Skocz do zawartości

Wynajmuje tylko pokój. Co z komornikiem?


mnb517

Rekomendowane odpowiedzi

miał ktoś podobną sytuację? tyle sie słyszało, że ludziom giną rzeczy, bo komornik wchodzi.. ale jeśli go uprzedzę że wynajmuję tylko pokoj?

 

Jakie rzeczy ludziom giną? Komornik nie jest rabusiem tylko urzędnikiem prowadzącym egzekucję z ruchomości, które podlegają zajęciu na zasadach określonych przepisami prawa. Komornik oczywiście jeśli zechce może Cię odwiedzić gdziekolwiek mieszkasz, a i przy okazji zająć rzeczy które są w Twoim władaniu. Gdyby w ten sposób naruszył prawa osoby trzeciej (zajął coś co nie należy do dłużnika) osobie tej przysługuje powództwo przeciwegzekucyjne w terminie 30 dni.

Odnośnik do komentarza
oczywiscie to rozumiem, ale czy komornicy biorą pod uwagę to, że ludzie wynajmują stancję? mój jest tylko jeden pokoj, a pozostałych współlokatorow mijam tylko na korytarzu.

 

W jakim sensie biorą pod uwagę?

Odnośnik do komentarza
w przypadku wizyty, że ruchomości które są moje są tylko w moim pokoju. nie zamierzam przekombinować, chcę tylko oszczędzić wstydu przy współlokatorach.

 

Komornik może zająć rzeczy będące w Twoim władaniu. Jeśli zajmie rzeczy które nie należą do Ciebie osobie tej przysługiwać będzie powództwo przeciwegzekucyjne w terminie 30 dni.

Odnośnik do komentarza

Tu chyba bardziej chodzi o samą wizytę komornika na stancji i ukrycie jego wizyty przed współlokatorami :) Komornik jak przyjdzie to będzie się prawdopodobnie rozglądał i po korytarzu i po Twoim pokoju a nie zdziwiłbym się, żeby zajrzał i do pokoi współlokatorów celem sprawdzenia czy nie stoi tam Twój (przykładowo) telewizor (po prostu, wejdzie i zapyta się: "czyj to jest telewizor?").

 

To już lepiej dzwoń do komornika i się z nim ugadaj na wizytę jak nikogo nie będzie w mieszkaniu/domu. No a przede wszystkim może próbuj się z nim dogadać.

Odnośnik do komentarza

Mam lepsze rozwiązanie - nie wpuszczaj go. Przecież nie będzie mógł wejść do lokalu niebędącego własnością dłużnika.

Jako student nigdy nie podejmowałem wszelakiego rodzaju organów egzekucyjnych w mieszkaniu, które wynajmowałem z kolegami z roku.

A pod adresem widniejącym w dowodzie byłem wymeldowany. Było potwierdzenie stanu faktycznego z Urzędu Miasta i komór odbijał się od drzwi. Rodzice czasem zapraszali na kawę i pokazywali pismo o wymeldowaniu domownika.

Odnośnik do komentarza
Mam lepsze rozwiązanie - nie wpuszczaj go. Przecież nie będzie mógł wejść do lokalu niebędącego własnością dłużnika.

Jako student nigdy nie podejmowałem wszelakiego rodzaju organów egzekucyjnych w mieszkaniu, które wynajmowałem z kolegami z roku.

A pod adresem widniejącym w dowodzie byłem wymeldowany. Było potwierdzenie stanu faktycznego z Urzędu Miasta i komór odbijał się od drzwi. Rodzice czasem zapraszali na kawę i pokazywali pismo o wymeldowaniu domownika.

 

Niestety będzie mógł wejść nawet siłą i akt własności, czy meldunek nie mają tu żadnego znaczenia. Liczy się miejsce w którym zamieszkuje dłużnik.

Odnośnik do komentarza

Tak jak napisał kol lukaszb nie ma co się szarpać z komornikiem, nic to nie da, a można niepotrzebnie stracić sporo nerwów, zaprosić do pokoju, wytłumaczyć że to stancja i tyle, żaden "normalny" komornik nie będzie zawracał sobie d*py szukaniem jakiegoś tv po obcych pokojach, dla komorników zajęcie ruchomości, szczególnie średniej wartości to żaden interes, za ile sprzeda używane tv 32"" za 300-400 PLN, prowizja to 45-60 zł a strata czasu duża. Spisze protokół i zawinie się na pięcie i tyle. Obecnie dla komorników zajęcie ruchomości to bardziej forma przymuszenia do spłaty, zajmuje lodówkę, a "szczęśliwiec" już leci się dogadywać i przynosi kasę w zębach

Odnośnik do komentarza

A dzisiaj odwiedzi mnie chyba narwany komornik i zaklepał mi lodówkę wartą 600 zł, pralkę wartą 300 zł,i telewizor warty 1000 zł na wszystko mam fakturę ze to nie jest moje tylko mojej mamy i co dalej mam zrobić z tym fantem jeżeli to nie moje do kogo mam to zgłosić ze to nie moje a wiem ze mam 30 dni na to

Odnośnik do komentarza
A dzisiaj odwiedzi mnie chyba narwany komornik i zaklepał mi lodówkę wartą 600 zł, pralkę wartą 300 zł,i telewizor warty 1000 zł na wszystko mam fakturę ze to nie jest moje tylko mojej mamy i co dalej mam zrobić z tym fantem jeżeli to nie moje do kogo mam to zgłosić ze to nie moje a wiem ze mam 30 dni na to

 

W pierwszej kolejności niech Twoja mama wyśle do wierzyciela pismo, żeby ten złożył wniosek do komornika, a w nim zwolnił zajęte ruchomości należące do Twojej mamy. Dobrze jest załączyć protokół, który otrzymałeś oraz fakturę, która potwierdza, że te rzeczy należą do mamy. Możecie wyraźnie napisać, że w przypadku braku reakcji mama pozwie wierzyciela w powództwie przeciwegzekucyjnym - ma na to 30 dni. Powinno pomóc bo wiadomo, że jeśli jesteś w stanie udowodnić własność to w sądzie wierzyciel zwyczajnie by przegrał i poniósł przez to koszty.

 

Odpis pisma możesz złożyć do komornika.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
X  POBIERZ RAPORT BIK