Skocz do zawartości

Leasing czy kredyt? Ja mam odpowiedz, dlaczego leasing sie nie oplaca.


majster

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Widze wiele wpisów na forum dot. leasingu oraz zapytań, czy lepiej wziąć kredyt, czy leasing. Otóż odpowiem Wam krótko. Jeśli chcecie zakupić pojazd (samochód) to tylko i wyłącznie kredyt. Leasing tak sie wycwanił (każdy z resztą) i taką biją kasę na ubezpieczeniach, że głowa mała. To Finansujący czyli leasing wyznacza Ci obowiązkowe ubezpieczenie dla pojazdów, które są 50-70% droższe od zwykłych. Dodatkowo - w razie jakichkolwiek problemów z ewentualną powstałą szkodą masz zerowe wsparcie ze strony leasingu, a dodatkowo przy problemu ze spłatą rat - nie czają się i najchętniej od razu ładują Cię do windykacji.

 

To tak z doświadczenia. Osobiście miałem doczynienia z kilkoma bankami, ale to co robiło Millenium Leasing to proszę państwa mistrzostwo świata:)

Jeśli macie wybór to powiem krótko - KREDYT.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Witam.

To Finansujący czyli leasing wyznacza Ci obowiązkowe ubezpieczenie dla pojazdów, które są 50-70% droższe od zwykłych. Dodatkowo - w razie jakichkolwiek problemów z ewentualną powstałą szkodą masz zerowe wsparcie ze strony leasingu, a dodatkowo przy problemu ze spłatą rat - nie czają się i najchętniej od razu ładują Cię do windykacji.

 

Dlaczego piszesz, że pojazdy finansowane poprzez LEASING są o 50 - 70% droższe?

Przecież to Ty wybierasz dostawcę przedmiotu a Leasingodawca tylko finansuje zakup.

Jeśli chodzi o spłatę rat to terminowość zawsze jest ważna czy to w Leasingu czy w Kredycie - w obu przypadkach stosowana jest windykacja a potem egzekucja komornicza i tylko od cierpliwości Banku zależy kiedy podejmie kroki egzekwowania Twoich zobowiązań.

 

Ubezpieczenie pojazdu zarówno w kredycie jak i w leasingu jest wymagane - to zabezpieczenie Finansującego. Przeważnie Towarzystwa Leasingowe mają podpisane umowy z 2-3 Towarzystwami Ubezpieczeniowymi i wlasnie w nich ubezpieczają finansowane pojazdy. często Klienci zwracają uwagę na samą ofertę Leasingu i nie myślą już o kosztach ubezpieczenia - wiadomo ubezpieczenie nowego pojazdu sporo kosztuje szczególnie wtedy kiedy ma się małe zniżki lub wcale sie ich nie ma.

Odnośnik do komentarza

Pisze, że ubezpieczenia są droższe w leasingach około 50-70%. W moim przypadku płaciłem 12 000 zł w skali roku OC+AC, gdzie kiedy sam bym się ubezpieczał, a nie poprzez Brokera Leasingu miałbym wtedy niecałe 7000 zł na cały rok. Broker poza tym, że tylko przeszkadza i nakłada dużo wyższe ubezpieczenia to nie pomaga w niczym. Jak jest szkoda to wszystko zwalają na Korzystającego itd. Oczywiście, że ubezpieczenie jest wymagane jako zabezpieczenie Finansującego, ale dlaczego aż tyle droższe? Poza tym kwestia amortyzacji w leasingu również jest mało korzystna.

 

Oczywiście, że trzeba spłacać wszystko w terminach. Są jednak sytuacje losowe gdzie tworzą się jakieś problemy (np. ja miałem taką sytuację z winy szkody osoby trzeciej) i Finansujący kiedy tylko złapał pierwszy dzień nie wpłaconej drugiej raty, cisnął mi wypowiedzenie umowy i zgarniał piękną kasę za windykację.

Odnośnik do komentarza

Poprosiłeś wcześniej żeby finansujący przedstawił Ci kilka wariantów ubezpieczenia? Wiadomo że Finansujący otrzymuje prowizje od TU za ubezpieczenie dlatego trzeba poprosić o przedstawienie wariantu każdego TU z którym mają podpisaną umowe bo czesto przedstawiają najdroższą opcje bo prowizja wtedy jest najwyższa dla nich. Wielokrotnie miałem takie właśnie sytuacje. Pamiętaj, że Towarzystwo Leasingowe może ale nie musi wyrazić zgodę na ubezpieczenie pojazdu przez zewnętrzny Zakład Ubezpieczeń.

 

Z tymi spóźnieniami jest różnie, równie dobrze mogliby Cie tak potraktować w przypadku kredytu więc nie możemy generalizować, że zawsze jest tak jak opisałeś. Zgodze się z Tobą, że wypowiedzenienie umowy za takie spóźnienia to przesada ale nie wszedzie tak jest.

 

Pozdrawiam

 

Gold Leasing

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że nie wszędzie. Tym niemniej jednak, u takiego Finansującego jak mój - im bliżej umowy tym gorzej. Na szczęście dokonuje wykupu auta od leasingu, bo dalej się nie da tego wytrzymać. Mimo to i tak naciągneli mnie na nowe ubezpieczenie, ponieważ chciałem wykupić auto do końca stycznia ale jak stwierdzili "z przyczyn technicznych" nie bylo to możliwe. Natomiast od 1.02.2012 wskoczyło nowe, dużo droższe ubezpieczenie no i skasowali mnie po raz kolejny slusznie. A z tego tytułu, że płacą ubezpieczenia całorocznie to ja otrzymam jakis tam zwrot dopiero za kilka miesięcy. Na szczęscie jak wspomnialem koniec cyrku i będe mógl z czystym sumieniem pojechac do Warszawy i przyłożyć z uśmiechem na twarzy w mordę gościowy co ładował moje umowy do windykacji po 1 dniu zaległości.

 

Jeśli chodzi o ubezpieczenia - nie było to uciążliwe. Ale po prostu Broker z miesiąca na miesiąc podwyższał składki, stały się one b. uciązliwe i b. niekorzystne, że są na poziomie 50 do 70% wyższe. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...