Tara Opublikowano 15 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 Czy ktoś restrukturyzował kredyt w banku BPH? Potrzebuję pomocy bo nie wiem za co się zabrać, pisać pismo? dzwonić? odwiedzić placówkę banku? Nie mam już za co spłacać rat, a nie chcę dopuścić do opóźnień. Odnośnik do komentarza
elka2401 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2010 Najlepiej napisać ja dogadałam się ustnie i teraz mam złą sytuację. U mnie w BIK dalej było pisane zadłużenie i opóźnienia w spłacie choć kredyt spłacałam według ich wyznaczonego harmonogramu restrukturyzacji. Proponuję pisać bo dogadać się na pewno można. Odnośnik do komentarza
Tara Opublikowano 16 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 W sumie to planowałam zadzwonić w pisaniu pism cienka jestem,a i takie pisemko może gdzieś im zaginąć. Wiem że do placówki nie ma co iść, byłam w styczniu i nawet nie wspomnieli że jest takie coś jak restrukturyzacja. Odnośnik do komentarza
deirka Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Do banku BPH najlepiej napisać, nie radzę dzwonić, bo zawsze odkręcą kota ogonem i trudno im to udowodnić. Mnie nieźle nabrali, było tak, że jednego dnia zadzwonił ktoś od nich, umówiłam się na spłatę, a zaraz następnego dnia zadzwonił ktoś inny i tak przekręcił tamtą rozmowę, że okazało się, że miałam wpłacić tydzień temu. A w związku z tym, że nie wpłaciłam, muszą mi nałożyć jakąś karę. Moje telefony do nich też nic nie pomagały. Ciekawa sprawa, zawsze odradzają pisanie, rzekomo pism tych nikt nie czyta i nie odpowiada. A jednak to jest nieprawda, trzeba wysyłać polecone, kserokopię zawsze zostawić u siebie. Przez telefon nie ma możliwości dogadania się z nimi... chyba, że macie dużo pieniędzy na wpłatę, która ich będzie satysfakcjonowała. Pamiętajcie, windykatorzy którzy dzwonią są też na prowizjach, a więc praca ich polega na takim podejściu do dłużnika, aby go przestraszyć, zgnębić, że dłużnik w końcu okradnie kogoś i wpłaci wyżsżą kwotę. Wówczas taki windykator jest niezbędny dla banku Odnośnik do komentarza
zimorodek Opublikowano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2011 Witam wszystkich którzy mają problemy z BPH.Banda jakich mało,ale nic dziwnego muszą po przejęciu dawnego GM Bank opłacić wszystkich pracowników,a jest ich nie mało.Z działem windykacji rozmawiam rano umawiam się na konkretny dzień ,a po 2-3 godzinach telefon od nich że nikt nie rozmawiał ze mną.No każdy chce zarobić.Co do restrukturyzacji to nie tylko nie informują o tym tylko w pierwszej kolejności zakładają że można by tak prolongatę kredytu.Jak masz opóźnienie w spłacie -zapomnij o prolongacie.I wpadamy w błędne koło.W oddziałach nikt nie ma czasu dla nas potrafią tylko krzyczeć i machać papierami.Na wysłane pismo o restrukturyzację kredytu czekam już od 4 tygodni{list polecony} Jaki mają czas to czort ich wie,Ale że banda to ja wiem.I nic na gębę nie załatwiać bo mimo że rozmowy mają ponoć być nagrywane dziwnym trafem tylko te od nas gdzieś giną.Pozdrawiam was ciepło. Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2011 Witam wszystkich którzy mają problemy z BPH.Banda jakich mało,ale nic dziwnego muszą po przejęciu dawnego GM Bank opłacić wszystkich pracowników,a jest ich nie mało.Z działem windykacji rozmawiam rano umawiam się na konkretny dzień ,a po 2-3 godzinach telefon od nich że nikt nie rozmawiał ze mną.No każdy chce zarobić.Co do restrukturyzacji to nie tylko nie informują o tym tylko w pierwszej kolejności zakładają że można by tak prolongatę kredytu.Jak masz opóźnienie w spłacie -zapomnij o prolongacie.I wpadamy w błędne koło.W oddziałach nikt nie ma czasu dla nas potrafią tylko krzyczeć i machać papierami.Na wysłane pismo o restrukturyzację kredytu czekam już od 4 tygodni{list polecony} Jaki mają czas to czort ich wie,Ale że banda to ja wiem.I nic na gębę nie załatwiać bo mimo że rozmowy mają ponoć być nagrywane dziwnym trafem tylko te od nas gdzieś giną.Pozdrawiam was ciepło. Problem w tym że bank nie musi odpowiadać na wniosek klienta, natomiast w dobrym tonie jest to zrobić. I wiele banków tak robi. Natomiast jeśli chodzi o BPH to nie tak dawno jedna z moich klientek otrzymała odpowiedź od banku po mniej więcej 14 dniach. Wniosek który pisałem otrzymał akceptację Działu Windykacji i Restrukturyzacji. pewnie niebawem klienkta podpiszę aneks do umowy. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.