Skocz do zawartości

Kaczmarski Inkasso.


Monika87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dzisiaj odebrałam bardzo nie miły telefon z tej firmy Kaczmarski Inkasso... Pani z którą rozmawiałam dosłownie wyprowadziła mnie z równowagi. Powiedziała że termin spłaty pożyczki minął 122 dni temu, i jeśli do jutra nie wpłacę kwoty 5740zł to sprawa idzi już na drogę sądową, no tego to się akurat spodziewałam prędzej czy później, ale zapytała jeszcze o aktualny adres zamieszkania. Moim adresem jak się rejestrowałam na stronie vivus był adres taki pod którym na chwilę obecną mieszkałam i jestem tam nadal zameldowana, ale nie mieszkam już tam od około 2 lat. Przemiła Pani zapytała w takim razie gdzie mieszkam bo został wysłany pracownik terenowy, ja jej powiedziałam że nie ważne gdzie mieszkam, a mieszkam u szwagra. Ona mi powiedziała że za nie uaktualnienie miejsca zamieszkania powiadomi WSZYSTKIE ORGANY... co to znaczy? mam się bać? powiadomią policję ? że nie podałam im aktualnego adresu zamieszkania? Pomóżcie!

Odnośnik do komentarza

monika0387 oni mają takie metedy,najlepiej z nimi nie rozmawiaj ,bo dla mnie jest to bez sensu skoro i tak się nie ma na wpłate jakiejkolwiek kwoty.Mnie Pani z Kaczmarskiego straszyła że przyjadą oznakowanym samo0chodem itd...pczywiscie serdecznie ich zaprosiłam,dodałam tylko ze to nic nie zmieni,bo czekam na sąd,bo robiłam przedłuzenia i juz praktycznie nie mam długu.Nikt nie przyjechał do dzisiaj i mam nadzeję,że nie przyjedzie.A co do adresu wolno Ci przebywać gdzie chcesz..

Odnośnik do komentarza
Ona mi powiedziała że za nie uaktualnienie miejsca zamieszkania powiadomi WSZYSTKIE ORGANY... co to znaczy?

 

No... Jak to co? Że zawiadomi nerki, śledzionę, wątrobę, a jak to nie chwyci to i ucho środkowe.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Ale czy grozi mi jakaś odpowiedzialność karną za ten adres że nie powiedziałam i nie zaktualizowałam go na profilu vivus.

 

Ty tak poważnie?

Odnośnik do komentarza

Ja też na początku miałem stracha,ale z windykacją jest jak z politykami ty swoje oni swoje,nie widzę sensu z nimi rozmowy...ich interesuje tylko żebyś wpłaciła na wczoraj,ja wpłacam co miesiąc i nie rozmawiam bo słyszę ciągle to samo,szkoda moich nerwów zresztą kaczmarski ucichł ostatnio nie wiem co jest grane.

Odnośnik do komentarza
Tak. Ja tak na poważnie... może to głupie ale ja na prawdę się boje. Ale z tego co czytam to widzę że chyba nie mam czego :) dziękuję za dość konkretne odpowiedzi.

 

Spokojnie. U mnie już ujadają ponad 1,5 miesiąca. Dzięki forum nauczyłam się z nimi rozmawiać. A robię to tylko od czasu do czasu ponieważ kiedy wcale nie odbierałam to dzwonili po sąsiadach.Nie napiszę , że "rozmowa" z nimi spływa po mnie jak po kaczce ale radzę sobie. Musisz mieć grubą skórę i nie wierzyć w to co ci wciskają. Chyba już się "zaprzyjaźniliśmy" - hahahha- bo już od jakiegoś czasu nie wydzierają się na mnie. Ot, taka windykacyjna znajomość. I co najważniejsze! Pamiętaj! Nie daj się nastraszyć i nie wdawaj się z nimi w dyskusje bo to nie ma sensu a kosztuje tylko kupę nerwów.

Odnośnik do komentarza

A tak z innej beczki... Nie mam pojęcia o tych wszystkich prawnych kruczkach. Jak już zaczną mnie podawać do sądu i dostanę informację o rozprawie to ja muszę na niej być? Mieszkam w Prudniku 60km od Opola, a z tego co czytałam to te rozprawy odbywają się w jakiś sądach dość daleko od mojego miejsca zamieszkania. Czy wtedy takie rozprawy są prowadzone w Sądzie gdzie mieszkam? cz jak? i jeszcze jedno, jak już dojdzie do rozprawy i Sąd każe mi zapłacić, bo na pewno tak będzie ( w przypadku Vivusa na pewno będe musiałą zapłacić bo nie spłaciłam jeszcze nawet tego co dostałam do ręki nie mówiąc już o jakich kolwiek odstetkach)

a ja nie mam na spłatę to Sąd oddaje sprawe do Komornika? czy jak to wygląda na tej rozprawie? Mam coś ze sobą zabrać? potwierdzenia wpłat? umowe? O co Sąd pyta na takich rozprawach? Jak się bronić? Może głupio to napisałam ale na prawde nie orientuje się w tych sprawach i nie mam do kogo się zwrócić.

Odnośnik do komentarza
A tak z innej beczki... Nie mam pojęcia o tych wszystkich prawnych kruczkach. Jak już zaczną mnie podawać do sądu i dostanę informację o rozprawie to ja muszę na niej być? Mieszkam w Prudniku 60km od Opola, a z tego co czytałam to te rozprawy odbywają się w jakiś sądach dość daleko od mojego miejsca zamieszkania. Czy wtedy takie rozprawy są prowadzone w Sądzie gdzie mieszkam? cz jak? i jeszcze jedno, jak już dojdzie do rozprawy i Sąd każe mi zapłacić, bo na pewno tak będzie ( w przypadku Vivusa na pewno będe musiałą zapłacić bo nie spłaciłam jeszcze nawet tego co dostałam do ręki nie mówiąc już o jakich kolwiek odstetkach)

a ja nie mam na spłatę to Sąd oddaje sprawe do Komornika? czy jak to wygląda na tej rozprawie? Mam coś ze sobą zabrać? potwierdzenia wpłat? umowe? O co Sąd pyta na takich rozprawach? Jak się bronić? Może głupio to napisałam ale na prawde nie orientuje się w tych sprawach i nie mam do kogo się zwrócić.

 

Jak coś Ci przyjdzie z sądu to daj koniecznie znać. Zobaczymy co jest w papierach i wtedy dopiero pomyślimy czy to temat na obronę procesową i jak ew się bronić, czy raczej jest to temat na jakieś porozumienie z wierzycielem. W tej chwili rozmowa o sądzie jest całkowicie bez sensu.

 

W zasadziepowódki masowe składają pozwy do Esądu lub do SR właściwego dla miejsca zamieszkania. Możesz sobie założyć konto w Esądzie i monitorować co tam się dzieje.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Panie Łukaszu:) mam już konto na esądzie , nawet to Pan pomagał mi je zakładać nie dawno bo nie wiedziałam jak :) za co oczywiście jeszcze raz dziękuję. Co jakiś czas tam wchodzę i sprawdzam ale na razie nic nie ma. Jak coś dostanę to dam znać :)

Odnośnik do komentarza
Dziękuję Panie Łukaszu:) mam już konto na esądzie , nawet to Pan pomagał mi je zakładać nie dawno bo nie wiedziałam jak :) za co oczywiście jeszcze raz dziękuję. Co jakiś czas tam wchodzę i sprawdzam ale na razie nic nie ma. Jak coś dostanę to dam znać :)

 

Jasne, monitoruj to proszę i jakby coś się zaczęło dziać daj koniecznie znać.

Odnośnik do komentarza
Ale czy grozi mi jakaś odpowiedzialność karną za ten adres że nie powiedziałam i nie zaktualizowałam go na profilu vivus.

 

Mnie też niektórzy pytają o adres od razu mówię, że byle komu kto zadzwoni adresu nie podaję. Mówię, że taki jak w profilu. Z tym, że u mnie jest inaczej adres się zgadza z adresem co podawałem na profilu chwilówek.

Odnośnik do komentarza

Jak dzwonili do mnie bo niedawno przejęli już w drugiej sprawie to nie mogłem odebrać, jak dziś miałem czas to nie zadzwonili. Taki pech :). Z pierwszej sprawy już nie dzwonią miesiąc, ale ten tekst gościa pamiętam "jak ma pan spłacić (nie całą, drobne) na początku listopada to i znajdzie pan pieniądze żeby spłacić do tygodnia czasu (końcówka pażdziernika)". Na ten czas ciężko powiedzieć jak z nimi będzie, czekam. Ale z pewnością, jeśli rozmowa będzie kiepska to spytam jak tam po przegranej sprawie z przedsiębiorcą o nękaniu i do spłaty to oni mają 10k a nie przedsiębiorca.

Odnośnik do komentarza

Kaczmarski są upierdliwi co prawda nie tak jak eos ale można z nimi żyć. Najważniejsze to z nimi nie rozmawiać:-) ja podczas rozmowy z nimi na pytanie weryfikacyjnej odpowiasalem że nie podam bo nie znam nr. I mówiłem aby informacje przesłali na maila. No to się pytali o maila to im mówiłem żeby wysłali a tego co mają w systemie. Odpowiadali żebym im podał swojego to porównaj a ja im że nie wiem który im podałem a mam ich dużo więc niech mi to podadzą po czym mówiłem że informacje proszę wysłać mi mailowo i się dolanczalem. Jak nie chcecie wpłacać to rozmowa z nimi nie ma sensu bo nie odpuszcza.

Odnośnik do komentarza

Mnie już monitorują od jakiegoś miesiąca za Vivus... na początku odbierałam telefony i grzecznie co dziennie tłumaczyłam im to samo. Po jakimś czasie moja psychika zaczęła tego już nie wytrzymać i przestałam po prostu z nimi rozmawiać. To i tak bez sensu. Niech się kontaktują mailowo i listownie innej opcji nie widzę. Bo z nimi nie da sie normalnie rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Najważniejsze to z nimi nie rozmawiać:-) ja podczas rozmowy z nimi na pytanie weryfikacyjnej odpowiasalem że nie podam bo nie znam nr.

 

Coś się koledze pomieszało? Jeszcze nikt do tej pory nie pytał mnie o nr NIKT.

 

Z tego co się dowiedziałem to nie należy rozmawiać tylko NSFIZ.

Odnośnik do komentarza

A to spoko jak tak samo czasami robię, jak nie za bardzo mam ochotę rozmawiać :).

 

Z tym, że adresu NIGDY nie podaję i zawsze mówię to samo, taki jak w profilu!.

 

Czasami drążą, ale my wiemy i pan też. Owszem to mówią proszę podać; TAKI JAK W PROFILU ja uparcie i albo się poddają albo próbują inaczej i o mail pytają :).

Odnośnik do komentarza
Czy ta windykacja Kaczmarski jest bardzo uciążliwa? Gdzieś czytałam że wydzwaniaja po rodzinie i sasiadach... Jak jest u Was?

 

Kaczmarski wydzwania dosłownie wszędzie, gdzie się tylko da. Biorą numery do firm zarejestrowanych w pobliżu i wydzwaniają po sąsiadach, wypytują o dłużnika. Terenowa windykatorka u mnie przeszła dosłownie całe osiedle i waliła gdzie się da krzycząc i głośno wypytując o mnie, mimo że miałam ustalony termin spłat na dwie raty i pierwszą wpłaciłam w terminie, a na drugą miałam jeszcze czas. Sąsiedzi z klatek obok przynosili ich ulotki i karteczki. Ta firma doprowadziła mnie do takiego stanu, że dostałam paranoi. Ze zdrowej osoby stałam się człowiekiem, który jak wracał do rodzinnego miasta, to bał się wyjść z własnego domu. Jak ktoś pukał do drzwi, to od razu zaczynałam się trząść i nawet bałam się podejść sprawdzić kto to. Do tego wrzaski przez telefon i przez drzwi. Jak masz mocne nerwy, to z tym walcz. Mnie tak wykończyli psychicznie, że wpłaciłabym im choćby i dziesięciokrotność mojej pożyczki, byle tylko dali mi spokój. A zadłużenie miałam tam na zawrotne 300 złotych, z czego oni sobie doliczyli 150 złotych za swoje windykowanie. Boję się myśleć, co robią z ludźmi mającymi większe zadłużenie.

Odnośnik do komentarza
Kaczmarski wydzwania dosłownie wszędzie, gdzie się tylko da. Biorą numery do firm zarejestrowanych w pobliżu i wydzwaniają po sąsiadach, wypytują o dłużnika. Terenowa windykatorka u mnie przeszła dosłownie całe osiedle i waliła gdzie się da krzycząc i głośno wypytując o mnie, mimo że miałam ustalony termin spłat na dwie raty i pierwszą wpłaciłam w terminie, a na drugą miałam jeszcze czas. Sąsiedzi z klatek obok przynosili ich ulotki i karteczki. Ta firma doprowadziła mnie do takiego stanu, że dostałam paranoi. Ze zdrowej osoby stałam się człowiekiem, który jak wracał do rodzinnego miasta, to bał się wyjść z własnego domu. Jak ktoś pukał do drzwi, to od razu zaczynałam się trząść i nawet bałam się podejść sprawdzić kto to. Do tego wrzaski przez telefon i przez drzwi. Jak masz mocne nerwy, to z tym walcz. Mnie tak wykończyli psychicznie, że wpłaciłabym im choćby i dziesięciokrotność mojej pożyczki, byle tylko dali mi spokój. A zadłużenie miałam tam na zawrotne 300 złotych, z czego oni sobie doliczyli 150 złotych za swoje windykowanie. Boję się myśleć, co robią z ludźmi mającymi większe zadłużenie.

 

Ja niestety mam dużo większe... Straszne jest to co napisałaś!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • Vivus i Kaczmarski Inkasso.

      Witam,  Mam pytanie czy jest tu ktoś kogo kiedyś windykował Kaczmarski Inkasso za pożyczke Vivus i mógłby mi udzielić kilku odpowiedzi? Pożyczka w Vivus do spłaty 1405 zł, około 60 dni po terminie, z 3 dni temu spłaciłam 300 zł, więc zostało 1105. Chcę to spłacać swoim tempem, myślę, że w ciągu kilku miesięcy sprawę uda się zamknąć. Od 2 tygodni windykuje mnie Kaczmarski, tylko maile, bo w Vivus mam podany stary adres i stary numer tel... Nie odpisuje, bo wiem, że to nic nie da, a chcę

      w Dla zadłużonych

    • Windykacja Kaczmarski Inkasso - wizyta terenowa?

      Witam serdecznie. Mój termin pożyczki VIVUS upłynął 55dni temu. Jestem zadłużony na 3217zł. 18.10.2017 wpłaciłem przedłużenie w wysokości 360zł.   W grudniu wydzwaniał do mnie Vivus, zlewałem ich ponieważ w lutym będe miał pieniądze na spłatę pożyczki. Od drugiego stycznia dostaję maile i smsy od Kaczmarski Inakasso. Pierwszy sms z numerem rachunku na spłatę, potem kolejne 4 smsy z prośbą o pilną wpłatę.   W dniu dzisiejszym dostałem SMS "Kaczmarski Inkasso prosi o kontakt w celu us

      w Komornik, windykacja

    • Windykacja Kaczmarski Inkasso.

      Witam serdecznie wszystkich proszę o poradę. mam sporo długów w chwilówkach, ale na początek chciałem zapytać czy windykacja zewnętrzna ma prawo pytać dłużnika o wysokość zarobków, czy istnieją inne zadłużenia i w jakich kwotach? Bo wydaje mi się że nie mam obowiązku spowiadać się z mojej sytuacji przed windykacją. Ok. chodzi o chwilówkę w NET Credit - jest przeterminowana sporo i nie dałem narazie nic im zapłacić więc Kaczmarski się mną zajął. I właśnie wypytywał pan o moje zarobki itd. na

      w Komornik, windykacja

    • Kaczmarski Inkasso i dług z Wonga.pl

      Witam. Mam dziwna sytuację. Mam dług w wonga.pl . Zalegam z płatnościami ale dogadalam się z firmą i spłacam częściowo. Panie w Wonga z działu windykacyjnego twierdzą, że nigdy firma nie przekazywała tego długu do Kaczmarski Inkasso, natomiast oni twierdzą, że dzialaja w imieniu Wonga i naliczyli mi jakiś wyimaginowany dług, który mam spłacić. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czy mogę pozwać Kaczmarskiego o nękanie? Tłumacze im, że Wonga nigdy tego długu im nie przekazywała a oni dalej swoje. Wysy

      w Forum prawne

    • Kaczmarski Inkasso - wpłata lub sąd.

      Dzień dobry. Na początku chciałbym wszystkich serdecznie pozdrowić i się przywitać.   Niestety, jak wiele osób zostałem dłużnikiem. Nie mam wielkiego doświadczenia w rozmowach z windykatorami i jak mi wiadomo każdy ma inne procedury i sposoby. Stąd moje prośba o podpowiedzenie czegoś w mojej kwestii.   Jestem winny Vivusowi prawie 6000. Pożyczka po terminie 120 dni. Niestety wpadłem w depresję i na jakiś czas schowałem głowę w piasek. Dziś odebrałem telefon z Kaczmarski inkaso i zostałem

      w Komornik, windykacja


×
×
  • Dodaj nową pozycję...