kwinto Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Witam, spotkała mnie w tym tygodniu niemiła niespodzianka, otrzymałem telefon o wypowiedzeniu umowy mojego kredytu i sądowym nakazie zapłaty, ale od początku. W lipcu 2014 roku zaciągnąłem kredyt w SMS KREDYT na okres 30 miesięcy. Po krótkim czasie otrzymałem list z informacją, że kredyt został przejęty, przepraszam jeżeli użyłem nie właściwego słowa, przez Fundusz EXUES DEBITUM i wszelkie sprawy dotyczące kredytu załatwiać już z wcześniej wspomnianym funduszem. Na początku roku przez problemy zdrowotne zalegałem z dwoma ratami, jednak po tym okresie zacząłem wpłacać pieniążki zgodnie z umową, mimo tego nie uregulowałem zaległej kwoty 1000 zł do tej pory, po prostu wpłacałem nadal pojedyncze raty. W tym tygodniu otrzymałem telefon od Kancelarii ? - Pani bardzo niewyraźnie podaje nazwę i zostałem poinformowany, że umowa kredytu została wypowiedziana a dnia 16 listopada został wydany sądowy nakaz zapłaty kwoty 12,000 zł, oczywiscie pieniążki należy wpłacić do 30 listopada. Z Mojej strony od razu pada pytanie dlaczego nie zostałem ANI razu poinformowany o zbliżającym się wypowiedzeniu umowy, nie otrzymałem ani jednego listu z kwotą zadłużenia, nie otrzymałem niczego. Po prostu do mnie zadzwoniono i przekazano informację o wypowiedzeniu umowy. Moje pytanie brzmi czy to zgodne z prawem, czy instytucje finansowe nie muszą informować swoich klientów w takich wypadkach ? Pani na pytanie o braku informacji odpowiedziała, że zostały do mnie wysyłane upomnienia, jednak kiedy wspomniałem, że nie otrzymałem nic i tak samo jak Ona ma prawo mi nie wierzyć tak samo ja nie wierzę Jej, że takie listy zostały do mnie wysłane usłyszałem odpowiedz, że najprawdopodobniej jest problem z moim adresem korespondencyjnym, choć na początku rozmowy oczywiście przy weryfikacji wszystko się zgadza. Moje pytania brzmią i proszę ludzi, którzy znają się w tej tematyce o pomoc. z Góry jestem wdzięczny. 1. Jak sprawa wygląda z nie otrzymaniem przeze mnie jakichkolwiek upomnień czy monitów , już nie wspominając o kontakcie telefonicznym. 2. Pani nakazuje wpłaty pierw wspomina o 12,000 zł teraz jednak mówi o 10,000 zł jeżeli pieniążki zostaną wpłacone do ostatniego, kiedy nie otrzymałem jakiegokolwiek potwierdzenia sądowego o nakazie spłaty a podobno takie zostało wydane 16 listopada. Co mnie bardzo zaskakuje, ponieważ dzisiaj mija już ponad 10 dni i już dawno powinienem takowy nakaz otrzymać. Obawiam się wpłacić tak wielkiej gotówki kiedy nie mam pewności, że całość zadłużenia zostanie spłacone a dług zostanie zamknięty całkowicie. Znamy polskie realia. Bardzo proszę o pomoc i ciepło pozdrawiam. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Jaką kwotę pożyczyłeś? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kwinto Opublikowano 27 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Kwota którą pożyczyłem to 5,000 zł. Rata wynosiła 500 zł, więc już spora część została spłacona. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
lukaszb Opublikowano 27 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2015 Kwota którą pożyczyłem to 5,000 zł. Rata wynosiła 500 zł, więc już spora kwota została spłacona. Pogięło ich. Nie gadaj z nimi, możesz ew poprosić o saldo zadłużenia z podziałem na kapitał / odsetki / koszty na piśmie i cierpliwie poczekaj na nakaz zapłaty. Oczywiście, że powinni Ci skutecznie wypowiedzieć umowę (nie zrobili tego), a kwotę to sobie cwaniaki wzięli totalnie z księżyca. Teraz szukają jelenia, może któryś zapłaci. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Krystyna1977 Opublikowano 28 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 Pania poproś o imie i nazwisko oraz nazwę firmy w imieniu ktorej dzwoni. Ja nigdy nie podaje swojego imienia nawet jesli dzwoniący sie nie przedstawi. Mówisz ze nie będziesz rozmawiał z anonimem i odkładasz słuchawkę. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kwinto Opublikowano 30 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2015 Dziękuję Łukaszb za pomoc ! Wczoraj odczytałem całą umowę zawartą jeszcze z SMS-em i jak wyraźnie jest napisane wypowiedzenie umowy może nastąpić po uprzednim pisemnym wezwaniu do zapłaty zaległych rat. Oczywiście niczego od nich nie otrzymałem. Kancelaria nosi nazwę Navi Lex, czego również się doszukałem w jednym z monitów na kwotę 1.70 zł z zeszłego roku, kiedy rata była spóźniona kilka dni. Czyli adres jak najbardziej prawidłowy, choć Pani wmawia, że widocznie mieli z tym problem skoro monity oraz wypowiedzenie umowy nie doszły. Całkowity koszt pożyczki wynosił prawie 14,000 zł z czego jak wspominałem ponad rok pożyczka była spłacana. Do tej pory nie otrzymałem jakiegokolwiek pisma z sądu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.