Skocz do zawartości

Nie daję już rady spłacać pożyczek


marcin744

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry. Czy byłaby możliwość uzyskania porady?

Mam mikro-pożyczki u pewnej osoby na zasadzie odnawialnej, spłacam biorę następną tzw. pętla kredytowa. Wszystko przez stronę internetową tej osoby. Pożyczki po 500 zł rozkładane na 5 rat co miesiąc. W tym momencie jest aktywnych 30 pożyczek, jeszcze 80 rat do spłaty. Współpracowaliśmy tak kilka lat bez zgrzytów, ale sytuacja życiowa się pogorszyła, i nie daję już rady spłacać aż tyle(bardzo wysokie koszty), dlatego poprosiłam o rozłożenie długu na dogodniejsze raty. Pan od którego biorę dał mi ofertę na zwrot ale wyszłoby, aż 6 x więcej niż mam teraz do spłaty już i tak na wysokich procentach.

Do rzeczy: wczorajszej raty już nie spłaciłam. Pan do mnie zadzwonił i mówi, że on sądownie występuje o każdą ratę osobno czyli będzie 80 spraw. Sprawy będą na drugim końcu Polski i będę musiała na każdą przyjechać albo mieć prawnika i ponieść koszty też Jego prawnika.

Czy to jest dopuszczalne? Jestem matką dziecka niepełnosprawnego, które wymaga całodobowej opieki. Nie chcę się uchylić od spłaty, chciałam rozłożyć to na dogodniejsze raty, ale ten Pan jest nieustępliwy. Nie będę w stanie jeździć na drugi koniec kraju o każdą ratę wielkości 150zł. Czy mogę jakoś wymóc jedną sprawę o cały dług? Czy mogę jakoś usprawiedliwić swoją nieobecność w sądzie? Ewentualnie jeśli zapadnie wyrok odwołać się?

Odnośnik do komentarza

Witaj.Wnioskuję,ze Jesteś kobiętą,więc będę sie do Ciebie zwracać w rodzaju żeńskim:) Tak jak czytam Twój post,sytuacja jest na tyle niecodzienna i skomplikowana,więc to co mogę Ci doradzić na tą chwilę,to skontaktuj się z forumowiczem "lukaszb",na tym forum na jego skrzynkę.Myślę,ze udzieli Ci fachowych porad,lub pomoże Ci odsyłając Cię do osób ,które będą mogły Ci pomóc.Ja trzymam za Ciebie kciuki,gdyż bardzo poruszyła mnie Twoja sprawa.Wszystkiego dobrego dla Dziecka i Ciebie.Pozdrawiam Cię serdecznie i głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza
Dzien dobry. Czy byłaby możliwość uzyskania porady?

Mam mikro-pożyczki u pewnej osoby na zasadzie odnawialnej, spłacam biorę następną tzw. pętla kredytowa. Wszystko przez stronę internetową tej osoby. Pożyczki po 500 zł rozkładane na 5 rat co miesiąc. W tym momencie jest aktywnych 30 pożyczek, jeszcze 80 rat do spłaty. Współpracowaliśmy tak kilka lat bez zgrzytów, ale sytuacja życiowa się pogorszyła, i nie daję już rady spłacać aż tyle(bardzo wysokie koszty), dlatego poprosiłam o rozłożenie długu na dogodniejsze raty. Pan od którego biorę dał mi ofertę na zwrot ale wyszłoby, aż 6 x więcej niż mam teraz do spłaty już i tak na wysokich procentach.

Do rzeczy: wczorajszej raty już nie spłaciłam. Pan do mnie zadzwonił i mówi, że on sądownie występuje o każdą ratę osobno czyli będzie 80 spraw. Sprawy będą na drugim końcu Polski i będę musiała na każdą przyjechać albo mieć prawnika i ponieść koszty też Jego prawnika.

Czy to jest dopuszczalne? Jestem matką dziecka niepełnosprawnego, które wymaga całodobowej opieki. Nie chcę się uchylić od spłaty, chciałam rozłożyć to na dogodniejsze raty, ale ten Pan jest nieustępliwy. Nie będę w stanie jeździć na drugi koniec kraju o każdą ratę wielkości 150zł. Czy mogę jakoś wymóc jedną sprawę o cały dług? Czy mogę jakoś usprawiedliwić swoją nieobecność w sądzie? Ewentualnie jeśli zapadnie wyrok odwołać się?

Jak dostaniesz nakaz zapłaty, to daj znać. To, że ktoś twierdzi, że należy mu się tyle, ą tyle, ma obowiązek to udowodnić. Skuteczny sprzeciw pozwala na odkręcenie sytuacji o 180 stopni.

Odnośnik do komentarza

Do rzeczy: wczorajszej raty już nie spłaciłam. Pan do mnie zadzwonił i mówi, że on sądownie występuje o każdą ratę osobno czyli będzie 80 spraw. Sprawy będą na drugim końcu Polski i będę musiała na każdą przyjechać albo mieć prawnika i ponieść koszty też Jego prawnika.

Czy to jest dopuszczalne? Jestem matką dziecka niepełnosprawnego, które wymaga całodobowej opieki. Nie chcę się uchylić od spłaty, chciałam rozłożyć to na dogodniejsze raty, ale ten Pan jest nieustępliwy. Nie będę w stanie jeździć na drugi koniec kraju o każdą ratę wielkości 150zł. Czy mogę jakoś wymóc jedną sprawę o cały dług? Czy mogę jakoś usprawiedliwić swoją nieobecność w sądzie? Ewentualnie jeśli zapadnie wyrok odwołać się?

 

Spokojnie. Uważam, że zwyczajnie Cię straszy i tyle. Nie ma co się tym przejmować. Jeszcze nie spotkałem takiego narwańca, który by dochodził spłaty wszystkich rat osobno. Wariactwo. Od gadania do złożenia pozwu droga daleka. Póki co staraj się z pożyczkodawcą wypracować jakieś sensowne porozumienie. Powiedz, że w przypadku skierownia sprawy do sądu wniesiesz sprzeciw. Pamiętaj że maksymalne oprocnetowanie wynosi 16%, inaczej mówiąc od każdego tysiąca może Ci naliczyć rocznie 160 zł odsetek, miesięcznie to ok 13 zł. Jesli chce 6x więcej oznacza to, że próbuje Cie naciągnąć.

 

Ile masz tego długu dokładnie łacznie do spłaty? Ile wynosi sam kapitał?

Odnośnik do komentarza
Spokojnie. Uważam, że zwyczajnie Cię straszy i tyle. Nie ma co się tym przejmować. Jeszcze nie spotkałem takiego narwańca, który by dochodził spłaty wszystkich rat osobno. Wariactwo. Od gadania do złożenia pozwu droga daleka. Póki co staraj się z pożyczkodawcą wypracować jakieś sensowne porozumienie. Nie zgadzaj sie też, że dług który sobie naliczał tylko jeśli Ci się to nie będzie opłacało - powiedz, że w przypadku skierownia sprawy do sądu wniesiesz sprzeciw. Pamiętaj że maksymalne oprocnetowanie wynosi 16%, inaczej mówiąc od każdego tysiąca może Ci naliczyć rocznie 160 zł odsetek, miesięcznie to ok 13 zł. Jesli chce 6x więcej oznacza to, że próbuje Cie naciągnąć.

 

Ile masz tego długu dokładnie łacznie do spłaty? Ile wynosi sam kapitał?

 

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Panie Łukaszu. Mam 8 380zł kapitału z umówionymi odsetkami 11 755zł. Ostatnia rata będzie kończyć się w lipcu.

Próbowałam negocjować spłatę ratalną, bo jestem w stanie spłacać regularnie po 600zł miesięcznie. Najkorzystniejsza oferta jaką dostałam to 90 miesięcy po 600zł. Były jeszcze gorsze. Po tym jak powiedziałam, że się nie zgadzam ten pan odwołał ofertę i stwierdził, że możemy wrócić do negocjacji, ale warunki będą mniej korzystne.

 

Dlatego wolałam, żeby poszło do sądu. Tylko teraz martwi mnie to stawienie się w sądzie lub koszty prawnika.

Odnośnik do komentarza
Dziękuję za odpowiedzi.

 

Panie Łukaszu. Mam 8 380zł kapitału z umówionymi odsetkami 11 755zł. Ostatnia rata będzie kończyć się w lipcu.

Próbowałam negocjować spłatę ratalną, bo jestem w stanie spłacać regularnie po 600zł miesięcznie. Najkorzystniejsza oferta jaką dostałam to 90 miesięcy po 600zł. Były jeszcze gorsze. Po tym jak powiedziałam, że się nie zgadzam ten pan odwołał ofertę i stwierdził, że możemy wrócić do negocjacji, ale warunki będą mniej korzystne.

 

Dlatego wolałam, żeby poszło do sądu. Tylko teraz martwi mnie to stawienie się w sądzie lub koszty prawnika.

 

Masz jakieś zabezpieczenie spłaty długu, mam na myśli nieruchomość? Można szybko zorganizować pieniądze i spłacić tego człowieka. Raty miałabyś plus minus np. 2 lata - 520 zł, 3 lata - 400 zł, 4 lata - 320 zł. Tak byłoby najłatwiej uwolnić się od tego typa.

 

Tak czy inaczej, od kwoty 9000 zł kapitału rocznie może Ci naliczać nie więcej niż 1440 zł odsetek, miesięcznie to 120 zł. Jeśli proponuje Ci 90 rat po 600 zł to przesadził o ponad 30 000 zł. Czyli lichwa. Nie daj się. Jeśli nie możesz tego szybko spłacić powiedz, żeby kierował sprawę do sądu i wnoś sprzeciw. No niestety, będziesz musiała ponieść koszty ew obrony, ale jeśli masz trochę oleju w głowie to sobie poradzisz bez - to nic trudnego, możemy Cię tu wspierać i nic Cię to kosztować nie będzie... Kilka osób już tak przeszło przez podobne sprawy. Zresztą jestm pewien, że jak tak postawisz sprawę to facet zmądrzeje ;)

 

Możesz mu tez powiedzieć że lichwa w PL jest ********stwem.

 

Art. 304 kk:

 

Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

Poczytaj sobie więcej tu -> Lichwa jest w Polsce karana - Prawo i wymiar sprawiedliwości - GazetaPrawna.pl - wiadomości, notowania, kursy, praca, emerytury, podatki

Odnośnik do komentarza
Masz jakieś zabezpieczenie spłaty długu, mam na myśli nieruchomość? Można szybko zorganizować pieniądze i spłacić tego człowieka. Raty miałabyś plus minus np. 2 lata - 520 zł, 3 lata - 400 zł, 4 lata - 320 zł. Tak byłoby najłatwiej uwolnić się od tego typa.

 

Tak czy inaczej, od kwoty 9000 zł kapitału rocznie może Ci naliczać nie więcej niż 1440 zł odsetek, miesięcznie to 120 zł. Jeśli proponuje Ci 90 rat po 600 zł to przesadził o ponad 30 000 zł. Czyli lichwa. Nie daj się. Jeśli nie możesz tego szybko spłacić powiedz, żeby kierował sprawę do sądu i wnoś sprzeciw. No niestety, będziesz musiała ponieść koszty ew obrony, ale jeśli masz trochę oleju w głowie to sobie poradzisz bez - to nic trudnego, możemy Cię tu wspierać i nic Cię to kosztować nie będzie... Kilka osób już tak przeszło przez podobne sprawy. Zresztą jestm pewien, że jak tak postawisz sprawę to facet zmądrzeje ;)

 

Możesz mu tez powiedzieć że lichwa w PL jest ********stwem.

 

Art. 304 kk:

 

Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

 

Dziękuję poczytałam. Nie mam nieruchomości, ani innej możliwości, więc skończy się w sądzie. Czy teraz powinnam już iść do prawnika, czy czekać? Telefonicznie wspomniał, że będzie przychodzić o każdą ratę pismo z wezwaniem do zapłaty(kilka rat na pewno zapłacę).

 

I co potem? Jeśli rzeczywiście złośliwie założy te 80 spraw, to tyle razy będę musiała wynajmować adwokata, żeby mnie reprezentował w sądzie czy nie muszę tam być, a tylko wystarczy, że się będę odwoływać?

Odnośnik do komentarza
Dziękuję poczytałam. Nie mam nieruchomości, ani innej możliwości, więc skończy się w sądzie. Czy teraz powinnam już iść do prawnika, czy czekać? Telefonicznie wspomniał, że będzie przychodzić o każdą ratę pismo z wezwaniem do zapłaty(kilka rat na pewno zapłacę).

 

I co potem? Jeśli rzeczywiście złośliwie założy te 80 spraw, to tyle razy będę musiała wynajmować adwokata, żeby mnie reprezentował w sądzie czy nie muszę tam być, a tylko wystarczy, że się będę odwoływać?

 

Na razie nic nie rób. Zobaczymy jak się zachowa. Możesz co najwyżej wystosować do niego pismo za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, że proponujesz spłatę w 24 miesiące po np 450 zł miesięcznie co Twoim zdaniem sprawem zamknie. Podnieś że maksymalne oprocentowanie to 16% i więcej nic mu nie zapłacisz. Daje to od kwoty 9000 zł kapitąłu 1440 zł odsetek rocznie. Napisz mu też, że jeśli sprawę skieruje do sądu będziesz się bronić. Możesz w domyśle napisać - "o aspektach karnych Pana procederu innym razem, choć proponuję uważną lekturę art. 304 kk..."

 

Dopiero jak dostaniesz jakieś pismo z sądu udaj się szybko do prawnika (oczywiście jeśli pełnomocnik będzie miał Twoje pełnomocnictwo może Cie reprezentować w sądzie), albo odezwij się na forum. Zapomnij że Ci założy 80 spraw. Musiałby miec ostro w czubie. Straszy Cie i tyle, próbując ugrać jak najwięcej dla siebie. Powinnaś mu powiedzieć jak jeden z naszych kolegów mawia - jak da radę niech się kopnie w głowę i że bardzo lubisz jeździć po Polsce ze swoim mecenasem na jego koszt oczywiście bo w sądzie nie ma żadnych szans. Żadnych! ;) To mniej więcej taki poziom dyskusji.

 

Ew możesz sama wnieść jeden pozew przeciwko lichwiarzowi - ja tak kiedyś zrobiłem i wygrałem. Podnosisz wyzysk, lichwę, pogwałcenie zasad współżycia społecznego... Wtedy Ty jesteś Panem losu i masz jedną sprawę. Sąd zapewne przeanalizuje te umowy bo jeśli są na takich samych zasadach jak to co piszesz to może się okazać, że nic nie będzie do zapłaty, a jeszcze dostaniesz spory zwrot. Tak się często dzieje. Jeśli wybierzesz tę drogę - jak najbardziej, udaj się już teraz do prawnika.

Odnośnik do komentarza
Panie Łukaszu bardzo dziękuję za wszystkie rady. Już jestem nieco spokojniejsza. Dziękuję i odezwę się pewnie jeszcze, jak sprawa ruszy. Pozdrawiam

 

Bardzo proszę. Uszy do góry i wszystkiego dobrego ;)

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Podobne

    • Proszę o radę bo już nie daję rady psychicznie.

      Dzien dobry . Jeżeli jest ktoś kto potrafi mi pomóc to proszę o radę  bo już niedaje rady psychicznie.   A więc do sedna mam parę chwilowek po terminie na kwotę ok 50 tys . Nie mam na spłatę windykacja dzwoni piszę smsy e.aile i listy. Jednej spłaciłam 6 tys innej 500 zł.  Niewiem czy wpłacac tak po troche każdej? Moim boedem było refinansowanie pożyczek bo robiłam to często i zaciagapam z tego względu nowe pozyczki . A tak to pewnie już by mało zostało do wpłaty . Proszę ratujcie bo o

      w Dla zadłużonych

    • Już nie daję rady z chwilówkami.

      Witam Proszę o poradę. Jestem w ciężkiej sytuacji tak jak większość osób tutaj, ale niestety nie do końca z mojej winy. Pandemia wszystko popsuła. 3 razy zachorowałam na covid, i nie mogłam pracować, musialam spłacać zobowiązania, a zarobków nie mialam ( prowadzę działalność). Zaciągnęłam chwilówke jedną po drugiej, ale w końcu zabrakło mi sił , jestem już zmeczona psychicznie i stwierdziłam, że skończę z refinansowaniem, bo tyle kasy utopiłam.... Na same opłaty potrzebuje 10 tys. Plus

      w Chwilówki

    • Już nie wiem co mam robić, psychicznie nie daje rady.

      Moja zmora ? 1)Finbo ( dużo bo ok9 tys) windykuje Prima Start  2) Lendon (Alektum) 1873  3)kuki ( 47dni po terminie) były refinansowania kwota 4700 4) szybka gotówka 26 dni po terminie 1210,92  5) ekstra portfel windykuje unicolled było 5400 zostalo (4,9 tyś)  6)Vivasms ( cesja ) 1768,41 7) netcredit ( cesja od 30.11.21) 2689,72 ? największą zmorą ok 10 tys Smartpozyczka ( cesja) tutaj było dość refinansowan w kwocie połowy kapitału pożyczki  9) Vivus

      w Dla zadłużonych

    • Nie daje już rady ze spłatami. Co mam robić?

      Witam,  Nie mogę od tygodnia już spac,jeść Popadlam w spiralę zadłużenia, od marca nie dam już rady spłacać tego wszystkiego a mam tego mnóstwo  Powiedzcie mi od czego mam zacząć, które chwilowki i raty sa najgorsze, dzwonia do pracy, nachodzą  Najbardziej przerażają mnie telefony do pracy  W kwietniu mam szansę dostać 13 tys pożyczki z pracy, więc poradzcie jak i co spłacać w pierwszej kolejności  Mój przychód na rękę to 2300,otrzymuje alimenty na 2 synów 1800 zł

      w Dla zadłużonych

    • Proszę o pomoc bo już nie daję rady.

      Mam kilka chwilowek które mam po terminach i niewiem jak z tego wybrnąć grożą mi już windykatorami terenowymi a spłacam jak tylko mogę   Vivus czas miałam do 29.01 kwota 1560zl z ponad 1800zl Wandoo 380zl po terminie 1.5 miesiąca Kuki miałam prawie 1200zl zostało niecałe 900zl 16 dni po terminie dalej mogę przedłużać Finbo niecałe 500zl również 16 dni po terminie również mogę przedłużyć    Wszyscy straszą już windykatorami terenowymi a ja nie wiem co robić. 13

      w Komornik, windykacja


×
×
  • Dodaj nową pozycję...