Skocz do zawartości

Windykacja - jaka strategia działa żeby to przetrwać?


Saga

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do czynienia z firmami windykacyjnymi, problem jest z tej serii że z niektórymi nie idzie się dogadać.

Np. słynny GetBack. Nie jestem w stanie jednorazowo spłacić całości, ani połowy, oni nie wnikają, dawaj kasę i już!

Odniosłam wrażenie, że może jedyne wyjście to wcale z nimi nie "negocjować" bo szkoda nerwów. Tym bardziej że negocjacje to nie są: cisną tylko bez końca i bez umiaru.

Co będzie w sytuacji jeśli mimo nacisków i żądań będę wpłacać tyle ile mogę? Czy to jest dobra strategia w takiej sytuacji?

Czy te firmy w przypadku spłat mniejszych niż by chcieli, ale jednak wpłat, mają obyczaj wnosić sprawę do sądu lub przekazywać do komornika?

 

W ubiegłym roku współpracowałam z windykacją na ich warunkach, tj. wpłacałam tyle co akurat wymagali i tak jak trzeba. Efekt mega żałosny: bo ja po tygodniu bez grosza przy duszy, cała wypłata rozdrapana, a windykatorzy dzwonili dalej...

 

Mam już za sobą etap uciekania, nie odbierania ich listów i zmianę numeru telefonu.

 

Obecnie muszę się skontaktować z trzema takimi firmami.

Po dotychczasowych doświadczeniach i znając już ich metody BOJĘ SIĘ, że znowu zacznie się znane piekło, dzwonienie, naciskanie, bezsensowne gadki.

I się zastanawiam... jak to ugryźć mądrze.

Może nie warto wtykać kija w mrowisko i ruszać wszystkich od razu?

Fakt że wszystkich nie zadowolę, nie ma szans. Tak w najlepszym razie każdy dostanie miesięcznie 50zł... i będą marudzić, cisnąć każdy żeby było szybciej i więcej, nie ważne jakie mam zasoby finansowe i jakie realia.

Czy może lepiej spłacać długi po kolei ale wtedy większymi ratami? Niektóre będą czekać, aczkolwiek poszczególne ogniwa tego łańcucha szybciej mi się wykruszą...

 

Nie wiem, zgłupiałam. Ratunku!

:concern:

Jakieś rady?? Doświadczenia??

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • lukaszb

    53

  • isia1

    48

  • Saga

    8

  • gadzio59

    5

Top użytkownicy w tym temacie

Z getBack nie idzie się dogadać. Po jakimś czasie wniosą pozew, albo nie wniosą. Sprawę można nierzadko wygrać. A przynajmniej - uczciwie wyliczyć.

Listy warto odbierać, chociażby aby mieć info czego i ile żądają. Które to windykacje cię męczą?

Odnośnik do komentarza
Z getBack nie idzie się dogadać. Po jakimś czasie wniosą pozew, albo nie wniosą. Sprawę można nierzadko wygrać. A przynajmniej - uczciwie wyliczyć.

 

Ja mam inne doświadczenia. Co najmniej kilka razy w miesiącu zawieram porozumienia z Get Back (obsługują różne fundusze) i nie dość że można się porozumieć, to jeszcze umarzają spore kwoty - nawet do 70% przy jednorazowej spłacie. Warunek jest jeden - trzeba uważać co się podpisuje, a po drugie przeliczyć wszystko bardzo bardzo dokładnie.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Co będzie w sytuacji jeśli mimo nacisków i żądań będę wpłacać tyle ile mogę? Czy to jest dobra strategia w takiej sytuacji?

Czy te firmy w przypadku spłat mniejszych niż by chcieli, ale jednak wpłat, mają obyczaj wnosić sprawę do sądu lub przekazywać do komornika?

 

Możesz opisać z czym dokładnie masz problem? Podać więcej szczegółów tych spraw? Na jakim są etapie? Get Back obsługuje sporo funduszy, których wierzytelności często (zwłaszcza w kontekście ostatnich uchwał SN) są przedawnione lub wątpliwe. Można tu skutecznie powalczyć w sądzie.

Odnośnik do komentarza

Getback ostatnio próbował ściągać to przez komornika, ale komornik postępowanie umorzył m.in. ze względu na brak majątku i zbieg egzekucji, na wynagrodzeniu za pracę już był inny, z ZUS.

Na początku grudnia sama się do nich odezwałam grzecznie, wyjaśniłam że na ten moment nie mam pracy (nie przedłużono mi umowy) ale mogę wpłacić 50zł i je wpłaciłam. Spokojem cieszyłam się przez kilka dni... zaraz był telefon o kolejne wpłaty, zaczęła się seria po dwa telefony dziennie. Aktualnie wydumali sobie że do 2 stycznia mam wpłacić 200zł.

 

Cóż, a na liście do kontaktu jest RKL, Kaczmarski i Taxat. Wszystkie trzy to chwilówki (małe na szczęście, maksymalna to 1200).

 

Znów mam pracę lecz startuje to w drugiej połowie stycznia. Będzie umowa o pracę. Komornik z ZUS-u od ręki zajmie wynagrodzenie, ale ok, zostanie najniższa krajowa... GetBacki i inne nic nie wskórają, raczej skończy się umorzeniami. Tak czy siak spłacać te biedy muszę i mam zamiar, aczkolwiek na pewno nie da się tego zrobić na ich warunkach.

I właśnie dlatego się zastanawiam jak w ogóle ten pasztet zacząć jeść. Czy jest sens ściągać sobie na głowę wszystkich od razu? Czy może nie ma innego wyjścia, ot co. Spodziewam się tutaj tego samego scenariusza co z GetBackiem, niech no tylko się "ujawnię". Wspomniane trzy póki co mają tylko maila i adres do korespondencji ale nie kontakt bezpośredni.

Odnośnik do komentarza

Ok, spróbujmy. :(

 

Getback to dług od sieci komórkowej. Na piśmie od komornika wierzycielem jest Altus Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Wierzytelności. Kwota 1074,65. Nakaz zapłaty był wydany przez E-sąd w czerwcu: kwota zadłużenia 583,77 + 300,03 koszty sprawy. Na nakazie mam zatem 884,07 - nie wiem czy to ważne, ale podaję co doliczyli.

 

RKL - chwilówka, sprawy w sądzie nie było. Wierzyciel Global Collection Management, według ostatnich danych: Kwota pożyczki: 1100,00 zł;

Kwota prowizji: 0,00 zł;

Kwota odsetek: 110,14 zł;

Kwota opłat windykacyjnych: 49,00

Do zapłaty: 1259,14 zł

 

 

Kaczmarski - chwilówka Vivus kwota 1100 zł, obecnie chcą około 1237.80zł. Postępowań żadnych nie było.

 

Aktualnie na e-sądzie mam sprawę od Obligo, chwilówka NetCredit. Wynosiła ona 900zł.

W aktach sprawy widzę kwotę 1252,28.

Sprawa ma status Zadekretowano - Nowa

Data wpływu 27/10/2016

To jest od nich już 3 sprawa, sąd odrzucał do tej pory...

 

No i Taxat - w mailach nie mam żadnych danych o co chodzi, poza tymi prośbami o kontakt. Myślałam że to od chwilówki, ale nie, wszystkie trzy wymieniłam powyżej, czwartej nie było...

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Przepraszam jeśli coś jest chaotyczne. Pogubienie moje jest też niezłe...

 

Aktualnie mam też na pewno na głowie niespłacony kredyt w Credit Agricole.

Postępowanie upominawcze jest, kwota na nakazie 3 410,99 PLN, w tym

kwotę 2 915,50 PLN

z odsetkami:umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od dnia 2016-07-28 do dnia zapłaty

kwotę 265,49 PLN

kwotę 230,00 PLN

 

 

Jest i drugi kredyt (Santander), to jest na etapie windykacji także jeszcze... - kwota 2282,46.

 

Nie wiem w ogole co należy robić, jak się ratować. Co płacić najpierw, czym się przejmować a co już po ptokach...

Odnośnik do komentarza

Czy w tej sprawie w której jest komornik nakaz zapłaty odebrałaś osobiście? Ile miesięcznie możesz przeznaczyć na spłatę? Wiesz, że przysługuje Ci zwrot składek ubezpieczeniowych (o ile były ubezpieczenia) w obu bankach? Także proporcjonalnie pomniejszonych prowizji (o ile były). Składki ubezpieczeniowe możesz wypłacić lub przeznaczyć na spłatę kredytu.

 

Na szczęście kwoty niewielkie, ale z doświadczenia wiem że można podziałać procesowo na oddalenie z Global Collection Management i Obligo. Zresztą w przypadku Obligo jak wniesiesz sprzeciw zapewne cofną pozew. Później będą Cię pozywać co jakiś czas. Jak ustanowisz pełnomocnika i zapłacą koszty wtedy przestaną.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie moje kwoty nie są duże, pikuś przy tym co tu widzę u innych. Dochód jednak też nie jest duży.

Będę miała umowę o pracę, więc 1450zł zostanie - komornik ZUS potrąci tylko dodatki (nocny, ew. premie).

Po uwzględnieniu zwykłych kosztów utrzymania, rachunków, wpłat do komornika numer 2. etc, etc... realnie można mówić o kwocie 200 złotych miesięcznie.

 

Nakaz z GetBack/Aluts (komornik dał umorzenie, obecnie windykują sami) nie było odbierane osobiście przeze mnie. Korespondencja kierowana na adres zameldowania gdzie nie przebywałam.

CreditAgricole ma świeży, już prawomocny nakaz z EPU (29/12), próba egzekucji pewnie niebawem.

 

Tak, podczytywałam forum, że nawet da się pomniejszyć kredytowy dług o ubezpieczenia. Na pewno były w tych umowach, co jak co ale to teraz standard.

 

W sumie nie wiem JAK ruszyć spłatę kilku długów, przy tych skromnych możliwościach. Każdy będzie chciał dostać jak najwięcej dla siebie, wszystkich nie zadowolę z kwotą 200 zł.

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie Panie Łukaszu... Czy w mojej sytuacji to będzie sensowne, żeby na razie zająć się pojedynczymi zobowiązaniami i tak wychodzić na prostą? Tzn. cos spłacam wszelkimi dostępnymi mi środkami, uwalniam się, biorę się za następny i tak do skutku?

Wszystkiego na raz nie ogarnę, szczególnie z dochodem i możliwościami jakie mam na dzień dzisiejszy.

Oczywiście rozumiem, że w takim wypadku ta reszta leży i pęcznieje. Mogą dojść koszty sądowe, komornika (który w moim przypadku sprawę raczej umorzy). Dług zostanie prędzej czy później odsprzedany. Czy będzie w perspektywie czasu szansa na ugody, spłatę bez odsetek?

Naturalnie oznacza to długofalowo różne negocjacje, tu bym korzystała każdorazowo z pomocy specjalistów takich jak Pan.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że tego Get Backa można ruszyć i spróbować powalczyć w sądzie choć bez wglądu w papiery ciężko wróżyć. Czy komornik wraz z zawiadomieniem o wszczęciu egzekucji doręczył Ci nakaz zapłaty? Powinien być na nim kod do akt sprawy. Ew załóż sobie konto w esądzie. Możesz ściągnąć dokumenty i podesłać je na mój email lukasz.bialkowski@gmail.com lub wrzucić ma forum?

 

W dwóch innych sprawach czekaj na nakazy zapłaty i niczego nie podpisuj, zwróć się do banków o zwroty składek i prowizji. Po zwrocie zacznij spłacac pierwszy bank do zera, drugi do zera itd itd.

Odnośnik do komentarza

Nie mam jeszcze wyroków sadowych, ale wpisy na forum wprowadzają zamęt,

1. Zbieg egzekucji komorniczych. Pierwszy komornik zostawia minimalna pensję.Pracodawca przelewa ja na konto.Drugi komornik zajmuje rachunek i zabiera te pieniądze. zostaje bez środków na życie i opłaty. Tak to działa?

Odnośnik do komentarza
Nie mam jeszcze wyroków sadowych, ale wpisy na forum wprowadzają zamęt,

1. Zbieg egzekucji komorniczych. Pierwszy komornik zostawia minimalna pensję.Pracodawca przelewa ja na konto.Drugi komornik zajmuje rachunek i zabiera te pieniądze. zostaje bez środków na życie i opłaty. Tak to działa?

 

Nie. Na rachunku jest tzw kwota wolna od zajęcia czyli te pieniądze nie zostaną zajęte.

Odnośnik do komentarza
Nie. Na rachunku jest tzw kwota wolna od zajęcia czyli te pieniądze nie zostaną zajęte.

Tzn,co miesiąc będę mogła dsponować tą kwotą (1500)? Na forum czytałam, że drugi komorniknzajal rachunek i kwotę wolna od zajęcia którąbprzrlal pracodawca.

Odnośnik do komentarza
Tzn,co miesiąc będę mogła dsponować tą kwotą (1500)? Na forum czytałam, że drugi komorniknzajal rachunek i kwotę wolna od zajęcia którąbprzrlal pracodawca.

 

Zmieniły się przepisy w zakresie kwoty wolnej na rachunku bankowym. Teraz przysługuje co miesiąc 1500 zł przez cały okres prowadzenia egzekucji.

Odnośnik do komentarza

Isia, poczytaj o kwotach wolnych od zajęcia, tak jak pisze Pan Łukasz aktualnie 1500 powinno zostać i kropka. Ok, też słyszę/czytam że w praktyce zdarza się, że gdzieś komornik zajmie niesłusznie, a to środki, a to ruchomość - nie, nie przepadło, po prostu trzeba wtedy sprawę odkręcać. Takie życie.

Jeśli masz problemy finansowe i komornika, dobre rozwiązanie to jednak konto na osobę trzecią (matkę, brata, ciotkę - kogokolwiek...) i tam niech idzie wypłata. Unikniesz stresu.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, nie chodziło mi o samą kwotę, ale o to, żeczytslam,iż długi komornik zajął rachunek, na który pracodawca przelał kwotę wolnaą od podatku, po potrąceniui i bank nie chciał wypłacić. Takiej sytuacji obawiam się. W takim m razie mogę prosić pracodawce, aby przelał resztę na córkę np? Mam jeszcze niewielkie sumy ż umowy o dzieło, około 350 zł,Starczy na "życie", bo te 1500 pójdzie na opłaty.Czy jak dostanę do ręki, albo ma konto córki, ochronie te pieniądze?

Odnośnik do komentarza
Dziękuję, nie chodziło mi o samą kwotę, ale o to, żeczytslam,iż długi komornik zajął rachunek, na który pracodawca przelał kwotę wolnaą od podatku, po potrąceniui i bank nie chciał wypłacić. Takiej sytuacji obawiam się. W takim m razie mogę prosić pracodawce, aby przelał resztę na córkę np? Mam jeszcze niewielkie sumy ż umowy o dzieło, około 350 zł,Starczy na "życie", bo te 1500 pójdzie na opłaty.Czy jak dostanę do ręki, albo ma konto córki, ochronie te pieniądze?

 

Wyżej wyjaśniłem tę kwestię choć to że zmieniły się przepisy nie oznacza jeszcze, że Twoje wynagrodzenie wypłacane na rachunek bankowy jest w 100% bezpieczne. Dlaczego? Ano choćby dlatego, że kwota wolna przysługuje co miesiąc. Jeżeli więc wypłacisz z rachunku 1500 zł a np dostaniesz kolejne wynagrodzenie wcześniej (często tak bywa przed świętami) to bank je przeleje na rachunek komornika. Wyjściem jest wniosek o ograniczenie zajęcia na rachunku do wpływającej kwoty po potrąceniu, albo wskazanie rachunku osoby trzeciej. Można też założyć sobie rachunek w jakimś małym banku spółdzielczym lub skok, choć i tak z czasem dojdzie do zajęcia.

 

Więcej nt temat znajdziesz tu -> http://www.forum-kredytowe.pl/f145/komornik-zajecie-rachunku-bankowego-81432.html

Odnośnik do komentarza

Tak, tylko konto dłużnika może być blokowane. Nie oznacza to wcale braku ściągania pieniędzy przez komornika - pracodawca będzie musiał odliczyć tyle ile musi. W przypadku umowy o pracę zostajesz z najniższą krajową (1459 zł), reszta powędruje na wskazane przez komornika konto.

Niestety mam złą wiadomość: tu już nikogo nie interesuje że to danemu dłużnikowi wystarczy tylko na rachunki. Powiedzą "proszę znaleźć lepiej płatną pracę, drugi etat, tańsze mieszkanie...".

Druga zła wiadomość: pieniądze z umowy o dzieło niestety są zajmowalne w całości.

Odnośnik do komentarza

Czy komornik, przy dużych dlugach zawsze zajmuje wypłatę i rachunek?I powtarzam pytanie, 350 z umowy o dzieło,jeśli trafi do ręki da sie uchronić?

Długi będę splacała do końca życia jeśli szybko nie znajdę pracy zdalnej, może lepiej dla rodziny, abym nie żyła. Wtedy nie prxyjmavspadku, to tylko pół małego mieszkania?

Odnośnik do komentarza
Czy komornik, przy dużych dlugach zawsze zajmuje wypłatę i rachunek?I powtarzam pytanie, 350 z umowy o dzieło,jeśli trafi do ręki da sie uchronić?

Długi będę splacała do końca życia jeśli szybko nie znajdę pracy zdalnej, może lepiej dla rodziny, abym nie żyła. Wtedy nie prxyjmavspadku, to tylko pół małego mieszkania?

 

Z jakiego składnika majątku dłużnika prowadzona jest egzekucja zależy od wniosku wierzyciela. Jeżeli wierzyciel będzie wnosił o egzekucję z wypłaty - komornik zajmie wypłatę, jeżeli z rachunku - rachunek itd itd. Jeżeli będzie umowa do tych 350 zł to na poziomie pracodawcy te środki zostaną zajęte. Sposób wypłaty jest bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Można też założyć sobie rachunek w jakimś małym banku spółdzielczym lub skok, choć i tak z czasem dojdzie do zajęcia.

W 99,5% przypadków komornik już nie szuka dalej, zzwłaszcza w SKOK lub bankach poza Ognivo

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Dziękuję, nie chodziło mi o samą kwotę, ale o to, żeczytslam,iż długi komornik zajął rachunek, na który pracodawca przelał kwotę wolnaą od podatku, po potrąceniui i bank nie chciał wypłacić.
Bank ma obowiązek wypłacić. Może jedynie być jakieś ograniczenie "logistyczne" np. że nie dasz rady zrobić przelewu, ale w okienku wypłacisz
Odnośnik do komentarza

Cos moge o tym napisac jak sie skonczyl takie nieszukanie. Zostalismy bez kasy na miesiac z niemowlakiem na rekach :(( Dobrze ze mialem spoko szefa. DAl zaliczke na przyszly miesisc. Chyba bysmy inaczej trawe jedli

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK