djgrin Opublikowano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2011 Witam, ponieważ jestem już o krok od kupna mieszkania na kredyt, zacząłem się coraz więcej zastanawiać ... Jestem aktualnie kawalerem, aczkolwiek mam dziewczynę i planujemy wstępnie ślub (myślę, że patrząc realnie będzie to najwcześniej przyszły rok). Ale dziewczyna moja nie pracuje, a jeśli nawet znajdzie nie pracę to na pewno nie będą to kokosy, pewnie poniżej 2k netto. Ja zarabiam od 1 lipca 5,2k netto. I tutaj moje pytanie: czy jeśli się pobierzemy, bank nie uzna tego za obniżenie zdolności kredytowej? I nie wysunie żądań np. o dodatkowe zabezpieczenia kredytu? Może wymyślam już jakieś głupoty (jeśli tak, to mówcie od razu), ale próbuję przewidzieć wszystkie możliwe scenariusze ... Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi. Odnośnik do komentarza
lzalewski Opublikowano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2011 Generalnie każda osoba w gospodarstwie domowym, która nie ma dochodu obniża zdolność kredytową. Jednak przy zarobkach rzędu 5000zł zdolność kredytowa jest dość duża. Pytanie ile kredytu będziecie potrzebować, czy macie jakieś zobowiązania kredytowe? Odnośnik do komentarza
djgrin Opublikowano 22 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2011 Kredytu będę brał teraz ok. 340k (100% LTV), żadnych innych zobowiązań nie mamy (oboje), itp., więc ze zdolnością nie jest tak źle, no ale po prostym podzieleniu mojej pensji na 2, to raczej nie jest imponujący wynik . A czy ktoś podjąłby się obliczenia kwoty netto, którą powinna zarabiać moja przyszła żona, żebyśmy łącznie nie spadli ze zdolnością zbyt nisko (może to brzmi brutalnie, ale chyba ma sens... ? Odnośnik do komentarza
MJM Opublikowano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2011 Przy 5200 netto zdolność wychodzi z zapasem, jak i tak macie się hajtać, to może teraz zwykły cywilny i kredyt z dopłatami a potem cała impreza itp.. Odnośnik do komentarza
lzalewski Opublikowano 22 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2011 Tak jak pisze kolega wyżej. Wstrzymajcie się z kredytem do ślubu (nawet, gdy narzeczona-małżonka nie będzie zarabiać). Będziecie mogli wówczas skorzystać z RnS. Odnośnik do komentarza
djgrin Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 Z jednej strony piszecie, że każda niezarabiająca osoba więcej w gospodarstwie domowym obniża zdolność (co jest dość oczywiste), z drugiej radzicie, żeby się żenić, bo zdolność się nie zmieni - jak to rozumieć? Czy z zarobkami rzędu 2600/os. (5200/2) będziemy mieli zdolność na 340k? Odnośnik do komentarza
lzalewski Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 Tak, bez problemu zdolność na tą kwotę będzie. A będąc małżeństwem będziecie mogli skorzystać z RnS. Chyba, że macie już jakąś nieruchomość mieszkalną. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.