Skocz do zawartości

Młoda zadłużona.


Kama23

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodze sie banki splacac a lichwa czeka.

Ale w pierszej kolejnosci to chyba mieszkanie a potem kredyty

 

Dzięki, tylko czytałam że ta windykacja uciążliwa, zresztą pewnie jak każda, ale nie chce żeby mąż się denerwował , jest gwarantem.

Odnośnik do komentarza
Dobra, jesteś w tej w 0.01% na forum :) Brawo Ty, szkoda, że tylko nie napisałeś ile to Cię kosztowało wyrzeczeń i zasuwania na spłątę długów. Nie wiem ja czasami myślę, że jak tu się dłużnik pożali i napisze w jakiej jest sytuacji to otworzymy sejf z gotówką i mu podarujemy. Informuję tu nikt nie rozdaje kasy - trzeba samemu zasuwać na spłatę długów.

Co do drugiej części odpowiedzi - nie interesuje mnie, że dłużnik nie jest zadowolony z mojej odpowiedzi ma się natychmiast wziąć w garść i nie biadolić na forum - jaki to dłużnik pokrzywdzony i nieszczęśliwy przez los.

 

Bardzo duzo wyrzeczeń. 4 lata bez wakacji + branie roboty we wszystkie dni wolne, odmawianie sobie przyjemności. Ale widzę też plusy tego - ogarnąłem się życiowo, zdobyłem lepszą pracę z dość dobrymi zarobkami. Także w pewien sposób ta sytuacja ustawiła mnie do pionu :D

 

Tak czytajac te wypowiedzi to ludzie często oczekują pomocy ale nie przyjmują do wiadomości że będą musieli np. obniżyc na jakiś czas standard życia.

 

A może powinniśmy stworzyć taki fundusz pomocy. Ktos napiszę że ma problem i będziemy wysyłać hajsy. Grabien na skarbnika!

Odnośnik do komentarza
A może powinniśmy stworzyć taki fundusz pomocy. Ktos napiszę że ma problem i będziemy wysyłać hajsy. Grabien na skarbnika!

To zły pomysł, bo jak wiesz ja ich wszystkich od początku wysyłam do roboty niech sami zapierniczają - co sobie sami zgotowali. Jak będę skarbnikiem to nikt nie dostanie nawet złotówki chyba, że odda 5 - to się zastanowię.

Odnośnik do komentarza

Jak zaczniesz myslec to szybko to splacisz.Ja mam ponad18tys i samotnie wychowuje dziecko i nie becze tylko splacam. Jak nie masz zobowiazan to do pracy i w rok splacisz. Dlugi to zmiana życia i myślenia. Ja już nie wezme pożyczki zeby nie wiem co ;) .Oszczedzam na wszystkim co sie da i dzialam choć lekko nile jest. Dziecko mi zachorowalo i bardzo duzo poszlo na leki a bylo by na raty. No cóż. Powodzenia i myśl.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...