strach.

      Dzień dobry, jestem tu nowy i zapewne jak wiele osób wpadłem w sporą pętlę długów. Zaczęło się niewinnie dwa lata temu od jednej pożyczki, nie było na spłatę itp itd . Na ten moment poprzestałem spłacać bo już nie mam z czego. Moje zadłużenie to  Vivus 6000 zł- 7 dni po terminie Wandoo 2600 zł- 6 dni po terminie NEXU- 2000 zł - 30 dni po terminie Feniko- 1600 zł - 34 dni po terminie Netcredit 2500 zł - 8 dni po terminie  Kulki 3000 zł - 2 dni po terminie  Alleg

      w Komornik, windykacja

    • Nękanie przez windykację.

      Błagam o pomoc!  Wczoraj i dzis do mojej mamy przyszedł jakiś "goryl" z windykacji. Moja mama nie jest dłużnikiem. Przyszli w sprawie długu taty, zaciągniętego ponad 3 lata temu. Taty nie ma na miejscu. Oni chcą, żeby mama podpisała jakas ugodę. Kłamią, że jak sa małżeństwem to ona musi płacić. Straszyl, że wyniosą jej meble z mieszkania. Ona się wystraszyła tego faceta i chce to podpisać. Twierdza, że dług to niby 15 tys, a oni chcą z tego połowę. Co można zrobić, żeby przestali nachodzić

      w Komornik, windykacja

    • Windykacja Intrum a nękanie rodziny.

      Cześć, mam pytanie odnośnie firmy Intrum. Moja żona ma dług który oni obsługują. Firma w jakiś sposób weszła w posiadanie numeru do jej mamy, wydzwaniają pytając o żonę, piszą smsy i  informują że w kwestii zadłużenia żony. Co można z tym zrobić? Samo wejście w posiadanie numeru do jej mamy, w sposób bezprawny już chyba jest naruszeniem prawa?

      w Dla zadłużonych


×
×
  • Dodaj nową pozycję...