Egzekucja komornicza.

[boba]

Właśnie odebrałam pismo w sprawie egzekucji komorniczej i zajęciu wszystkich możliwych kont. Jaka jest dalsza procedura i czy mogę jeszcze cokolwiek zrobić. Jestem nauczycielem dodatkowo pracuję także na umowę zlecenie. Wynagrodzenie mam 1 każdegoo miesiąca. Czy o tej pracy też się dowie komornik? W piśmie jest też informacja o powiadomieniu Urzędu Skarbowego. Chodzi o kwotę 25 000 a wierzycielem jest Skok Polska. Pisałam do nich o rozłożenie na raty ale się nie zgodzili.

[lukaszb]

Jaka jest dalsza procedura i czy mogę jeszcze cokolwiek zrobić.

 

Komornik rozpoczął egzekucję. Do chwili zaspokojenia wierzyciela, albo do chwili umorzenia egzekucji (np. w związku z zawarciem umowy ugody) będzie ona kontynuowana.

 

Jestem nauczycielem dodatkowo pracuję także na umowę zlecenie. Wynagrodzenie mam 1 każdegoo miesiąca. Czy o tej pracy też się dowie komornik?

 

Zapewne prędzej, czy później komornik dowie się o umowie zlecenie, wtedy zajęciu będzie podlegało 50% wynagrodzenia z umowy o pracę i 100% umowy zlecenie.

[boba]

Czy ugoda w tym momencie jest jeszcze możliwa? Pisałam do skoku zaraz po rozprawie / w maju/ ale nie dostałam odpowiedzi. Prosiłam o rozłożenie zadłużenia na raty. może napisałam za mało bo 400,00. Teraz myślałam o 700,00.

Czy o umowie o dzieło też musi wiedzieć komornik?

Czy ja powinnam go o dodatkowej umowie poinformować czy robi to Urząd Skarbowy?

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Byłoby dla mnie najkorzystniej dogadać się z komornikiem na spłaty i spokojnie spłacać z umowy zlecenia

[boba]

Czy Pan udziela pomocy w takich sprawach? Chodzi mi jak pokierować żeby zawrzeć ugodę. Wiem,że ma Pan dużo spraw i wielu osobom już pomógł. Może i mnie by się udało?

[lukaszb]

Czy Pan udziela pomocy w takich sprawach? Chodzi mi jak pokierować żeby zawrzeć ugodę. Wiem,że ma Pan dużo spraw i wielu osobom już pomógł. Może i mnie by się udało?

 

Moim zdaniem należy zadeklarować min. 700 zł. Uważam, że szanse na ugodę są, ale na pewno nie wynoszą 100%. Niestety ale w Skok najwazniejszy jest czas pomiędzy wydaniem nakazu zapłaty a skierowaniem sprawy do egzekucji. Stąd też różnie może być.

 

To czy wskażesz komornikowi umowę zlecenie zależy od Ciebie. Sam z siebie na pewno i tak ją ustali. Nie sądzę natomiast by komornik przy tej kwocie długu zgodził się na dobrowolne wpłaty. Przy mniejszych kwotach tak, ale tu do spłaty jest sporo.

[boba]

Do Skoku mam dzwonić czy od razu pisać?

Pisze Pan ,że był czas między wydaniem nakazu a egzekucją ale ja do nich pisałam i nie dostałam odpowiedzi.

Z komornikiem mimo wszystko próbować się dogadać?

A jeśli chodzi o pomoc z Pana strony to muszę sobie sama poradzić?

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Pierwsze pismo od komornika to wezwanie do spłaty całości w ciągu 7 dni. Czy to znaczy że mam jeszcze 7 dni czasu od odebrania pisma? Sprawdzałam konta i nie mam jeszcze blokady.

Czy pierwsze potrącenie będzie 1 października? wtedy mam przelew wynagrodzenia.

[lukaszb]

Do Skoku mam dzwonić czy od razu pisać?

 

Próbuj. Nie polecam dzwonić. Takie rzeczy załatwia się tylko na piśmie. Ważne, żeby składać sensowne propozycje spłaty. Deklaracja 400 zł nie jest poważna.

 

A jeśli chodzi o pomoc z Pana strony to muszę sobie sama poradzić?

 

Proszę o kontakt telefoniczny w poniedziałek. Trzeba to przegadać, nie mniej jak wyżej napisałem - nie jestem w stanie dać 100% gwarancji, że sprawa jest w tej chwili do uratowania.

 

Pierwsze pismo od komornika to wezwanie do spłaty całości w ciągu 7 dni. Czy to znaczy że mam jeszcze 7 dni czasu od odebrania pisma? Sprawdzałam konta i nie mam jeszcze blokady.

 

Egzekucja się rozpoczęła. Pewnie lada dzień będzie zajęcie widoczne także na rachunkach bankowych.

 

Czy pierwsze potrącenie będzie 1 października? wtedy mam przelew wynagrodzenia.

 

Zapewne tak.

[boba]

przypomni mi Pan numer telefonu?

[lukaszb]

przypomni mi Pan numer telefonu?

 

Wysłałem na priv.

[boba]

Wyczytałam coś o wniesieniu sprzeciwu w terminie 7 dni od otrzymania pisma o egzekucji. Czy to by mi pomogło i dało mi czas na porozumienie się z wierzycielem? Jak taki sprzeciw się wnosi?

[lukaszb]

Wyczytałam coś o wniesieniu sprzeciwu w terminie 7 dni od otrzymania pisma o egzekucji. Czy to by mi pomogło i dało mi czas na porozumienie się z wierzycielem? Jak taki sprzeciw się wnosi?

 

Możesz co najwyżej próbować dogać się z wierzycielem.

[boba]

A czy Pan mógłby mi pomóc? Ma Pan duże doświadczenie w tych sprawach. Domyślam się,że taka usługa kosztuje.

[lukaszb]

A czy Pan mógłby mi pomóc? Ma Pan duże doświadczenie w tych sprawach. Domyślam się,że taka usługa kosztuje.

 

Z tego co pamiętam umówieni jesteśmy na telefon jutro więc odniosę się do Twoich wszystkich pytań, także tych z emaili do mnie w rozmowie na żywo. Mam nadzieję, że cierpliwie wytrzymasz.

[boba]

właśnie miałam zadać następne, ale wytrzymam. Lepiej piszę sobie wszystko na kartce bo pewnie połowę zapomnę. To do miłego.

[boba]

Szkoda,że nie udało nam się porozmawiać. Nerwy mnie rozsadzają od środka. Na rozprawie w sądzie był pełnomocnik skoku. Żałuję,że nie miałam odwagi podejść do niego i zapytać o możliwość ugody. Pewnie znajdę gdzieś na papierach jego numer. Czy spróbować do niego zadzwonić?

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Właśnie wyczytałam,że komornik owszem może się zgodzić na dobrowolna spłatę ale w kwocie nie niższej niż taka jaką "ugra" z wynagrodzenia. Koszmar. Zarabiam 2300,00 czyli mi zabierze 1 100,00. Ja mu chcę zaproponować 700,00. i co pewnie się nie zgodzi.

[boba]

Zrobiłam dokładne zestawienie moich wpływów i wydatków. Wyszło,ze mogłabym spłacać po 40,00 wszystkim wierzycielom. Czy to ma sens? Czy uchroni mnie od następnych egzekucji komorniczych?

[lukaszb]

Zrobiłam dokładne zestawienie moich wpływów i wydatków. Wyszło,ze mogłabym spłacać po 40,00 wszystkim wierzycielom. Czy to ma sens? Czy uchroni mnie od następnych egzekucji komorniczych?

 

Podczas naszej rozmowy powiedziałem wyraźnie, że nie jesteś w stanie sprawy obronić. Matematyki nie da się oszukać. Teraz zastanów się czy to ma sens.

[boba]

Czekam na rozpoczęcie egzekucji komorniczej. wiem,że będzie oprócz zajęcia mojego wynagrodzenia również szukał pieniędzy w majątku ruchomym. problem w tym ,ze ja nic nie mam. zameldowana jestem u rodziców. Mieszkam w mieszkaniu męża , z którym jestem w separacji , a w którym pozwolił mi mieszkać dopóki opiekuję się naszym synem. mamy rozdzielność majątkową. wszystkie rzeczy jakie są w mieszkaniu należą do niego. Jak to udowodnić przed komornikiem i uratować np. komputer bez którego syn nie da rady się uczyć.

[luki34]

Witam jeżeli nie ma Pani nie ma nić na siebie to w tym momencie musi Pani i Pani mąż udowodnić iż rzeczy które znajdują sie w domu mieszkaniu są na męża w postaci rachunków zakupowych najlepiej fv. Rzeczy które nie jestescie w stanie udokumentować iż były zakupione na męża pozostaje tylko je na czas wizyty komornika np pożyczyć sąsiadą

"Czego oczy nie widzą temu sercu nie żal"

Komornik musi zostawić podstawowe rzeczy do urzytku domowego nie zaklucającym życia codziennego

[boba]

Tylko kto trzyma faktury kilka lat? Czy nie wystarczy oświadczenie męża? Nie wiedział o moich kredytach, nic nie podpisywał.

[lukaszb]

Tylko kto trzyma faktury kilka lat? Czy nie wystarczy oświadczenie męża? Nie wiedział o moich kredytach, nic nie podpisywał.

 

Gdyby w domu pojawił się komornik i nie przyjął tłumaczeń, że te rzeczy rzeczywiście należą do osoby trzeciej, należy komornikowi podać do protokołu właściciela ruchomości. Ten zawiadomi go (w tym przypadku Twojego męża) o zajęciu jego własności. Wtedy będzie mu przysługiwało powództwo przeciwegzekucyjne o zwolnienie ruchomości spod egzekucji w terminie 30 dni. Gdyby takie powództwo było konieczne (zazwyczaj nie jest, bo wystarczy wezwać wierzyciela do zwolnienia zajętych ruchomości pod groźbą powództwa przeciwegzekucyjnego) mąż będzie mógł przywołać przeprowadzenie dowodów w postaci rachunków, faktur, powołać świadków (przecież dowodem też jest przesłuchanie) itp.

[boba]

Bardzo to skomplikowane. najgorsze,ze ten komornik jest z Warszawy i nie mam pojęcia jak będą wyglądały kontakty z nim. Mąż unika ze mną kontaktu więc raczej mi nie pomoże a będzie wściekły że go ciągam po urzędach. Koszmar, koszmar, koszmar..... nic tylko skończyć ze sobą ale i tutaj nie mam odwagi.

[boba]

Nie wiem co dalej robić!!! Dostałam całą październikową wypłatę be z zajęcia komorniczego. Żadna informacja do pracodawcy nie doszła. Konta na razie nie zablokowane. Jaki teraz powinnam wykonać ruch?

[maras25]

No coż pociesze Cię że jestem w gorszej sytucaji i lepszej . Dziwnie to brzmi ale mam duzo wiecej do splacenia ale tez i duzo wiecej zarabiam. Wiec nawet jak mi polowe komornik zabiera to daje rade. Poza tym dorabiam wiec mam dodatkowa kase. I Tobie tez radze cos znalezc. Wiem ale probuj, zdobadz pieniadze ktorych komornik Ci nie zabierze. A moze nawet bedziesz splacac wierzyciela obok komornika albo dogadasz sie w koncu z wierzycielem.

A rachunki i wyplate w koncu Ci zajmie i to pewnie w najblizszym czasie.