danielrsz Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Bank Santander Consumer pobrał odemnie 2500 zł na ubezpieczenie od utraty pracy. Kiedy utraciłem pracę zgłosiłem roszczenie o odszkodowanie, ale dostałem odmowę wypłaty odszkodowania ze względu na to, ze prowadzę działalność gospodarczą. Ja się pytam dla kogo jest to ubezpieczenie, po co płaciłem skoro ja nie mam umowy o pracę na czas nieokreślony, (takie jest główne kryterium uzyskania odszkodowania)???To czysty absurd i robienie z ludzi wała.Sumując biorą pieniądze i zgóry wiedzą, że głupi klient nie będzie mógł skorzystać. To mi pachnie wyłudzaniem pieniędzy od klienta, a na to chyba jest paragraf???!!!Proszę o opinię danielrsz@wp.pl Pozdrawiam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
expert Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 czy otrzymał Pan ogólne warunki ubezpieczeń jako załącznik do umowy kredytowej? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ekspert Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Mało tego, a widzieliście ubezpieczenie od utraty pracy u klienta, który jest emerytem? To dopiero hit, który sprzedawany jest często w pakietach z kredytami :/ 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
goguś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 dziki kraj :twisted: 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Co poniektóre banki twierdzą że działki budowlane również trzeba ubezpieczać tak jak mieszkania 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MOBILNYDORADCA Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 WITAJCIE, JESTEM MOBILNYM DORADCĄ KLIENTA-ZAJMUJĘ SIĘ KREDYTAMI GOTÓWKOWYMI I KARTAMI KREDYTOWYMI dla jednego z banków. OWSZEM UBEZPIECZENIE JAKO OGÓLNIE JEST WYŁUDZENIEM NIESTETY.... BO TAK NAPRAWDĘ OPŁATY SĄ DOŚĆ DUŻE, A ŻEBY PÓŹNIEJ Z NIEGO SKORZYSTAĆ TO GRANICZY Z CUDEM... ALE POINFORMUJE WAS O CZYMŚ O CZYM MOŻECIE NIE WIEDZIEĆ: 1. ubezpieczenie powoduje, że macie większe szanse na dostanie kredytu-szanse się zwiększają nawet do 80% 2. z takiego ubezpieczenia możecie zrezygnować!!!! fakt- w wielu bankach jest to nie możliwe, ale w tym którym pracuje owszem jest. Pamiętajcie jeśli z niego zrezygnujecie po otrzymaniu kredytu płacicie za czas jego trwania(więc nie dużą sumę-często nie przekraczającą 10 zł) a pozostała kwota zostanie wam zwrócona na konto!!!! Pozdrawiam, Joanna 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Kiepska Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 1/. Nie spotkałam się z bankiem, który daje OWU w momencie podpisywania umowy, jest jedynie paplanina bankiera o zaletach ubezpieczenia i same ściemy, natomiast nie ma pokazanych wad czy pułapek, a także zasad. 2/. Ubezpieczenie od utraty pracy ma sens, jeśli się pracuje na etacie i jest zachowana ciągłość pracy minimum rok u jednego pracodawcy (nie wiem jak działa jeśli jest ciągłość czasowa - ale zmienia się pracodawcę). W przypadku działalności gospodarczej? Raczej bezsens... nie wiem czy OWU uwzględnia taki przypadek... Niestety nie da się zbyt wiele z tym zrobić, gdyż ja - pisząc skargę na pracowników banków za sprzedanie mi ściemy w postaci "w przypadku utraty pracy nie ma zmartwienia przez rok)" - otrzymałam odpowiedź z banku, że jest niemożliwe że nie dostałam OWU i że powinnam być świadoma tego co podpisuję)) 3/. Spełniałam podstawowe wymogi, ale: - w 100% i bez żadnej jazdy zadziałało ubezpieczenie karty kredytowej z PKO BP - ale oni mają umowę z HESTIA. Wada: samemu trzeba zgłosić sprawę i prowadzić procedurę odszkodowania na rzecz Banku, no ale ponieważ "ubezpieczenie" działa, można przymknąć oko. Zaleta: błyskawiczne rozpatrywanie wniosku, informacja o trybie odwołania, szybkie wypłaty odszkodowania na rzecz Banku. - w Cetelem (obecnie SYGMA BANQUE) wymyślili dwa dodatkowe miesiące karencji od uzyskania statusu osoby bezrobotnej i tylko na czas zasiłku (zasiłek pół roku). Zamiast gadanych 12 miesięcy - uznali 4. Oszustwo moim zdaniem, ale dostałam pismo, że nie widzą żadnej nieprawidłowości. Wada: gubienie papierów, dopiero konkretna osoba z windykacji tym się zajęła - ale też po łasce, są kompletnie nieprzygotowani do obsługi ubezpieczeń i musiałam wrzeszczeć, by babsko wysłało kwity do cardif czy jak to tam się zwie. Powolne działanie Banku. Szybkie rozpatrywanie sprawy przez Cardif. - Eurobank, tak samo - paplanina że "bezpieczeństwo rzez 12 mcy". Ściema jak w przypadku Cetelem, z tym ze dodatkowa karencja jest przez miesiąc. BARDZO DŁUGOTRWAŁA PROCEDURA I CIEMNOTA UMYSŁU PRACOWNIC Z PUNKTU OBSŁUGI KLIENTA. Łącznie z ubezpieczenia spłacono na rzecz w/w banków ok 7000 PLN. ZATEM DOMAGAJCIE SIĘ OWU. DRĘCZCIE LUDZI Z OBSŁUGI O WASZ KONKRETNY PRZYPADEK, NAJLEPIEJ NA PIŚMIE LUB PRZED PODPISANIEM UMOWY DZWOŃCIE DO FIRMY UBEZPIECZENIOWEJ. NIE WIERZCIE NIKOMU NA SŁOW0!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
burmistrz8 Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Witam mam Podobny problem pracowałam ponad 20 lat bez przerwy w jednym zakładzie Wzięłam dziecku komputer na raty na 2 lata oczywiście z pakietem ubezpieczeniowym od utraty pracy po 11 miesiącach zwolniono mnie z pracy złożyłam papiery w banku i wysłałam do ubezpieczyciela dzwoniłam z 32 razy do ubezpieczyciela a on ciągle mówi ze muszę czekać na decyzje dodam ze trwa to już 4 miesiąc bank podał mnie do windykacji ubezpieczyciela to nie interesuje indykatora tez wyjdzie na to ze dziecku zabiorą komputer który w połowie spłaciłam JEŚLI MA KTOŚ JAKIŚ POMYSŁ CO MOGĘ Z TYM ZROBIĆ TO PROSZĘ PISAĆ PU albo na burmistrz8@wp.pl 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.