MyNick Opublikowano 20 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Witam Moja sytuacja wyglada tak, w pewnym momencie moja kobieta uswiadomila nas ze jest w ciazy, w danym czasie mieszkalismy w wynajmowanym pokoju, z oszczednosci wynajolem mieszkanie i wszystko bylo ok, problem pojawil sie gdy moja corka konczyla roczek moja partnerka siedziala ciagle z nia w domu a ja sam pracowalem i pieniazki sie konczyly. Zapozyczylem sie na 4tysiace u form Satsuma i 118118. Wyliczalismy ze uda nam sie splacac raty, jednak blednie, niestac mnie bylo na zadna rate pieniazkow ciagle brakowalo. Podjolem wtedy najlatwiejsza dlamnie opcje ucieczki z wysp i powrot do Polski nie pozostawiajac po sobie zadnego sladu nikomu nowego adresu tez nie podawalem, w Londynie nie mialem majatku zadnego ani nic. teraz jednak codziennie sie obawiam ze ktos wkoncu zapuka dodrzwi a chcialbym zaczac od nowa bez stresu. Czy ich windykacja mzoe mnie dotknac tu w Polsce? Prosze o pomoc. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 20 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Podjolem wtedy najlatwiejsza dlamnie opcje ucieczki z wysp i powrot do Polski Na pewno mieszkasz w Polsce? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 20 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Tak, od niedawna mieszkam w Polsce.(jestem teraz w londynie na okres 3 dni by zamknac konto w banku i oplacic Council tax z tym niechce zadzierac i tyle splacic moge.) Niedokonca jestem dumny z swojego zachowania, ale nawet z checia do splaty kredytu obecne zarobki mi nie pozwalaja nato. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 20 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Tak, od niedawna mieszkam w Polsce.(jestem teraz w londynie na okres 3 dni by zamknac konto w banku i oplacic Council tax z tym niechce zadzierac i tyle splacic moge.) Niedokonca jestem dumny z swojego zachowania, ale nawet z checia do splaty kredytu obecne zarobki mi nie pozwalaja nato. Nikt Ci nie powie czy wierzyciel będzie za Tobą ganiał w Polsce. Wiem natomiast, że tamtejsi wierzyciele są bardzo elastyczni i myślę, że nie będzie problemu żebyś sobie to spokojnie spłacał w bardzo niskich kwotach. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 20 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Sama historia w sobie też nie jest wiarygodna. Nie da się pracować w UK i nie utrzymać rodziny biorąc pod uwagę dochody i benefity. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 20 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Oprucz 60f miesiecznie z housing benefit i 80f miesiecznie z child benefit nie dostawialismy nic. Dla Panstwa 19tysiecy funtow rocznie to rzekomo wysokie zarobki. Nie ukrywam tu nic pisze jak wyglada moja sytuacja. Niemam poco klamac i zmyslac, prosze was o porade co najlepiej zrobic, czy siedziec cicho na dupie i miec nadzieje ze nie dojda czy podac na siebie namiary i zagwarantowac sobie tym wizyte komornika? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lucjanbohme Opublikowano 20 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Sama historia w sobie też nie jest wiarygodna. Nie da się pracować w UK i nie utrzymać rodziny biorąc pod uwagę dochody i benefity.Jeśli się z niepracującą kobietą wynajmuje samodzielne mieszkanie w Londynie - to uwierz że da się pracować i nie dać rady utrzymać 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Jeśli się z niepracującą kobietą wynajmuje samodzielne mieszkanie w Londynie - to uwierz że da się pracować i nie dać rady utrzymać Bez przesady, przy L1720 miesięcznie tragedii nie ma choć to już oczywiście nie to samo jak przed Cameronem. Niewielkie mieszkanie, jakąś kawalerkę, albo mały pokój + sypialnia można mieć za ok 150 - 200 tygodniowo. Pokoje w niezłym stanie chodzą po 60 - 80 funciaków, ale rozumiem że z dzieckiem ta opcja odpada. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Owszem masz rację można kawalerkę wynajczęściej itd ale agencje i osoby prywatne nie chętnie wynajmują cokolwiek gdy widzą kobietę w ciąży wiec zlapalismy mieszkanie jakie tylko było. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lucjanbohme Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Niewielkie mieszkanie, jakąś kawalerkę, albo mały pokój + sypialnia można mieć za ok 150 - 200 tygodniowo. Pokoje w niezłym stanie chodzą po 60 - 80 funciaków, ale rozumiem że z dzieckiem ta opcja odpada.200 za studio? 7-9 strefa. 80 za pokój? Mała jedynka w identycznej lokalizacji. 365 tygodniowo przy takiej konfiguracji rodzinnej i opłatach to szału nie ma, jeśli doliczyć transport, dlatego wówczas kapitalne znaczenie ma miejsce pracy. Inna sprawa że należy mu się Working Tax Credit i Child Tax Credit. Moja rada - ogarnąć ekonomicznie kwestie mieszkaniowe, dziewczyna niech sobie odrobinę dorobi np. opieką nad innym dzieckiem skoro ma jedno swoje i dogadać się co do spłaty. Żeby uciekać z UK i wegetować w Polsce dla niespłacenia 4 tys funtów to bez sensu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 200 za studio? 7-9 strefa. 80 za pokój? Mała jedynka w identycznej lokalizacji. 365 tygodniowo przy takiej konfiguracji rodzinnej i opłatach to szału nie ma, jeśli doliczyć transport, dlatego wówczas kapitalne znaczenie ma miejsce pracy. Inna sprawa że należy mu się Working Tax Credit i Child Tax Credit. Pewnie, że gdzieś dalej od centrum, ale no sorry - jest jak jest. To lepiej wrócić do Polski i klepać bidę na zasiłkach? Spokojnie można coś sensownego poszukać w północnym, północno-wschodnim Londynie w tej cenie i jakoś to ogarnąć. Np Seven Sister - 3 - 4 strefa, patrzę na ogłoszenia i pokoje za L70, kawalerka L200 czasem z niewielkim hakiem. Koszty jedzenia, rachunki - w większości dużo mniejsze niż w Polsce. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Nikt nie wynajmie mi pokoju lub kawalerki bym mieszkał tam z dziewczyna i dzieckiem. Gdybym był sam oczywiście był bym w stanie spokojnie to spłacić jednak sam niejestem i wróciliśmy do Polski. O benefity tez się starałem ale zarabiajac 18k rocznie dla państwa to dużo i nic nie przysługiwało mi. Serio myślicie że nie starałem się o pomoc? Poprostu mi jej odmawiano 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Serio myślicie że nie starałem się o pomoc? Poprostu mi jej odmawiano A jaki masz pomysł na pobyt w Polsce? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 A wiec przedstawię sytuacje inaczej. W pracy w Londynie zarabiałem 300f na czysto tygodniowo prosty rachunek 1200 miesięcznie. 900f płaciłem za rent(1 beedroom flat) 105 za council tax plus reszta opłat gaz prąd telefon internet. Z mojej pensji nie zostawało nic i żyliśmy za grosze z pieniędzy które dostawała na siebie moja kobieta jakieś 60f tygodniowo. Zdecydowaliśmy uciec od kredytu i zaczac od nowa. Prace w polsce znajdę zarobię mniej ale starczy na mieszkanie i rachunki plus zawsze ktoś z rodziny pomoże przy dziecku dzięki czemu moja dziewczyna również pojdzie do pracy. Nawet jeśli nie będzie nam łatwiej to napewno nie będzie trudniej a przynajmniej będziemy u siebie w kraju. Nie oczekuje ze będziecie mi współczuć bo nie oto chodzi tylko czy opłacać im się będzie szukać mnie w europie bo nie wiedzą przecież dokąd wyjechałem, niewiedza nawet ze wyjechałem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 A wiec przedstawię sytuacje inaczej. W pracy w Londynie zarabiałem 300f na czysto tygodniowo prosty rachunek 1200 miesięcznie. 900f płaciłem za rent(1 beedroom flat) 105 za council tax plus reszta opłat gaz prąd telefon internet. Z mojej pensji nie zostawało nic i żyliśmy za grosze z pieniędzy które dostawała na siebie moja kobieta jakieś 60f tygodniowo. No to ja już nie wiem ile Ty zarabiasz. Wcześniej pisałeś L19 000 rocznie i L140 benefitów co daje L1720 miesięcznie. Teraz wychodzi, że L1440. Prawie L300 różnicy. Dobra zostawmy to. Temat chyba wyżej wyczerpaliśmy. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 80f benefitu było raz na miesiąc na dziecko i to ledwo pokrywało koszt mleka pieluch husteczek itd. Tych pieniędzy nie ruszalismy nanic innego jak na dziecko wiec ich nie liczę. Tyg z podatkiem i NIN zarabiałem 362f czego te 62f co tydzień szły na podatek i NIN. Co tu się nie zgadza? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Co tu się nie zgadza? Napisałeś wcześniej tak: L19 000 / 12 = L1583 + 60f miesiecznie z housing benefit i 80f miesiecznie z child benefit = L1723 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Odlicz z tych 19tys podatek i NIN. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 21 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Odlicz z tych 19tys podatek i NIN. Wcześniej o tym nie napisałeś. Stąd moje pytania. Bo różnica znaczna. Ale już rozumiem dlaczego postanowiliście wyjechać, rzeczywiście nie ma za co żyć. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MyNick Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2017 Dodam tylko tyle że dopuki nie mieliśmy dziecka starczalo na wszystko i bylo ok. Natomiast jak myślicie ile czasu może im zajść znalezienie mnie? Jak dopasują moje dane z Anglii z tymi z polski czy z innych krajów wkoncu może być wiele osób o takim imieniu i nazwisku. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Freshandfree Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Może nie odpowiem ci jak zachować się w stosunku do komornika ale My z mężem mieliśmy długi. Mój mąż pracuje w irlandi, ja siedzę w Polsce z córką roczna , z długów wyszliśmy ale pomyślałes o tym żeby np. Ty zostaniesz w UK, wynajmie sz mały pokoik, żona wróci do polski może ktoś z rodziny przyjmie i pomoże. Ty będziesz zarabiał tam , żona wróci do pracy . Mój mąż pracuje w irlandi, za pokój w centrum płaci 250e plus rachunki raz na 3 miesiace koło 150 e. Co tydzień dostaje na rękę około 650 do 700 euro, oczywiście robiąc nadgodziny bo po to jest tam , ja w tym momencie schodze na bezpłatny wychowawczy. Ja wynajmuje mieszkanie i płace 1200zl za 2 pokoje . Koszt utrzymania w irlandi na tydzień to okolo 100e , ja w Polsce podobnie. I naprawdę jak się chce to można zarobić za granicą z tym że wyrzeczenia w postaci rozłaki tymczasowej.. mieliśmy spore długi uwierz mi . Wyszliśmy na prostą a teraz jestem w stanie odkładać pieniądze na czarną godzinę. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.