Skocz do zawartości

Pętla chwilówek. Co mi grozi za niespłacenie?


Zurachi

Rekomendowane odpowiedzi

Wręcz przeciwnie - to ja wygrałem z tym parabankiem . Do dziś jako pamiątkę przechowuję nakaz zapłaty, gdzie parabank zmuszony został przez komornika do zapłaty należności głównej, odsetek i kosztów procesu:)

 

Chciałem Cię poinformować, że parabank co najwyżej poniósł koszty procesu. Żadnej należności głównej i odsetek nie płacił bo to ich wierzytelność.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zurachi

    25

  • jacko1969

    11

  • lukaszb

    10

  • malagia

    5

Top użytkownicy w tym temacie

A jak to się ma do RRSO i tego co wypisujesz w tym wątku (zresztą nie tylko tym) w kontekście obrony przed chwilówką? Bo zdaje się, że nijak. Prezesi Skarbca siedzą za oszustwa bo nie udzielali pożyczek, a nie za zbyt wysokie RRSO. Zdaje się, że właśnie Skarbiec (vel Pomocna Pożyczka) miały jedną z lepszych ofert pożyczkowych na rynku. RRSO wynosiło do 10%. Nigdzie takiej drugiej oferty nie znajdziesz. Tylko jak już kogoś odsyłasz do sądu to chociaż przyswój podstawy, a niestety w tym temacie się mylisz. Zwróć uwagę, że Ty sobie co najwyżej popiszesz na forum (podobnie jak z tym telewizorem czy znikającą kancelarią), a człowiek jeden z drugim po takich radach może sobie narobić jeszcze większego bigosu.

 

Spokojnie prowadzimy przecież tylko dyskusję na forum. Zarówno PKF Skarbiec i inne parabanki mają obowiązek podawać info o RRSO - to ma wspólnego. Niedawno w temacie procesu sądowego między parabankiem a konsumentem miałem okazję rozmawiać ze znaną warszawską mecenas Igą Paradą. Wiesz co pani mecenas powiedziała? Powiedziała, że sąd zawsze stanie po stronie słabszego uczestnika procesu. Oczywiście słabszym uczestnikiem procesu jest konsument no bo firma ma kupę kasy na adwokatów, - to logiczne. Nie wiem o co Ci chodziło z tym telewizorem a zwłaszcza ze znikającą kancelarią komorniczą. Jeszcze raz podaję Ci fakty, na które są dokumenty, które to z kolei znajdują się już w sądzie. Niedawno przyszedłem do kancelarii komorniczej. Okazało się, że po komorniku została tylko tablica z adresem i nazwą tego komornika sądowego. Zapytam Ciebie czy wpłaciłbyś jakieś pieniądze na konto np jakiejś instytucji finansowej, gdzie wcześniej byłeś w jej siedzibie i spotkałeś się tylko z szyldem, gdzie drzwi były zamknięte, a na drzwiach nie było żadnej informacji o nowym adresie? Przecież dłużnicy mogliby zrobić tak samo. Tak jak pisałem wcześniej orzeczenie sądu w sprawie zamieszczę natychmiast na łamach forum. Przecież sądy powszechne są powołane do tego aby rozstrzygać wszelkiego rodzaju spory. Naprawdę nie rób z polskich sądów jakiś bezwzględnych instytucji, które miałyby orzekać przeciwko osobom, które nie chciały tego aby na ich szyi zaciągnęła się pętla chwilówek. Zwróć uwagę na tytuł pierwszego postu.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

A ja chciałem Ciebie poinformować, że parabank zapłacił należność główną, odsetki i koszta procesu. Jeśli chcesz to mogę wysłać Ci kopię nakazu zapłaty. Oryginału nie wyślę bo to dla mnie pamiątka:)

Odnośnik do komentarza
Spokojnie prowadzimy przecież tylko dyskusję na forum. Zarówno PKF Skarbiec i inne parabanki mają obowiązek podawać info o RRSO - to ma wspólnego. Niedawno w temacie procesu sądowego między parabankiem a konsumentem miałem okazję rozmawiać ze znaną warszawską mecenas Igą Paradą. Wiesz co pani mecenas powiedziała? Powiedziała, że sąd zawsze stanie po stronie słabszego uczestnika procesu. Oczywiście słabszym uczestnikiem procesu jest konsument no bo firma ma kupę kasy na adwokatów, - to logiczne. Nie wiem o co Ci chodziło z tym telewizorem a zwłaszcza ze znikającą kancelarią komorniczą. Jeszcze raz podaję Ci fakty, na które są dokumenty, które to z kolei znajdują się już w sądzie. Niedawno przyszedłem do kancelarii komorniczej. Okazało się, że po komorniku została tylko tablica z adresem i nazwą tego komornika sądowego. Zapytam Ciebie czy wpłaciłbyś jakieś pieniądze na konto np jakiejś instytucji finansowej, gdzie wcześniej byłeś w jej siedzibie i spotkałeś się tylko z szyldem, gdzie drzwi były zamknięte, a na drzwiach nie było żadnej informacji o nowym adresie? Przecież dłużnicy mogliby zrobić tak samo. Tak jak pisałem wcześniej orzeczenie sądu w sprawie zamieszczę natychmiast na łamach forum. Przecież sądy powszechne są powołane do tego aby rozstrzygać wszelkiego rodzaju spory.

 

A jak to się ma do RRSO i cudów które wypisujesz?

 

Komornik nie jest instytucją finansową. Komornik jest urzędnikiem Państwowym, prawnikiem z wykształcenia. Działa w oparciu o prawomocne wyroki sądów. Jak komornik się przeniósł to zawsze możesz wpłacić do wierzyciela, lub na rachunek komornika.

 

Chcesz mi powiedzieć, że pozwałeś komornika? O co? Jak to zrobiłeś?

 

A ja chciałem Ciebie poinformować, że zapłacił należność główną, odsetki i koszta procesu. Jeśli chcesz to mogę wysłać Ci kopię nakazu zapłaty. Oryginału nie wyślę bo to dla mnie pamiątka:)

 

Mylisz chłopie wszystko ze wszystkim. Jak może wierzyciel zapłacić swój dług sobie? Wobec wniesienia skutecznego sprzeciwu poniósł koszty procesu. Nic więcej. Twoje teorie, że sam sobie zapłacił są niepoważne. Powiem Ci więcej, jak znam życie to dalej Cię ten dług obciąża...

Odnośnik do komentarza

Dokonałeś wielkiego odkrycia. To oczywiste, że komornik jest urzędnikiem państwowym, ale to bodaj wie każdy pełnoletni obywatel RP. Skąd ja mam wiedzieć, że ten komornik to nie jest jakiś oszust - zobacz sobie materiał telewizyjny o komorniku oszuście z Łodzi. Wiesz to komornik, który odebrał rolnikowi, który nie miał żadnych długów traktora. To Ty mylisz chłopie wszystko ze wszystkim pewnie wydaje Ci się, że żyjesz w normalnym państwie...jeśli tak Ci się wydaje to przeprowadź takie działanie matematyczne: 180 000 000 - 115 000 000 = 65 000 000 . Tak tyle milionów złotych pod nosem prokuratury ukradł pewien parabank w czasie prowadzanego przeciwko niemu śledztwa. O tym możesz poczytać sobie na forum i na stronach www Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Naprawdę nie rób z polskich sądów jakiś bezwzględnych instytucji, które orzekają tylko na podstawie jakiś dokumentów. Po to są posiedzenia sądu aby sędzia mógł nie tylko na podstawie dokumentów orzec sprawiedliwie.

Odnośnik do komentarza
Dokonałeś wielkiego odkrycia. To oczywiste, że komornik jest urzędnikiem państwowym. Skąd ja mam wiedzieć, że ten komornik to nie jest jakiś oszust - zobacz sobie materiał telewizyjny o komorniku oszuście z Łodzi. Wiesz to komornik, który odebrał rolnikowi, który nie miał żadnych długów traktora. To Ty mylisz chłopie wszystko ze wszystkim pewnie wydaje Ci się, że żyjesz w normalnym państwie...jeśli tak Ci się wydaje to przeprowadź takie działanie matematyczne: 180 000 000 - 115 000 000 = 65 000 000 . Tak tyle milionów złotych pod nosem prokuratury ukradł pewien parabank w czasie prowadzanego śledztwa.

 

Widzisz, człowiek Ci poświęca czas, tłumaczy jak mówią przepisy, wygląda prawo, wspomina o kilkunastoletnim doświadczeniu itd itd. Wskazuje Ci gdzie się mylisz i że wprowadzasz ludzi w błąd, a Ty raz za razem wyjeżdzasz z jakimiś kolejnymi niestworzonymi teoriami. Pokaż mi drugiego takiego komornika (a właściwie asesora), który odwalał podobne numery. Wskaż jeden przykład. Ja mam praktykę 11 lat i nie spotkałem. Widzisz, bo najłatwiej siedząc w ciepłych papuciach uzewnętrzniać się, pluć gdzie popadnie i wszystkich wrzucać do jednego wora mówiąc, że wszyscy komornicy są tacy czy inni, że wszystkie parabanki są takie czy inne... Wszędzie są czarne owce, ale takie uogólnienia są naprawdę nie na miejscu. Równie dobrze można twierdzić, że każdy ksiądz to pedolfil, a każdy lekarz bierze pod stołem. To nieprawda.

 

I co to znaczy normalne Państwo? Nie słyszysz o aferach w innych krajach? Wszędzie są.

 

PS. Cieszę, że się używasz słowa "ukradł" parabank zamiast zawyżał RRSO bo zdaje się, że od tego zacząłeś.

Odnośnik do komentarza

Przepraszam ja nie pluję. To przecież Ty z sądów robisz jakieś bezwzględne instytucje, które nie będą czułe na ludzką krzywdę. Ja uważam sąd z instytucję, do której się udaję jeśli mam jakiś spór. Uważam bowiem, że każdy cywilizowany człowiek spory powinien rozstrzygać właśnie w sądzie. Masz rację wszędzie są afery, wszędzie są oszuści tego się nie zmieni. Zapewniam jednak, że w żadnym cywilizowanym państwie komornik, który poza prawem odbiera chłopu jego podstawowe narzędzie pracy zostałby natychmiast i bardzo surowo ukarany. W Polsce nie! Polazł do lekarza i dostał długoterminowe zwolnienie - dopiero teraz jest przesłuchiwany. Ja często jestem w RFN a więc w państwie, które tak jak Polska należy do UE. Wiesz co by się w RFN stało z firmą, która proponuje RRSO na poziomie kilku tysięcy procent? Wiesz co by się stało gdyby pojawiła się na rynku firma która proponuje pożyczkę oprocentowaną tak jak lokata bankowa (Skarbiec z Gdańska tak miał). Tego samego dnia ustawiłyby się gigantyczne kolejki do oddziałów tej firmy. Wiesz co by się stało z zarządem niemieckiego UOKiK kiedy by się okazało, że to byli zwykli oszuści? Zarząd ten od razu na ryju wylądowałby na twardym jak skała bruku niemieckiej ulicy... a zaraz po b. twardym lądowaniu zostałby bezwzględnie ścigany przez tamtejsze organa ścigania. W Polsce nie - sam sprawdź na stronach UOKiK zresztą.

 

W jednym z ostatnich postów piszesz: "Chcesz mi powiedzieć, że pozwałeś komornika? O co? Jak to zrobiłeś? " Spokojnie - trochę cierpliwości. Jak sąd wyda orzeczenie to zamieszczę je na Forum.

Odnośnik do komentarza
Przepraszam ja nie pluję. To przecież Ty z sądów robisz jakieś bezwzględne instytucje, które nie będą czułe na ludzką krzywdę. Ja uważam sąd z instytucję, do której się udaję jeśli mam jakiś spór. Uważam bowiem, że każdy cywilizowany człowiek spory powinien rozstrzygać właśnie w sądzie. Masz rację wszędzie są afery, wszędzie są oszuści tego się nie zmieni. Zapewniam jednak, że w żadnym cywilizowanym państwie komornik, który chłopu odbiera jego podstawowe narzędzie pracy zostałby natychmiast i bardzo surowo ukarany. W Polsce nie polazł do lekarza i dostał długoterminowe zwolnienie - dopiero teraz jest przesłuchiwany. Ja często jestem w RFN a więc w państwie, które tak jak Polska należy do UE. Wiesz co by się w RFN stało z firmą, która proponuje RRSO na poziomie kilku tysięcy procent? Wiesz co by się stało gdyby pojawiła się na rynku firma która proponuje pożyczkę oprocentowaną tak jak lokata bankowa (Skarbiec z Gdańska tak miał). Tego samego dnia ustawiłyby się gigantyczne kolejki do oddziałów tej firmy. Wiesz co by się stało z zarządem UOKiK kiedy by się okazało, że to byli zwykli oszuści? Zarząd ten od razu na ryju wylądowałby na bruku. W Polsce nie - sam sprawdź na stronach UOKiK zresztą.

 

Nie kolego. Ja wytykam Ci błędy i merytoryczne i logiczne w tym co wypisujesz, a nie odnoszę się do sądów. Bo to, że tworzysz kolejne teorie z kosmosu to Twoja sprawa, ale możesz komuś zaszkodzić podpowiadając jako środek obrony podwarzanie RRSO, które nie jest ograniczone. A jeśli tego nie rozumiesz, to już Twoja sprawa.

 

Na marginesie. Czy Ty w ogóle wiesz, że w dużej część UE nie ma czegoś takiego jak "ustawa antylichwiarska". Wiesz jak to się ma do sprawy? Ma się tak, że jak się dla przykładu w Anglii umówisz z kimś na milion procent to masz mu to zapłacić. Więc przyjmij do wiadomości, że takie patologiczne rzeczy dzieją się na całym świecie. Wiesz jak działa komornik w USA? Jak gangster i nikt mu nic zrobić nie może.

 

Wyczerpałem temat. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

lukaszb ale kim Ty jesteś, żebyś mógł mi wytykać błędy?... sam piszesz o komorniku gangsterze z USA, któremu nikt nie podskoczy? Wyluzuj i pomyśl, że w Stanach są adwokaci miliarderów, którzy takiego komornika z palcem w nosie mogą zjeść - zniszczyć na przystawkę do kolacji w hiper drogiej restauracji. Wiesz, że ten miliarder nawet by się o tym nie dowiedział - on przecież płaci swojemu adwokatowi - papudze. Proszę zejdź z tego amerykańskiego kosmosu na polskie warunki. Uważam, że dalsza dyskusja z Tobą w temacie jest bez sensu.

 

Natomiast autorze tego bardzo ciekawego wątku. Możesz do sądu napisać prawie to samo co tu na forum tzn:

 

"Pętla chwilówek. Co mi grozi za niespłacenie?

 

Witam. Jestem Patryk

 

Mam 21 lat, aktualnie bezrobotny wkopalem sie po uszy z tymi chwilowkami na dzien 2015-02-10 mam do spłacenia Viasms 3000zl i Sohocredit tez 3000, potem jeszcze po 1200 zl vivusa i netcredit. Mieszkam z mama, tata zmarl, jak bylem w 2 podstawowce. Mama wychowuje oprocz mnie jeszcze 2 braci i siostre. Teraz moje pytanie, co mi grozi za niespłacenie tych chwilowek na dzien dzisiejszy jest goły i wesoły, bo inaczej nie mozna tego nazwac. Jakis areszt, jak to sie wedlug prawa ma ?

 

Zapewniam sąd po wysłuchaniu Twojej historii nie wyda wyroku, gdzie nakaże Ci spłatę tych wszystkich chwilówek od razu. O areszcie nawet nie myśl co najwyżej będziesz ukarany jakimiś pracami społecznymi. Dopiero po tym jakbyś uchylał się od tych prac możesz obawiać się aresztu. Wiem jesteś młodym człowiekiem ale sądu się nie bój bo to instytucja przyjazna uczciwym osobom. Daj zatem sądowi szansę na opowiedzenie swojej historii. Tak jeśli nie opowiesz swojej historii to sąd jej nie uwzględni - uwzględni natomiast dokumenty które mówią, że nabrałeś pożyczek, których teraz nie spłacasz- bo to nie sąd, który wszystko wie i widzi. Być może w tej społecznej pracy, które w wyroku nakaże sąd poznasz jakiegoś pracodawcę, który zaproponuje Ci jakąś godną pracę. Życzę Ci tego i pamiętaj od chwilówek nawet tych za 0 zł trzymaj się z daleka.

Odnośnik do komentarza
lukaszb ale kim Ty jesteś, żebyś mógł mi wypominać błędy?... uważam, że dalsza dyskusja z Tobą w temacie jest bez sensu.

 

Jacko1969, staram się tylko uchronić użytkownika przed Twoją radą by podważać RRSO. Tylko tyle. Wydaje mi się to kluczowe, by nie wpakować kogoś na minę. Bo zamiast bez sensu skarżyć RRSO można w umowach z chwilówkami doczepić do szeregu innych rzeczy zaskarżalnych np. koszty ubezpieczeń, koszty opłat windykacyjnych, podnosić wyzysk, zasady współżycia społecznego itp. Nie tak dawno była nawet ciekawa dyskusja o sankcjach kredytu darmowego. Można zrobić wiele rzeczy. Tylko też trzeba wiedzieć co się robi.

 

Przyjmij moje rady jako życzliwość osoby nieco bardziej doświadczonej w temacie.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy jesteś bardziej doświadczony w temacie. Być może teoretycznie tak na pewno nie praktycznie. Wygrałeś z parabankiem w sądzie? chyba nie - ja z parabankiem wygrałem. Tak jak kiedyś pisałem jestem w stanie wysłać Ci info o wyroku wraz z jego sygnaturą i moimi danymi osobowymi. A co do ostatniej mojej rady czy jest w niej coś o RRSO?, czy jest radą bez sensu? Wydawało mi się, że jesteśmy użytkownikami tego zacnego forum, gdzie za pomocą dyskusji wspólnie znajdujemy jakieś wyjście z sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Nie wiem czy jesteś bardziej doświadczony w temacie. Być może teoretycznie tak na pewno nie praktycznie. Wygrałeś z parabankiem w sądzie? chyba nie - ja z parabankiem wygrałem. Tak jak kiedyś pisałem jestem w stanie wysłać Ci info o wyroku wraz z jego sygnaturą i moimi danymi osobowymi. A co do ostatniej mojej rady czy jest w niej coś o RRSO?, czy jest radą bez sensu?

 

Kolego, w 2004 roku miałem ponad 200 000 zł długów wymagalnych skierowanych do egzekucji i nieudaną licytację nieruchomości. Dziś, od mniej więcej 2008 roku nie mam grosza długów, żyję spokojnie, a od lat pomagam ludziom zadłużonym w podobnych sprawach co szeroko widać na forum. Pomysłów na to jak wygrać, albo się dogadać z wierzycielami mam dziesiątki więc naprawdę przyjmij do wiadomości, że gadanie o podważaniu RRSO to nie kierunek w którą to wszystko powinno pójść.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Wiem, że pomagasz wielu forumowiczom. Tylko ostatnio odniosłem wrażenie, że wiesz wszystko - na pewno wiesz wiele ale nie ma takiego człowieka, który wie wszystko. Ok mam do Twojej osoby ogromny szacunek i w sumie myślę, że w jakiś tam sposób wspólnie pomogliśmy autorowi tego postu. Pliz o tym całym RRSO nie pisz więcej. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Wiem, że pomagasz wielu forumowiczom. Tylko ostatnio odniosłem wrażenie, że wiesz wszystko - na pewno wiesz wiele ale nie ma takiego człowieka, który wie wszystko. Ok mam do Twojej osoby ogromny szacunek i w sumie myślę, że w jakiś tam sposób wspólnie pomogliśmy autorowi tego postu. Pliz o tym całym RRSO nie pisz więcej. Pozdrawiam serdecznie.

 

 

Nie. Nie wiem wszystkiego. Przyznaję się bez bicia i też popełniam błędy ;) Tu natomiast zwracam jedynie uwagę na istotną sprawę.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza

To teraz jakie uzyc argumenty w sadzie, choc do niego jeszcze pewnie daleko, ale wole wiedziec. Na dzien dzisiejszy tak sie sprawa ma:

Vivus- 1400

Netcredit - 1808.24 PLN

Viasms - 3666.13

Sohocredit - 3500

EkspresKasa - 600

 

Wszystko juz po terminie jest, pisalem o ratach nie zgadzaja sie nigdzie to prosto z mostu, ze nie mam jak splacic i bede czekal na sprawe w sadzie. Teraz jednego sie obawiam tylko. Czy istnieje takie prawdopodobienstwo, ze komornik sie przywiaze do mojej mamy, jak nic mojego nie ma ?

 

I jak juz was mecze pytaniami to prosze nie odpowiadac.

Odnośnik do komentarza

Spokojnie czekaj na pisma od wierzycieli. Odpowiadaj chwilówkom, że chcesz zapłacić, jednak obecnie Twoja sytuacja jest trudna. Zapewne jedne chwilówki będą chciały pomóc Ci w spłacie zadłużenia poprzez zaproponowanie dogodnych i możliwych warunków spłaty, inne zapewne uznają, że trzeba ostro atakować.

Kiedy z sądu przyjdzie nakaz zapłaty wtedy spokojnie napisz sprzeciw. W sprzeciwie napisz - opisz swoją sytuację życiową plus minus tak jak w pierwszym swoim poście. Jak chcesz to możesz dodać, że chcesz to wszystko spłacić tylko obecnie nie za bardzo masz z czego. Napisz sądowi, że z wielką determinacją poszukujesz jakiejś pracy, gdyż z wynagrodzenia z tyt. pracy chcesz zacząć regulować zaciągnięte wcześniej pożyczki, napisz sądowi, że teraz będziesz ostrożny w kontakcie z firmami, które tak chętnie udzielają pożyczek na ogromny procent. Sąd oczywiście przyjmie Twój sprzeciw, gdyż sąd zawsze stanie po stronie konsumenta, a więc po stronie słabszego uczestnika procesu. I pamiętaj o jednym! pisz do sądu bez obawy, że jeśli nie będziesz używał jakiś trudnych i fachowych słów to sąd Ciebie zignoruje - nie sądy w Polsce mamy powszechne a to znaczy, że absolutnie każdy może skorzystać z ich usług. Pamiętaj o najważniejszym! Twój sprzeciw będzie czytał sędzia czyli człowiek a nie bezduszna maszyna

I jeszcze jedno. Analitycy chwilówek - choć teraz ostro atakują to mogą dojść do wniosku, że na Twój przypadek szkoda czasu i kasy i wcale nie muszą sprawy kierować do sądu. Jednak tego nie możesz brać pod uwagę. Nie rezygnuj i napisz coś o dalszym przebiegu swoich spraw. A komornikiem się teraz nie martw - jak wiesz z TV komornicy w tym kraju są zainteresowani drogimi traktorami raczej.

Odnośnik do komentarza

Typowe "zastraszanie" nieudolnej windykacji, wie że jako "zwykły Kowalski" z działu windykacji nic nie może zrobić, tylko prosić o spłatę zobowiązania i wywiera presję na dłużniku. Od czynności egzekucyjnych jest komornik.

Oczywiście 'windykator terenowy' może cię odwiedzić ale: nie musisz z nim rozmawiać, nie musisz go wpuszczać do domu jak nie masz ochoty, nic nie musisz mu do ręki wpłacać, a jak będzie namolny to możesz go grzecznie poinformować czy wie co to jest nękanie i zastraszanie.

Odnośnik do komentarza
Spokojnie czekaj na pisma od wierzycieli. Odpowiadaj chwilówkom, że chcesz zapłacić, jednak obecnie Twoja sytuacja jest trudna. Zapewne jedne chwilówki będą chciały pomóc Ci w spłacie zadłużenia poprzez zaproponowanie dogodnych i możliwych warunków spłaty, inne zapewne uznają, że trzeba ostro atakować.

Kiedy z sądu przyjdzie nakaz zapłaty wtedy spokojnie napisz sprzeciw. W sprzeciwie napisz - opisz swoją sytuację życiową plus minus tak jak w pierwszym swoim poście. Jak chcesz to możesz dodać, że chcesz to wszystko spłacić tylko obecnie nie za bardzo masz z czego. Napisz sądowi, że z wielką determinacją poszukujesz jakiejś pracy, gdyż z wynagrodzenia z tyt. pracy chcesz zacząć regulować zaciągnięte wcześniej pożyczki, napisz sądowi, że teraz będziesz ostrożny w kontakcie z firmami, które tak chętnie udzielają pożyczek na ogromny procent. Sąd oczywiście przyjmie Twój sprzeciw, gdyż sąd zawsze stanie po stronie konsumenta, a więc po stronie słabszego uczestnika procesu. I pamiętaj o jednym! pisz do sądu bez obawy, że jeśli nie będziesz używał jakiś trudnych i fachowych słów to sąd Ciebie zignoruje - nie sądy w Polsce mamy powszechne a to znaczy, że absolutnie każdy może skorzystać z ich usług. Pamiętaj o najważniejszym! Twój sprzeciw będzie czytał sędzia czyli człowiek a nie bezduszna maszyna

I jeszcze jedno. Analitycy chwilówek - choć teraz ostro atakują to mogą dojść do wniosku, że na Twój przypadek szkoda czasu i kasy i wcale nie muszą sprawy kierować do sądu. Jednak tego nie możesz brać pod uwagę. Nie rezygnuj i napisz coś o dalszym przebiegu swoich spraw. A komornikiem się teraz nie martw - jak wiesz z TV komornicy w tym kraju są zainteresowani drogimi traktorami raczej.

"Jacko" Drogi :) W "Sprzeciwie od nakazu zapłaty " nie opisuje sie sytuacji typu "że wiem,nie mam ,ale splacę",bo zostanie to "uwalone" przez sąd na pierwszej rozprawie :)

Suche fakty typu :

Nie został dotrzymany termin doreczenia

Pismo niedoreczone skutecznie (np.pozwany przebywał w szpitalu)

Pozwany nie zgadza sie w kwotą o jaką wnosi Powód...

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Dostalem dzis sms-a. Ze firma Casus Finanse prosi o pilny kontakt z nimi. To jest firma windykacyjna, co w takiej sytuacji zrobic? Zadzwonic do nich powiedziec, jak sie sytuacja ma ?

 

Po pierwsze do komornika sprawa bardzo daleka,tak "pi razy drzwi" co najmniej 6 miesięcy.

To ze sprawy zostały przekazane do firm windykacyjnych,to dobrze ,bo paradoksalnie mozesz z nimi dogadac sie na splaty ratalne.

Podstawa wtedy to ZAWSZE w tytule przelewu dla nich wpisz "splata czesci zadłuzenia umowy poż nr...."

To bardzo istotne,gdyz w razie sprawy sądowej,te wplaty beda brane pod uwage przez sąd :)

Odnośnik do komentarza

Ale, ze tak ujme jestem w dupie, bo nie mam z czego spłacic tego, bo caly czas monotonnie poszukuje pracy i lipa, pracowalem na umowe zlecenie, ale miesiac tylko, bo juz nie potrzebuja;/ Nie wiem odchodze od zmyslow co w takiej sytuacji robic, czekac na rozwoj wydarzen i odsiedziec troche ? Jak to sie mowi(Polak mądry po szkodzie), ze ja taki głupi bylem i zaczolem brac te chwilowki, zeby przedluzyc inne, a prace stracilem;/ Ale nic trzeba byc dobrej mysl, wysoko podniesiona głowa! I najwyzej odsiedziec troszke xD

Odnośnik do komentarza
Ale, ze tak ujme jestem w dupie, bo nie mam z czego spłacic tego, bo caly czas monotonnie poszukuje pracy i lipa, pracowalem na umowe zlecenie, ale miesiac tylko, bo juz nie potrzebuja;/ Nie wiem odchodze od zmyslow co w takiej sytuacji robic, czekac na rozwoj wydarzen i odsiedziec troche ? Jak to sie mowi(Polak mądry po szkodzie), ze ja taki głupi bylem i zaczolem brac te chwilowki, zeby przedluzyc inne, a prace stracilem;/ Ale nic trzeba byc dobrej mysl, wysoko podniesiona głowa! I najwyzej odsiedziec uacja nie poprawi się xD

Daj spokoj :) Tu nie ma co odchodzić od zmysłów :)

Jestes niesciągalny,to kazdy komornik,jesli do niego dojdzie,a Twoja sytuacja nie poprawi się,umorzy egzekucję:) tak to działa:)

Mów windykatorom prawdę,ze jestes bezrobotny,szukasz pracy,i jak Twoja sytuacja sie poprawi,to sam zaczniesz splacać swoje długi.Pewnie nie uwierza i naslą na ciebie komornika,ale i on z pustego nie naleje,tylko sprawe umorzy.Tak to działa.

nie zamartwiaj się ,bo i tak nie masz z czego splacać ,tylko skup sie na szukaniu zrodła dochodów ,nawet za granicą :)

Odnośnik do komentarza

Witam. Zadzwonilem dzis do windykacji w firmie Casus i wredna baba mi powiedziala, ze nie mam co dzwonic, jak nie mam nic do zaproponowania, ze wziolem pozyczke, wiedzac, ze stracilem zrodlo dochodu itd: Wogole robila jakies przesluchanie, jak sie utrzymuje - powiedzialem, ze z mama mieszkam, zas ile moja mama zarabia, a ja mowie nie wiem, nie gadam z nia o takich rzeczach bynajmiej mnie to nie interesuje, wogole takie cos jest dozwolone ? Ze sprawa pojdzie do sadu i ze wierzyciela nie bedzie obchodzic, ze nie mam za co spłacic. Jakis raport niby wysyla, ze odmawiam spłaty... A ja powiedzialem, ze jak znajde prace zaczne spłacac, a ona ze wierzyciela to nie obchodzi i bedzie chcial calosc. Sprawa trafi da sadu niby nie bede wogole na niej tylko nakaz dostane i 14 dni na oddanie tego. I po tych słowach zakonczylem gadanie z ta wredna kobieta.

Odnośnik do komentarza

Mów windykatorom prawdę,ze jestes bezrobotny,szukasz pracy,i jak Twoja sytuacja sie poprawi,to sam zaczniesz splacać swoje długi.Pewnie nie uwierza i naslą na ciebie komornika,ale i on z pustego nie naleje,tylko sprawe umorzy.Tak to działa.

nie zamartwiaj się ,bo i tak nie masz z czego splacać ,tylko skup sie na szukaniu zrodła dochodów ,nawet za granicą :)

 

Dzwonili, mowilem, ze nie mam z czego spłacic, a oni jak pan sobie wyobrazal spłate, ze po terminie tyle itp. Proponowali, zebym do tak tego i tego spłacil tyle, a ja mowie, ze nie mam skad wziac i narazie nie zapłace i teraz dostalem sms, ze do 29 jest zadeklarowane 300 zl

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...