Spłata kredytu po śmierci kredytobiorcy.

[keepcalm]

Witam,

 

Od razu przejdę do rzeczy.

Kredytobiorca zmarł i zostawił niespłacony kredyt w SKOKu Stefczyka.

Aktualnie na kredycie nie ma ani jednego opóźnienia w spłacie.

Kredytobiorca miał ustalone zlecenie stałe co miesiąc ze swojego konta na konto kredytu.

Trójka dzieci jako spadkobiercy (dwoje ma kredyty, jedno ma komornika).

Mimo tego będziemy skłonni płacić ten kredyt dalej.

 

Teraz zasadnicza część:

1) Jakie grożą konsekwencje gdy nie poinformujemy SKOK, a zwyczajnie kredy będziemy spłacać trzymając się zasady: ZERO ZALEGŁOŚCI?

2) Czy w przypadku zamykania konta zmarłego potrzebne jest zakończone postępowanie spadkowe? Czy bank upomni się że na rachunku jest zlecenie stałe i trzeba poinformować najpierw bank(SKOK) ze konto zostanie zamknięte?

3) Czy jeśli nawet postępowanie spadkowe dojdzie do skutku to co się stanie jeśli się okaże że w przypadku całej trójki (każdy nie ma zdolności) bank uzna że nie ma gwarancji iż kredyt będzie spłacany?

 

Dziękuję za pomoc.

[lukaszb]

Poczekaj poczekaj! A czy czasem ta pożyczka nie była ubezpieczona? Może od tego należałoby zacząć?

[keepcalm]

Dobre pytanie...Odpowiem: "Nie jest"

A dlaczego używam czasu teraźniejszego? Ponieważ pożyczka była ubezpieczona tylko przez pierwszy rok, a jest spłacana już prawie 2 lata.

Niestety nikt nie przewidywał iż pożyczkobiorca nie zdąży jej spłacić.

Tak, wiem,nie doczytanie umowy...:/

[lukaszb]

Mam wrażenie, że coś cudujecie i zupełnie niepotrzebnie. Zawiadomcie Skok o śmierci kredytobiorcy, po przyjęciu spadku (możecie to zrobić składając oświadczenie przed notariuszem) wystąpcie z wnioskiem o układ ratalny i spłaćcie kredyt. Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, że którykolwiek wierzyciel odmówił rodzinie zmarłego chcącej dobrowolnie spłacić zobowiązanie. Mało tego, bardzo często wierzyciele przy jednorazowej spłacie umarzają odsetki.

 

Do zamknięcia rachunku zmarłego potrzebujcie tylko akt zgonu. Bank nie będzie informował Skoku o zleceniu, czy zamknięciu rachunku.

[keepcalm]

Nie chodzi o żadne cudowanie...

Z tego co wiem, kredyt musi być na kogoś przypisany a wtedy bank nie sprawdza zdolności takiej osoby?

A jakie konsekwencje grożą jeśli mimo to kredyt będzie spłacany bez informacji?

Nadmienię iż kredytobiorca posiada mieszkanie własnościowe które otrzymane zostanie w spadku.

Czy notariusz wtedy będzie wiedział o kredycie i czy da informacje do SKOKu że kredytobiorca umarł?

Jednorazowa spłata odpada definitywnie.

[lukaszb]

Śmierć kredytobiorcy jest dość niecodzienną sytuacją. Nikt nie bada zdolności spadkobierców bo też nie zaciągali oni zobowiązania dobrowolnie. Do nikogo ten kredyt też nie musi być przypisany. Przyjmujecie spadek i spłacacie. Skok na 99% pójdzie Wam na rękę i nie będzie robił żadnych problemów z rozpisaniem harmonogramu spłaty na chcących spłacać spadkobierców.

 

Wasz pomysł jest dla mnie nienormalny. Chowacie trupa w szafie, a wystarczy szybko się dogadać i temat zamknąć.

 

Nie potrafię powiedzieć, czy ciąży na Was jakiś obowiązek zawiadomienia wierzycieli (musiałbym poszperać w przepisach) choć sądzę że nie, a tym bardziej jakaś odpowiedzialność za niezawiadomienie wierzycieli zmarłego...

[keepcalm]

Śmierć kredytobiorcy jest dość niecodzienną sytuacją. Nikt nie bada zdolności spadkobierców bo też nie zaciągali oni zobowiązania dobrowolnie. Do nikogo ten kredyt też nie musi być przypisany. Przyjmujecie spadek i spłacacie. Skok na 99% pójdzie Wam na rękę i nie będzie robił żadnych problemów z rozpisaniem harmonogramu spłaty na chcących spłacać spadkobierców.

 

Wasz pomysł jest dla mnie nienormalny. Chowacie trupa w szafie, a wystarczy szybko się dogadać i temat zamknąć.

 

Nie potrafię powiedzieć, czy ciąży na Was jakiś obowiązek zawiadomienia wierzycieli (musiałbym poszperać w przepisach) choć sądzę że nie, a tym bardziej jakaś odpowiedzialność za niezawiadomienie wierzycieli zmarłego...

 

Lukaszb masz rację!

Jest ubezpieczenie bo jednak dziś poszliśmy do Skoku. Pan zebrał informacje i zlożył do firmy ubezpieczeniowej.

Według tego co napisali ubezpieczenie dotyczy śmierci z powodu NNW, zawału serca oraz udaru i niezdolnosci do pracy. Moja mam zmarła z powodu nowotworu. Zdiagnozowany był pół roku temu a kredyt spłacany jest od listopada 2013.

Pan w SKOKu powiedział że należy czekać teraz na decyzję...pozytywną bądź negatywną. Czy w ogóle mam na co liczyć? Czy jeśli decyzja bedzie negatywna można jakoś się odwoływać?

[lukaszb]

Należałoby poczekać decyzję, a jeżeli będzie negatywna zobaczyć OWU. Nie potrafię Ci nic powiedzieć nie widząc dokumentów. Być może jest pole do powalczenia, ale tak jak mówię należałoby dokładnie prześledzić dokumenty.

[kryzys]

A Co w wypadku jakby on odrzucił to?

Czy kredyt obowiązkowo muszą spłacić np. dzieci po śmierci rodziców/rodzica?

[lukaszb]

A Co w wypadku jakby on odrzucił to?

Czy kredyt obowiązkowo muszą spłacić np. dzieci po śmierci rodziców/rodzica?

 

Nikt nikomu nie nakazuje przyjmować spadku. Spadek można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza (czyli do masy czynnej spadku) lub wprost (do pełnej wysokości aktywów) lub odrzucić.

[keepcalm]

Nikt nikomu nie nakazuje przyjmować spadku. Spadek można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza (czyli do masy czynnej spadku) lub wprost (do pełnej wysokości aktywów) lub odrzucić.

 

W tym przypadku to nie jest takie proste.

Chodzi o to że w skład spadku wchodzi mieszkanie w którym zamieszkujemy.

Jeśli odrzucimy spadek (kredyt), myślę że jednocześnie odrzucimy tez prawo do odziedziczenia mieszkania, w skrócie, wylądujemy na bruku...