Skocz do zawartości

Fatalne zakończenie MDM


ciekawy86

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym się doradzić osób z branży co zrobić w mojej sytuacji.

 

Od września przygotowywałem się do ostatniej puli MDM, prowadził mnie doradca z OF. W październiku podpisywałem umowę przedwstępną, pod koniec listopada składałem wniosek do Pekao S.A. Pamiętam, że sugerowałem wtedy mojemu doradcy, aby złożyć może wniosek do 2-3 banków, w celu weryfikacji płatniczej jakby coś było nie tak. Mój doradca powiedział, że wszystko będzie w porządku i weryfikacja płatnicza przejdzie dobrze (że nie ma takiej konieczności). I temat ucichł. Doradca proponował mi Pekao, z uwagi na dobrą ofertę i szybką rejestrację (z poziomu oddziałów, a nie centrali). Pomimo, że sporo czytałem o MDM i sporo analizowałem, to nigdzie nie znalazłem informacji, że mogę składać jednocześnie wnioski w kilku bankach. Mój doradca też nie wspomniał mi o tym słowem. Uważam, że po tym co się stało, to miało fundamentalne znaczenie, bo tak naprawdę nie miałem żadnego zabezpieczenia. Gdybym wiedział, to obowiązkowo wnioski byłyby złożone do kilku banków.

 

Miałem komplet dokumentów i wstępną zgodę kredytową na początku grudnia i czekałem do stycznia w spokoju. Pomimo, że mój wniosek został złożony 2 stycznia rano, znalazłem się na liście rezerwowej. Najbardziej bolą mnie opinie w Internecie, że ktoś kompletował dokumenty 29 grudnia, na ostatnią chwilę, a dostał dofinansowanie MDM. Czuję się po prostu rozczarowany tą sytuacją. W sytuacji, w której strałem się jak najwcześniej i jak najskuteczniej przygotować, nie dostaję MDMu.

 

Oczywiście BGK umywa ręce, Pekao również. Nawet ostatnio ktoś zamieścił w Internecie oficjalne stanowisko Pekao w tej sprawie:

W związku z pojawiającymi się informacjami dotyczącymi problemów z wnioskami MdM, informujemy, że w Oddziałach Banku Pekao SA od wczesnych godzin rannych w dniu 02/01/2018 wnioski Klientów dotyczące dofinansowanie w programie MdM na rok 2018 były wprowadzane na platformę informatyczna udostępnioną przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), bez jakichkolwiek opóźnień. Natomiast duża część wniosków złożonych w tym dniu w godzinach porannych, ze względu na wadliwe działanie portalu BGK nie została przez BGK udostępniona Bankowi celem ich akceptacji. W konsekwencji Bank Pekao nie miał możliwości ich akceptacji i przesłania do BGK do zarezerwowania limitu adekwatnie według faktycznej daty i godziny ich wprowadzenia do portalu.

 

Mimo interwencji w Banku Gospodarstwa Krajowego, dotyczących braku widoczności i możliwości akceptacji i przekazywania wniosków do BGK, BGK problem rozwiązał dopiero w późnych godzinach wieczornych w dniu 2/01, udostępniając hurtowo niewidoczne do tej pory wnioski do dalszego procesowania przez nasz Bank, tj. dopiero od tej godziny umożliwił ich akceptację i przesłanie do BGK. Problem niedrożności portalu BGK nie został zniwelowany.

 

Mając na uwadze niestabilne oraz powolne działanie portalu BGK, późny termin przekazania oraz ilość wniosków jednorazowo przekazanych w ten sposób przez BGK, akceptacja wszystkich tych wniosków w tym samym dniu (mimo pracy w godzinach nocnych osób akceptujących) nie była możliwa.

 

Bank zwrócił się do BGK z prośbą o rozwiązanie problemu Klientów, którzy złożyli wnioski o dofinasowanie w terminie dostępności limitu, a nie otrzymali go ze względu na wadliwe działanie portalu BGK lub zostały anulowane samoczynnie przez BGK

 

Sytuacja w jakiej się znalazłem jest nieciekawa, chociaż nie tragiczna. Prawdopodobnie straciłem 14 000 zł, które miałem otrzymać z MDM. Zastanawia mnie jedno: czy w tej sprawie nie ma żadnych winnych? Czy można, do którejś instytucji złożyć reklamację za zaistniałą sytuację i stratę 14 000 zł? Czy uważacie, że któraś instytucja popełniła na tyle poważne błędy, że mam podstawę reklamacji? Według mnie na pewno błąd popełnił mój doradca OF, który nie zaproponował innych wniosków, ale czy w ogóle jest szansa pozytywnego rozpatrzenia reklamacji przez OF? Czy jest szansa, że pozytywnie rozpatrzy mi reklamację Pekao? Jestem ciekawy co radzicie.

Odnośnik do komentarza

Podstawowa kwestia. Ty nigdy tych 14k PLN nie miałeś, więc nie mogłeś ich stracić. Nie wiadomo czy w ogóle byś uzyskał dofinansowanie, czy Twój wniosek zostałby w innym banku pozytywnie zarejestrowany. W innych bankach również były problemy. Nie wiadomo czy byś dostał kredyt w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Podstawowa kwestia. Ty nigdy tych 14k PLN nie miałeś, więc nie mogłeś ich stracić. Nie wiadomo czy w ogóle byś uzyskał dofinansowanie, czy Twój wniosek zostałby w innym banku pozytywnie zarejestrowany. W innych bankach również były problemy. Nie wiadomo czy byś dostał kredyt w ogóle.

 

Zgadzam się, że nie miałem. Ale dla mnie to jest potencjalna utrata korzyści. Wiele osób wypowiada się, że złożyli do trzech banków: w dwóch nie dostali, w trzecim się udało. Szanse były trzy razy większe.

 

Jest sens składać gdziekolwiek reklamację? Czy jest szansa, że Pekao dbając o swój wizerunek zaproponuje części klientów jakąś specjalną ofertę w związku z nieotrzymaniem MDM?

Odnośnik do komentarza
Jest sens składać gdziekolwiek reklamację? Czy jest szansa, że Pekao dbając o swój wizerunek zaproponuje części klientów jakąś specjalną ofertę w związku z nieotrzymaniem MDM?

 

Nie znam Twojej sytuacji dokładnie. Nie wiem jak wyglądały rozmowy z doradcą OF. Zgodnie z ustawą powinien przedstawić min. 3 wnioski, jeśli to było możliwe.

 

Co do PEKAO s.A to czytaj między wierszami. Oni jednoznacznie oceniają, że błąd spowodował BGK. Jak myślisz będą chcieli wypłacać za free środki?

Odnośnik do komentarza
Nie znam Twojej sytuacji dokładnie. Nie wiem jak wyglądały rozmowy z doradcą OF. Zgodnie z ustawą powinien przedstawić min. 3 wnioski, jeśli to było możliwe.

QUOTE]

 

Minimum 3 wnioski czy 3 oferty? bo o oferty to poprosiłem wszystkie i wszystkie możliwe miałem przedstawione

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się 100% z Tobą ciekawy86. U nas scena była identyczna: wszystko załatwiliśmy w pekao w grudniu, wszystkie papiery złożone, przez agenta i mieliśmy spokojnie czekać na dofinansowanie, które miało być praktycznie nasze.

We wtorek agent nam potwierdził, że wnioski poszło o godzinie 10:00 w banku i że otrzymanie środków to kwestia czasu - wszystko wydawało się, że jest dobrej myśli, szczególnie, że środki się nie skończyły we wtorek.

 

Ale jak to zwykle bywa, coś idzie nie tak. W środę cisza, w czwartek cisza i dopiero w piątek dostaliśmy potwierdzenie z przyznanym limitem. W międzyczasie oczywiście mega nerwówka i czekanie, co chwile sprawdzanie maila i siedzenie na forach z bieżącym śledzeniem sytuacji - gdzie ludzie wypisywali takie rzeczy, że się w głowie nie mieści np. ludzie z wtorku mieli odmowy bo wnioski poszły zbyt późno.

 

Końcem końców, dostaliśmy dofinansowanie, ale nie mniej, ktoś powinien zostać ukarany za to jak to wszystko działa, żyjemy w XXI wieku, gdzie są systemy przetwarzające miliony kont, zapytań i wniosków dziennie, natomiast system BGK wysypał się przy ilu? 15 000 - 20 000? To jest skandal i ktoś - czy to ten co odbierał program, czy sami programiści czy też dyrektor - ktoś powinien za to pójść do więzienia, bo teraz jak zwykle wszyscy umyją od tego ręce, zwalą to na system itd. a ktoś ten system zaprojektował, był przetarg, były odbiory, testy itd.

 

Bogu ducha są tu winni agenci, aczkolwiek mój agent też był skrajnie nieodpowiedzialny i złożył wniosek w jednym banku - gdzie jak się okazało, należało złożyć do 2 - 3 - ale też dowiedziałem się o tym już po fakcie, w trakcie składania wniosków (tu też moja wina, bo niestety ale w tym kraju we wszystkim sam musisz najlepiej wiedzieć co masz robić, bo inaczej kończysz jak kończysz).

 

I moim zdaniem, jak BGK zorientowało się, że coś poszło nie tak, to powinni przyjmować wnioski w jakąś kolejkę i wstrzymać się z wydawaniem decyzji, do momentu wyjaśnienia sytuacji, a oni raźnie lecieli dalej i dawali pieniążki tym, co składali wnioski później - to jest też skrajny przykład debilizmu.

 

Generalnie, ja gdybym złożył wniosek w środę to absolutnie nie miałbym żadnych pretensji, bo faktycznie, byli tacy co złożyli wnioski wcześniej i oni powinni dostać kasę. Natomiast ta sytuacja jest skrajnie niesprawiedliwa bo miała decydować kolejność a kasę dostali ci co złożyli później - to jest po prostu nie fair i ktoś za ten stan rzeczy powinien odpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza

1. Wnioski o dofinansowanie można było składać od wtorku. Złożenie wniosków kredytowych w grudniu powodowało jedynie analizę finansową.

2. Samo złożenie wniosku o dofinansowanie nie gwarantuje uzyskania dofinansowania, a pierwszeństwo przyznania środków mają wnioski prawidłowo zarejestrowane, nie przyjęte.

3. Jest wielce prawdopodobne, że problemy leżały nie tylko po stronie BGK. Moi klienci, którzy mieli rezerwacje środków z innych banków dofinansowanie otrzymali. O problemach z MDM słyszę chyba tylko w kontekście PEKAO. Problem leży zatem raczej tutaj.

Odnośnik do komentarza

1. Jasne, tak też było u nas - złożenie wszystkich dokumentów (zaświadczenia o zarobkach, wnioski o kredo itd.) - wstępna analiza zakończona sukcesem, tak by we wtorek zostało tylko złożenie wniosku w banku. Wiem, że niektóre banki jechały z wnioskami bez nawet wstępnej analizy. Nie mniej, przygotowanie było już w grudniu i zapewne 99% się przygotowało w grudniu już.

 

2. Zgadzam się z tym 100%, problem jest jak wspomniałem w sposobie ich procesowania. Jasne jest, że wnioski źle wypełnione, z błędami czy nie spełniające warunków wylatują bezwzględnie. Ale jeśli mamy wnioski składane we wtorek, które nie mają dofinansowania a są wnioski z tego samego banku a nawet oddziału z dnia kolejnego, które dostają dofinansowanie, to chyba jednak jest coś nie tak. Wniosek też jest z tego taki, że cały system jest do d***y bo i tak koniec końców, wszystko zależy od chce-mi-się pracowników, więc jak też trafiliśmy na leniwą filię, albo filię która faworyzowała wnioski z wysokimi kwotami kredytu (lepiej podpisać 10 kredytów na 400 000 zł z mdm 25 000 niż 10 na 300 000 z mdm 25 000) to byliśmy na przegranej pozycji, temu o wiele lepiej by było jakby SAMEMU się rejestrowało w MDM np. warunkiem by była pozytywna decyzja finansowa, a później każdy za siebie (lub pełnomocnictwo na agenta lub bank jak ktoś chce), ale tu jest Polska i nawet jak zrobisz swoją część dobrze, to ktoś inny zawali, lub też ten co przyjmuje (czyli BGK) zawali.

 

3. Niestety ale problemy z tego co podają ludzie "po forach" dotyczył też innych banków, w tym PKO BP, więc mogło to być coś grubszego, zapewne się nic więcej o tym nie dowiemy, a sprawa zostanie zamieciona pod dywan.

 

Jak wspominałem, ja dostałem dofinansowanie, pomimo, że wniosek poszedł do banku we wtorek (i we wtorek miałem tzw. długi nwr), to mam numer NWR z potwierdzenia przyznania powyżej 13 000 i dostałem go w piątek, w środę i czwartek byłem na liście rezerwowej, a wtorkowe NWR-y miały coś koło 3500 - 5000, stąd wniosek, że mój wniosek :), wisiał w powietrzu z wtorku na środę.

Odnośnik do komentarza

Wszędzie piszą o problemie w PEKAO SA.

Orientuje się ktoś czy te samy problemy były w PKO BP? Mój agent składał własnie przez ten bank i do piątku po południu wniosek dalej był przetwarzany... Ktoś może już dostał z BP odpowiedź?

Odnośnik do komentarza

ja co prawda dostałem chociaż tez składałem w pekao - na szczęście jeszcze w 2 innych bankach.

ale tez bym sie wkurzył.

 

problem ewidentnie leży po stronie pekao - podejrzewam ze większość wniosków była u nich rejestrowana.

w takim natłoku pewnie te wnioski z 02.01 które były zawieszone w czasie awarii poszły na koniec kolejki - pewnie mieli taki kocioł ze jakby wstrzymali rejestracje żeby to wyjaśnić to nikt by nie dostał

dla nich to były tylko numerki nie dostali ci dostali inni - kasa sie zgadza...

jak juz sie obrobili to wzięli sie za te wnioski ale to juz 03.01 pewnie późno po południu i musztarda po obiedzie

coz sytuacja nie ciekawa - dla dobrego wizerunku banku mogli by jakos z tego wybrnąć ale nie bardzo widzę jak

żeby ludziom zrekompensować MDM musieliby dac marze poniżej 1 % dla paru tysięcy wniosków a o taka rozrzutność ich nie posądzam :(

Odnośnik do komentarza

Przed chwilą byłem w banku Pekao zorientować się, który mam numer na liście rezerwacyjnej i jest to NWR-2018-0147XX. Czy to prawda, że teraz wszystkie dofinansowania idą zgodnie z numerami rezerwacyjnymi? Bo ludzie w komentarzach w Internecie tak piszą, i podają sobie informacje, który numer na bieżąco otrzymał dofinansowanie. Zastanawiam się na ile to jest prawdą.

Odnośnik do komentarza

z takim numerem (w pierwszej setce oczekujących) powinieneś dostać dosyć szybko dopłatę)... no chyba ze masz 100 tys dofinansowania,to może będziesz musiał chwile poczekać żeby az tyle środków sie zwolniło

Odnośnik do komentarza
z takim numerem (w pierwszej setce oczekujących) powinieneś dostać dosyć szybko dopłatę)... no chyba ze masz 100 tys dofinansowania,to może będziesz musiał chwile poczekać żeby az tyle środków sie zwolniło

 

A jesteś pewien, że idzie to według numerów rezerwacyjnych? Dopłata 14 000 zł

Odnośnik do komentarza
Bgk twierdzi że każdy otrzyma mdm kto złożył we wtorek i w środę wniosek. Ciekawe.

 

Tutaj jest niby artykuł o tym

Fala-wnioskow-o-MdM-zalala-BGK-Bank-uspokaja-kredytobiorcow-7565679.html

 

Ja tego z tego artykułu nie wyczytałem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...