Skocz do zawartości

Problem z płatnościami rat kredytów - jak z tego wyjść.


mile

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak większość na tym forum mam problem z płatnościami rat kredytów. Kredytów jest naprawdę sporo a zaciągałem je ponieważ prowadzę działalność - transport od 2007r. Płatności w transporcie wyglądają tak że wyjeżdzam w trasę na 3 tyg po UE po powrocie wysyłam faktury oraz listy przewozowe do spedycji. Gdy te dokumenty dotrą do spedycji ta ma 60 dni na zapłacenie faktur, czyli potrzebuję na 60 dni ostrej jazdy tzn paliwo, promy , autostrady ( na dzień dzisiejszy ok 40 tys). Moim błędem bylo że nie zaciągnąłem jednego kredytu na pow. 50tyś tylko po kilka tyś 5 - 10. Wydałem te pieniądze na paliwo ale było ich za mało aby ruszyć znowu więc czekałem aż spłyną środki z faktur (samochód stał - brak srodków). Gdy po 20 telefonach i 3tyg po terminie środki spłynęły musiałem popłacić zaległości i żeby wyjechać - kolejny kredyt. W tej chwili mam 1800 ratę za samochód firmowy, 1250 za hipotekę. Jeden kredyt w SKOKu na 1100 oraz 2 kredyty raty w sumie 1700 zł jak doliczę telefony, księgową to wszystkich zobowiązań mam 8500 zł /mieś (!!). Ze stałych dochodów mam 4600 zł/ mieś. Jak by nie liczyć brakuje mi co mieś min 4 tyś zł. Jak coś zarobię to oczywiście oprócz zobowiązań ratalnych muszę zapłacić ZUS i skarbówkę tak że często miałem opóźnienia w płatnościach rat. Samochód zaczyna się psuć muszę zrobić żeby można było wyjechać czyli rata kredytu opóźniona i tak w kółko. W tej chwili 2 kredyty były zagrożone wypowiedzeniem Bank poszedł nam na rękę - rata była 600 zł teraz jest 1000 a po roku reszta w całości do spłaty. 2 kredyt PKO SA próbuję negocjować - rata była 600 zł teraz nie wiem jak to się zakończy (musiałem wpłacić 3 tyś i normalnie ratę ale coś mi się wydaje że ciężko będzie wrócic do dawnego poziomu ponieważ kancelaria Lexus chciała abym wpłacil 2 tyś a tyle nie mam). Po prostu się motam. Sytuacja w domu - pewnie wiecie jaka. Kolejnych kredytów nie dostanę bo BIK mnie trzyma. Jest jakiś sposób na wyjście z tej sytuacji ? Znowu oczywiście nie mam środków żeby wyjechać. Chciałbym się zatrudnić na dodatkowym etacie i jakoś dogadać z bankami ale jak się do tego zabrać. Z pozostawionych przez komornika środków na życie tez mógłbym coś zapłacić. W tej chwili nie mogę złapać oddechu a pętla się już dość mocno zaciska. Dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

ale to nie rozwiaze Twoich problemów - chociaz długi nie będa narastać tak szybko. To chyba jedyne rozwiazanie na chwile obecna i tu popieram Alti22

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK