Skocz do zawartości

Zbieg egzekucji komorniczych a blokada środków od długiego czasu.


andrzej102

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownie użytkowników.

 

Pisze, ponieważ borykam się od długiego czasu z problemem takim jak w temacie, a "specjaliści" z podobnego forum nie chcą za bardzo udzielić odpowiedzi, tylko odsyłają do artykułu nr 54pb, który znam już na pamięć.

 

Mianowicie sprawa jest następująca:

Czlonek rodziny ma na swoim rachunku bankowym zbieg egzekucji komorniczych, dwóch komorników z różnych miast. Miasta rodzinnego, oraz drugiego, zupełnie losowego. Czlonek rodziny od czterech miesięcy nie może wyciągnąć ani grosza, ponieważ w banku mówią, iż komornik z miasta nie rodzinnego zajął całość wpływów, które są renta rodzinną. Komornik z miasta zamieszania rozkłada ręce i mówi, że czekają na pismo zwane "zwrotka" od pana komornika z miasta numer 2. Owej zwrotki nie ma trzy miesiące.

 

Problemem jest iż dziadek, bo o nim mowa - nie jest w stanie wyciągnąć nawet złotówki, mimo że renta regularnie wplywa na rachunek i z chwilą wplyniecia zostaje 'zamrozona'. Doskonale się orientuje, iż suma sumarum komornik może zająć 25% całości od renty . Chociaż wiele osób mówi, iż 50% aczkolwiek istotny jest, że mimo wszystko nie może całości.

 

Proszę o pomoc, sytuacja jest ciężką gdyż pomagamy dziadkowi w całości już czwarty miesiąc, komornicy rozkładają ręce i jeden wini drugiego, bank nie może, bądź nie chce wypłacić ani złotówki, a wiemy, iż nie jest to zgodne z prawem, aby mimo egzekucji komorniczej, osoba z zajętym rachunkiem została kompletnie bez środków do życia.

 

Z góry dziękuje i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

 

Proszę o pomoc, sytuacja jest ciężką gdyż pomagamy dziadkowi w całości już czwarty miesiąc, komornicy rozkładają ręce i jeden wini drugiego, bank nie może, bądź nie chce wypłacić ani złotówki, a wiemy, iż nie jest to zgodne z prawem, aby mimo egzekucji komorniczej, osoba z zajętym rachunkiem została kompletnie bez środków do życia.

 

Z góry dziękuje i pozdrawiam.

 

Niezależnie od ilości zajęć dłużnikowi na rachunku bankowym przysługuje kwota wolna od zajęcia w myśl art 54 prawo bankowe (jeśli rachunek dłużnik posiada rachunek wymieniony w przepisie). To skąd się wziął komornik, gdzie ma swój rewir i czy jest właściwy, czy niewłaściwy nie ma tu żadnego znaczenia. O wypłacie w myśl tego przepisu nie decyduje też jakikolwiek komornik bo podstawa prawna wskazuje na prawo bankowe i regulacje te dotyczą banków.

 

Coś mi tu pachnie niekompetencją bankowców i być może warto zmienić placówkę banku, albo poprosić kierownika i porozmawiać nt całej sytuacji. Dopytam tylko. Czy czasem dziadek nie wykorzystał już tej kwoty wolnej?

 

Co z tym zrobić? Tu masz kilka pomysłów na ten temat i wszystko bardzo dokładnie opisane -> http://www.forum-kredytowe.pl/f145/komornik-zajecie-rachunku-bankowego-81432.html

 

W skrócie macie sporo możliwości działania:

- możecie złożyć dyspozycję transferowania renty na rachunek osoby trzeciej,

- można złożyć dyspozycję transferowania pieniędzy jak za starych dobrych czasów przekazem pocztowym,

- można do komornika prowadzącego postępowanie egzekucyjne złożyć wniosek o zwolnienie rachunku bankowego do kwoty renty wpływającej po potrąceniu,

- jeśli komornik się nie przychyli wniosek można złożyć także do sądu przy którym działa komornik,

- taki sam wniosek można złożyć do wierzyciela jako dysponenta postępowania - należy najlepiej przedstawić wyciągi i dokładnie opisać sprawę.

Odnośnik do komentarza

Temat kwoty wolnej od zajęc również był w toku. Mianowicie placówką bankową jest Credit Agricole. Byłem osobiście się zapytać o kwote wolną od zajęć i pani zza biurka powiedziała, cytuję: 'yyyy... no jest coś takiego prawda.... ale... no yyy.. my nie praktykujemy wypłacania kwoty wolnej od zajęć'. Popatrzylem się na nia z delikatnym politowaniem, ale nie odezwałem sie, gdyż nie miałem pewności jak to jest uregulowane prawnie, aczkolwiek znajoma, która pracuje w SKOKu na codzień powiedziała, iż nie ma takiej opcji, aby tej kwoty nie wypłacić.

 

Chcemy na dniach wyslac pismo do US, aby rente przekazywali za posrednictwem poczty, aczkolwiek nie zmienia to faktu, iz zarowno my, jak i dziadek chcemy zrobic wszystko aby odzyskac nalezy % od zajecia, sam juz nie wiem czy jest to 25% czy 50%. Bylbym wdzieczny jakbym uzyskal jasnosc. Rozni ludzie podaja rozne informacje.

 

Jeżeli chcielibysmy to zrobic, to dziadek poprostu musi podejsc do banku i powiedziec, iz chce wyplacic owa kwote w calosci? Jezeli spotka sie z odmowa, to co wtedy zrobic? I suma sumarum - jakie sa konsekwencje wyplacenia tej kwoty? Wiem, iz jest to trzykrotnosc sredniej krajowej wg. statystyk za dany rok, ale co pozniej z zajeciami, z wplywami i cala reszta? Jeżeli kwota na dzień dzisiejszy wynosi załóżmy 11,500 PLN, a na koncie znajdują się środki w wysokości 4,500 PLN, to dziadek może wypłacić 7,000 PLN?

 

W piątek ide zlozyc osobiscie wizyte u komornika z miasta zamieszkania, aby dowiedziec sie konkretow. Komornik B (tak go nazwijmy umownie), przekazal poprzez swoje asystentki, iz po otrzymaniu maila od komornika A (wlasciwego dla miejsca zamieszania) moze zwolnic rachunek bankowy, jezeli umiesci w wiadomosci informacje, iz on w calosci przejmuje zajęcia.

 

Mam nieodparte wrazenie, ze poprostu zarowno bank jak i komornicy poprostu wykorzystuja nieznajomosc prawa dlatego wlasnie staram sie jak najwiecej dowiedziec.

 

 

A slowami podsumowania - co Pan był zrobił na moim miejscu? Sytuacja jest taka jak powyzej. Chcialbym to zrobic jak najbardziej polubownie, ale tez zalezy nam na czasie, bo oplacanie rachunkow, zywienie i utrzymywanie drugiego mieszkania oraz osoby jest nie latwe w dzisiejszych czasach, tymbardziej, ze jest to osoba przewlekle chora..

 

Dziekuje z gory.

Odnośnik do komentarza
Temat kwoty wolnej od zajęc również był w toku. Mianowicie placówką bankową jest Credit Agricole. Byłem osobiście się zapytać o kwote wolną od zajęć i pani zza biurka powiedziała, cytuję: 'yyyy... no jest coś takiego prawda.... ale... no yyy.. my nie praktykujemy wypłacania kwoty wolnej od zajęć'. Popatrzylem się na nia z delikatnym politowaniem, ale nie odezwałem sie, gdyż nie miałem pewności jak to jest uregulowane prawnie, aczkolwiek znajoma, która pracuje w SKOKu na codzień powiedziała, iż nie ma takiej opcji, aby tej kwoty nie wypłacić.

I znajoma ma rację. To obowiązek wynikający z przepisów. Widzisz w bankach często pracuje młodziaki i nie bardzo znają przepisy. Mają ładnie mówić, dobrze wyglądać, a jeszcze bardziej zachwalać produkty banku. Ot cała geneza tej sytuacji.

 

Chcemy na dniach wyslac pismo do US, aby rente przekazywali za posrednictwem poczty, aczkolwiek nie zmienia to faktu, iz zarowno my, jak i dziadek chcemy zrobic wszystko aby odzyskac nalezy % od zajecia, sam juz nie wiem czy jest to 25% czy 50%. Bylbym wdzieczny jakbym uzyskal jasnosc. Rozni ludzie podaja rozne informacje.

Jeśli zajęcie wynika np z niespłaconego kredytu komornik z renty może zająć 25%, ale nie więcej niż 50% najniższej renty (na dziś nie więcej niż 844,45 / 50% = 422,42 zł). Reszta czyli 75% przekazywany trafia na wspomniany rachunek bankowy.

 

Na podstawie art. 139 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. nr 162, poz. 1118 ze zm.) potrącenia mogą być dokonywane w następujących granicach:

a) świadczenia alimentacyjne – do wysokości 60 proc. świadczenia;

b) należności egzekwowane w związku z:

- odpłatnością za pobyt w domach pomocy społecznej;

- odpłatnością za pobyt w zakładach opiekuńczo-leczniczych;

- odpłatnością za pobyt w zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, do wysokości 50 proc. świadczenia;

c) inne egzekwowane należności – do wysokości 25 proc. świadczenia.

 

Jeżeli chcielibysmy to zrobic, to dziadek poprostu musi podejsc do banku i powiedziec, iz chce wyplacic owa kwote w calosci? Jezeli spotka sie z odmowa, to co wtedy zrobic? I suma sumarum - jakie sa konsekwencje wyplacenia tej kwoty? Wiem, iz jest to trzykrotnosc sredniej krajowej wg. statystyk za dany rok, ale co pozniej z zajeciami, z wplywami i cala reszta? Jeżeli kwota na dzień dzisiejszy wynosi załóżmy 11,500 PLN, a na koncie znajdują się środki w wysokości 4,500 PLN, to dziadek może wypłacić 7,000 PLN?

Jeśli dziadek jeszcze nie wykorzystał kwoty wolnej od zajęcia w myśl art 54 prawo bankowe musicie udać się do banku z dziadkiem. Dziadek w okienku pokaże dowód osobisty i poprosi o wypłatę środków z rachunku. Jeśli jest tam kwota 4500 zł to tyle może wypłacić. Pozostanie mu limit ok 8000 zł (limit na dziś to ok 12 500 zł) do dalszego wykorzystania. Inaczej mówiąc każda kolejna wypłata będzie ten limit pomniejszać. Jak dostanie kolejną rentę np 1000 zł to zostanie mu limitu ok 7000 zł.

 

Gdy będzie problem z wypłatą poproście kierownika i tyle. Zacytujcie przepis i już.

Odnośnik do komentarza

Dzieeekuje najmocniej za pomoc ! W koncu wiem na czym stoje. Pozwole sobie w czwartek napisac w tym temacie jak przebiegla sprawa z bankiem, oraz piatkowe spotkanie z komornikiem. Ostatnio jak bylem z dziadkiem i chcial wyplacic pieniadze, to powiedzieli mu, iz nie moga, bo rachunek bankowy wraz ze srodkami jest zajety w calosci przez komornika B. Tym razem wspomnimy o kwocie wolnej od zajecia.

 

Jeszcze raz serdecznie dziekuje, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Dzieeekuje najmocniej za pomoc ! W koncu wiem na czym stoje. Pozwole sobie w czwartek napisac w tym temacie jak przebiegla sprawa z bankiem, oraz piatkowe spotkanie z komornikiem. Ostatnio jak bylem z dziadkiem i chcial wyplacic pieniadze, to powiedzieli mu, iz nie moga, bo rachunek bankowy wraz ze srodkami jest zajety w calosci przez komornika B. Tym razem wspomnimy o kwocie wolnej od zajecia.

 

Jeszcze raz serdecznie dziekuje, pozdrawiam.

 

Wszystkiego dobrego. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Przepraszam, jeszcze pozwole umiescic jedna wiadomosc, ktora wlasnie wyczytalem z wydruku od owej znajomej, ktory dostala z windykacji SKOKu.

 

Cytuje:

W sytuacji, w ktorej wierzytelnosc z rachunku bankowego zajeta zostala w dwu lub wiecej postepowaniach egzekucyjnych, a znajdujaca sie na rachunku kwota nie wystarcza na zaspokojenie wszystkich wierzycieli, bank powinien wstrzymac sie z wyplata zajetych kwot, powiadamiajac o tym komornikow prowadzacych poszczegolne egzekucje. Po przekazaniu wszystkich spraw temu z nich, ktory bedzie prowadzil dalsza egzekucje, bank zrealizuje dokonane zajecia. "

 

Jak mam to rozumiec? Dla mnie to wyglada w ten sposob, iz jest to nawizanie do sytuacji opisanej w pierwszym poscie tj. oczekiwanie na owa 'zwrotke' od komornika B, do komornika A. Mimo wszystko dziadek ma prawo wyplacic kwote nie podlegajaca zajeciu? Przyznam iz koncowka jest nie jasna.

Odnośnik do komentarza

Dziadek i kazdy z nas ,jak najbardziej ma prawo pobierać z konta kwotę wolną od zajęcia (mówimy tu ,o prawie bankowym) wszystko to co napisał Ci "lukaszb",jest jak najbardziej prawdziwe.Tez z tym sie nie raz zmagałam ,jako dłużniczka,ale wszystko zgodnie z prawem dziadkowi sie nalezy.Nikt łaski nie robi,co najwyzej pewne "utrudnienia",ze np: nie można robić przelewów,czy wypłacać tej "wolnej "sumy w bankomacie .Ale w oddziale banku,przy okienku,jak najbardziej.Dziadek do kwoty ponad 12000 zł na rok ,jak najbardziej ma prawo pobierać pieniądze,i bank tu żadnej "łaski "nie robi,bo Bank musi opierac sie i działać zgodnie z przepisami.A panienki,w banku,kt órych jedyna zaletą jest "ładny "wygląd (kwestia sporna :) i dukanie "yyyyyy",nie mogą być dla nas ŻADNYM WIARYGODNYM ŻRÓDŁEM,dlatego dobrze ,że trafiłeś na nasze forum :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jak mam to rozumiec? Dla mnie to wyglada w ten sposob, iz jest to nawizanie do sytuacji opisanej w pierwszym poscie tj. oczekiwanie na owa 'zwrotke' od komornika B, do komornika A. Mimo wszystko dziadek ma prawo wyplacic kwote nie podlegajaca zajeciu? Przyznam iz koncowka jest nie jasna.

 

Wszystko Ci wyżej napisaliśmy. Delfinka też temat ładnie rozwinęła. Powtarzam zatem raz jeszcze - komornicy A, B czy C nie mają tu nic do gadania. Wypłatę kwoty wolnej w myśl art 54 pb realizuje Bank.

Odnośnik do komentarza

Witam,

Wróciliśmy właśnie z banku. Nic nie zalatwilismy. Młoda dziewczyna twardo mówiła, iż ich bank nie praktykuje kwoty wolnej od potrąceń, a następnie jak odwolalem się do 54 artykulu pb, to zmieniła gadke, iż nie dotyczy to rencistów ze zbiegiem egzekucji na rachunku. Poprosiłem o rozmowę z kierownikiem palcowki , ale rzekomo pani kierownik nie było. Nie chcialem awantur przy ludziach, więc zapowiedzialem, że jutro wrócę z odpowiednią osoba do pani kierownik. Z ciekawości poszedłem się zapytac do sąsiedniego banku o kwotę wolną i powiedzieli, że oczywiście, że można wypłacić, a komornik może zajac 25% wplywow , a w takim przypadku tj. renta rodzinna, oni są zobowiązani wyplacic tylko 50% kwoty znajdującej się na rachunku. Czy jest to prawda? Jeżeli jutro po rozmowie z kierownikiem nie dziadek nie dostanie swoich pieniędzy to chyba pozostaje tylko sąd i skarga na bank z powodu łamania prawa bankowego...

Odnośnik do komentarza
Witam,

Wróciliśmy właśnie z banku. Nic nie zalatwilismy. Młoda dziewczyna twardo mówiła, iż ich bank nie praktykuje kwoty wolnej od potrąceń, a następnie jak odwolalem się do 54 artykulu pb, to zmieniła gadke, iż nie dotyczy to rencistów ze zbiegiem egzekucji na rachunku. Poprosiłem o rozmowę z kierownikiem palcowki , ale rzekomo pani kierownik nie było. Nie chcialem awantur przy ludziach, więc zapowiedzialem, że jutro wrócę z odpowiednią osoba do pani kierownik. Z ciekawości poszedłem się zapytac do sąsiedniego banku o kwotę wolną i powiedzieli, że oczywiście, że można wypłacić, a komornik może zajac 25% wplywow , a w takim przypadku tj. renta rodzinna, oni są zobowiązani wyplacic tylko 50% kwoty znajdującej się na rachunku. Czy jest to prawda? Jeżeli jutro po rozmowie z kierownikiem nie dziadek nie dostanie swoich pieniędzy to chyba pozostaje tylko sąd i skarga na bank z powodu łamania prawa bankowego...

 

Bzdura. W jednym i drugim przypadku. Niech Ci Pani poda podstawę prawną tych dziwnych twierdzeń, że nie praktykują, albo 50% mogą wypłacić z rachunku. Art. 54 mówi o ograniczeniu kwotowym - do limitu 3 średnich wynagrodzeń, czyli na dziś ok 12 500 pln.

 

Powiem, że się dziwię - masz wszystko dokładnie wypisane i nadal nie potrafisz sprawy załatwić. I to już drugie forum. Wydrukuj przepis, poproś kierownika i postaraj się wyartykułować co Ci leży na wątrobie.

Odnośnik do komentarza

Jutro wrócę do pani kierownik ze wszystkimi wydrukami i paragrafem. Bardzo chcemy to załatwić, ale rzucają kłody pod nogi. Cóż, jutro bez rozwiązania problemu stamtąd nie wyjdzieemy. Jeszcze zapomniałem dopisać, że powiedzieli iż rachunek blokuje komornik B, i dopiero jak sprawa w całości trafi do komornika A to można podjąć działanie. Powiedziałem, że ma się to nijak do artykułu 54, bo chcemy wypłacić kwotę wolna od zajęcia, a nie debatować o zbiegu egzekucji i sprawach między komornikami. Bardzo nie miłe te Panie, ale jutro myślę, że sprawa znajdzie swój finał. Irytujace jest iż mimo przepisów prawnych i tak kłamią w żywe oczy i wypraszaja za drzwi.

Odnośnik do komentarza
Jutro wrócę do pani kierownik ze wszystkimi wydrukami i paragrafem. Bardzo chcemy to załatwić, ale rzucają kłody pod nogi. Cóż, jutro brlez rozwiązania problemu stamtąd nie wyjdzieemy. Jeszcze zapomniałem dopisać, że powiedzieli iż rachunek blokuje komornik B, i dopiero jak sprawa w całości trafi do komornika A to można podjąć działanie. Powiedziałem, że ma się to nijak do artykułu 54, bo chcemy wypłacić kwotę wolna od zajęcia, a nie debatować o zbiegu egzekucji i sprawach między komornikami. Bardzo nie miłe te Panie, ale jutro myślę, że sprawa znajdzie swój finał. Irytujace jest iż mimo przepisów prawnych i tak kłamią w żywe oczy i wypraszaja za drzwi.

 

Jak wyżej napisałem, czy to komornik A, czy B, czy C, czy Z nie ma znaczenia. Za wypłatę kwoty wolnej w myśl przepisów prawa bankowego odpowiada bank, a nie komornik. Oczywiście wszystko co wyżej piszemy pod warunkiem, że dziadek nie wykorzystał wcześniej kwoty wolnej.

Odnośnik do komentarza

Witam po raz kolejny,

 

Cóż, jak to mówią - jak nie urok to... cygańskie wesele.

 

Udało sie zalatwic sprawe z bankiem. Wystarczy, ze dziadek podejdzie i zechce wyplacic kwote wolna od potrecenia i ją dostanie. Problem jest taki, ze dzien po moim poprzednim poście (oraz wizycie osoby z hospicjum..) został poprostu przybity do łóżka i jedyna droga jaka jest w stanie przebyć to z lozka do toalety (z moja pomoca). Nie zastanawiajac sie wyruszylem do notariusza, aby uzyskac pelnomocnictwo do rachunku bankowego. Notariusz przyjdzie osobiscie z dokumentem w poniedziałek, aby zlozyc podpisy i udam sie odrazu do banku.

 

Jak wiemy - diabel tkwi w szczegolach. Na pelnomocnictwie bedzie napisane, ze dziadek upowazania mnie do zarzadzania rachunkiem bankowym. Wiadomo, numery pesel, dowodu, data urodzenia, miejsce zamieszania, numer rachunku bankowego oraz nazwa banku.

W akcie notarialnym rowniez beda czynnosci do ktorych jestem upowazniony i teraz pytanie - czy trzeba wyszczegolnic wyplate kwoty wolnej od zajecia? Na ten moment to bedzie wygladac tak,ze jestem upowazniony do wyplacania, wplacania srodkow, oraz robienia przelewow + przy punkcie dotyczacym wyplacania srodkow bedzie rowniez adnotacja, ze dotyczy to kwoty wolnej od zajecia.

 

Z takim czyms udam sie do banku po pieniadze. Wystarczy tak, czy jeszcze cos trzeba zamiescic?

 

Pozdrawiam.

 

 

edycja z ostatniej chwili:

 

Otrzymalem wlasnie telefon z banku, w ktorym dziadek ma rachunek. Pan mi powiedzial, ze sytuacja wyglada w ten sposob, ze na rachunku bylo zajecie, teraz doszło do tego drugie, wiec mamy do czynienia ze zbiegiem egzekucji, komornik A i komornik B wcale sie nie spiesza, zeby sprawe przekazac jednemu i powinienem sie udac do komornika wlasciwego dla mojego miejsca zamieszkania i poprosic o pismo, ze zwalnia rachunek z kwoty wolnej od zajecia, przyjsc z tym do banku oraz z moim pelnomocnictwem i wtedy w ciagu 30 minut srodki sa odblokowane.

 

Litosci... Mam wrazenie, ze przedstawiciel z banku mnie okłamuje. Ani slowa nie bylo na temat kwoty wolnej. Wspomnial tylko, ze to nie takie proste.

Odnośnik do komentarza

Jak wiemy - diabel tkwi w szczegolach. Na pelnomocnictwie bedzie napisane, ze dziadek upowazania mnie do zarzadzania rachunkiem bankowym. Wiadomo, numery pesel, dowodu, data urodzenia, miejsce zamieszania, numer rachunku bankowego oraz nazwa banku.

W akcie notarialnym rowniez beda czynnosci do ktorych jestem upowazniony i teraz pytanie - czy trzeba wyszczegolnic wyplate kwoty wolnej od zajecia? Na ten moment to bedzie wygladac tak,ze jestem upowazniony do wyplacania, wplacania srodkow, oraz robienia przelewow + przy punkcie dotyczacym wyplacania srodkow bedzie rowniez adnotacja, ze dotyczy to kwoty wolnej od zajecia.

Zapytaj w banku jak ma wyglądać takie pełnomocnictwo, albo niech Ci dadzą gotowy wzór. To że my sobie ustalimy coś na forum nie znaczy, że bank będzie takie pełnomocnictwo honorował. A zazwyczaj mają gotowe druki, które należy wypełnił i już ;) Moim zdaniem to najłatwiejsza droga.

 

Otrzymalem wlasnie telefon z banku, w ktorym dziadek ma rachunek. Pan mi powiedzial, ze sytuacja wyglada w ten sposob, ze na rachunku bylo zajecie, teraz doszło do tego drugie, wiec mamy do czynienia ze zbiegiem egzekucji, komornik A i komornik B wcale sie nie spiesza, zeby sprawe przekazac jednemu i powinienem sie udac do komornika wlasciwego dla mojego miejsca zamieszkania i poprosic o pismo, ze zwalnia rachunek z kwoty wolnej od zajecia, przyjsc z tym do banku oraz z moim pelnomocnictwem i wtedy w ciagu 30 minut srodki sa odblokowane.

Wszystko na temat kwoty wolnej od zajęcia zostało już napisane. Przepraszam, ale szkoda czasu na pisanie po raz enty tego samego.

Odnośnik do komentarza

Czekam właśnie na spotkanie z dyrektorka placówki. Doskonale znam to prawo, ale oni bezczelnie m

nie oklamuja że nie mogą wypłacić. Zero reakcji na argumenty że to przysługuje każdemu kto nie wykorzystał kwoty oraz że jest to sprawa między bankiem a posiadaczem rachunku. Aktualnie pani dyrektor rozmawia z prezesem centrali we Wrocławiu, bo paniom przy biurkach brakło argumentow gdy powiedziałem, że prawo bankowe reguluje kwotę wolna, a nie żaden komornik.

Sytuacja jest wręcz komiczna. W innym banku nie słyszałem o takich problemach tutaj natomiast bronią się rękami i nogami aby tych pieniędzy nie dać.

 

 

___

 

Swieze informacje:

 

Po rozmowie z kierownikiem centralni z Wroclawia wszystko stalo sie jasne i poprostu jak uzyskam pelnomocnictwo, a kwota wolna od zwolnienia nie zostala wykorzystana - wtedy ja wyplaca. Moglem sie wydawac niekompetentyny postujac tutaj, aczkolwiek fakty sa takie, iz pieciu pracownikow banku z ktorymi mialem stycznosc przedstawialo inna bajeczke, ktora konczyla sie wielkim 'yyyy..' jak zaczalem im cytowac prawo bankowe i wnikac w ich kompetencje. Zaskakujace, ze ludzie az tak bardzo uprzykrzaja zycie, nie zwazajac na to, ze lamia prawo.

 

 

a Lukaszowib naleza sie laury za cierpliwosc i opanowanie w kontaktach z uzytkownikami :)

a tak z czystej ciekawosci - jezeli mialbym nagrane moje rozmowy z pracownikami banku, z ktorych jasno wynika, ze pracownicy odmawiaja wyplacenia kwoty wolnej oraz sugeruja, iz cos takiego nie istnieje ewentualnie nie moga jej wyplacic bez zgody komornika, to wtedy moglbym isc z tym do sadu np ?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • Zbieg egzekucji komorniczych.

      Zbieg egzekucji - na Twoich kontach doszło do zbiegu egzekucji, nie możemy spłacać Twoich zajęć. Do zbiegu egzekucji dochodzi gdy na koncie są aktywne zajęcia od co najmniej dwóch różnych organów egzekucyjnych, a pieniądze na Twoich kontach są niewystarczające na spłatę wszystkich zajęć. W sprawie rozwiązania zbiegu skontaktuj się z organami egzekucyjnymi, tylko one mogą go rozwiązać.     Co zrobić ? Bank pobrał kwotę którą pokryła by pierwszego komornika , ale po bra

      w Komornik, windykacja

    • Zbieg egzekucji komorniczych.

      Witam   Mam pytane czy w przypadku zbiegu 3  egzekucji z wynagrodzenie  i zajęcia połowy wynagrodzenia, lepiej jest spróbować wycofać komornika z kazdej sprawy poprzez dogadanie sie z bankami czy raczej nie bedą zainteresowani ? - (tu jest ryzyko ze jeden sie zgodzi a dwóch nie i po portracenu dalej zwynagrodzenia połowy ne bedę wstanie zapłącic temu dogadanemu .. w obecnej sytuacj sciagają tylko polowe wynagrodzenia za 3 egezekucje )   Pytanie 2 ) Czy w takim przypadku 

      w Komornik, windykacja

    • Zbieg egzekucji komorniczych.

      Witam, piszę ponieważ mam problem ze zbiegiem egzekucji komorniczych na rachunku bankowym jest tam delikatnie mówiąc kilka blokad od kilku różnych komorników. Ja się ogólnie już dawno w tym wszystkim pogubiłam. Więc może mi ktoś podpowie co zrobić żeby wszystkimi sprawami zajął się tylko jeden komornik ????? Z góry dziękuję za pomoc :)

      w Dla zadłużonych

    • Zbieg egzekucji komorniczych, a zajęcia.

      Dzień dobry.   Mam pytanie odnośnie wystąpienia zbiegu egzekucji komorniczych, w trakcie których komornicy mogą ściągać  należności ze wszyatkiego oprócz nieruchomości, swoją drogą nie posiadam nieruchomości.   Zarabiam 3300 netto, czy jeśli pierwszy komornik zajął konto bankowe do kwoty minimalnego nagrodzenia, to czy drugi może napisać do pracodawcy i zająć resztę wynagrodzenia bezpośrednio u niego?   Albo na odwrót pierwszy komornik zajął wynagrodzenie u pracodaw

      w Komornik, windykacja


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK