szwagierkolaska Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Witam, w temacie rozmawiania z komornikiem jestem nowy, dlatego chciałem Was zapytać o radę. sprawa wygląda tak: dostałem wezwanie do komornika celem złożenia wyjaśnień (chyba takie standardowe pisemko, że obowiązkowo muszę się stawić, grożenie dodatkowymi opłatami, wejściem do mieszkania itp). oczywiście wybieram się, ale najbliższy termin przyjęć interesantów to pojutrze. dług wobec wierzyciela wynosi trochę ponad 10 tys (+ koszty komornicze) wierzycielem jest wspólnota mieszkaniowa (niepłacony czynsz). jestem właścicielem mieszkania, nie posiadam innego majątku, oszczędności itp, oficjalnie też nie zarabiam, chwilowo nie jestem też nigdzie zameldowany (wymeldowałem się z poprzedniego miejsca zamieszkania a jeszcze nie zameldowałem się w nowym) czy w takiej sytuacji mogę podpisać z komornikiem jakąś umowę ugodową? chciałbym zapłacić 30-40% długu w ciągu kilku dni a resztę np. w ratach przez rok. czy oni się na coś takiego godzą? i czy warto próbować dogadać się z wierzycielem zamiast z komornikiem? na podobnej zasadzie spłaty. czy już za późno? z góry dziękuję za pomoc. Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 czy w takiej sytuacji mogę podpisać z komornikiem jakąś umowę ugodową? chciałbym zapłacić 30-40% długu w ciągu kilku dni a resztę np. w ratach przez rok. czy oni się na coś takiego godzą? i czy warto próbować dogadać się z wierzycielem zamiast z komornikiem? na podobnej zasadzie spłaty. czy już za późno? z góry dziękuję za pomoc. Komornika to zostaw w spokoju ;) Oczywiście jesli dług jest nie duży pewnie będziesz mógł się z nim dogadać, nie mniej swoje pierwsze kroki powineneś jak najszybciej skierować do Wspólnoty. Oni są dysponentem postępowania egzekucyjnego i z nimi musisz rozmawiać. Co z tego że dogadasz się z komornikiem jeśli ten dostanie wniosek od wierzyciela o zajęcie nieruchomości. Wtedy komornik będzie musiał to zrobić mimo Waszych ustaleń. Ogólnie Wspólnoty, Spółdzielnie mieszkaniowe dogadują się ze swoimi dłużnikami... Chyba nie powinno byc problemu. Warto też zaznaczyć że opcja dogadania się z wierzycielem jest dla Ciebie najtańsza. Odnośnik do komentarza
szwagierkolaska Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 tylko że w piśmie które dostałem jest napisane że muszę się stawić w tym terminie, inaczej kara finansowa, i dzwoniłem już żeby potwierdzić że będę... no cóż, tak czy inaczej muszę się najpierw stawić u komornika i zapytać jak można to załatwić.. Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 tylko że w piśmie które dostałem jest napisane że muszę się stawić w tym terminie, inaczej kara finansowa, i dzwoniłem już żeby potwierdzić że będę... no cóż, tak czy inaczej muszę się najpierw stawić u komornika i zapytać jak można to załatwić..Nigdzie nie napisałem że masz sobie komornika odpuścić. W tej chwili jesteś wzywany do złożenia wyjaśnień. Możesz równie dobrze napisać email - pewnie masz adres podany w lewym górnym rogu postanowienia, albo możesz zadzwonić, ale rozmawiać co do zasady staraj się z wierzycielem. To od niego wszystko zależy i to on jako wierzyciel może Ci rozłożyć dług. Nie powinno to być jakoś specjalnie trudne. Komornik natomiast wypyta Cię o Twój majątek i inne skarby które masz... Jak nic nie masz to mu powiedz że nic nie masz i tyle. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.