Jak się skończyły Wasze sprawy?

[asiula891]

Przegladam forum i widze ze zazwyczaj na pytaniach posty sie koncza...

Piszecie ze jakas chwilowka jest w sadzie i tyle..

Opiszcie prosze swoja walke z chwilowkami... jak sie sprawy w sadzie potoczyły, udalo Wam sie wygrac ?

Sama mam zadłużenie w chwilowkach , poki co ugode udalo mivsie zawrzeć z filarum,alfakredyt i visset.

[Gość bars]

asiula891 wiesz to bardzo ciekawe bo tu się słysz tam się słyszy,że ktos tam wygrał takie tam bleble.A tak na prawdę malo kto piszę jak się sprawy zakończyły w sadzie ,przegraną ,czy wygraną.Ja już zaczynam wątpić czy ta walka z chwilówkami w sadzie ma sens

[Izab_31]

Ja miałam trzy sprawy w sądzie. Przegrałam z Extraportfelem. Sędzina nie uwzględniła częściowych spłat i przedłużeń. Składałam apelację, ale też została odrzucona. Razem z kosztami sądowymi mam do spłaty 5000. W czerwcu miałam sprawę z Kreos i chociaż spłaciłam kapitał z nawiązką, to i tak przegrałam. Składam apelację. W obu sprawach orzekała ta sama sędzina, dla której prowizja w kwocie 3000 zł to normalna rzecz. Przecież wiedziałam, co podpisuję!

W sprawie z Aasa udało się częściowo oddalić powództwo i miałam do spłaty grosze, ale tutaj sędzia wnikliwie przyjrzał się papierom.

Jestem srogo zawiedziona i boję się myśleć, co będzie z innymi sprawami.

[asiula891]

uuu wszystko przegrane?! A sama wnosilas apelacje?a chociaz udalo Ci sie wygrac cos? Maszbjeszcze inne chwilówki?

[Izab_31]

Przecież napisałam wszystko wyżej...

Mam mecenasa, który się tym zajmuje. Wszystkie chwilówki 30 dniowe spłaciłam wcześniej. Mam jeszcze kilka ratalnych.

[asiula891]

To Twoja historia nie napawa optymizmem... ja tez mam mecenasa i powiem Ci ze mnie zaskoczylas...

[Izab_31]

Nikt Ci nie da 100% gwarancji, że wygrasz. Zazwyczaj sąd odrzuca wszystkie chore opłaty typu prowizje, ubezpieczenia, itd. Ale nie zawsze tak jest. Widzisz, ja w SmsKredyt wzięłam 3000,spłaciłam 3150, a sąd przyklepał mi jeszcze 2700.

[asiula891]

To ja mam taka sama sytuacje z ferratum i super credit ale sprawy nie sa jeszcze w sądzie....

Nie mowiac o tych 30dniowych..

[lukaszb]

A ja dla przykładu powiem, że mam Klienta który na 12 spraw ma oddalonych w calości już 7. Pozostalo jeszcze 5 z czego 3 pojda na ugodę, 2 kolejne pójdą do sądu i zobaczymy jaki będzie efekt. Inny ma z 5 oddalonych w calosci. Niestety ale bardzo wiele zależy od sędziego. Jezeli sedzia przyklepuje jak leci to niestety trzeba sie później szarpac w apelacji, ale w SO pracują sędziowie którzy nieco inaczej na to patrzą. Aha, żebym został dobrze zrozumiany, mówimy o przypadkach gdzie pożyczki przywalają chore koszty. Bo jak ktoś nabrał pożyczek i uważa że w sądzie wszystko wygra to powinien raczej pójść do lekarza a nie szukać pomocy prawnej. Stąd poza procesami warto negocjować.

[asiula891]

A co Panie Łukaszu jak tak jak poprzedniczka w apelacji tez przegrana?...

Bezsensu to jest to powinno byc jakos regulowane a nie od widzi misie sedziego..

[Izab_31]

Wyrok apelacyjny jest od razu prawomocny,więc na drugi dzień mogą iść po klauzulę wykonalności i do komornika. I tutaj już nic nie zrobisz.

Tę jedną sprawę z Aasa prowadził inny sędzia i on odrzucił wszystkie chore koszty.

[lukaszb]

Bez trudy mogę wrzucić na forum z 500 - 600 wyroków gdzie udało się sprawy wygrać, ale czy udaje się wygrać wszystkie? Nie, w przypadku chorych kosztów powiedzmy 70-80% tak jak wyżej napisałem. Te nie "chore" natomiast nadają się na negocjacje i ja osobiście zawsze zachęcam do rozmów z wierzycielami bo często można w ten sposób wiele załatwić. A np z Profi Credit wygrałem już ok 70 spraw. Żadnej przegranej. W najgorszym wypadku Klient płacił to co pożyczył. We wszystkich tych gdzie spłacono kapitał powództwa były oddalane w całości.

[asiula891]

Rozumiem ale kolezanka pisze ze sędzina nie uznala zadnych wplywow na prZedłużenia a nie raz tutaj czytalam ze to jest niedozwolone i powinno pomniejszyć kapital...

[lukaszb]

Tak jak wyżej napisałem, bywa że sędzia orzeka inaczej, ale to powiedzmy 20 - 30% przypadków. Ogólnie w zakresie przedłużeń orzecznictwo jest dość jasne. Niektóre chwilówki same zwracają pieniądze z przedłużeń. Myślisz, że robią to z jakiego powodu? Dobrze wiedzą, że to pieniądze nienależne i nie chcą ryzykować procesu. A wiesz, że Vivus wycofał się z możliwości nieskończonego przedłużania? Teraz możesz maks raz przedłużyć. Później będą Ci robić tzw refinansowanie

[Izab_31]

Muszę spróbować odzyskać te pieniądze z przedłużeń.

[Milena45]

ja dzisiaj napisałam do VIVUS zwrot przedłużeń ok. 5000. Złożyłam tez do e-sądu trzy sprzeciwy w trzech nakazach zapłaty od SKOK - CZEKAM. Ciekawe co będzie. Boję się

[lukaszb]

ja dzisiaj napisałam do VIVUS zwrot przedłużeń ok. 5000. Złożyłam tez do e-sądu trzy sprzeciwy w trzech nakazach zapłaty od SKOK - CZEKAM. Ciekawe co będzie. Boję się

 

I co myślisz że sąd Ci to umorzy czy jak? Ze Skok należy próbować się porozumieć bo nie bardzo jest co kwestionować.

[Izab_31]

A jeśli ktoś zawierał umowy pożyczek przed 11.03.2016, to ma szansę na zwrot tych przedłużeń?

Ściągnęłam z bankowości elektronicznej potwierdzenia. Kwota przedłużeń jest powalająca.

[lukaszb]

A jeśli ktoś zawierał umowy pożyczek przed 11.03.2016, to ma szansę na zwrot tych przedłużeń?

Ściągnęłam z bankowości elektronicznej potwierdzenia. Kwota przedłużeń jest powalająca.

 

Oczywiście.

[lucjanbohme]

W obu sprawach orzekała ta sama sędzina, dla której prowizja w kwocie 3000 zł to normalna rzecz. Przecież wiedziałam, co podpisuję!

Też się z takimi osobnikami zetknąłem. Zupełnie jakby w ogóle nie czytali akt.

Bo jak ktoś nabrał pożyczek i uważa że w sądzie wszystko wygra to powinien raczej pójść do lekarza a nie szukać pomocy prawnej. Stąd poza procesami warto negocjować.

Tylko że co, kiedy normalnie negocjować się nie da? Za przykład posłuży tu moja znajoma. Wpadła w pętlę, chciała negocjować - ale propozycje ugód były dwa razy gorsze niż spłata poprzez komornika... Zaryzykowała czekając na sąd. Wygraliśmy wszystkie cztery sprawy. Pożyczyła łącznie 11 tys, do spłaty było 16 tys, ugody ratalne opiewały w "propozycjach" bodajże na 35 tys - w efekcie nie zapłaciła nic. Przegraliśmy trzy inne sprawy, ale tam to kwoty max 800 na sprawę.

[lukaszb]

Tylko że co, kiedy normalnie negocjować się nie da?

 

Zgadza się. Czasem kwoty, które padają są wręcz niepoważne więc co pozostaje? Sąd. Bo nic gorszego jak założenie nogi na nogę zrobić nie można.

[asiula891]

A mnie zastanawia cos innego .. dlaczego chwilówki krótkoterminowe nie chca isc na ugode ... przeciez ryzykują przegrana ... a dwa windykacja i komornik przeciez to raczej dluzej beda czekac na kase niz jakby chcieli ugodowo...

[magicsprint]

Czytam i nie wierzę - sprawdzam rachunek elektroniczny od 2014r. do 2017 przedłużałem w Vivus pożyczki.

Uzbierała się kwota 4500 zł . Od 3-4 miesięcy żadnych pożyczek u nich wszystko spłacone. Wystosować do nich pismo o zwrot ? czy po takim czasie mam szanse ? a może od razu uderzać do osoby , która się na tych sprawach zna i zaproponować 50% od odzyskanej kwoty ?

[lukaszb]

Czytam i nie wierzę - sprawdzam rachunek elektroniczny od 2014r. do 2017 przedłużałem w Vivus pożyczki.

Uzbierała się kwota 4500 zł . Od 3-4 miesięcy żadnych pożyczek u nich wszystko spłacone. Wystosować do nich pismo o zwrot ? czy po takim czasie mam szanse ? a może od razu uderzać do osoby , która się na tych sprawach zna i zaproponować 50% od odzyskanej kwoty ?

 

Oczywiście, ale od razu mówię że Vivus po dobroci raczej Ci nie zwróci. Dostaniesz odpowiedź na kilka strona A4 że Ci się nie należy zwrot i że oni mają rację. Ale nie ma się czym przejmować, należy pozywać o ile nie chcą po dobroci.

[Milena45]

Nie tyle co umorzy, ale kwoty w nakazach są kosmiczne i może próbować.