Skocz do zawartości

KOMORNIK - widmo klęski czy też człowiek?


marlenka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy z komornikiem da się podpsiać dobrowolne spłaty? czy komuś się to udało i jak do tego doszło?

 

Może osoby którym sie to udało opisza tu swój przypadek. Wchodze na to forum często z wiadomych przyczyn - zresztą jak wszyscy chyba tutaj.

Wiele z nas ma już komornika, wielu osobom on grozi i jego widmo jest coraz bliższe.

 

Może uda się tu zebrać wskazówki jak z nim rozmawiać (komornikiem) aby doprowadzić do podpisania dobrowolnych spłat aby nie zajął konta z pensją? Czekam na wasze wpisy i sugestie.

Może akurat uda sie komuś swoim doswiadczeniem pomóc.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Wielka szkoda, bo myślę że wiele osób mogłoby skorzystać z wiedzy osób, które już to nieszczęście spotkało. Przecież to forum jest też po to aby sobie pomagać - choćby wymianą doświadczeń.

Odnośnik do komentarza
Tu sami szczesliwcy nikt nam poradzić nie chce a trzeba sie duchowo przygotować!!!

 

a to dziwne bo pisałem o tym wiele razy , może warto poszukać ?? :wink:

 

art. 803

Tytuł wykonawczy stanowi podstawę do prowadzenia egzekucji o całe objęte nim roszczenie i ze wszystkich części majątku dłużnika, chyba że z treści tytułu wynika co innego.

Odnośnik do komentarza

witam

Powiem krótko, można dogadać się z komornikiem. Należy mu tylko powiedzieć szczerze i podpisać z nim umowę o dobrowolna spłatę zadłużenia . Poda wam jakimi kwotami musicie regulować. Krótko mówiąc zależy to tylko i wyłącznie od komornika przecież to też człowiek.

Wiem co człowiek czuje w takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Witam,

Czy z komornikiem da się podpsiać dobrowolne spłaty? czy komuś się to udało i jak do tego doszło?

 

Może osoby którym sie to udało opisza tu swój przypadek. Wchodze na to forum często z wiadomych przyczyn - zresztą jak wszyscy chyba tutaj.

Wiele z nas ma już komornika, wielu osobom on grozi i jego widmo jest coraz bliższe.

 

Może uda się tu zebrać wskazówki jak z nim rozmawiać (komornikiem) aby doprowadzić do podpisania dobrowolnych spłat aby nie zajął konta z pensją? Czekam na wasze wpisy i sugestie.

Może akurat uda sie komuś swoim doswiadczeniem pomóc.

 

 

Komornik to też człowiek ;-) duże jest zadłużenie?

Odnośnik do komentarza
Zadłużenie 12 500 PLN może niewielkie ale dla mnie to góra nie do przeskoczenia, a bank skutecznie nie chce zgodzić się na ugodę...

 

a próbowałaś rozmawiać z komornikiem? czy masz juz zajęty rachunek?

Odnośnik do komentarza

Przykład nr 1.

 

Dług 60.000, bank nie chce podpisac żadnej sensownej ugody, komornik wysłal pismo o zajęciu wypłaty do pracodawcy. Po wizycie i szczerej rozmowie klient dostał od ręki odwołanie zajęcia wyplaty, uzgodniono niższe wpłaty dobrowolne.

 

Przypadek nr 2.

Dług 3.000, bez wezwania klienta, komornik zajął wypłatę, skierowal pismo do Urzędu Skarbowego o zajęcie zwrotu podatku z rozliczenia rocznego. Ponieważ klient zmienił pracę, komornik zgodził sie nie zajmować wypłaty w nowym miejscu. Uzgodniono wpłaty dobrowolne.

 

Tak więc widać, że da się dogadać.

Odnośnik do komentarza

Wielokrotnie udało mi się dogadać z komornikiem w imieniu Klienta. Komornicy to z reguły normalni i uczciwi ludzie z którymi można się porozumieć. Takich przypadków było pewnie z kilkadziesiąt przez ostatnie lata jak trudnię się wyciąganiem ludzi z długów.

Odnośnik do komentarza

To dobrze, że i z komornikiem są szanse na ugodę. Wiem, że koszty komornicze to około 15% od kwoty zadłużenia. Więc pewnie wyjdzie mi to samo co uzyskanie nowego kredytu, a jeśli byłabym w stanie płacić nową ratę, to mogę płacić dobrowolne wpłaty komornikowi.

W moim przypadku nowy kredyt nie wchodzi w grę, bo mam ponad 120 dni opóźnienia. Mam dochody 1808 zł netto, ale nie sądzę aby nowy kredyt był dobrym pomysłem... Lepiej płacić sumiennie komornika aby nie zajął wynagrodzenia i wreszcie pozbyc się długu.

Odnośnik do komentarza
To dobrze, że i z komornikiem są szanse na ugodę. Wiem, że koszty komornicze to około 15% od kwoty zadłużenia. Więc pewnie wyjdzie mi to samo co uzyskanie nowego kredytu, a jeśli byłabym w stanie płacić nową ratę, to mogę płacić dobrowolne wpłaty komornikowi.

W moim przypadku nowy kredyt nie wchodzi w grę, bo mam ponad 120 dni opóźnienia. Mam dochody 1808 zł netto, ale nie sądzę aby nowy kredyt był dobrym pomysłem... Lepiej płacić sumiennie komornika aby nie zajął wynagrodzenia i wreszcie pozbyc się długu.

 

Powiem ci tak mam znajomych komorników i powiem ci to jest wiadro bez dna. Płacisz i płacisz i niema końca ale jak coś możesz podejść np. skoku Silesia to cię nic nie kosztuje a nóż się uda, albo możemy też to zrobić przez telefon i sprawdzimy czy jest szansa.

Odnośnik do komentarza

Próbowałam, nie mam poręczyciela ani nieruchomości i mimo iż byłam ich dbrym klientem, to się nie da.

A podsumowując:

12 500 PLN mojego zadłużenia + 15% kosztów komorniczych - zaokrąglę 2000 PLN to daje 14 500 PLN. Dobrowolne wplaty po 500 zł to daje 29 miesięcy czyli nieco ponad 2 lata.

Chyba, że ja coś źle myślę i liczę - to proszę mnie poprawić.

Więc zakładając optymistycznie gdyby komornik się zgodził na takie wpłaty, to mogę je płacić i jeszcze jakoś żyć, a po ponad 2 latach jestem bez długu.

Odnośnik do komentarza

Źle liczysz (bo 15% jest w skali roku od kwoty pozostałego kapitału do spłaty + koszta sądowe + koszta komornicze)... Może lepiej próbować jeszcze w Sądzie walczyć o ugodę z Bankiem?

 

Wyjdzie znacznie więcej, ten dług po 500 zł będziesz spłacać ok 3 - 4 lat.

Odnośnik do komentarza

A co w przypadku kiedy komornik na tą chwile wie tylko o dochodach z emerytury a nie wie o działalności. idąc do komornika po ugodę muszę mu powiedzieć o DG i dochodach. Obawiam się, że nie będzie chciał słuchać i zajmie wszystko co się da.

Odnośnik do komentarza
A co w przypadku kiedy komornik na tą chwile wie tylko o dochodach z emerytury a nie wie o działalności. idąc do komornika po ugodę muszę mu powiedzieć o DG i dochodach. Obawiam się, że nie będzie chciał słuchać i zajmie wszystko co się da.

Pewnie to tylko kwestia czasu jak się dowie o dg. Choćby z US. Ja bym mimo wszystko mówił prawdę.

Odnośnik do komentarza

Gdyby chciał dowiedziałby się już dawno. Nie wysilił się wystarczy mu tylko emerytura. Jeśli nie wyjdzie mi ze spłatą zobowiązań do końca miesiąca to będę musiał pójść i spróbować się porozumieć.

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za wyjaśnienie, czyli koszty komornicze to około 15% rocznie od kwoty zadłużenia jakie pozostało do spłaty.

A czy można zrobić tak, że zakładając że KOMORNIK zgodzi sie na dobrowolne spłaty po 500 zł to prócz tego płacić również w miarę możliwości dodatkowe kwoty na konto kredytu? wtedy dług szybciej zmaleje, a koszty komornicze też powinny zmaleć.

Oczywiście zakładam, że jakieś jeszcze dodatkowe kwoty będą mozliwe do wpłaty...

Odnośnik do komentarza

Witam,

 

jest to znakomite rozwiązanie, proponuję jednakże zaproponowanie kwoty, którą potrącać będzie komornik + będziesz wpłacać na konto kredytu - Bankowi, że dobrowolnie będziesz spłacać ten kredyt. Niech zawieszą postępowanie egzekucyjne (nie umarzają, ale zawieszą) i wykaż że dzięki temu więcej pieniędzy dostaną.

 

Jeśli nie pójdą na to, to:

a) z komornikiem dogadaj się na dowolną kwotę np. 500 zł

b) przez 3 miesiące niech Komornik bierze tą kwotę i im przekazuje część

c) po 3 miesiącach znowu zaproponuj dobrowolną spłatę

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za podpowiedź. Jeśli komornik zgodzi sie na podpisanie u niego dobrowolnych spłat, to zorbię tak jak radziłeś.

Niestety Bank nie chce zgodzić się na ugodę inną niz on sam proponuje, tj. 20% wplaty od calego zadłużenia, a to daje bagatela 2500 PLN co jest dla mnie niewykonalne. Dopiero po tej wpłacie rozłoży resztę długu na 11 rat...

Nie jestem w stanie sprostać temu i czekam już na komornika.

Jesli on okaże się ludzki i zgodzi się na dobrowolne splaty, to po 3 miesiącach znów napiszę pismo do banku.

Bardzo dziękuje za cenne wskazówki. Mam tylko nadzieję, że Komornik okaże się skory do ugody.

Odnośnik do komentarza

No nie sądzę abym miała sie czym przed nim unosić. Chcę dokąłdnie opowiedzieć mu swoją sytuację, przedstawić moje warunki zycia i poprosić o dobrowolne wpłaty, bo jesli zajmie mi pensję to na życie zostanie mi 907 zł, którego zająć mi nie może, gdzie przy czynszu za mieszkanie 600 zł + media (jakieś 200 zł/miesięcznie) nie starczy mi na placenie drugiego kredytu 258 zł co doprowadzi do kolejnego długu u komornika...

Wiec w skrytości ducha liczę, że zgodzi sie na dobrowolne spłaty.

Odnośnik do komentarza

Jak juz będe po rozmowie chętnie podziele się doświadczeniem. Może w ten sposób komuś uda się pomóc.

A ja nadal czekam na wpisy od osób które maja doświadczenie z komornikiem. Warto poczytać o przejściach innych i wyciągnać z nich jakąś naukę.

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Podobne

    • Zbliżający sie komornik i widmo długów.

      Witam, Potrzebuje pomocy fachowej osób które wiedzą i pokierują mnie co dalej z tym fantem Otóż moja mama jest od 2 lat zadłużona, były to chwilówki  zwykle jak i ratalne, przez większość czasu z chwilowkami ratalnymi nie było problemów jednak kłopoty finansowe zmusiły ją by zaprzestać je spłacać Wcześniej spłacała większy kredyt który jest już praktycznie w całości spłacony i chciała by się wziąć za te chwilowki Napisze po kolei na jakim etapie i ile jest do spłaty smartney

      w Komornik, windykacja


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK