Pytanie o komornika i egzekucję.

[Vander]

Witam

 

Mam kilka pytań odnośnie działań komornika itp. Otóż tak się w życiu wydarzyło że człowiek popadł w kłopoty finansowe przez nietrafione wydawanie kasy z pożyczek gotówkowych ratował się chwilówkami i z małej kałuży wdepnął w większe bagno i dlatego mam na karku komornika a tak dokładniej nawet kilku i dlatego mam pytania w związku z tym

 

 

-Mam 3 komorników kwoty to (10,15tyś i z 800 zł) mam już zajętą wypłatę, zlimitowane konto bankowe i nie wiem na jakiej zasadzie to działa tzn wszyscy 3 zabierają to co mam zajęte i po chrześcijańsku się dzielą?czy ten co był pierwszy zabierze to co ma zabrać a reszta czeka w kolejce??

- Jeżeli tylko jeden komornik zabiera to reszta z nich czeka na swoją kolej czy będą próbować jakoś to wyegzekwować? Licytacji raczej robić nie będą gdyż ogólne nic nie posiadam (kredyty nie były hipoteczne tylko gotówkowe)nawet auto które posiadam nie jest zarejestrowane na mnie więc chyba zabrać mi go nie mogą?

-Pod adresem z dowodu już nie mieszkam a mieszkam w innnym miejscu w którym nie jestem zameldowany to mogą mi wejść do któregoś z mieszkań? Skoro żadne z nich nie jest moją własnością?

-Jeden z komorników bodajże z jakiejś chwilówki jest z drugiego krańca polski to raczej windykacji z jego strony mam się chyba nie spodziewać ale czy może zlecić to komornikowi z mojej okolicy? zastanawia mnie też pismo które dostałem gdzie muszę wypisać swoje dobra nieruchomości itp jeżeli nic nie posiadam to wszędzie mam wypisać brak,brak,brak i mu to odesłać czy olać to i nic nie wysyłać?

-Skoro już mam zajęta wypłatę to chyba do mojej firmy w której pracuje już komornik nie będzie się fatygował

 

I to już by chyba było wszystko z mojej strony, ogólnie dobrze by było jakbyście mi coś poradzili, na co nie dać się nabrać, na co uważać,jak z nimi rozmawiać.? itp

[lukaszb]

-Mam 3 komorników kwoty to (10,15tyś i z 800 zł) mam już zajętą wypłatę, zlimitowane konto bankowe i nie wiem na jakiej zasadzie to działa tzn wszyscy 3 zabierają to co mam zajęte i po chrześcijańsku się dzielą?czy ten co był pierwszy zabierze to co ma zabrać a reszta czeka w kolejce??

 

A nie jest czasem tak, że jest zbieg egzekucji? Ew możliwe, że za chwilę będzie zbieg... Ze zbiegiem egzekucji mamy do czynienia w sytuacji, gdy do tego samego składnika majątku dłużnika skierowało egzekucję min. 2 komorników.

 

- Jeżeli tylko jeden komornik zabiera to reszta z nich czeka na swoją kolej czy będą próbować jakoś to wyegzekwować? Licytacji raczej robić nie będą gdyż ogólne nic nie posiadam (kredyty nie były hipoteczne tylko gotówkowe)nawet auto które posiadam nie jest zarejestrowane na mnie więc chyba zabrać mi go nie mogą?

 

Jeżeli jeden prowadzi (lub będzie prowadził przy zbiegu) egzekucję to pieniądze wyegzekwowane dzieli pomiędzy wierzycieli.

 

-Pod adresem z dowodu już nie mieszkam a mieszkam w innnym miejscu w którym nie jestem zameldowany to mogą mi wejść do któregoś z mieszkań? Skoro żadne z nich nie jest moją własnością?

 

Komornik może Cię odwiedzić w miejscu zamieszkania. Nie ma znaczenia, czy jesteś, czy nie jesteś właścicielem tej czy innej nieruchomości.

 

Pytanie na marginesie, skoro się przeprowadzałeś to czy nakazy zapłaty w tych sprawach odbierałeś osobiście? Co to za podmioty? A może warto pomyśleć o ugodach o ile nic procesowo zdziałać na tym etapie nie można? Tak rzucam pomysły bo może wcale nie jesteś skazany na egzekucje...

 

-Jeden z komorników bodajże z jakiejś chwilówki jest z drugiego krańca polski to raczej windykacji z jego strony mam się chyba nie spodziewać ale czy może zlecić to komornikowi z mojej okolicy?

 

Nie. Egzekucję prowadzi organ z drugiego krańca Polski. No chyba, że organ ten stwierdzi swoją niewłaściwość i przekaże np do komornika w miejscu Twojego zamieszkania. Patrz to co wyżej napisałem nt zbiegu egzekucji.

 

zastanawia mnie też pismo które dostałem gdzie muszę wypisać swoje dobra nieruchomości itp jeżeli nic nie posiadam to wszędzie mam wypisać brak,brak,brak i mu to odesłać czy olać to i nic nie wysyłać?

 

Napisz, że nic nie posiadasz. Wszystko nt temat.

 

-Skoro już mam zajęta wypłatę to chyba do mojej firmy w której pracuje już komornik nie będzie się fatygował

 

A po co co? Zajął wynagrodzenie, być może inne wierzytelności przysługujące dłużnikowi i tyle nt temat.

 

 

Ogólnie żyj sobie spokojnie. Przy tej wysokości długów marne szanse, że spotkasz komornika osobiście. Zapewne skończy się standardową egzekucją zza biurka i zajęciem wynagrodzenia.

[Vander]

 

Jeżeli jeden prowadzi (lub będzie prowadził przy zbiegu) egzekucję to pieniądze wyegzekwowane dzieli pomiędzy wierzycieli.

 

Co będzie jeśli jeszcze dojdzie kilku np 3-4? Mam jeszcze kilka chwilówek nie wiem kiedy sprawa pójdzie do komrnika ale zapewne pójdzie skoro już mi część wypłaty zabierają, jest jakiś limit tego zbiegu??

 

 

Komornik może Cię odwiedzić w miejscu zamieszkania. Nie ma znaczenia, czy jesteś, czy nie jesteś właścicielem tej czy innej nieruchomości.

 

Pytanie na marginesie, skoro się przeprowadzałeś to czy nakazy zapłaty w tych sprawach odbierałeś osobiście?

 

Odebrałem tylko 2 listy 3 wogóle nie widziałem choć awizo zapewne leżało

 

Nie. Egzekucję prowadzi organ z drugiego krańca Polski. No chyba, że organ ten stwierdzi swoją niewłaściwość i przekaże np do komornika w miejscu Twojego zamieszkania. Patrz to co wyżej napisałem nt zbiegu egzekucji.

 

Czyli co? jeden dzieli kasę między resztę, może być tak że któryś z nich będzie chciał wcześniej tzn szybciej wyegzekwować daną kasę??

 

Ogólnie żyj sobie spokojnie. Przy tej wysokości długów marne szanse, że spotkasz komornika osobiście. Zapewne skończy się standardową egzekucją zza biurka i zajęciem wynagrodzenia.

 

Powiadasz? Lista komorników w między czasie może się zwiększyć o kwotę 10-15 tyś, czy wtedy będzie też zza biurka czy inaczej

 

 

A i jeszcze odnośnie zbiego jak to jest dzielone skoro jeden egzekwuje 10 tyś a drugi 800zł procentowo po 33% skoro jest ich 3? Czy wszystko leży w gesti tego co dzieli??

[lukaszb]

Co będzie jeśli jeszcze dojdzie kilku np 3-4? Mam jeszcze kilka chwilówek nie wiem kiedy sprawa pójdzie do komrnika ale zapewne pójdzie skoro już mi część wypłaty zabierają, jest jakiś limit tego zbiegu??

 

Jeżeli do Twojego wynagrodzenia wystartuje min. 2 komorników wtedy będzie zbieg egzekucji. Może już jest zbieg. Czy tych komorników będzie 2 czy 20 nie ma znaczenia.

 

Odebrałem tylko 2 listy 3 wogóle nie widziałem choć awizo zapewne leżało

 

A skąd były te listy? Z sądu? Chodzi o to czy odebrałeś nakazy zapłaty osobiście?

 

Czyli co? jeden dzieli kasę między resztę, może być tak że któryś z nich będzie chciał wcześniej tzn szybciej wyegzekwować daną kasę??

 

Nie. Jeżeli jest zbieg jeden komornik dzieli wyegzekwowane pieniądze pomiędzy wierzycieli.

 

Powiadasz? Lista komorników w między czasie może się zwiększyć o kwotę 10-15 tyś, czy wtedy będzie też zza biurka czy inaczej

 

Ile zarabiasz?

 

A i jeszcze odnośnie zbiego jak to jest dzielone skoro jeden egzekwuje 10 tyś a drugi 800zł procentowo po 33% skoro jest ich 3? Czy wszystko leży w gesti tego co dzieli??

 

Komornik będzie dzielił proporcjonalnie do wysokości wierzytelności.

[Vander]

Jeżeli do Twojego wynagrodzenia wystartuje min. 2 komorników wtedy będzie zbieg egzekucji. Może już jest zbieg. Czy tych komorników będzie 2 czy 20 nie ma znaczenia.

 

aha

 

A skąd były te listy? Z sądu? Chodzi o to czy odebrałeś nakazy zapłaty osobiście?

 

Tak z sądu że zajęcie wynagrodzenia itp.. tego drugiego listu nie mogę znaleśś ale zapewne tam pisze to samo skoro tez mi zabierają A co to ma za znaczenie czy osobiście? Jak w ogóle tego 3 listu nie odebrałem to ma to jakieś znaczenie?

 

 

Ile zarabiasz?

 

Lekko ponad 3tyś czyli te niecałe 2 tyś mają do podziału. Czemu pytasz?

[lukaszb]

Tak z sądu że zajęcie wynagrodzenia itp.. tego drugiego listu nie mogę znaleśś ale zapewne tam pisze to samo skoro tez mi zabierają

 

Zawiadomienie o zajęciu rachunku, wynagrodzenia itd to mogleś otrzymać od komornika. Ja pytam czy odbierałeś osobiście nakazy zapłaty?

 

A co to ma za znaczenie czy osobiście? Jak w ogóle tego 3 listu nie odebrałem to ma to jakieś znaczenie?

 

Jeżeli nie odebrałeś osobiście nakazów zapłaty masz otwarty termin do wniesienia sprzeciwów. Należałoby ustalić sygnaturę tytułów wykonawczych (będziesz miał je w pismach od komornika) i przeanalizować akta pod kątem ew obrony procesowej. Jeżeli nie ma sensu się bronić - być może ugody są jakimś wyjściem... A może warto pomyśleć o jeszcze innych rozwiązaniach...

 

Lekko ponad 3tyś czyli te niecałe 2 tyś mają do podziału. Czemu pytasz?

 

Potrącenia będą do 50% wynagrodzenia netto.

[Vander]

Zawiadomienie o zajęciu rachunku, wynagrodzenia itd to mogleś otrzymać od komornika. Ja pytam czy odbierałeś osobiście nakazy zapłaty?

 

Odebrałem tylko te 2 listy informujące mnie że będę miał zajęcie konta na poczet tego długu i to wszystko, listonosz przyszedł podpisałem swoim imieniem i nazwiskiem i tyle w tym temacie więcej nic nie odbierałem

 

 

Jeżeli nie odebrałeś osobiście nakazów zapłaty masz otwarty termin do wniesienia sprzeciwów. Należałoby ustalić sygnaturę tytułów wykonawczych (będziesz miał je w pismach od komornika) i przeanalizować akta pod kątem ew obrony procesowej. Jeżeli nie ma sensu się bronić - być może ugody są jakimś wyjściem... A może warto pomyśleć o jeszcze innych rozwiązaniach...

 

Powiem tak gdyby były to tylko te 3 zajęcia od komornika to może bym nad tym pomyślał ale skoro za jakiś czas jak mniemam dojdzie jeszcze kilku od chwilówek to moim zdaniem nie ma to sensu gdyż jak z każdym będę się dogadywał to mi pieniędzy nie starczy, już chyba wole jak się między sobą rozdzielą z mojej pensji

 

 

Potrącenia będą do 50% wynagrodzenia netto.

 

A czy przypadkiem nie jest to tak że zostawiają mi te niecałe 1500zł?(tj najniższa krajowa) niezależnie od zarobków a reszta jest mi zabierana? Przykładowo zarabiam 5 tyś mam komornika chcesz mi powiedzieć że komornik zabierze mi 2500 a drugie tyle zostawi mi na koncie?? Przecież nawet na rachunku bankowym mam zajęcie egzekucyjne i tam pisze kwota wolna od zajęć to 1500 zł mieś i coś 12000 tys rocznie czyli nawet jak dadzą mi te 2500 na konto to i tak to mi zabiorą z konta i zostawią 1500 a dokładniej 1468

[lukaszb]

Powiem tak gdyby były to tylko te 3 zajęcia od komornika to może bym nad tym pomyślał ale skoro za jakiś czas jak mniemam dojdzie jeszcze kilku od chwilówek to moim zdaniem nie ma to sensu gdyż jak z każdym będę się dogadywał to mi pieniędzy nie starczy, już chyba wole jak się między sobą rozdzielą z mojej pensji

 

A kto Ci się każe dogadywać na tym etapie? Spokojnie. Na razie mówię, że warto zobaczyć co jest w aktach tych 3 spraw bo być może warto wrócić do procesów. Kto jest wierzycielem? Masz sygnatury tytułów wykonawczych? Możesz je wrzucić na priv?

 

Nikt Cię na siłę uszczęśliwiać nie ma zamiaru tylko pamiętaj o jednym. Jak będziesz siedział z założonymi rękami, biernie przyglądał się sprawie i nic nie robił to zapewne zafundujesz sobie komornika do końca życia. A wtedy będzie już pozamiatane.

 

A czy przypadkiem nie jest to tak że zostawiają mi te niecałe 1500zł?(tj najniższa krajowa) niezależnie od zarobków a reszta jest mi zabierana? Przykładowo zarabiam 5 tyś mam komornika chcesz mi powiedzieć że komornik zabierze mi 2500 a drugie tyle zostawi mi na koncie?? Przecież nawet na rachunku bankowym mam zajęcie egzekucyjne i tam pisze kwota wolna od zajęć to 1500 zł mieś i coś 12000 tys rocznie czyli nawet jak dadzą mi te 2500 na konto to i tak to mi zabiorą z konta i zostawią 1500 a dokładniej 1468

 

Nie, tak nie jest. Zajęcie wynagrodzenia to jedno, zajęcie rachunku bankowego to drugie. Jeżeli zarabiasz powyżej 3000 zł to potrącenia będą do wysokości 50% Twojego wynagrodzenia. Jeżeli zarabiałbyś 2000 zł to wtedy do najniższej krajowej. Z wynagrodzenia o pracę można dokonywać potrąceń do 50%, ale nie więcej niż kwota wolna stanowiąca najniższą krajową tj. 1459 zł. Natomiast jeżeli na rachunek bankowy wpływać będzie kwota wyższa niż kwota wolna na rachunku (a tak zapewne będzie u Ciebie) tj więcej niż 1500 zł to pamiętaj żeby złożyć do komornika wniosek o zwolnienie spod egzekucji tej wpływającej kwoty powyżej kwoty wolnej. Więcej znajdziesz tu -> http://www.forum-kredytowe.pl/f145/komornik-zajecie-rachunku-bankowego-81432.html. Wtedy dajmy na to będziesz mógł z konta wyjąć 1700 zł. Możesz też wskazać rachunek osoby trzeciej (np. dziewczyny) i w ogóle nie będzie tematu.

[Vander]

A kto Ci się każe dogadywać na tym etapie? Spokojnie. Na razie mówię, że warto zobaczyć co jest w aktach tych 3 spraw bo być może warto wrócić do procesów. Kto jest wierzycielem? Masz sygnatury tytułów wykonawczych? Możesz je wrzucić na priv?

 

Musiałbym ich poszukać i pomyśleć jakby to zeskanować gdyż nie posiadam skanera. Zobaczymy co da się zrobić.

 

Nikt Cię na siłę uszczęśliwiać nie ma zamiaru tylko pamiętaj o jednym. Jak będziesz siedział z założonymi rękami, biernie przyglądał się sprawie i nic nie robił to zapewne zafundujesz sobie komornika do końca życia. A wtedy będzie już pozamiatane.

 

Przecież i tak to muszę te moje długi spłacić innego wyjścia nie ma, nikt mi tego nie odpuści skoro mam prace jest z czego zabrać to niech się spłaca, im prędzej to zrobię tym lepiej dla mojego zdrowia psychicznego.( Ze 2 lata się zejdzie no ale cóż za błędy trzeba płacić) Powiedz mi co to da że wrócimy do moich procesów? Anulują mi komornika na ten miesiąc/dwa? nawet jak TAK to co potem? przecież mi tego nie darują a i tak to będę musiał spłacić.

 

 

Nie, tak nie jest. Zajęcie wynagrodzenia to jedno, zajęcie rachunku bankowego to drugie. Jeżeli zarabiasz powyżej 3000 zł to potrącenia będą do wysokości 50% Twojego wynagrodzenia. Jeżeli zarabiałbyś 2000 zł to wtedy do najniższej krajowej. Z wynagrodzenia o pracę można dokonywać potrąceń do 50%, ale nie więcej niż kwota wolna stanowiąca najniższą krajową tj. 1459 zł. Natomiast jeżeli na rachunek bankowy wpływać będzie kwota wyższa niż kwota wolna na rachunku (a tak zapewne będzie u Ciebie) tj więcej niż 1500 zł to pamiętaj żeby złożyć do komornika wniosek o zwolnienie spod egzekucji tej wpływającej kwoty powyżej kwoty wolnej. Więcej znajdziesz tu -> . Wtedy dajmy na to będziesz mógł z konta wyjąć 1700 zł. Możesz też wskazać rachunek osoby trzeciej (np. dziewczyny) i w ogóle nie będzie tematu.

 

Tyle że moja wypłata nie jest regularna raz mam 2900 raz 3500 ciężko wyczuć, w takim wypadku wysłanie wniosku o zwolnienie kwoty wolnej według mnie nie ma raczej sensu. No chyba że myślisz inaczej i ja się mylę

[INLET]

Powiedz mi co to da że wrócimy do moich procesów? Anulują mi komornika na ten miesiąc/dwa? nawet jak TAK to co potem? przecież mi tego nie darują a i tak to będę musiał spłacić.

No właśnie o to chodzi aby zobaczyć co jest w papierach. Może być tak że druga strona będzie miała trudności z udowodnieniem roszczenia i do zapłaty pozostanie zero złotych.

[lukaszb]

Przecież i tak to muszę te moje długi spłacić innego wyjścia nie ma, nikt mi tego nie odpuści skoro mam prace jest z czego zabrać to niech się spłaca, im prędzej to zrobię tym lepiej dla mojego zdrowia psychicznego.( Ze 2 lata się zejdzie no ale cóż za błędy trzeba płacić) Powiedz mi co to da że wrócimy do moich procesów? Anulują mi komornika na ten miesiąc/dwa? nawet jak TAK to co potem? przecież mi tego nie darują a i tak to będę musiał spłacić.

 

Chodzi o to żeby merytorycznie ocenić dokumenty i ustalić czy spłacasz coś co trzeba spłacać. Czy roszczenia są wykazane, czy nie doliczono Ci jakiś dziwnych opłat za niewiadomo co, czy kwoty się zgadzają, czy zwrócono składki ubezp i prowizje pomniejszając kapitał, czy wpłaty księgowane były prawidłowo, czy w ogóle nastąpiła wymagalność tych roszczeń, czy długi nie są przedawnione, czy była cesja i czy powód ma legitymację procesową itd itd. Wtedy w zależności od wyników takiej analizy można rekomendować dalsze kroki... Dobrym przykładem są tu właśnie chwilówki, gdzie ludzie często mają spłacone zobowiązania bo przedłużali w nieskończoność, a mimo tego i tak ich pozywają... I teraz pytanie, czy jeżeli ktoś pożyczył dajmy na to 3000 zł, a przedłużał za 5000 zł to czy jeszcze powinien zapłacić dajmy na to 4000 zł? Oczywiście, że nie i jest na to ugruntowane orzecznictwo. Ba, często należy się jeszcze zwrot "nadpłaconych" środków i też można o nie wystąpić. To przykład z brzegu, ale przede mną leży kilkanaście takich spraw.

 

Powtarzam zrobisz jak chcesz, ale nie robiąc nic skazujesz się na komornika przez długie lata, a kto wie czy nie do końca życia.