Skocz do zawartości

Prośba o kilka porad w związku z komornikiem.


sezonowicz

Rekomendowane odpowiedzi

No niestety, ale wychodzi na to że znajomy ma 'problem' bowiem koleś z którym pisał i próbował rozsądnie wszystko załatwić i prosił o cierpliwe poczekanie aż zdobędzie pieniądze jest jakimś kompletnym pajacem...

 

ponoć zaczyna go men**a nachodzić... [za 3000zł przypomnijmy których NIE MA..no po prostu NIE MA i tyle...] co może się zrobić nieco irytujące...

 

na razie ojciec powiedział że drzwi nie będzie nikomu otwierał, zresztą to on jest najemcą mieszkania.

 

Czy są jakieś skuteczne rady walki z taką m***ą? Czy trzeba przygotować się na najgorsze? [otwarcie mieszkania, (wybacz łukasz, ale cały czas w to wątpię co napisałeś :) czy bóg wie jakie inne metody]

 

Sprawa jest niezwykle prosta; góra 6 miesięcy spokoju i problem spłacony [pomijam drugi temat z pismem, piszę to niezależnie od niego], ba! nawet 3 miesiące wystarczą, albo dwa jeśli znajdzie gotówkę na wyjazd do pracy

 

niby sprawa się ciągnie od chyba roku, w kwietniu bezskutecznie próbował kontaktować się z wierzycielem w tej sprawie, ja zdaje sobie sprawę z tego że chcą się z tym uwinąć, ale do jasnej cholery... czy naprawdę tak trudno do tego podejść normalnie? w przypadku tak małej kwoty? [600€] jak komornik nie ma kasy niech weźmie kredyt i zmieni pracę! [serio] No po jaką cholerę oni pracują w tym zawodzie skoro nie są gotowi na brak zysków... nie rozumiem...

 

edit;

 

przecież... może ja jestem głupi, wybaczcie, ale co mu po tym nachodzeniu skoro skończy się na upadłości konsumenckiej... :D przecież ten człowiek robi z siebie idiotę a może poczekać... nawet na maile nie umie odpisać normalnie, zero współpracy tylko atakuje [to czego on oczekuje w ogóle?!]

 

niech oni się może nauczą wpierw pokory i jakiejś etyki to wtedy ludzie nie będą robić im naprzeciw...

 

szarpie taki za klamkę, drzwi mało nie wyważy waleniem, dzwoni non stop... i on ma otworzyć? no chyba coś nie halo... ja to bym z tasakiem czekał...

 

edit;

 

nawet strach otworzyć mieszkanie bo jeszcze się usłyszy że coś jest jego a nie jest i potem problem bo nie ma jak udowodnić... lol

Odnośnik do komentarza

no chyba piszę że tak eh... nie wiem... dlaczego on podaje do siebie maila skoro nie jest w stanie rozmawiać... skoro on nawet nie potrafi odpowiedzieć co powiedział wierzyciel... itd.

 

przeczytałem inny temat i chciałbym coś sprostować;

 

czy jeśli ojciec...jest najemcą mieszkania to on ma spokój i komornik może pocałować klamkę [prawnie]?

czy wystarczy powiedzieć komornikowi że się przybywa u znajomego by ten dał spokój?

co jeśli komornik go złapie na opuszczaniu lokalu? [np. jak będzie szedł do pracy, niestety ale on jak już coś to chce to załatwić po swojemu, czyli uczciwie zorganizować pieniądze, bo wie że od takiej małej kwoty nikt nie umrze]

 

[dalej rady radzenia sobie z takim typkiem są mile widziane :D bo sami widzicie że koleś jest kompletnie nachalny i zlewa wszystko jak leci]

Odnośnik do komentarza
piszesz chaotycznie

 

w takim razie proponuję nauczyć się czytać, nie po to jest gramtyka w języku by zlewać czytanie ze zrozumieniem

 

może napiszę to raz jeszcze, ostani raz;

 

ciężko mi powiedzieć czy to jest windykator, na pewno wiemy o komorniku

chcemy wiedzieć co z takim natrętem zrobić

chcemy wiedzieć czy taki natręt mimo próby zawarcia z nim ugody mailowo może zrobić cokolwiek w celu naruszenia mienia poprzez otwarcie mieszkania [kolega chce przynieść kasę w zębach w wyznaczonym przez siebie terminie, do tego ojciec jest prawnym najemncą- chcemy mieć 100000000% pewniak, raz że nic do oddania nie ma sensownego, dwa że chce to załatwić jak najszybciej i uczciwie...]

[w sumie to co prawo mówi o takich typach co kompletnie zlewają dłużnika i jego próby ugody?]

 

edit;

 

napiszę jak dla 5cio latka dla tych co nie skumali;

 

zły komornik truje mu d... nachodząc go, wiedząc że nic nie wyniesie

zły komornik wraz ze złym wierzycielem olewa jego próby ugody i maile, kompletnie zlewa wszystko, nie reaguje,

najemcą mieszkania jest ojciec ofiary złego komornika

ofiara chce wiedzieć czy zły komornik może wejść do mieszkania będąc złośliwym komornikiem

ofiara chce wiedzieć jak się bronić przed tym nachodzeniem i złym komornikiem

 

jeszcze dodam że jest rok 2016.... praktycznie 2020 za rogiem a oni dalej nie umieją korzystać z kontaktu mailowego/komunikatorów... bez jaj...

 

edit;

 

niestety ale ciężko jest zaufać komuś kto pełni tego typu zawód a nie ma nawet sensownego kagańca prawnego na dziobie... także pisanie w stylu 'wpuść go dla świętego spokoju' nie ma sensu, wpuszczenie go nie rozwiąże problemu, a może go pogorszyć

 

poza tym ciężko jednak zaufać kolesiowi który cię totalnie zlewa a nie powinien ze względu na zawód

Odnośnik do komentarza

Ty piszesz gramatycznie? Nawet kropki i przecinka postawic czlowieku nie potrafisz o duzych literach juz nawet nie mowie. I edytuj jeszcze z 5 razy kazdy post, na pewno latwiej bedzie ten belkot zrozumiec

Odnośnik do komentarza

Obawiam się że nie potrzebujesz pomocy prawnej bo już masz swoją tezę i będziesz jej bronił do upadłego. Niestety obawiam się również że nie pofatygował się nikt aby przeczytać jakiekolwiek pismo od tego komornika, bo zakładam jednak że to komornik, aby zareagować we właściwy sposób. W takiej sytuacji to nie dłużnik powinien stawiać warunki. Jeżeli jeszcze wszystko odbywa się w taki sposób jak powyżej, to komornik może skorzystać z pełni swych praw.

Odnośnik do komentarza

ale o czym ty mówisz... koleś go nachodzi za to że wyznaczył termin spłaty plus zachował się po ludzku w stosunku do swojego problemu? to nie jest prawo... to jest zwyczajny bandytyzm, nie umiesz czytać? komornik i wierzyciel sobie z niego KPIĄ nic nie idzie ustalić

 

rozumiem gdyby on zlewał swój problem, ale on nawet nie był w stanie ustalić sensownych rat ani niczego ani telefonicznie ani mailowo...

 

ten kraj jest chory psychicznie... jak ktoś ma pożyczyć 1000€ na miesiąc/dwa max 3, to niech się skontaktuje, nie będziemy się tak bawić...

Odnośnik do komentarza

czy naprawdę nie potrafi potraktować tego poważnie?

 

co właściwie ma on zrobić... koleś użera się z idiotą który go zlewa totalnie i jeszcze stosuje jakieś żałosne praktyki [tylko dlatego bo ten zdecydował się współpracować jak człowiek z człowiekiem] a wy w śmiech... no ludzie... bądźcie wy chociaż na poziomie skoro niby jesteście dorośli...

 

ewidentnie widać że kolesiowi zależy na dostaniu się do mieszkania co nie jest dobrym znakiem... bo jeśli go olewa mailowo to znaczy że koleś ma zamiar z mieszkania wziąć sobie co chce i potem skazać go na użeranie się z sądami... [bo przecież wykonał swoją pracę na rękę wierzyciela]

 

edit; czy można zmienić komornika?

Odnośnik do komentarza

to nie koncert życzeń? a tobie się wydaje że co? że pieniądze rosną na drzewach? że prawo jest ponad człowieczeństwem? zrobię wszystko by w przyszłości to się zmieniło... to jest żałosne i nie na poziomie, nie wszyscy dłużnicy są źli a prawo ich szczuje jakby tresowali dzikie zwierzęta

 

żyjemy w cywilizowanym świecie, nie powinno być zgody na takie 'prawo' nie ważne której strony

liczy się człowiek i zdrowy rozsądek

 

edit;

 

a czy samobójstwo dłużników to jest koncert życzeń?

 

prawo jest dla ludzi... powinno umożliwiać rozwiązywanie takich spraw normalnie

Odnośnik do komentarza
co jeśli komornik go złapie na opuszczaniu lokalu? [np. jak będzie szedł do pracy, niestety ale on jak już coś to chce to załatwić po swojemu, czyli uczciwie zorganizować pieniądze, bo wie że od takiej małej kwoty nikt nie umrze]

chcemy wiedzieć czy taki natręt mimo próby zawarcia z nim ugody mailowo może zrobić cokolwiek w celu naruszenia mienia poprzez otwarcie mieszkania

 

zły komornik truje mu d... nachodząc go, wiedząc że nic nie wyniesie

zły komornik wraz ze złym wierzycielem olewa jego próby ugody i maile, kompletnie zlewa wszystko, nie reaguje,

najemcą mieszkania jest ojciec ofiary złego komornika

ofiara chce wiedzieć czy zły komornik może wejść do mieszkania będąc złośliwym komornikiem

ofiara chce wiedzieć jak się bronić przed tym nachodzeniem i złym komornikiem

Komornik to nie jest koleś który za 3 tysiące waruje pod blokiem i czyha kiedy ofiara opuści mieszkanie... Uwierz, ma ciekawsze i bardziej opłacalne zajęcia.

Komornik wejdzie siłą do mieszkania tylko w asyście policji i ślusarza (celem otwarcia lokalu). Tyle że wierzyciel musi uiścić zaliczkę, ok. 950 zł. Jak uważasz, będzie chętny na taką opłatę w tych okolicznościach?

Droga mailowa nie jest drogą oficjalną w takim postępowaniu. Kolega dysponuje kwalifikowanym podpisem elektronicznym, by było wiadome od kogo pochodzi wiadomosć email?

Należy na spokojnie porozmawiać z komornikiem, wyjaśnić sytuację, uzgodnić coś sensownego. Z tym że pewne aspekty nie zależą od komornika, on jest związany wnioskiem wierzyciela. Uwierz, komornicy też mają dość natrętnych i złośliwych wierzycieli, keidy widzą jak sie sytuacja przedstawia i rokuje na spłatę w nieodległym czasie, a tymczasem wierzyciel wydzwania jak idiota i żąda efektów natychmiast...

Odnośnik do komentarza

Wszystko pięknie, wszystko ładnie, tylko powiedz sezonowicz dlaczego ten Twój kolega nie może wnieść sprzeciwu od nakazu zapłaty? Przecież rozmawialiśmy o tym w innym wątku. Wtedy właściwie w przeciągu miesiąca macie temat egzekucji z głowy, a kto wie czy w ogóle będzie cokolwiek do zapłaty. A tak tłuczesz jakieś wywody, kombinujesz jak koń pod górę, tyle że wszyscy są winni, a nie gość który zwyczajnie narobił długów i ich nie spłaca. Może tu należałoby szukać winnych?

 

Na marginesie. Wybacz, ale jak młody facet nie potrafi ogarnąć 2000 - 3000 zł to naprawdę robi się słabo.

 

PS. Uprzejmie też proszę żebyś zszedł z tonu w swoich postach, a także powstrzymał się od epitetów kierowanych pod adresem komornika.

Odnośnik do komentarza
Na marginesie. Wybacz, ale jak młody facet nie potrafi ogarnąć 2000 - 3000 zł to naprawdę robi się słabo.

 

oj nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz ten kraj to porażka...

 

Wszystko pięknie, wszystko ładnie, tylko powiedz sezonowicz dlaczego ten Twój kolega nie może wnieść sprzeciwu od nakazu zapłaty? Przecież rozmawialiśmy o tym w innym wątku. Wtedy właściwie w przeciągu miesiąca macie temat egzekucji z głowy, a kto wie czy w ogóle będzie cokolwiek do zapłaty. A tak tłuczesz jakieś wywody, kombinujesz jak koń pod górę, tyle że wszyscy są winni, a nie gość który zwyczajnie narobił długów i ich nie spłaca. Może tu należałoby szukać winnych?

 

 

wszystko fajnie tylko że nie rozumiesz problemu... on nie ma JAK [rozumiesz?] tego spłacić w tej chwili dlatego się kombinuje, gra na zwłokę by można było coś sensownie wykombinować...

 

z pismem myślę że sobie poradził tylko że chodzi o NATRĘTA [albo zbieg okoliczności albo naprawdę nie wiem...przecież są skur... wśród komorników i nie można udawać że nie, w necie koleś ma naprawdę złe opinie, także DLA BEZPIECZEŃSTWA...]

 

Komornik to nie jest koleś który za 3 tysiące waruje pod blokiem i czyha kiedy ofiara opuści mieszkanie... Uwierz, ma ciekawsze i bardziej opłacalne zajęcia.

Komornik wejdzie siłą do mieszkania tylko w asyście policji i ślusarza (celem otwarcia lokalu). Tyle że wierzyciel musi uiścić zaliczkę, ok. 950 zł. Jak uważasz, będzie chętny na taką opłatę w tych okolicznościach?

Droga mailowa nie jest drogą oficjalną w takim postępowaniu. Kolega dysponuje kwalifikowanym podpisem elektronicznym, by było wiadome od kogo pochodzi wiadomosć email?

Należy na spokojnie porozmawiać z komornikiem, wyjaśnić sytuację, uzgodnić coś sensownego. Z tym że pewne aspekty nie zależą od komornika, on jest związany wnioskiem wierzyciela. Uwierz, komornicy też mają dość natrętnych i złośliwych wierzycieli, keidy widzą jak sie sytuacja przedstawia i rokuje na spłatę w nieodległym czasie, a tymczasem wierzyciel wydzwania jak idiota i żąda efektów natychmiast...

 

to nie można tego było wyjaśnić od razu? czyli wychodzi na to że może pocałować klamkę i jak coś tego można spokojnie zorganizować pieniądze... bardzo dobrze [tylko na ile procent pewności...to jest najgorsze, to jest złe...]

 

Sezonowicz, planujesz wystartować w wyborach prezydenckich?

 

nie, ale mam zamiar przejąć władzę w tym kraju gdyby pis nie przystąpił do zaproponowanych przeze mnie zmian [między innymi; liczy się gotówka i ochrona dobytku, zajęcie dobytku za zgodą dłużnika, sensowna ugoda ratalna itd. wszystko tak by ludzie się nie bali a mogli spłacać, ostrzejsze przepisy jedynie dla naprawdę lekceważących dłużników - to nie jest powielanie przepisów, tego jest więcej, naprawdę chodzi o to by to miało SENS... by ludzie nie byli szczuci, by mieli swoje prawa, a nie byli zostawiani pozbawieni majątku bo im się noga powinęła]

 

chodzi mi o ochronę ludzi z czego pis się nie wywiązuje [podpisanie wyroku śmierci dla niewinnych polaków poprzez ISIS...brawo -wysłanie żołnierzy bez konsultacji z suwerenem] itd. z tym trzeba zrobić porządek, skoro to taka 'dobrazmiana'

 

może piszę jak kretyn, ale to pozory... przykro mi

poza tym brak wiedzy nie= inteligencji

Odnośnik do komentarza
nie, ale mam zamiar przejąć władzę w tym kraju gdyby pis nie przystąpił do zaproponowanych przeze mnie zmian [między innymi; liczy się gotówka i ochrona dobytku, zajęcie dobytku za zgodą dłużnika, sensowna ugoda ratalna itd. wszystko tak by ludzie się nie bali a mogli spłacać, ostrzejsze przepisy jedynie dla naprawdę lekceważących dłużników

 

Nie potrafisz w zespol ze swoim kolega splacic 2000 zl, a chcesz przejac wladze w naszym kraju. Dobrze ci radze, zajmijcie sie jakimis przyziemnymi sprawami, np spata dlugow ;-)))) Mam podejrzenia co do twojego zdrowia ;-))))

 

i nastepny kwiatek:

 

Uwierz, komornicy też mają dość natrętnych i złośliwych wierzycieli, keidy widzą jak sie sytuacja przedstawia i rokuje na spłatę w nieodległym czasie, a tymczasem wierzyciel wydzwania jak idiota i żąda efektów natychmiast...

 

Chcialbym zobaczyc tego natretnego wierzyciela co wydzwania po komornikach w sprawach o 2000 zl bo bardzo mu zalezy na efektach. Bez tych 2000 zapewne jakis fundusz czy inne gie nie da sobie rady!

Odnośnik do komentarza
Nie potrafisz w zespol ze swoim kolega splacic 2000 zl, a chcesz przejac wladze w naszym kraju. Dobrze ci radze, zajmijcie sie jakimis przyziemnymi sprawami, np spata dlugow ;-)))) Mam podejrzenia co do twojego zdrowia ;-))))

 

i nastepny kwiatek:

 

 

 

Chcialbym zobaczyc tego natretnego wierzyciela co wydzwania po komornikach w sprawach o 2000 zl bo bardzo mu zalezy na efektach. Bez tych 2000 zapewne jakis fundusz czy inne gie nie da sobie rady!

 

póki co ty wychodzisz na głupszego ode mnie... to takie ironiczne, nie znasz mnie prywatnie ale się wypowiesz...poza tym kompletnie ignorujesz fakt czasu przyszłego xDD no proszę... porażka...

 

co do tematu, myślę że został dostatecznie wyjaśniony, to prawo działa na szkodę jednej ze stron, kompletnie nie uwzględnia tego czy ktoś jest uczciwy, wierzyciel me a komornik be itd. prawo ma być uczciwe koniec tematu...

Odnośnik do komentarza

koleś ty ewidentnie jesteś tylko marnym trollem więc skończ, po prostu uważam że niesłusznie osądziłem bo przyjąłem z góry najgorsze ja nie mam czego się bać bo komornika nie mam, poza tym mogę uważać o nich co chcę oceniając wykonywaną przez nich pracę...[a zwłaszcza gdy typ jest nachalny i nie rozumie PO LUDZKU że teraz żadnej kasy się zwyczajnie nie ma] jeśli ty jesteś taki zajebisty i w ogóle uber koksu to mogę ci jedynie współczuć równie marnego ego co trolla... nikt z nas nie jest nieomylny

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK