Skocz do zawartości

Windykacja grozi komornikiem?


Duders

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam niewielkie zadłużenie (1300 zł), które zostało przejęte w całości od PKO BP przez Kredyt-Inkaso.

Kilka dni temu w rozmowie telefonicznej ustaliłem z jakąś niezbyt miłą panią wpłatę w wysokości 500zł, jednak w międzyczasie straciłem pracę. W związku z tym stwierdziłem, że dla własnego bezpieczeństwa finansowego :) zmniejszę tą wpłatę do 100 zł. Napisałem do firmy e-mail z wyjaśnieniem i potwierdzeniem przelewu oraz prośbą o rozłożenie reszty zadłużenia na mniejsze raty.

 

Odpowiedzi na e-mail nie dostałem, za to zadzwoniła do mnie bardzo bojowo nastawiona kobieta, która dosłownie nawrzeszczała na mnie za to, że wpłaciłem mniej. Zapytana o to czy czytała wiadomość, którą wysyłałem zupełnie omijała temat i.. krzyczała dalej :) Jestem z natury spokojnym człowiekiem i nienawidzę jak ktoś na mnie krzyczy, więc poprosiłem ją o podanie swojego imienia i nazwiska abym mógł złożyć zażalenie. A to jeszcze bardziej zdenerwowało moją rozmówczynię. Zaczęła więc grozić mi sądem i stwierdziła, że osobiście dopilnuje aby ta sprawa została zakończona przez komornika po czym rzuciła słuchawką.

 

Pytanie moje brzmi: Czy w takiej sytuacji może pojawić się w mojej sprawie komornik? Jeśli tak to po jakim czasie?

 

Dług planuję regulować w miarę swoich możliwości finansowych.

Odnośnik do komentarza

Wierzyciel ma zawsze prawo do skierowania wniosku do egzekucji. Warunkiem jest uzyskanie tytułu wykonawczego (wyroku/nakazu zapłaty), który po opatrzeniu go klauzulą wykonalności staje się tytułem uprawniającym do egzekucji. Co do czasu jaki pozostał, wszystko zależy od tego na jakim etapie znajduje się ta sprawa. Wnioskuję z treści, że dopiero starają się "polubownie" załatwić temat. Później pewnie będą wzywać do zapłaty i wniosą pozew. Jeżeli do e-sądu to wyrok dostaną znacznie szybciej niż tradycyjną drogą. Moim zdaniem masz 2-3 miesiące "spokoju", później pewnie odezwie się komornik.

Odnośnik do komentarza

Sprawa dopiero co trafiła do tej firmy. Wpłaty będę regulował co miesiąc w miarę możliwości. Czy nawet jeśli nie oczekuje "spokoju", a bede ich raczył kwotami mniejszymi niż wymagaja to tak samo sprawę mogą skierować do e-sadu? Czy sąd nie wymaga jakiegoś konkretniejszego powodu, jak na przykład brak odpowiedzi z mojej strony lub uchylanie się od jakichkolwiek wpłat?

Odnośnik do komentarza

Wystarczy wezwanie do zapłaty w którym zakreślą termin spłaty należności i jeśli po jego upływie nie dokonasz spłaty mogą wystąpić na drogę sądową. Może jest szansa załatwić problem ugodowo? Przy tak niskiej kwocie długu zarówno koszty sądowe, jak i koszty zastępstwa nie są wysokie więc to nie powinno być dla nich zachętą żeby piąć do sprawy w sądzie.

Odnośnik do komentarza
Wystarczy wezwanie do zapłaty w którym zakreślą termin spłaty należności i jeśli po jego upływie nie dokonasz spłaty mogą wystąpić na drogę sądową. Może jest szansa załatwić problem ugodowo? Przy tak niskiej kwocie długu zarówno koszty sądowe, jak i koszty zastępstwa nie są wysokie więc to nie powinno być dla nich zachętą żeby piąć do sprawy w sądzie.

1. Chyba przed upływem terminu, a nie po jego upływie.

2. Nie mogą też określać sobie terminu bo ten jest ustawowo gwarantowany : w przypadku ostatecznych wezwań 30 dni

Odnośnik do komentarza
1. Chyba przed upływem terminu, a nie po jego upłynięciu

2. Nie mogą też określać sobie terminu bo ten jest ustawowo gwarantowany : w przypadku ostatecznych wezwań 30 dni

 

ad. 1 to ciekawe, składanie pozwu przed upływem terminu do zapłaty

ad. 2 z jakiej ustawy wynika 30 dniowy termin wezwań ostatecznych?

Odnośnik do komentarza
ad. 1 to ciekawe, składanie pozwu przed upływem terminu do zapłaty

ad. 2 z jakiej ustawy wynika 30 dniowy termin wezwań ostatecznych?

 

Wystarczy wezwanie do zapłaty w którym zakreślą termin spłaty należności i jeśli po jego upływie nie dokonasz spłaty mogą wystąpić na drogę sądową.
Jeśli po upływie terminu dokonasz wpłaty to zapewne to zrobią bo uprawomoacnia się wypowiedzienie. Przeczytaj co napisałeś bo to błąd logiczny.

 

d. 2 z jakiej ustawy wynika 30 dniowy termin wezwań ostatecznych?

 

Co istotne, termin wypowiedzenia umowy kredytu konsumenckiego nie może być krótszy niż 30 dni. Informacja o skutkach uchybienia postanowieniom dotyczącym zasad i terminu spłaty kredytu powinna się zawsze znajdować w umowie.

 

W pozostałych przypadkach podlegających Prawu bankowemu (np. przy kredytach inwestycyjnych) poziom ochrony kredytobiorcy jest już niższy. Sprowadza się w gruncie rzeczy do minimalnego okresu wypowiedzenia kredytu, który wynosić powinien 30 dni, a w razie zagrożenia upadłością kredytobiorcy - 7 dni.

 

Umowa może te terminy modyfikować, lecz tylko z korzyścią dla kredytobiorcy. Co do szczegółów, to przepisy odsyłają w tym wypadku do umów kredytowych, które najczęściej przewidują, że do wypowiedzenia może dojść, jeżeli druga strona pozostaje w zwłoce z zapłatą dwóch rat.

 

Ustawa z dnia 29.08.1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. nr 72, poz. 665 ze zm.)

Ustawa z dnia 20.07.2001 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. nr 100, poz. 1081 ze zm.)

Odnośnik do komentarza

czytaj ze zrozumieniem, napisałem że jeśli NIE dokona zapłaty.

tak czy inaczej Duders pewnie będzie wdzięczny za przekazane informacje. Aczkolwiek nie masz pewności, że umowa nie została już wypowiedziana.

Odnośnik do komentarza
czytaj ze zrozumieniem, napisałem że jeśli NIE dokona zapłaty.

tak czy inaczej Duders pewnie będzie wdzięczny za przekazane informacje. Aczkolwiek nie masz pewności, że umowa nie została już wypowiedziana.

Napisałeś
Wystarczy wezwanie do zapłaty w którym zakreślą termin spłaty należności i jeśli po jego upływie nie dokonasz
co oznacza że masz 30 dni + ileś dni (a to nie prawda)

 

Powinieneś napisać że jeśli do 30 dni nie dokona zapłaty....

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze ! windykator moze i ma takie prawo poinformowac dłuznika o konsekwencjach nie uregulowania długu w tym i o konsekwencjach zajecia komorniczego.

 

Po drugie! windykator nie jest osoba do podejmowania jakich kolwiek kroków prawnych i informowania o nich dłuznika a tylko j/w.

 

Jedyne co moze to napisac notatke /uwage co do mozliwosci ściagniecia dłygu lub o ugodzie z dłuznikem.

 

Takie straszenie i darcie mordy jest czestym zjawiskiem u windykatorów prowadzacych działalnosc na własna reke. Czytaj działalnośc gospodarcza.

 

 

Wplacanie kwoty takiej o jakiej piszesz stanowi dobrowolna wpłate i z twojej strony stanowi deklaracje splaty długu.

 

 

Majac kwity na co miesieczne regularne wpłaty zadna kancelaria windykacujna nie wytoczy ci sprawy a nawet jakby? to po złozeniu przez ciebie zazalenie czy odwołania sie od postanowienia sadowego kazdy sad przyzna ci racje.

 

 

Postanowienie Sadu Rejonowego Wydział Cywilny ..... Sąd oddalił pozew o zwrot naleznosci uznajac ze dłuznik wykazal dobra wole i wpłacal pewne sumy na które go było stać, czyniac to regularnie.

 

Nie przytaczam calej sentencji wyroku tak jak brzmi w orginale bo nie oto tu chodzi.

 

Zatem ja oczekujacy na wyrok natychmiastowej zaplaty i przekazania sprawy do egzekucji komorniczej musze pokornie czekac az dłuznik raczy mi splacic po "pare groszy" do końca mój dług .CO PRAWDA Z ODSETKAMI KARNYMI ALE ZAWSZE .Co jak obliczyłem potrwa to do grudnia tego roku. O ile znów czegos nie zawali.

Odnośnik do komentarza
Twoim zdaniem oczywiście. No i nie postawiłem przecinka za "zapłaty"
Ale z czym masz problem? Poprawiłem Twój post, żeby osoba zakładająca go nie została wprowadzona w błąd bo :

 

1. Jeśli zapłaci po 30 dniach to będzie afera

2. Jeśli zapłaci do 30 dni nie będzie afery

 

Przytaj uważnie raz jeszcze, przemyśl i dopiero udawaj że nie mam racji.

 

Wystarczy wezwanie do zapłaty w którym zakreślą termin spłaty należności i jeśli po jego upływie
- to nie prawda!!!
Odnośnik do komentarza
Co w tym było nieprawdziwego? Że jak nie zapłaci w terminie zakreślonym w wezwaniu do zapłaty mogą skierować sprawę do sądu?!

 

to prawda!!!:)

Napisałeś zupełnie co innego.
Odnośnik do komentarza
Napisałeś zupełnie co innego.

 

Zupełnie... Może lepiej skupić się na sprawie i pisać konkrety, jak zrobił to Włodek, a nie bawić się w ten sposób. Jeśli chcesz robić mi wykłady z logiki czy prawa, zapraszam na priv

Odnośnik do komentarza
Zupełnie... Może lepiej skupić się na sprawie i pisać konkrety, jak zrobił to Włodek, a nie bawić się w ten sposób. Jeśli chcesz robić mi wykłady z logiki czy prawa, zapraszam na priv
Nie prawię wykładów. Poprawiam Twoje nieudolne porady, które komuś mogą bardzo zaszkodzić. Bo co jeśli ktoś wpłaci po terminie pieniądze do Banku bo będzie myślał że tak można..
Odnośnik do komentarza

Masz racje Łukasz ...obowiazuje nas umowa i tylko ona reguluje to co powinnysmy i to co moze sie stac gdy zaniechamy swoich powinnosci.

 

Mowa jest natomiast o darciu mordy przez windykatora wzgledem dłuznika.

 

Przypadek jest ekstremalny... bank pozbył sie długu na rzecz lub zlecił egzekucje tegoz kancelarii windykacyjnej.

 

Mówmy o postepowaniu w przypadku gdy???

 

I co moze wyniknac gdy?............

 

Kolega zamieszcajacy temat opisal sytuacje wiec sie do niej odniesmy bez wykazywania wlasnej wiedzy która i tak nigdy nie jest dostateczna.

Odnośnik do komentarza
Masz racje Łukasz ...obowiazuje nas umowa i tylko ona reguluje to co powinnysmy i to co moze sie stac gdy zaniechamy swoich powinnosci.

 

Mowa jest natomiast o darciu mordy przez windykatora wzgledem dłuznika.

 

Przypadek jest ekstremalny... bank pozbył sie długu nazecz lub zlecił egzekucje tegoz kancelarii windykacyjnej.

 

Mówmy po postepowaniu w przypadku gdy???

 

I co moze wyniknac gdy?............

 

Kolega zamieszcajacy temat opisal sytuacje wiec sie do niej odnismy bez wykazywania wlasnej wiedzy która i tak nigdy nie jest dostateczna.

 

I ja też właśnie odnosiłem się do tematu. Z treści nie wynika, że umowa nie została wypowiedziana a dług sprzedany.

Odnośnik do komentarza
I ja też właśnie odnosiłem się do tematu. Z treści nie wynika, że umowa nie została wypowiedziana a dług sprzedany.
Ale jak zapłaci po 30 dniach to mu wypowiedzą umowę - nie rozumiesz tego????
Odnośnik do komentarza

Pytanie czy aby dług został sprzedany?..

 

Wiekszosc banków zleca egzekucje .

 

Zatem zasadnicze jest pytanie gdzie powinny trafiac wplacone datki?/.... do banku czy do kancelarii windykacyjnej.

 

Jezeli dług został sprzedany no to sie boksujemy tylko z nowym wierzycielem .

 

Jezeli dług zostal przekazany do egzekucji to mamy prawo i mozliwosc placania kwot na konto banku i w dalszym ciagu prowadzenia z bankiem negocjacji trudnych ale zawsze wyrażających nasza dobra wole.

 

JA NA SWOIM PRZYKALADZIE i z wiedzy posiadanej jeszcze sie nie zetknałem by jakis bank sprzedał dług za grosze .Zazwyczaj banki czesto zmieniaja kancelarie.

 

W moim przypadku jeden zbanków w okresie 6 miesiecy zmienił kancelarie az trzy razy.

Odnośnik do komentarza

wierzytelność jest ewidentnie sprzedana, Kredyt Inkaso nie windykuje dla PKO tylko skupuje śmiecie, identyczny temat kumpla przerabiam teraz, ten sam bank, kredyt inkaso, kwota około 1000 zł e-sąd reszta już znana

Odnośnik do komentarza

W takim przypadku to juz tylko dobry prawnik....Ale czy przy takiej sumie zadłuzenia sie to opłaca?.

 

Sa mecenasi prawdziwe dupy chocby mój przypadek i orły pelnomocnik mojego dłuznika.

Moj mecenas nie potrafił napisac zazalenia na odalenie pozwu o oszustwo...co sad doskonale wypunktował a dłuznik mial ubaw.

 

Załuje ze ten nie moze jednoczesnie reprezentowac interesów dłuznika i wierzyciela.:tears_of_joy:

 

Poprostu poznalem go dopiero w sądzie i załuje ze nie on mnie reprezentuje.

 

Potrafił doprowadzic do odwołań, zażaleń przez co dłuznik ma wakacje jezeli chodzi o splate długu a był juz sadowy nakaz platnosci....wyrok wymagał uprawomocnienia i w tym czasie mecenas artysta pokazal co potrafi...

 

A ze dłuznik zaplaci wiecej niz mi jest winien?...no cóz .

Odnośnik do komentarza

Dług sprzedany.

 

wierzytelność jest ewidentnie sprzedana, Kredyt Inkaso nie windykuje dla PKO tylko skupuje śmiecie, identyczny temat kumpla przerabiam teraz, ten sam bank, kredyt inkaso, kwota około 1000 zł e-sąd reszta już znana

 

Ciekawi mnie po jakim czasie sprawa trafiła dalej na e-sąd.

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK