Drecoo Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Witam, chciałbym się poradzić. Otóż w niedalekiej przeszłości zgubiłem dowód osobisty. Został on zastrzeżony w banku, jednak pech chciał, że w czasie kiedy następowało przedłużenie kredytu obrotowego w banku , pracownik tegoż banku zażądał ode mnie dokumentu potwierdzającego tożsamość. Niestety nie mogąc okazać dowodu ( posiadam dokument z policji o zagubieniu i z urzędu o wyrabianiu nowego dowodu, paszport stracił ważność ) zostałem "skreślony" na dzień dobry i odesłany z kwitkiem od doradcy, choć obydwa pisma mu przedstawiłem .W tym banku posiadam historię kredytową i ogólnie historię bankową od 5 lat . Pracownik banku zna moją osobę, ponieważ jest osobistym doradcą od właśnie tych kilku lat .Jestem solidnym płatnikiem. Pytanie jest takie,czy spotkał się ktoś z Państwa z takim postępowaniem ? Czy Bank PKO nie ma jakiś procedur na takie okoliczności ? czy być może ja tak pechowo zostałem potraktowany przez tegoż pracownika ... Doradca jakoś sympatią do mnie nie pała, zresztą w drugą stronę również . Finał tego był taki ,że mając zdolność kredytową( nie podlega to dyskusji)stałem się nazajutrz dłużnikiem banku nie mogąc z dnia na dzień spłacić kwoty 6 cyfrowej . Musiałem restrukturyzować kredyt i podpisując ugodę z bankiem spłacać go w kilkudziesięciu ratach . Mam wrażenie, że chyba wszystkie procedury bankowe co do tego losowego przypadku nie zostały wyczerpane, a pracownik poszedł na skróty, zostawiając mnie na lodzie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.