Skocz do zawartości

Mąż zrobił długi. Potrzebuję pomocy.


Madzia1970

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Spróbuję opisać swoją pogmatwaną sytuację. Miałam męża, mąż pił i i wciąż miał na boku kobiety, gdy się dowiedziałam postanowiłam się rozwieżć. Nie było mnie stać na rozwód gdyż zarabiałam niewiele, do tego miałam dwóch chorujących synów. Wyjechałam więc zagraniecę żeby byc niezależną finansowo od męża i zarobić również na rozwód. Najpierw w 2008r.zrobiłam rozdzielność majątkową, póżniej po roku był rozwód. Były mąż nie mieszkał w naszym wspólnym domu, zostały tam dzieci, którymi zajmowała sie babcia jak wyjechałam. Mieszka gdzieś z jakąś kolejną kobietą. Mieliśmy wspólne kredyty na okna, lodówkę kuchenkę, spłaciłam je sama. Po rozwodzie były mą się wymeldował, zrobiłam remont w domu a bałam się żeby kiedyś nie chciał wprowadzić sie tu z jakąś tam..więc przepisaliśmy dom na dwóch już wtedy pełnoletnich synów po połowie. Dom był przepisany w 2010r., poprostu rozeszliśmy się każde układa sobie życie na własną rękę, a żeby nie kłócić się o dom podarowaliśmy go dwóm synom. I tu mam problem bo w 20011r.dostali synowie pismo od wierzyciela, który pisze że mój były miał spore długi,robił je o zgrozo jeszcze wtedy gdy byliśmy w związku małżeńskim. Nic o nich nie mówił, do domu nigdy nie przynosił pieniędzy oprócz skromnej wypłaty, nie wiem na co brał kredyty. Wierzyciel napisał w piśmie ,że ojciec specjalnie dał im pół domu bo bał sie że komornicy go zabiorą, to nie prawda. Wiem , ze ma komrnika na emeryturze, tyle wiem od jego rodziny. Może ktoś odpowie mi na pytanie co będzie jak on nie zdąży spłacić długów? czy w pszyszłości synowie będą musieli spłacać? przecież rozeszłam się , po rozstaniu podarowaliśmy dom synom, nikt nie wiedział, że on ma długi. W remont domu synowie i ja sporo zainwestowaliśmy. Co dalej robić? boję się każdego następnego dnia, co mi i synom przyniesie los.Napiszcie proszę co może stać się dalej.:fatigue:

Odnośnik do komentarza

Teoretycznie, wierzyciel może złożyć powództwo o uznanie tej darowizny za bezskuteczną w stosunku do niego ( skarga pauliańska). Może ją wnieść w terminie 5 lat od dnia dokonania darowizny. Co do synów, będą musieli spłacać jego długi tylko i wyłącznie w przypadku, gdy przyjmą spadek po ojcu wprost. Jeżeli go odrzucą, to nie muszą spłacać żadnych jego długów. Należy w tym miejscu zadać pytanie, czy w ogóle będzie jakiś spadek. Nawet jeśli by był, to można go przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza ( wierzyciele będą mogli zaspokoić się tylko z masy spadkowej, a nie z całego majątku spadkobierców, czyli synów).

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to ze jednak będzie trzeba spłacać dług po ex mężu.........

 

Wierzyciel zastosował tu tzw. Skargę Pauliańską.....??

 

"

Wyprowadzanie majątku przez dłużników, np. poprzez dokonywanie darowizn na rzecz członków rodziny czy sprzedawanie jego składników po zaniżonej cenie może zostać skutecznie zakwestionowane przez wierzycieli. W tym celu należy posłużyć się skargą pauliańską.

 

Co to jest skarga pauliańska, kiedy może zostać wykorzystana?Skarga pauliańska umożliwia ochronę interesów wierzyciela przed wyprowadzaniem majątku przez jego dłużnika. Niejednokrotnie zdarza się, że dłużnicy, licząc się z tym, że ich majątek może zostać w przyszłości zajęty przez komornika, sprzedają jego składniki lub dokonują darowizn. Jeśli wskutek takiej czynności majątek dłużnika pomniejszy się, a z pozostałych jego składników wierzyciel nie będzie w stanie odzyskać należności, wierzyciel może wystąpić do sądu z pozwem o uznanie krzywdzącej go czynności (np. umowy sprzedaży, darowizny) za bezskuteczną w stosunku do niego.

 

http://www.bankier.pl.Jakie warunki muszą być spełnione, aby wierzyciel mógł skorzystać ze skargi pauliańskiej

Wierzyciel może skutecznie podważyć czynność prawną dokonaną przez dłużnika z osobą trzecią, jeżeli spełnionych jest kilka warunków.

Po pierwsze, dłużnik dokonał czynności prawnej z osobą trzecią z pokrzywdzeniem wierzycieli.Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności (art. 527 § 2 K.c.). Niewypłacalność polega na braku możliwości wywiązania się ze zobowiązań finansowych. Nie musi być ona potwierdzona ogłoszeniem upadłości dłużnika. Jeśli dłużnik np. sprzedał samochód po cenie rynkowej, a za uzyskane pieniądze kupił inną rzecz, która weszła w skład jego majątku (np. maszynę), to wierzycielom trudno będzie zaskarżyć skargą pauliańską umowę sprzedaży auta. Na skutek sprzedaży samochodu majątek dłużnika nie uległ bowiem zmniejszeniu, skoro do majątku weszła maszyna o ekwiwalentnej wartości.

Po drugie, w wyniku tej czynności osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową.Po trzecie, dłużnik dokonując czynności prawnej działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.W praktyce oznacza to, że wierzyciel powinien wykazać, że dłużnik zdawał sobie sprawę z konieczności spłacenia wierzycieli oraz z tego, że usuwając część swojego majątku uniemożliwia wierzycielom odzyskanie pieniędzy. Jeśli dłużnik dokonał darowizny na rzecz osoby trzeciej, to wierzyciel ma ułatwione zadanie. Gdy w chwili dokonywania darowizny był niewypłacalny lub stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny, to domniemywa się, że działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (art. 529 K.c.). To dłużnik broniąc się będzie zatem musiał wykazać, że dokonując darowizny nie działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.Po czwarte, osoba trzecia, która uzyskała korzyść wskutek czynności dłużnika działała w złej wierze:wiedziała, lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Tę okoliczność także musi udowodnić wierzyciel, co nie jest łatwe. Dlatego wprowadzono korzystne dla wierzycieli domniemania. Dotyczą one sytuacji, gdy osobą trzecią, która uzyskała korzyść z czynności prawnej dokonanej z dłużnikiem, jest osoba pozostająca z dłużnikiem w bliskim stosunku lub przedsiębiorca pozostający z dłużnikiem w stałych stosunkach gospodarczych. Domniemywa się wtedy, że osoby te wiedziały, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Wierzyciel nie będzie więc musiał tej okoliczności udowadniać. Osoba trzecia może jednak domniemanie obalić - musi ona w tym celu udowodnić, że nie wiedziała, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.

://www.bankier.pl.Jaki jest termin na złożenie skargi pauliańskiej?

Na złożenie skargi pauliańskiej, czyli wystąpienie z pozwem o uznanie czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną, wierzyciel ma pięć lat, licząc od dnia dokonania kwestionowanej czynności (np. zawarcia umowy). Nie ma przy tym znaczenia, kiedy wierzyciel o tej czynności się dowiedział.

 

Na czym polega złożenie skargi pauliańskiej, jakie są jej skutki?

Skorzystanie przez wierzyciela ze skargi pauliańskiej polega na złożeniu w sądzie pozwu. Stroną pozwaną będzie osoba trzecia, która z dłużnikiem dokonała czynności prawnej, której uznania za bezskuteczną żąda wierzyciel. W pozwie żąda się ustalenia przez sąd, że czynność prawna (np. wskazana w pozwie umowa darowizny nieruchomości) dokonana przez pozwanego z dłużnikiem jest bezskuteczna w stosunku do powoda (czyli osoby, która złożyła pozew).

Jeśli sąd taki pozew uwzględni, nie oznacza to, że zakwestionowana czynność prawna będzie traktowana jako nieważna. Pozostanie ona ważna, ale będzie bezskuteczna wobec tego wierzyciela, który ją zaskarżył. W konsekwencji wierzyciel odzyskując długi od swojego dłużnika będzie mógł prowadzić egzekucję także ze składników majątkowych należących do osoby trzeciej. Chodzi tu o te składniki, które weszły do majątku osoby trzeciej w wyniku zawarcia przez nią z dłużnikiem zakwestionowanej przez wierzyciela czynności (np. z nieruchomości będącej przedmiotem darowizny skutecznie zaskarżonej skargą pauliańską).

 

http://www.bankier.pl. Prowadzę działalność gospodarczą. Trzy lata temu podarowałem synowi nieruchomość. Moja firma była wtedy w dobrej sytuacji finansowej. W ubiegłym roku wskutek bankructwa kluczowego kontrahenta moja firma popadła w długi. Czy moi wierzyciele będą mogli zakwestionować darowiznę, którą udzieliłem synowi?

Wierzyciele musieliby udowodnić, że Czytelnik działał w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli, czyli umyślnie wyprowadził ze swojego majątku pewne jego składniki, aby przyszli wierzyciele nie mieli z czego odzyskać swoich należności. Ochronę przyszłych wierzycieli za pomocą skargi pauliańskiej przewiduje art. 530 K.c. Stawia on jednak wierzycielom dodatkowe warunki, m.in. konieczność wykazania, że dłużnik dokonując kwestionowanej czynności działał z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. W opisanej sytuacji skuteczne złożenie skargi pauliańskiej jest mało prawdopodobne.

Podstawa prawna:ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.).

 

Przedruk za:

]autor: Andrzej Janowski

 

[/font][/right]

[/font][/color][/left]

Odnośnik do komentarza
Witam.

Spróbuję opisać swoją pogmatwaną sytuację. Miałam męża, mąż pił i i wciąż miał na boku kobiety, gdy się dowiedziałam postanowiłam się rozwieżć. Nie było mnie stać na rozwód gdyż zarabiałam niewiele, do tego miałam dwóch chorujących synów. Wyjechałam więc zagraniecę żeby byc niezależną finansowo od męża i zarobić również na rozwód. Najpierw w 2008r.zrobiłam rozdzielność majątkową, póżniej po roku był rozwód. Były mąż nie mieszkał w naszym wspólnym domu, zostały tam dzieci, którymi zajmowała sie babcia jak wyjechałam. Mieszka gdzieś z jakąś kolejną kobietą. Mieliśmy wspólne kredyty na okna, lodówkę kuchenkę, spłaciłam je sama. Po rozwodzie były mą się wymeldował, zrobiłam remont w domu a bałam się żeby kiedyś nie chciał wprowadzić sie tu z jakąś tam..więc przepisaliśmy dom na dwóch już wtedy pełnoletnich synów po połowie. Dom był przepisany w 2010r., poprostu rozeszliśmy się każde układa sobie życie na własną rękę, a żeby nie kłócić się o dom podarowaliśmy go dwóm synom. I tu mam problem bo w 20011r.dostali synowie pismo od wierzyciela, który pisze że mój były miał spore długi,robił je o zgrozo jeszcze wtedy gdy byliśmy w związku małżeńskim. Nic o nich nie mówił, do domu nigdy nie przynosił pieniędzy oprócz skromnej wypłaty, nie wiem na co brał kredyty. Wierzyciel napisał w piśmie ,że ojciec specjalnie dał im pół domu bo bał sie że komornicy go zabiorą, to nie prawda. Wiem , ze ma komrnika na emeryturze, tyle wiem od jego rodziny. Może ktoś odpowie mi na pytanie co będzie jak on nie zdąży spłacić długów? czy w pszyszłości synowie będą musieli spłacać? przecież rozeszłam się , po rozstaniu podarowaliśmy dom synom, nikt nie wiedział, że on ma długi. W remont domu synowie i ja sporo zainwestowaliśmy. Co dalej robić? boję się każdego następnego dnia, co mi i synom przyniesie los.Napiszcie proszę co może stać się dalej.:fatigue:

 

A ja jestem dobrej myśli. Prawo nie działa wstecz. Nieruchomość darowana w 2010 roku, pismo od wierzyciela z 2011. Rozwód i podział majątku w 2008 roku. Nawet jeśli takie powództwo w związku ze skargą pauliańską zostanie złożone to uważam, że może być łatwo obalone ze względu jak wyżej. To pierwsza rzecz.

 

Druga rzecz - trudno spodziewać się aby każda czynność prawna podejmowana przez dłużnika była traktowana jak celowe wyzbywanie majątku lub/i działanie na szkodę wierzyciela. Trzeba też udowdonić celowość takiego działania. Nie wiemy nic o wysokości długów, nie wiemy nic o majątku byłego męża itd.

 

Zastanowiłbym się w tym przypadku jeszcze nad kwestią przedawnień. Piszesz że długi powstały gdy Wasze małżeństwo jeszcze trwało. Napisz proszę dokładnie jak to wygląda:

 

1. Jakie długi ma mąż? Dobrze gdybyś je wypunktowała.

2. Kiedy umowy zostały wypowiedziane?

3. Ile miesięcznie komornik potrąca z emerytury?

 

Wiem że możesz nie mieć wiedzy nt powyższych pytań ale może uda Ci się to ustalić. To może być dość ważne dla sprawy.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
A ja jestem dobrej myśli. Prawo nie działa wstecz. Nieruchomość darowana w 2010 roku, pismo od wierzyciela z 2011. Rozwód i podział majątku w 2008 roku. Nawet jeśli takie powództwo w związku ze skargą pauliańską zostanie złożone to uważam, że może być łatwo obalone ze względu jak wyżej. To pierwsza rzecz.

Jeżeli zobowiązanie powstało już w 2008r., to skarga jak najbardziej przysługuje. Ale nawet gdyby wierzyciel wniósł pozew w tym zakresie przeciwko obdarowanym, to z łatwością by się przed tym obronili ( oczywiście z prawnikiem). Warunkiem jest też to, czy wierzyciel posiada tytuł wykonawczy ( rzeczywiście, roszczenie może być już przedawnione, a więc i skarga byłaby bezprzedmiotowa). Pytająca wskazała, że jest już komornik, ale nie wiadomo, na jaką kwotę, i czy ten sam wierzyciel, który prowadzi egzekucję, grozi skargą, czy też inny. Dopiero odpowiedzi na te pytania pozwolą bardziej precyzyjnie wskazać ewentualne rozwiązania.

To, kiedy umowy zostały wypowiedziane i ile komornik potrąca z emerytury, nie ma najmniejszego znaczenia ( nie musiało być żadnej umowy, przegrał w karty, podpisał weksel i komornik szaleje). Chodzi o to, w jakiej wysokości są długi ( czy jest w stanie spłacić je sam).

Odnośnik do komentarza
Jeżeli zobowiązanie powstało już w 2008r., to skarga jak najbardziej przysługuje. Ale nawet gdyby wierzyciel wniósł pozew w tym zakresie przeciwko obdarowanym, to z łatwością by się przed tym obronili ( oczywiście z prawnikiem).

Ja nie oceniam czy zarzuty ze skargą pauliańską przysługują, czy nie. Widziałem już takie pozwy w związku ze skargą pauliańską, że do tej pory opowiadam je klientom w formie żartów. Wyraźnie napisałem że można takie powództwo łatwo podwarzyć, a wskazuję daty, które są tu kluczowe i celowość działań byłego męża. Trudno też wytoczyć takie zarzuty ze względu na fakt, że rodzina nie wiedziała nic o długach i dowiedziała się w 2011 roku.

 

Na marginesie już zupełnie - nos mi podpowiada, że jeśli wierzyciel pisze takie rzeczy w piśmie to nie ma możliwości ściągnięcia długów. Co uwiarygadnia tezę że długi wcale nie są duże. Bo jak by były to zapewne rodzina by wiedziała (dla pożyczek powyżej 20 000 zł wymagana jest zgoda współmałżonka).

 

To, kiedy umowy zostały wypowiedziane i ile komornik potrąca z emerytury, nie ma najmniejszego znaczenia ( nie musiało być żadnej umowy, przegrał w karty, podpisał weksel i komornik szaleje).

Dla mnie mają znaczenie. Wiesz dlaczego pytałem o to kiedy umowy zostały wypowiedziane i co miałem na myśli że to negujesz?

Odnośnik do komentarza
Dla mnie mają znaczenie. Wiesz dlaczego pytałem o to kiedy umowy zostały wypowiedziane i co miałem na myśli że to negujesz?

Jeszcze raz, może się okazać, że nie ma żadnych umów. Pożyczył od smutnych Panów i nie było żadnych wypowiedzeń ( podpisał weksel albo akt notarialny i pozamiatane).I to, czy ma dług 10 000 PLN, czy 50 000 PLN nie ma znaczenia. Komornik i tak więcej z emerytury nie potrąci, niż może.

Odnośnik do komentarza
Jeszcze raz, może się okazać, że nie ma żadnych umów. Pożyczył od smutnych Panów i nie było żadnych wypowiedzeń ( podpisał weksel albo akt notarialny i pozamiatane).I to, czy ma dług 10 000 PLN, czy 50 000 PLN nie ma znaczenia. Komornik i tak więcej z emerytury nie potrąci, niż może.
No ale wiesz co miałem na myśli ze to negujesz?
Odnośnik do komentarza

Odpisuję pytania. Emerytury były ma ok.1500zł, komornik zabiera mu coś chyba ok. 50%. Długów miał ok dwa lata temu gdzieś 100 tyś ale wiem to nieoficialnie. Oficialnie żaden bank nie udzieli mi takich informacji a szkoda bo jak trzeba spłacać to wiedzą kogo znależć. Wierzycieli ma chyba z 5 różnych. O skargę pauliańską chciał sie ubiegać jeden wierzyciel- narazie. Kredytów ponoć miał dużo niewielkich, do których nie trzeba podpisu współmałżonka, do tego doszły zapewne koszty przeterminowania i się nazbierało. Wcześniej nasz wspólny samochód zabrał komornik, jak byłam zagranicą wywiózł z domu wiekszość rzeczy więc żadnego majątku to jego w domu nie ma. Domu na początku nie chciał przepisać na dzieci ale jak powiedziałam żeby mi zwrócił kasę za połowę domu to zgodził się na przepisanie swojej połwy dzieciom.Problem tym bardziej jest dla mnie ważny bo działkę na której stoi dom synowie chcą z niej zrobić dwie gdyż starszy syn chce się tam z przyszłą żoną wybudować i wziąść na to kredyt. Boję się że z czasem się okaże że łapę na to położy komornik i za błędy ojca zapłaci syn. Co Wy na to?

 

---------- Post dodany o 13:49 ---------- Wcześniejszy post został napisany o 13:32 ----------

 

Padło tam pytanie czy spłaci były mąż długi, nie mam zielonego pojęcia czy zdąży przed śmiercią nawet jak mu zabierają z emerytury bo przecież jest tego sporo a odsetki jakieś i pośrednicy też kosztują, tak mi się wydaje. Spadku po nim chyba żadnego nie ma , osadżcie sami po tym co napisałam wyżej. Nigdy nie zalegałam z niczym nikomu a teraz boję się nie swoich długów, boję się również o synów, bo bez tego problemu życie dziś i tak jest trude. Serdecznie Wszystkim dziękuje za pomoc i czekam na dalsze posty, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Odpisuję pytania. Emerytury były ma ok.1500zł, komornik zabiera mu coś chyba ok. 50%. Długów miał ok dwa lata temu gdzieś 100 tyś ale wiem to nieoficialnie. Oficialnie żaden bank nie udzieli mi takich informacji a szkoda bo jak trzeba spłacać to wiedzą kogo znależć. Wierzycieli ma chyba z 5 różnych. O skargę pauliańską chciał sie ubiegać jeden wierzyciel- narazie. Kredytów ponoć miał dużo niewielkich, do których nie trzeba podpisu współmałżonka, do tego doszły zapewne koszty przeterminowania i się nazbierało. Wcześniej nasz wspólny samochód zabrał komornik, jak byłam zagranicą wywiózł z domu wiekszość rzeczy więc żadnego majątku to jego w domu nie ma. Domu na początku nie chciał przepisać na dzieci ale jak powiedziałam żeby mi zwrócił kasę za połowę domu to zgodził się na przepisanie swojej połwy dzieciom.Problem tym bardziej jest dla mnie ważny bo działkę na której stoi dom synowie chcą z niej zrobić dwie gdyż starszy syn chce się tam z przyszłą żoną wybudować i wziąść na to kredyt. Boję się że z czasem się okaże że łapę na to położy komornik i za błędy ojca zapłaci syn. Co Wy na to?

 

---------- Post dodany o 13:49 ---------- Wcześniejszy post został napisany o 13:32 ----------

 

Padło tam pytanie czy spłaci były mąż długi, nie mam zielonego pojęcia czy zdąży przed śmiercią nawet jak mu zabierają z emerytury bo przecież jest tego sporo a odsetki jakieś i pośrednicy też kosztują, tak mi się wydaje. Spadku po nim chyba żadnego nie ma , osadżcie sami po tym co napisałam wyżej. Nigdy nie zalegałam z niczym nikomu a teraz boję się nie swoich długów, boję się również o synów, bo bez tego problemu życie dziś i tak jest trude. Serdecznie Wszystkim dziękuje za pomoc i czekam na dalsze posty, pozdrawiam.

 

Tak jak mówiłem i podejrzewalem długi są niewielkie bo nie wyrażałas zgody.

 

Czy jesteś pewna ze komornik zabiera ok 50%? To bardzo ważne.

 

O dom możesz być absolutnie spokojna. Adwokat spokojnie sobie poradzi z taka sprawa a pismo z banku traktuje jako forme windykacji / nacisku. Jesli przepisaliscie na synow dom przed wypowiedzeniem umowy tym bardziej bo nie mozna mowic wtedy o celowym dzialaniu na szkode wierzyciela (nie podalas dat wiec dobrze gdybys to ustalila ale to jak mowie na marginesie). Dodatkowo - nikt nie bedzie dochodzil dlugu z nieruchomosci wartej setki tysięcy PLN jesli dlug u tego wierzyciela wynosi 10 - 20 000. Komornik będzie mu siedział na emeryturze do końca i tak to sie pewnie skończy....

 

Przy czym:

 

I teraz szybki i łatwy manewr by synowie nie spłacali tych długów. Synowie po śmierci ojca muszą złożyć oswiadczeńie woli przed notariuszem ze odrzucają spadek po nim w terminie do 6 miesięcy od chwili powołania do spadku (inaczej mówiąc śmierci ojca). Na tym sprawa sie zamyka. Nochyba ze majątek jaki zostawi ojciec będzie wyższy niż 100 000 PLN i chcą jeszcze coś na nim zyskać. Wtedy należy złożyć stosowne oświadczenie przed notariuszem lub założyć sprawę spadkową gdzie przyjmuje sie długi z dobrodziejstwa inwentarza co oznacza żeberka musieli spłacić długi do wysokości majątku jaki ojciec zostawi. Teoretycznie jeśli majątek jaki zostawił wynosi 140 000 PLN a długi 100 000 PLN zobowiązani bedą do spłaty długów i zostanie im 40 000 PLN. To oczywiście przykład.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
(...)inwentarza co oznacza żeberka musieli spłacić długi do wysokości majątku jaki ojciec zostawi. (...)

 

Przepraszam za off topic, ale trzeba przyznać, że smakowity chochlik się wkradł w wypowiedź ;) . Wesołych Świąt :) .

Odnośnik do komentarza

Będę spać trochę spokojniej uff, odnośnie pytania ile dokładnie zabiera mu komornik,właśnie zbierałam dokładne informacje- powiem tak, ok.500zł miesięcznie, zostawia mu tylko to minimum potrzebne do życia. Czasem uda mi się przechwycić korespondencję więc coś tam wiem. 500 zł to nie za wiele jak na pięciu wierzycieli plus komornik. Więcej się dowiaduję na tym forum niż u adwokata, szok. Tak trudno znależć dobrego adwokata, który się zna na rzeczy i potrafi odpowiedzieć na pytanie, bardzo mi pomogliście, dziękuję serdecznie. Gdyby ktoś chciał coś dodać, co mogłoby być mi przydatne piszcie proszę, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Przepraszam za off topic, ale trzeba przyznać, że smakowity chochlik się wkradł w wypowiedź ;) . Wesołych Świąt :) .
Hehehe :) Świątecznym zwyczajem :) Pracuję na Macbooku i niestety czasem iOS zamieni mi jakieś słowo na inne :) Wkurza mnie to jak nie wiem.

 

A miało być: (...) inwentarza co oznacza że będą musieli spłacić długi do wysokości majątku (...)

 

Przepraszam, a dla t1friend brawa za czujność. Wesołych wszystkim :)

Odnośnik do komentarza
Będę spać trochę spokojniej uff, odnośnie pytania ile dokładnie zabiera mu komornik,właśnie zbierałam dokładne informacje- powiem tak, ok.500zł miesięcznie, zostawia mu tylko to minimum potrzebne do życia. Czasem uda mi się przechwycić korespondencję więc coś tam wiem. 500 zł to nie za wiele jak na pięciu wierzycieli plus komornik. Więcej się dowiaduję na tym forum niż u adwokata, szok. Tak trudno znależć dobrego adwokata, który się zna na rzeczy i potrafi odpowiedzieć na pytanie, bardzo mi pomogliście, dziękuję serdecznie. Gdyby ktoś chciał coś dodać, co mogłoby być mi przydatne piszcie proszę, pozdrawiam.

 

Proszę bardzo. Jakbyś potrzebowała namiary na sprawdzoną kancelarię to daj znać. Podrzucę Ci jakiś kontakt.

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK