Skocz do zawartości

Problem z chwilówkami.


MateuszMK

Rekomendowane odpowiedzi

Witam to moje zaciągnięte chwilówki.

 

Vivus - 840 30 dni po terminie

Feratum/ofin - 730 35dni po terminie

Wonga - 360

viasms - 450

 

Z Wonga dogadałem się. Niestety reszta mi grozi komornikami, pani z feratum zasugerowała że jestem złodziejem gdy zadzwoniłem w celu uzgodnienia jakiegoś rozwiązania (nawet nie pozwoliła dojść do słowa). Niestety w sierpniu straciłem pracę żyłem tylko z pracy dodatkowej z której opłacałem przedłużenia bo nie byłem w stanie spłacić całości. Pracę znalazłem dopiero teraz końcem października, niestety to umowa na okres próbny, gdzie dostaje jakieś 1250 netto. Oczywiście mam zaległe inne opłaty więc zostaję mi w grudniu jakieś 400zł. Czyli będę mógł spłacić wonge. Niestety reszta wciąż rośnie, nikt nie chce dać kredytu ponieważ nie przepracowałem 3 miesięcy u aktualnego pracodawcy. Ktoś ma jakiś pomysł, bądź jakieś rozwiązanie ? Chciałbym się również dowiedzieć czy naślą na mnie komornika czy mam się spodziewać wizyt windykatorów.

Odnośnik do komentarza

Spłaciłbym Ferratum, a nie Wongę. Z nią się można zawsze dogadać. Vivus tak samo, 30 dni po terminie, wnioskuj o raty, ale będziesz musiał od razu zapłacić 25% kwoty, która nie zmniejszy zadłużenia (to prowizja za raty).

Ferratum sprzeda Twój dług, jeśli już tego nie zrobił, do zewnętrznej firmy. Ta firma może, ale nie musi się zgodzić na rozłożenie na raty.

Do komorników jeszcze 3-4 miesiące. Vivus będzie trzymał jeszcze 30 dni, później sprzeda dług zewnętrznej firmie. Viasms, z nimi się nie udało dogadać w kwestii rat.

Odnośnik do komentarza

Czyli lepiej sobie dozbierać i spłacić ferratum ? Właśnie zauważyłem że straszne mają ciśnienie i bardzo wojują. Fakt faktem trochę ciężko rozdzielać pieniądze dostając najniższą. Niestety w życiu różnie bywa i jestem jednym z tych pechowców. Czyli jak vivus zażąda to 25% sumy czy... Do tej kwoty 840zł. gdy przykładowo rozdzielą mi na 4 raty doliczą też dodatkowe prowizje ? Martwi mnie jednak fakt że te długi cały czas rosną, myślę że bez odsetek jestem w stanie to spłacić w 4 miesiące wszystkie zadłużenia. Myślę że najlepszym rozwiązaniem jest kredyt, chociaż na rok czasu, ale takiego nigdzie nie dostanę...

Odnośnik do komentarza

Najlepiej się pozbyć ferratum, bo tam sprawa bardzo szybko idzie na zewnątrz.

Vivus, nie powinni dodatkowo czegoś doliczać, 25% kwoty to koszt, ale chcą go od razu.

Viasms jest tani, 30 dni można zwlekać i ewentualnie przedłużyć, chociaż spłaciłbym od razu.

Wonga jest liberalna, ale jest w BIK i opóźnienie powyżej 30 dni wykluczy jakikolwiek kredyty, będzie to świeże opóźnienie. Już teraz jest problem, bo parabank widnieje w BIK.

Na moje, to najlepiej nic nie przedłużać i wpłacać tyle ile możesz po Ferratum. Spróbuj pożyczyć od rodziny, kwoty nie są duże, nie bierz już tylko żadnych chwilówek.

 

Ewentualnie, jeśli sytuacja jest bez wyjścia, spróbuj z Providentem i tymi pieniędzmi od razu spłacić. Provident jest drogi, w przypadku pożyczki 2000zł będą wołać około 70zł tygodniowo, ale lepsze to niż nic.

Odnośnik do komentarza

Provident to ci co jeżdżą do domu ? Zależy mi bardzo na dyskrecji, nie bez powodu bo mam ojca chorego jest po zawale więc nie chcę dokładać zmartwień. Zrobię tak jak mówisz, postaram się w pierwszej kolejności spłacić ferratum bo naciskają, jeszcze dziś wyślę pismo do vivusa. Już nie zamierzam korzystać z opcji przedłużeń bo jest to bezsensu, a chwilówką podziękuję raz na zawsze bo dają dobrze w "cztery litery" nawet te niewielkie sumy gdy się jest w sytuacji takiej a nie innej.

Odnośnik do komentarza

Więc tak, dziś udało mi się uzbierać i spłacić ferratum. Od wczoraj nękali mnie telefonami co godzinę. Nie polecam nikomu współpracy z tą firmą. Pozostała mi viasms vivus i wonga. Niestety do kolejnego 10 jestem bez jakieś możliwości spłaty. Dziś dostałem smsa z vivusa że dają mi szanse i do czwartku mogę skorzystać z przedłużenia. Czy warto ? 150zł przynajmniej będę miał z nimi spokój na miesiąc czasu.

Odnośnik do komentarza

Matuesz tak jak pisał kolega wcześniej - nie warto. Nie przedłużaj żadnej pożyczki bo w Twoim przypadku(i innych osób, które mają chwilówki to jest bez sensu - nie dość,że Twoje zadłużenie się nie zmniejsza to jeszcze uciekają Tobie pieniądze z portfela). W Twoim przypadku najlepiej jak każdą zarobioną złotówkę będziesz spłacał te chwilówki. Nie mam doświadczenia z Wongą - ale w przypadku Viasms i Vivus są to w miarę normalne firmy. Vivus będzie dzwonił (zawsze możesz zmienić dane teleadresowe w swoim profilu),słał listy wzywające do zapłaty i dopiero po około 60dniach zaproponują raty (koszt 25% całkowitej wartości chwilówki)-nie warto się na nie zgadzać - lepiej spłacać co chwilę ile możesz wpisując w tytule przelewu "Częściowa spłata pożyczki nr...", tak samo w przypadku viasms. Spłacaj po ile możesz i nie bierz już żadnej chwilówki na spłatę innych bo wpierniczysz się jeszcze bardziej. Wiem,że łatwo się mówi ale poszukaj może dodatkowej pracy - przed świętami w biurach pośrednictwa pracy jest dużo ogłoszeń - wiadomo,że pieniądze byś dostał za miesiąc ale zawsze to jakiś grosz na spłatę tych chwilówek. Jeśli nie chcesz by z vivusa coś do Ciebie przychodziło zmień adres korespondecyjny na taki gdzie możesz (lub jeśli nie chcesz to nie musisz) bezpiecznie odbierać pocztę. Powodzenia i wszystko będzie dobrze

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...