JAK PSYCHICZNIE PORADZIĆ SOBIE Z DŁUGAMI przekraczającymi nasze siły?

[Kola7]

Jestem spokojny i masz rację, nie rozmawiałem z nimi codziennie, tylko bylo to dosłownie kilka razy. Wychodzę z założenia, że rozmowa ta nie ma sensu i to jest moje zdanie. Ty masz swoje zdanie i ja to szanuję. Ja pozostaję przy swoim, że telefony po sąsiadach mają też inny cel, niż tylko próba kontaktu, ale to jest tylko moje zdanie.

[smutnyy]

No i OK.

[Gość]

No niestety. Może to wydawać się dziwne i naiwne, ale nie wchodziłam na te konto bankowe bo mam jeszcze drugie, z którego cały czas korzystam.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Mógł śmiało z niego korzystać, a jeżeli chodzi o e-mail, to mam kilka, i również nie korzytsałam z tamtego z którego pobrał.

[Gość]

Dzień dobry,czy mieliście do czynienia z windykacją Arvato FS ??

Nie wytrzymałam,po 3 mc bez cukru pozwoliłam sobie na tabliczke czekolady,

wychudłam w ciągu tych klku mc windykacji, ciągle mi zimno,i chce mi sie coś słodkiego,

wiem że z takiej 1 tabliczki mogłabym mieć 2 chleby, ale nic na o nie poradzę...

Źle mi nawet z tym że coś zjadłam,coś lepszego niż najtańsze jedzenie,trudno...

Sama sobie jestem winna,teraz trzeba to odcierpieć...

[grabien]

wiem że z takiej 1 tabliczki mogłabym mieć 2 chleby, ale nic na o nie poradzę...

Wczoraj tu ktoś napisał, że jego terapeutka powiedziała, że nie da się tak żyć, żeby wszystkiego sobie odmawiać, nawet jak ma się długi, więc nie mniej wyrzutów sumienia o 1 czekoladę.

[Gość]

To jak z nie-śmiesznym starym polskim żartem z któregoś ze starych seriali(??):

Prawie oduczyłem konia jeść,ino mi zdechł...

Wróciłam z urzędu pracy, pół dnia zeszło mi sie na nic bo chcieli inny papier z zusu, poszłam spacerkiem 2km do zusu, papier bedzie na jutro,znowu spacerkiem 2km do przystanku i czekaj na autobus,w okresie ferii,nic nie jeździ...ech

Wku...wróciłam do domu, Pan Król Lew już wstawiony do mnie z pyskiem,

 

ja wkurzona poszłam do siebie i tylko drzwi zamknełam,na szczeście sie najadł,i szybko go ścieło,to nie musiałam sie awanturować.

A teraz jakiś obcy typ pod bramą się kręcił...

Nie wiem czy to windykacja czy tylko ojca kumpel,mam to w d...

pijani czy nie,mam wrażenie że ludzie tylko szczekać,warczeć i ujadać potrafią...

[Gość]

Zazdroszczę Wam, że macie chociaż humor ;). ja ostatnimi czasy jestem cały czas poirytowana, zdenerwowana zestresowana itd. Sama się wykańczam psychicznie, bo cały czas o tym myślę, o tych swoich zadłużeniach i nie wiem co począć .

[epsilon]

Gabi, mam do Ciebie wielką, naprawdę wielką prośbę. Następnym razem jak zacznie się do Ciebie rzucać wrzaśnij ile Ci płuca tchu dadzą i jak długo a potem zwyczajnie odejdź. Zrób tak!

Monia, ja przez to przechodziłam i wiem, że to co teraz przechodzisz to jest coś strasznego ale uwierz, to minie i potem stwierdzisz, że zmarnowałaś dużo zdrowia na gdybanie co to będzie. Będzie co ma byś i jakoś to będzie innej opcji nie ma

[grabien]

Zazdroszczę Wam, że macie chociaż humor ;). ja ostatnimi czasy jestem cały czas poirytowana, zdenerwowana zestresowana itd. Sama się wykańczam psychicznie, bo cały czas o tym myślę, o tych swoich zadłużeniach i nie wiem co począć .

 

Monika długi to nie koniec świata, a nawet gdyby był byśmy pewnie odetchnęli z ulgą...

Wszystkim nam nie jest do śmiechu, ale jeżeli wałkujesz wciąż to samo to się uodparniasz i zaczynasz myśleć, że są inne wartości w życiu niż długi.

[Gość]

dziekuję za słowa wsparcia, ale tak czy siak mam chyba największe zadłużenia z Was wszystkich i z pewnoscią szybko z tego nie wyjdę

[grabien]

dziekuję za słowa wsparcia, ale tak czy siak mam chyba największe zadłużenia z Was wszystkich i z pewnoscią szybko z tego nie wyjdę

 

Każdy tu tonie w długach jedni o tym piszą inni milczą....ale jesteśmy tu po żeby się wspierać, pomagać, podpowiadać i ciągnąć te długi aż do spłaty.

[Gość]

mogę zapytać jak długo zalegacie ze spłata? Ja około 40 dni.

Wpłacacie małe kwoty, byleby coś wpłacić, czy udało się komuś wynegocjować raty?

[epsilon]

Ja zalegam ok 400 dni . Spłacałam ile mogłam aż sami zaproponowali warunki na które mogłam przystać.

[kamilka1985]

Ja zalegam ok 400 dni . Spłacałam ile mogłam aż sami zaproponowali warunki na które mogłam przystać.

 

Gdzie po 400 dniach zaproponowali raty?

[epsilon]

w grudniu 2016 upłynął termin spłaty w Vivus. ok czerwca weszła zew. windykacja chcieli wpłaty 10% zadłużenia. Wpłaciłam, potem wróciło do Vivus i zaproponowali bym nadal wpłacałam podobną kwotę. Po roku wycofałam się z tego i czekam na sąd.

[kamilka1985]

w grudniu 2016 upłynął termin spłaty w Vivus. ok czerwca weszła zew. windykacja chcieli wpłaty 10% zadłużenia. Wpłaciłam, potem wróciło do Vivus i zaproponowali bym nadal wpłacałam podobną kwotę. Po roku wycofałam się z tego i czekam na sąd.

 

Czyli czekasz ponad rok. A dali Cię do EPU? I jaka miałaś windykacje? U mnie sprzedali juz dlug

[Gość]

Orientujecie sie może ile trzeba mieć przepracowane lat/miesięcy

żeby załapać sie na zasiłek dla bezrobotnych?

Nigdy sie o niego nie ubiegałam,wiec nie wiem, jak sie liczy samozatrudnienie,staże, itp.

Mam problem z usyskaniem na czas zaświadczenia z zusu,

i teraz jak go nie dostarcze to Powiatowego urzędu pracy to nie wiem czy mi odmówią prawa do zasiłku

czy nie...przydałby sie,nawet marny...na dojazdy,

wynajem czegoś bliżej miasta,albo jedzenie,bo chociaż żyje pod jednym dachem z rodziną,

to wszyscy mamy wszystko osobne,oprócz awantur...

Nie wiem dlaczego tam mało osób nie decyduje sie na rozwód,ale nie o tym...

Szukam osób które wyjechały do pracy za granice,mając długi,i ich opinii,doświadczeń,

jak wygląda spłata zobowiązań z zagranicy,lepiej/gorzej? Trzeba sie stawiać w kraju na rozprawach itp?

[czarna12]

Oj Gabrysiu ,Gabrysiu ja naprawdę nie wiem czego ty właściwie chcesz? Ale ja już Ci opowiedziałam jaka jest ddoga wyjazdu,odnośnie urzędu pracy to nie wim ale chyba trzeba mieć pol roku przepracowania żeby dostac zasiłek ale tak do końca nie wiem

[zadluzona170]

Orientujecie sie może ile trzeba mieć przepracowane lat/miesięcy

żeby załapać sie na zasiłek dla bezrobotnych?

Nigdy sie o niego nie ubiegałam,wiec nie wiem, jak sie liczy samozatrudnienie,staże, itp.

Mam problem z usyskaniem na czas zaświadczenia z zusu,

i teraz jak go nie dostarcze to Powiatowego urzędu pracy to nie wiem czy mi odmówią prawa do zasiłku

czy nie...przydałby sie,nawet marny...na dojazdy,

wynajem czegoś bliżej miasta,albo jedzenie,bo chociaż żyje pod jednym dachem z rodziną,

to wszyscy mamy wszystko osobne,oprócz awantur...

Nie wiem dlaczego tam mało osób nie decyduje sie na rozwód,ale nie o tym...

Szukam osób które wyjechały do pracy za granice,mając długi,i ich opinii,doświadczeń,

jak wygląda spłata zobowiązań z zagranicy,lepiej/gorzej? Trzeba sie stawiać w kraju na rozprawach itp?

 

12 miesiecy przepracowane żeby byl zasilek .

[Dorti1985]

Poradzcie jak powiedzieć bliskim o swoich długach? Jak znieść zawód w ich oczach? Ja naprawdę nie wiem jak to zrobić. Wolałabym umrzeć chyba. Ale wtedy jeszcze większy klops będzie. Poradzcie proszę.

[Gość]

@zadluzona170:

Pewnie 12 miesięcy z pełnymi składkami do zusu?

tzn pierwsze 2 lata z tymi zaniżonymi składkami,

a potem te 12mc płacić na zus, kurcze, powinnam sie załapać,

byle zus jak najszybciej wystawił mi moje zaświadczenie,teoretycznie powinno być w ciągu 7 dni (

[epsilon]

Gabrysia, przecież rejestrowałaś si,ę w UP to powinni Ci powiedzieć czy Ci przysługuje.

[zadluzona170]

@zadluzona170:

Pewnie 12 miesięcy z pełnymi składkami do zusu?

tzn pierwsze 2 lata z tymi zaniżonymi składkami,

a potem te 12mc płacić na zus, kurcze, powinnam sie załapać,

byle zus jak najszybciej wystawił mi moje zaświadczenie,teoretycznie powinno być w ciągu 7 dni (

 

Zgadzam sie z przedmowca . jak rejestrowalas sie w UP to rejestrujesz sie z prawem do zasilku albo bez prawa do zasilku . 12 miesiecy przepracowanych razem ze skladka z ZUS . u mnie takie zaswiadczenie bylo na drugi dzien i tam jest dokladnie okreslone wszystko .

[epsilon]

12 miesięcy składkowych w ciągu 18 miesięcy.

[marek31]

Poradzcie jak powiedzieć bliskim o swoich długach? Jak znieść zawód w ich oczach? Ja naprawdę nie wiem jak to zrobić. Wolałabym umrzeć chyba. Ale wtedy jeszcze większy klops będzie. Poradzcie proszę.

 

Normalnie. Mówisz że chcesz z nimi porozmawiać i mówisz. Najlepiej się przygotuj do rozmowy - zrób rozpiskę jakie masz długi, aby nie przeciągać w czasie rozmowy na parę dni.