Skocz do zawartości

Mam 4 wypowiedziane umowy w mBank. Proszę o pomoc w wynegocjowaniu ugody.


lokal

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka razy prosiłam Was o pomoc, teraz mam również prośbę.

 

Mam rozwiązane:

- umowa kredytowa ok. 4 tysięcy

- umowa o debet na rachunku ok. 23 tysięcy

- 2 karty kredytowe ok. 13 tysięcy

 

w Mbanku. 1 karta trafiła do sądu i po wydaniu nakazu zaległość została mi rozłożona na 8 rat.

Kolejne 3 sprawy bank zaproponował, że rozłoży mi na raty, ale sam przez kancelarię zaproponował raty.

 

Suma kwot do spłaty to ponad 2800 zł Jest to dla mnie bardzo wysoka kwota.

 

Nie wiem jak ugryźć temat, bo jeżeli zgodzę się na taką kwotę to nie ruszę nic więcej i będzie ganiał mnie komornik. Chciałabym za jakiś czas złożyć wniosek o upadłość bo suma moich zobowiązań jest ogromna.

 

Jak to dobrze rozegrać? Pomyślałam, że zgodzę się na raty i napiszę pismo do działy windykacji pismo o ugodę i niższe raty? Ugoda przez kancelarię nie jest na piśmie ale jeżeli cokolwiek wpłacę to potwierdzę ugodę.

 

Usłyszałam, że jak się nie zgodzę na ugodę to sprawa idzie do sądu więc automatycznie wyższe koszty.

Odnośnik do komentarza

Jak to dobrze rozegrać? Pomyślałam, że zgodzę się na raty i napiszę pismo do działy windykacji pismo o ugodę i niższe raty? Ugoda przez kancelarię nie jest na piśmie ale jeżeli cokolwiek wpłacę to potwierdzę ugodę.

 

Ile miesięcznie jesteś w stanie przeznaczyć na spłatę?

Odnośnik do komentarza

Kiedyś podpytywałam na forum od jakiej kwoty mogę zaczynać i zaproponowałeś 800 zł jako minimum. Skoro bank chcę ponad 2700 to nie wiem z jaką kwotą powinnam wystartować? Na spokojnie może tysiąc do półtora. Mam inne zobowiązania które chcę drogą ugody spłacać i obawiam się, czy cokolwiek uda mi się ugadać jak nie będę mogła zbyt wiele zaproponować.

Odnośnik do komentarza
Kiedyś podpytywałam na forum od jakiej kwoty mogę zaczynać i zaproponowałeś 800 zł jako minimum. Skoro bank chcę ponad 2700 to nie wiem z jaką kwotą powinnam wystartować? Na spokojnie może tysiąc do półtora. Mam inne zobowiązania które chcę drogą ugody spłacać i obawiam się, czy cokolwiek uda mi się ugadać jak nie będę mogła zbyt wiele zaproponować.

 

Przy tej wysokości długów, myślę że można powalczyć. Twoja deklaracja myślę, że będzie zaakceptowana przez Bank. Zacznij od kwoty powiedzmy 1000 zł, a jak się będą upierali oczywiście podnoś do możliwego dla Ciebie poziomu.

Odnośnik do komentarza

Bank jakiś nieugięty. Wysłałam pismo z propozycją spłaty w wysokości 800 zł i miesiąc czekałam na odpowieź. Elektronicznie otrzymałam informację "dyspozycja roztrzygnięta" ale nic do mnie nie przysłali. Z kancelarii, która mnie windykuje dowiedziałam się, że bank nie przesłał do nich żadnej informacji o ugodzie i możliwości spłaty w ratach. Wysłali wszystko do sądu o wystawienie nakazu. Na jedną sprawę nakaz już mają i tutaj spłacam regularnie ugodą.

Na kolejną sprawę też mają nakaz, ale ja go nie mam. Zmieniłam w banku adres do korespondencji, w kancelarii też podałam nowy adres i guzik oni wszystko ślą pod adres zameldowania. Ostatnio moja mama powiedziała, że była do mnie przesyłka sądowa, której jej na poczcie nie wydali.

 

Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Jak znaleźć sąd który wystawił nakaz? Jak wzniowić bieg tak abym mogła wnieść sprzeciw? (głównie dla zyskania na czasie) no i jak dogadać się z bankiem?

 

Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim (od 2 tygodni) nie wiem czy moje wynagrodzenie z ZUS nie zostanie zajęte przez US lub komornika, ale jest taka duża szansa. Kolejny komornik nie ugra nic więcej bo będą musieli się dzielić połową mojej pensji....Czy to jest argument dla banku?

 

Dziękuję za podpowiedzi.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Ach wiem, że nieodbrana przesyłka sądowa była nadana w Warszawie na poczcie głównej....jak po tym tropie oznaleźć sąd? Kancelaria nie chce mi podać ani sygnatury sprawy ani sądu....paranoja jak dla mnie bo pewnie chcą ścigać mnie komornikiem i tyle.

Odnośnik do komentarza

Na kolejną sprawę też mają nakaz, ale ja go nie mam. Zmieniłam w banku adres do korespondencji, w kancelarii też podałam nowy adres i guzik oni wszystko ślą pod adres zameldowania. Ostatnio moja mama powiedziała, że była do mnie przesyłka sądowa, której jej na poczcie nie wydali.

 

Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Jak znaleźć sąd który wystawił nakaz? Jak wzniowić bieg tak abym mogła wnieść sprzeciw? (głównie dla zyskania na czasie) no i jak dogadać się z bankiem?

 

Najlepiej załóż sobie konto w e-sądzie -> https://www.e-sad.gov.pl/. Jeżeli nie będzie tego w EPU wtedy na 99% sprawa jest w sądzie rejonowym właściwym dla Twojego miejsca zamieszkania. Musiałabyś tam pójść i dopytać, czy mają taką sprawę. A jak też nie, czekaj cierpliwie co się wydarzy i jeżeli dostaniesz informację od komornika daj znać. Wtedy i tak będzie można wnieść sprzeciw, tak żebyś zyskała na czasie.

 

Czy to jest argument dla banku?

 

Dziwię się, że nie możesz się z nimi dogadać. Być może chcą uzyskać tytuły wykonawcze we wszystkich sprawach. Jak widać w jednej sprawie masz już porozumienie... Czy w ogóle prowadziłaś jakieś rozmowy z Bankiem? Kontaktowałaś się z nimi telefonicznie?

Odnośnik do komentarza

Nie kontaktowałam się z bankiem telefonicznie tylko listownie (napisałam podanie o rozłożenie na raty wszystkich wypowiedzianych produktów), pismo zostało zaresjtrowane jako dyspozycja i miałam czekać miesiąc na rozwiązanie sprawy, po miesiącu cisza. Rozmawiałam tylko z kancelarią, ale człowiek stamtąd ciągle kręci (wszystko musi być płatne na już, bank mu o niczym innym nie mówi).

Powinnam zadzwonić do banku? Czy może jeszcze raz napisać pismo i zadzwonić? Może problem w tym, że zaproponowana kwota jest za niska? Sama nie wiem.

 

Czekanie na rozwój sytuacji jest ciężki bo wszystko trafia pod mój adres zameldowania a tam mieszka nerwowa rodzicielka i ja już nie mam siły na jej telefony z informacją o awizacji....no ale to chyba koszt tego co sobie nawarzyłam.

Odnośnik do komentarza
Nie kontaktowałam się z bankiem telefonicznie tylko listownie (napisałam podanie o rozłożenie na raty wszystkich wypowiedzianych produktów), pismo zostało zaresjtrowane jako dyspozycja i miałam czekać miesiąc na rozwiązanie sprawy, po miesiącu cisza.

 

To może warto najpierw się dowiedzieć, jakie są losy tego pisma? Co się z nim stało? Jeżeli na odpowiedź czekasz od miesiąca to powiedziałbym że jesteś jeszcze w czasie. 1 - 1,5 miesiąca, tak zazwyczaj przychodzą odpowiedzi na składane pisma.

Odnośnik do komentarza

Tzn informację o rozwiązaniu dyspozycji dostałam 4 maja i od tamtej pory cisza. Rozmawiałam tylko z kancelarią bo to oni są ze mną w ciągłym kontakcie.

 

Informację jaką dostałam mailem: "Uprzejmie informujemy, że dyspozycja DSM150619605 - Rozłożenie na raty zadłużenia przeterminowanego została zrealizowana. "

 

Czyli muszę zadzwonić jutro do banku i zapytać o losy dyspozycji. Gdyby była odmowa to powinnam pisać jeszcze raz prośbę o raty i podać wyższą kwotę? Bo to pewnie o to się rozchodzi...a moze dowiem się dokładniej o co.

Odnośnik do komentarza

Czyli muszę zadzwonić jutro do banku i zapytać o losy dyspozycji. Gdyby była odmowa to powinnam pisać jeszcze raz prośbę o raty i podać wyższą kwotę? Bo to pewnie o to się rozchodzi...a moze dowiem się dokładniej o co.

 

Dowiedz się i daj znać. Trochę szkoda czasu na gdybanie.

Odnośnik do komentarza

W końcu udało mi się dodzwonić do mbanku. Wszystkie 4 sprawy trafiły do esądu więc mogę uzyskac tytuły, ale chyba nie będę pisać sprzeciwu bo to namnoży kosztów.

 

Bank jest w stanie zgodzić się na spłatę minimalnie 1700 zł

visa classic 10069 zł

kredyt odnawialny 25 044 zł

kredyt gotówkowy 4208 zł

karta 1400 zł

Proponując spłatę od produktu z najniższą kwotą. I to niestety jest dla mnie klops. Powiedzmy, że w lipcu dam radę, może też w sierpniu, ale dalej nie wiem. Co w takiej sytuacji? Czy spłata 1700 zł przez dwa miesiąca i jakiś wniosek o niższą ratę? Co Pan radzi? Pierwotnie zaproponowałam 900 zł, powiedzmy, że 1300 zł też dałabym radę, ale 1700 zł to zdecydowanie za dużo.

Odnośnik do komentarza

Proponując spłatę od produktu z najniższą kwotą. I to niestety jest dla mnie klops. Powiedzmy, że w lipcu dam radę, może też w sierpniu, ale dalej nie wiem. Co w takiej sytuacji? Czy spłata 1700 zł przez dwa miesiąca i jakiś wniosek o niższą ratę? Co Pan radzi? Pierwotnie zaproponowałam 900 zł, powiedzmy, że 1300 zł też dałabym radę, ale 1700 zł to zdecydowanie za dużo.

 

Poczekaj poczekaj. Średnio negocjacje z wierzycielami, które prowadzę trwają po 3 miesiące. Są takie które trwają po 6 miesięcy, a i takie które rok. Chcesz mi powiedzieć, że temat uważasz za zamknięty po jednym telefonie? Napisz kolejny wniosek, dokładnie uzasadnij go, rozpisz swoje zadłużenia, opisz swoją sytuację życiową i zaproponuj np 1000 zł miesięcznie. Do tego przedstaw zaświadczenie o dochodach, że za chwilę będziesz na zasiłku, że jesteś w ciąży itd itd. Wypisz wszystko co Ci po głowie chodzi... Musisz możliwie najbardziej zniechęcić Bank do egzekucji.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Podobne

    • Mam wypowiedziane dwa kredyty i kartę.

      Witam moja sprawa wygląda tak mam dwa kredyty wypowiedzenie umowy i kartę kredytową łącznie ok 180.000..Dostalem pismo z banku przedsądowe wezwanie do zapłaty termin mamdo 10.03 na wpłatę druga sprawa wygląda podobnie...proszę mi powiedzieć ile czasu po mam od założenia sprawy w sądzie do komornika..Czy są jakieś instytucję które pomagają w spłacie...

      w Dla zadłużonych

    • Mam kilka kart kredytowych, które zostały wypowiedziane.

      Czesc. Potrzebuje porady. Mam kilka kart kredytowych, które zostały niestety wypowiedziane i na w miarę korzystnych warunkach spłacam raty w firmach windykacyjnych. Nie zmienia to jednak faktu że całość rat jest dla mnie wciąż za duża i zastanawiam się czy są firmy które są w  stanie udzielić pożyczki na korzystnych warunkach pomimo iż widnieje w BIK ? Chciałabym choć trochę zmniejszyć te raty, połączyć w całość  i szukam jakiegoś rozwiązania, będę wdzięczna za odpowiedzi. Dług łączny w

      w Dla zadłużonych


×
×
  • Dodaj nową pozycję...