KOMORNIK - widmo klęski czy też człowiek?

[marlenka]

Dokładnie tak.

Ale czy można to wykorzystać w mojej sprawie?

Firma która zajmowała się negocjacjami dla mnie (o czym Panu pisałam na pv) nic dzięki temu nie uzskała niestety...

[lukaszb]

Dokładnie tak.

Ale czy można to wykorzystać w mojej sprawie?

Firma która zajmowała się negocjacjami dla mnie (o czym Panu pisałam na pv) nic dzięki temu nie uzskała niestety...

Niestety w Pani przypadku niczego nie można zrobić. Jeśli ktoś twierdzi inaczej życzę szczęścia... Ewentualnie jeśli wierzyciel wyrazi zgodę jest szansa na polubowną spłatę zadłużenia. Innej drogi nie ma.

 

Szkoda, że nie zgłosiła się Pani do mnie 2 miesiące temu..

[marlenka]

Nawet Pan nie wie jak ja tego żałuję...

Niestety człowiek mądry po szkodzie.

 

A czy na obecnym etapie jest Pan w stanie podjąć sie jeszcze negocjacji w moim imieniu? Czy to już raczej sprawa pzregrana.

Przypomnę, że chodzi o Meritum Bank...

[lukaszb]

Mogę spróbować - prześlę Pani pytania i proszę mi odpowiedzieć na pytania drogą mailową (będzie podany adres email).

[marlenka]

Dobrze, będę czekać na emaila od Pana.

[lukaszb]

Dobrze, będę czekać na emaila od Pana.

Wysłałem. Umówmy się tak - prosze mi odpowiedzieć na pytania, po zapoznaniu się z ich treścią postaram się zaproponować jakiś plan działania. Chciałbym też na mocy pełnonmconictwa przedzwonić do banku i porozmawiać... Wtedy zadecydujemy co dalej. Proszę pisać na wskazany email.

[marlenka]

Już Panu wysłałam emaila... Przesłałam już całą naszą wcześniejszą korenspondencję. Dziękuję Pan za pomoc i rady...

[gosia1894]

witam mam pytanie czy komornik zabierze mi też ze sprzedaży akcji

[agata9]

No i po rozmowie.

Komornik powiedział, że nie ma podstawy prawnej która by mu pozowliła podpisywać umowy o dobrowolnej spłacie.

Powiedział, że może anulować zajęcie egzekucyjne tylko na wniosek wierzyciela. I na tym zakończyła sie rozmowa. Był miły i uprzejmy, ale powiedział że o niczym takim nie słyszał jak umowy o dobrowolne wpłaty i on chce spać spokojnie i nei martwic się że złamał dla mnie prawo...

No i że nic nie zrobię, tylko mogę próbować dopgadać się w wierzycielem...

Dogadać się z komornikiem oczywiście można, ale w określonych warunkach. To nie jest tak, że komornik ma do wyboru albo / albo. Jeśli egzekucja trwa w najlepsze i kwota miesięcznie jest potrącana wg ustaleń z wierzycielem komornik nie zejdzie z zajęcia. Najlepiej w twojej sytuacji rozmawiać z wierzycielem i próbować podpisać ugodę o dorbowolnych spłatach w zamian za zaniechanie przez wierzyciela egzekucji. Wtedy komornika też nie będzie.

a co robić jeśli bank niechce sie dogadać ,w żaden sposób ,jeśli były wplaty systematycznie po 300zł , aon chce 450zł , albo żąda 4000tys przy kwocie kredytu 9500zł ,przez 3lata sumienne wpłacałam raty ,,idalej mam do splaty tyle samo , aza tydzień odsetki urosły do kwoty 1300zł ,jest to możliwe

[holter]

Jak sie nie myle to zrobił to na podstawie art.91 KP ale nie jestem pewna. Natomiast w PIP powiedziano mi że bank "źle" ten zapis interpretuje, bo bez BTE nei ma prawa prosić o potrącenia...

 

Marlenko po rozmowie z Prokuratorem w sprawie o której pisaliśmy na PW dowiedziałem się, że zapis w umowie na który powołuje się bank jest dorozumieniem wyrażenia zgody zatem jest sprzeczny z prawem i nie może stanowić podstawy do jakichkolwiek roszczeń wobec pracodawcy/pracownika. PIP ma całkowitą rację o nadinterpretacji zapisu art 91 KP potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z 19 sierpnia 1999 r., (I PKN 206/99; OSNAPiUS 2000/23 poz. 853), który mówi, że pracodawca wypłacając pracownikowi część należnego mu wynagrodzenia i przekazując je dobrowolnie osobie trzeciej (np bankowi) w tym celu, by pracownik uzyskał pewną korzyść, polegającą na zmniejszeniu swego zobowiązania pieniężnego łamie ustawowy zakaz. W istocie rzeczy dokonanie takiego potrącenia oznaczałoby zakwestionowanie zasadniczych instytucji ochrony wynagrodzenia za pracę, w szczególności skierowanego do pracodawcy zakazu dokonywania potrąceń z wynagrodzenia za pracę z wyjątkiem ściśle określonych należności (art. 87 i art. 91 k.p).

[marlenka]

Witam ponownie,

Dziękuję za informację. Rozumiem, ze zadziałał Pan tak jak to Pan pisał na PW. Jesli Pan może to napisałby mi Pan na PW jakie to ma konsekwencje względem banku? Czy Bank wysyłając takie pismo do mojego pracodawcy złamał prawo?

Będę bardzo wdzieczna za pomoc, bo mam już komornika. Bank był bardzo odporny na negocjacje i ugody...

 

Czekam na informacje od Pana za które będę niewymownie wdzięczna...