Prośba o radę - jak wyjść z zadłużenia?

[mm123]

W Pekao SA udało się mi zawiesić 2 raty tej większej pożyczki, w styczniu będę miał normalną ratę, natomiast wydłuży mi się okres kredytowania. Aktualnie zaczynam zmagania z windykacją chwilówek

[mm123]

Walka z windykacją na ten moment nie jest tak zle. Mocno męczy Netcredit, ale tam juz zalegam ponad 10 dni ze spłatą, z Vivusem też jakoś daję radę. Na razie dokonuje minimalnych wpłat, na poczet netcredit i vivus. Potwierdzam, że koszty nie są wcale takie duże, z netcredit miałem do spłaty jakies 12 zł kosztów windykacyjnych, w vivusie tez mało, dobrze, że w netcredit nie dorzucają tego ubezpieczenia powodującego ogromne koszty.

W najbliższym tygodniu posprzedaję też kilka swoich rzeczy, myślę, że to też ważne aby pozbyć się wszystkiego co nie jest niezbędne do życia. Ja np. mam bardzo duzo książek, które mogę sprzedać, trochę elektorniki. Ważne jest też aby przynać przed samym sobą, że jest się dłużnikiem. Schować ego do kieszeni i działać działać działać.

[mm123]

Pierwszy sukces w pojedynku z chwilówkami. Dostałem po 15 dniach monit od Netcredit, w którym wyraznie było napisane, ze w przypadku gdy klient ma problem ze spłatą lub możliwościa przedłuzenia prosza o kontakt. Zadzwoniłem zatem, że dzwonię w odpowiedzi na pismo i mam problem z uzbieraniem na przedłużenie i proszę o raty. Na początku kategoryczne nie, ale dosyć lakonicznie wyjaśniłem, że mam trudną sytuację i że w końcu pisali do mnie że jak nawet nie bede miał na przedłuzenie to mam się zgłosić. Po kilkunastu minutach udało mi się wynegocjować raty, w sumie moje uzasadnienia były słabe. Początkowo 3 ale renegocjowałem do 4 rat. Doliczyli mi 15% za plan ratalny, ale wniosek jest taki ze w Netcredit można dogadać się na raty z działem windykacji 16 dni po opóźnieniu.

 

W minicredit mam około 10 dni po terminie, obiecywałem wcześniejsze spłaty ale nie miałem jak się wywiązać - dziś telefon ale uprzejma rozmowa, poinformowałem szczerze, ze nie mam ani na spłatę ani na przedłużenie, konsultant prosił zatem o jakiegolwiek małe wpłaty na poczet zobowiązania, żeby "jakoś to ładnie wyglądało". Nie ustalałem konkretnego terminu spłaty - mają się odzywać.

 

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to śmiało pisać - jakoś wyjdziemy z tego gówna.

[mm123]

Wczoraj miałem rozmowę z Soho - minęło około 12-13 dni od terminu płatności, powiedziałęm, że nie mam ani na przedłużenie, ani tym bardziej na spłatę całosci. Zaproponowałem jakieś minimalne wpłaty, wyjasniłem, że mam inne zadłużenia itd. wspomniałem, że chciałbym w ratach spłacać, o dziwo Pan sprawdził czy już mi przysługuje system rozłożenia na raty, po czym stwierdził, że jeszcze nie, ale może się to zmienić w przyszłości. Rozmowa w przyjemnej atmosferze, bez zbędnej napinki. Dodam, ze dotychczas w soho miałem wsztystko płacone na czas itd. stąd być może takie podejście.

[angolask]

Żeby odzyskać wierzytelność najlepiej jest skorzystać z porad specjalistów.

[mm123]

Mojej walki z długami ciag dalszy. Na ten moment udało mi się spłacić pierwsza ratę w netcredit 1100 zł - tutaj system ratalny zachowany, nie ma od nich telefonów, działania windykacyjne zawieszone.

 

Vivus - tutaj dokonałem jednak przedłużenia, wpłacając 600zł. Za płan ratalny pobierają 20% co dla mnie stanowiło 900zł dodatkowych opłat, natomiast wyczekałem równe 30 dni od terminu spłaty i dopiero dokonałem przedłuzenia - de facto miałem praktycznie 2 miesiące na regulowanie zaległości, a koszty 30 dniowej windykacji to tylko kilkadziesiąt zł (po otrzymaniu przedłuzenia koszty mi anulowali. Na poczet vivusa dodatkowo spłaciłem 250 zł. więc do spłaty zostaje mi 4220zł. - i od dzis mam nowy 30 dniowy termin, przez 30 dni będę starać się wpłacać ile mogę do vivusa, tak aby obniżyć koszt kolejnego przedłuzenia, oczywiście po 30 dniach znów odczekam 30 dni.

 

Minicredit tutaj na razie 200 zł wpłacone, do spłaty 2700 - tutaj mam układ, że mam wpłacac jakies ustalone kwoty a za jakiś czas porozmawiamy o ratach.

 

Soho - podobnie jak mini 250 wpłacone, mam nadal regulować w ustalonych terminach a też może da radę na raty rozłożyć. do spłaty 2520.

 

Zatem na ten moment udało mi się realnie spłacić około 1800 zł chwilówek + 650 ratę kredytu bankowego. W listopadzie na pewno jeszcze uda mi się jakieś 300-400 zł spłacić.

 

Nie wiem czy komuś te informację pomogą, ale dla mnie to też swoistego rodzaju dokumentowanie kroków, co jeszcze bardziej motywuje mnie do spłaty i działania.

[mm123]

Dawno nic nie pisałem, więc czas na jakąś aktualizację

 

Ciągle borykam się ze spłatą zadłużeń natomiast widzę już światełko w tunelu.

 

Dziś miałem ostatnią ratę w Netcredit - także udało mi się już z nimi uporać i około 4500 zł spłaciłem także jedna z głowy ! W SOho credit udało mi się uzyskać raty, początkowo miałem mniejsze po około 300 zł. a trzy ostatnie mam po 600 zł. Tutaj zostały mi do spłaty dwie raty. W mini credit również całe zadłużenie udało mi sięrozłożyc na raty po koło 450 zł miesięcznie, zostały jescze trzy raty.

W Vivusie niestety ciągle przedłużam pożyczkę, ale w formie takiej że czekam 29 dni od czasu upływu terminu i dopiero wtedy przedłużam, ostatnio udało mi się uzyskąć zniżkę 25% na przedłużenie więc też możecie się dowiadywać o to. Za vivusa zamierzam się wziąć jak już trochę wyjdę na prostą.

 

Reasumując, wątek ten tworzyłem 5 miesięcy temu będąc totalnie rozbitym, nie wieidzałem jak się to wszystko potoczy. Dzięki wyrzeczeniom, oszczędzaniu i ciężkiej pracy udaje mi się powoli stawać na nogi, z moih bankowych pożyczek praktycznie z 50 000 udało mi się zejść do 45 000, Netcredit został całkowicie spłacony (około4500) Soho zostało 1200 zł więc spłaciłem około 1500zł, a w minicredit z 3000 zostało do spłaty 1500. Takze chwilówek udało mi się spłacić około 7500 zł.

Najważniejsze jest aby walczyć i szukać rozwiązań, nie zarabiam kroci, sprzedawać niepotrzebne rzeczy, szukać pomocy, rozkładać na raty zadłużenia chwilówkowe i ciągle iść do przodu !

 

Pozdrawiam.

[kamilka1985]

Mmm123 super ☺☺ ja właśnie spłaciłam incredit 7400 zł a teraz zabieram się za netcredit oraz vivus. To moje cele na kolejny kwartał. Większość chwilówek rozklada na raty. Trzeba tylko rozmawiać a nie chowac głowę w piasek.