Skocz do zawartości

Młoda zadłużona.


Kama23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pisze w sprawie długów, które mam i nie wiem co mam zrobić. Mam 24 lata a mam zadłużenie jak nje wiem.

Brałam chwilowki później brałam jedna żeby spłacić

Druga, zaczęło się od tego jął straciłam prace i przeprowadziłam się do innego miasta. Ocenie pracuje od 3 miesięcy zarabiam 2100 na rękę plus dorywcze prace ale niestety nie wystarcza mi na życie spłacając wszystkie długi. Chciałabym wziął kredyt kosolidacyjny ale nie wiem cY mi znowu dadZa.

 

Vivus 4 tys

Ferratum 5 tys

Filarum tu głupia wzięłam na raty i muszę spłacić 13 tys ;/ rata po 560zl co kest dla mnie jednak za dużo.

Kredyt w PKO płace po 400 zł raty.

Na chwile obecna wszystkie chwilowki muszę spłacić za 10 dni../ i nie mam takiej kwoty.

Myślałam Żeby wziąć w PKO tam płaci się mniejsze raty ale nie wiem czy się Uda.

Jakaś rada ? Co mam robić, bo ost załamałam się totalnie, nie mam sił żyć i boje się ze wkopalam się w największe gowno w życiu :(

Odnośnik do komentarza

Mysle ,ze konsolidacja do zrobienia jak to co napisałaś to wszystkie twoje zobowiązania ? Ciekawe co tam w BiK-u

a jak sie nie uda to vivus,ferratum , filarum juz bym nie płacił poczytał forum ogarnął sie trochę i plan sobie ogarniesz. Ps. tylko nie kombinuj w panice i nie bierz kolejnej chwilówki!!!

Odnośnik do komentarza

Jesteś młoda i jak napisałaś zaSłużona, całe życie przed Tobą, jak tylko dalej się nie będziesz zadłużała wyjdziesz z tego. Zostawiasz sobie 600-700 złotych na przeżycie i spłacasz wszystko po kolei. Niestety długi wymagają ogromnych wyrzeczeń. Nie lamentuj tylko zacznij myśleć i działać.

Odnośnik do komentarza
Witam, pisze w sprawie długów, które mam i nie wiem co mam zrobić. Mam 24 lata a mam zadłużenie jak nje wiem.

Brałam chwilowki później brałam jedna żeby spłacić

Druga, zaczęło się od tego jął straciłam prace i przeprowadziłam się do innego miasta. Ocenie pracuje od 3 miesięcy zarabiam 2100 na rękę plus dorywcze prace ale niestety nie wystarcza mi na życie spłacając wszystkie długi. Chciałabym wziął kredyt kosolidacyjny ale nie wiem cY mi znowu dadZa.

 

Vivus 4 tys

Ferratum 5 tys

Filarum tu głupia wzięłam na raty i muszę spłacić 13 tys ;/ rata po 560zl co kest dla mnie jednak za dużo.

Kredyt w PKO płace po 400 zł raty.

Na chwile obecna wszystkie chwilowki muszę spłacić za 10 dni../ i nie mam takiej kwoty.

Myślałam Żeby wziąć w PKO tam płaci się mniejsze raty ale nie wiem czy się Uda.

Jakaś rada ? Co mam robić, bo ost załamałam się totalnie, nie mam sił żyć i boje się ze wkopalam się w największe gowno w życiu :(

 

Chciałabym mieć takie długi jak Ty... zamieńmy się :)

Nie lamentuj, płac ratę bankową te do filarum, płać tyle ile możesz ferratum, jak spłacisz Ferratum weź się za Vivus

98 % użytkowników tego forum chciałaby się zamienić z tobą na długi

Odnośnik do komentarza

Jeżeli to jest te całe zadłużenie "jak nie wiem", to to nie jest jakaś kolosalna kwota, nie przesadzaj!

Dziewczyno opanuj się i działaj bo Ty chyba długów nie widziałaś. A jak rata z Pko jest za duża to mogłaś się na nią nie godzić. Chyba nikt nie stał nad Tobą w banku z nożem w ręce i kazał podpisać dokumenty. Przecież widziałaś co podpisujesz, a teraz lament. Jeszcze mogę zrozumieć pożyczki, bo tam nigdy nie wiadomo jak wzrośnie zadłuzenie, ale w banku masz jasno napisane jaką ratę będziesz miała.

Coraz bardziej zadziwiają mnie ludzie i ich podejście...

Odnośnik do komentarza
Jeżeli to jest te całe zadłużenie "jak nie wiem", to to nie jest jakaś kolosalna kwota, nie przesadzaj!

Dziewczyno opanuj się i działaj. Coraz bardziej zadziwiają mnie ludzie i ich podejście.

 

Ona tak jest spanikowana, że napisała post i sobie poszła i tyle z jej myślenia i słuchania innych, bo po co ludzie napiszą a ona przyjdzie na gotowe.

Odnośnik do komentarza
Ona tak jest spanikowana, że napisała post i sobie poszła i tyle z jej myślenia i słuchania innych, bo po co ludzie napiszą a ona przyjdzie na gotowe.

 

Ja chyba muszę zrobić sobie przerwę od tego forum bo czasami zle na mnie wpływają niektóre posty ;) i ciśnienie mi się podnosi.

Odnośnik do komentarza
Ja chyba muszę zrobić sobie przerwę od tego forum bo czasami zle na mnie wpływają niektóre posty ;) i ciśnienie mi się podnosi.

 

Dokładnie - tak, mnie też tu już wysiada psychika, człowiek pisze czytajcie ludzie, a nie po co to taka trudna sztuka zrozumieć kilka słów, dzisiaj 18 postów tłumaczyłam, że trzeba podać adres w sprzeciwie do sądu.

Odnośnik do komentarza
Ona tak jest spanikowana, że napisała post i sobie poszła i tyle z jej myślenia i słuchania innych, bo po co ludzie napiszą a ona przyjdzie na gotowe.

 

No to chyba nie trafiłaś :) wydaje mi się, ze porównywanie każdego przypadku jest złe. Bo owszem, wiem, ze jedni maja dużo większe długi, niemniej dla jednego jednej kwita będzie załamująca dla drugiego nie. Zależy tez od zarobków. Dla mnie moje długi są przerażajace, bo oprócz nich muszę opłacić mieszkanie i się sama utrzymać, wiec mi z mojej wypłaty nie zostaje nic. A gdzie leki i lekarz? Bo na chwile obecna muszę olać lekarza, żeby spłacać swoje długi. Co do raty, za duża jest z ferratum bank- ale miałam nóż na gardle i musiałam ja wziąć inaczej zostałabym bez dachu nad głowa. Wiec naprawdę, darujcie sobie pluciem jadem. Bo noga mi się powinela w życiu i kredyty-chwilowki ratowały mi dupę. Żałuje teraz tego i pytam się ludzi,którzy mieli tak samo, żeby poradzili co robić.

 

Jakiś cZas temu spr bik i był ok. Generalnie nigdy nie spóźniłam się z ratami ani nic wiec to mnie pewnie ratowało. :(

Odnośnik do komentarza

A ja nie będę pisać - bo czemu mnie obrażasz?

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Jak jesteś taka mądra i wszystko wiedząca to sobie radź sama.

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Zapomniałam Ty jesteś zaSłużona.

Takim podejściem inni przez ciebie będą cierpieć - bo coraz mniej ludziom chce się pisać i doradzać i jak ktoś się zaloguje nowy - to nie będę zdziwiona, że nikt mu nie udzieli odpowiedzi bo po co!!

Odnośnik do komentarza
No to chyba nie trafiłaś :) wydaje mi się, ze porównywanie każdego przypadku jest złe. Bo owszem, wiem, ze jedni maja dużo większe długi, niemniej dla jednego jednej kwita będzie załamująca dla drugiego nie. Zależy tez od zarobków. Dla mnie moje długi są przerażajace, bo oprócz nich muszę opłacić mieszkanie i się sama utrzymać, wiec mi z mojej wypłaty nie zostaje nic. A gdzie leki i lekarz? Bo na chwile obecna muszę olać lekarza, żeby spłacać swoje długi. Co do raty, za duża jest z ferratum bank- ale miałam nóż na gardle i musiałam ja wziąć inaczej zostałabym bez dachu nad głowa. Wiec naprawdę, darujcie sobie pluciem jadem. Bo noga mi się powinela w życiu i kredyty-chwilowki ratowały mi dupę. Żałuje teraz tego i pytam się ludzi,którzy mieli tak samo, żeby poradzili co robić.

 

Jakiś cZas temu spr bik i był ok. Generalnie nigdy nie spóźniłam się z ratami ani nic wiec to mnie pewnie ratowało. :(

 

Przede wszystkim zdrowie jest ważniejsze od pieniędzy, więc nie olewasz lekarza, tylko olewasz chwilówki i parabanki. Kredyt w PKO spłacaj regularnie.

 

Wypisz też wszystkie chwilówki w schemacie:

 

wierzyciel - kwota wypłacona - kwota spłacona - wpłaty na przedłużenia - wpłaty na refinansowanie - kwota do spłaty łącznie - czy była cesja (tak / nie)

 

I kilka kolejnych pytań:

 

- czy miałaś przedłużenia (nie refinansowania) na wcześniejszych umowach na tych pożyczkach?

- czy miałaś jakieś kredyty bankowe spłacone przed czasem (np. innym kredytem konsolidacyjnym)?

- czy jakieś umowy kredytowe masz ubezpieczone?

- jakie masz dochody?

- ile miesięcznie możesz maksymalnie przeznaczyć na spłatę tych wszystkich zobowiązań?

Odnośnik do komentarza
Nie prawda 99,9% - to właściwa liczba :)

Ja bym się nie zamienil - zostało mi 840 złotych do całkowitego wyjścia z kilkuletniej walki z długami :D

 

Ale tak... Też mnie zastanawia dlaczego ludzie proszą o pomoc i jak napiszesz coś konstruktywnego to wielka obraza :D

Odnośnik do komentarza
No to chyba nie trafiłaś :) wydaje mi się, ze porównywanie każdego przypadku jest złe. Bo owszem, wiem, ze jedni maja dużo większe długi, niemniej dla jednego jednej kwita będzie załamująca dla drugiego nie. Zależy tez od zarobków. Dla mnie moje długi są przerażajace, bo oprócz nich muszę opłacić mieszkanie i się sama utrzymać, wiec mi z mojej wypłaty nie zostaje nic. A gdzie leki i lekarz? Bo na chwile obecna muszę olać lekarza, żeby spłacać swoje długi. Co do raty, za duża jest z ferratum bank- ale miałam nóż na gardle i musiałam ja wziąć inaczej zostałabym bez dachu nad głowa. Wiec naprawdę, darujcie sobie pluciem jadem. Bo noga mi się powinela w życiu i kredyty-chwilowki ratowały mi dupę. Żałuje teraz tego i pytam się ludzi,którzy mieli tak samo, żeby poradzili co robić.

 

Jakiś cZas temu spr bik i był ok. Generalnie nigdy nie spóźniłam się z ratami ani nic wiec to mnie pewnie ratowało. :(

 

No wiesz, tylko że my tez musimy zapłacić za mieszkania i się utrzymać.

I większości z nas wypłata nie wystarcza na wszystko

I mnóstwo osób zarabia tyle co ty i ma dużo większe długo od ciebie

Z Twoja sytuacja można sobie łatwo poradzić

Odnośnik do komentarza
Ja bym się nie zamienil - zostało mi 840 złotych do całkowitego wyjścia z kilkuletniej walki z długami :D

 

Ale tak... Też mnie zastanawia dlaczego ludzie proszą o pomoc i jak napiszesz coś konstruktywnego to wielka obraza :D

 

Dobra, jesteś w tej w 0.01% na forum :) Brawo Ty, szkoda, że tylko nie napisałeś ile to Cię kosztowało wyrzeczeń i zasuwania na spłątę długów. Nie wiem ja czasami myślę, że jak tu się dłużnik pożali i napisze w jakiej jest sytuacji to otworzymy sejf z gotówką i mu podarujemy. Informuję tu nikt nie rozdaje kasy - trzeba samemu zasuwać na spłatę długów.

Co do drugiej części odpowiedzi - nie interesuje mnie, że dłużnik nie jest zadowolony z mojej odpowiedzi ma się natychmiast wziąć w garść i nie biadolić na forum - jaki to dłużnik pokrzywdzony i nieszczęśliwy przez los.

Odnośnik do komentarza

Co do drugiej części odpowiedzi - nie interesuje mnie, że dłużnik nie jest zadowolony z mojej odpowiedzi ma się natychmiast wziąć w garść i nie biadolić na forum - jaki to dłużnik pokrzywdzony i nieszczęśliwy przez los.

 

Teraz to zabrzmiałaś jak pani z windykacji :D :D i to ta z Armady :D

Odnośnik do komentarza
Teraz to zabrzmiałaś jak pani z windykacji :D :D i to ta z Armady :D

 

A wiesz jak ja się tym przejmuję - ja jestem razem jak armada i vex hehehe

Nie bo mnie się przelewa i opływam w dobrobycie, a ja zjadłam 2 lody w tym roku i wkurzają mnie wypowiedzi ratunku - bo umieram ze strachu, a mi jest dobrze i do śmiechu, niech się wezmą wreszcie wszyscy za czytanie, a nie biadolenie na foorum

Odnośnik do komentarza
A wiesz jak ja się tym przejmuję - ja jestem razem jak armada i vex hehehe

 

Z grzeczności nie zaprzeczę :D

Zresztą po tym wszystkim co przeżyjemy to my będziemy wszyscy tacy wyszczekani, że sami z tych firm będą nas na kolanach prosić, żebyśmy do roboty do nich przyszli

A jacy doświadczeni! Już my będziemy wiedzieć jak z dłużnikami gadać :D

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Z grzeczności nie zaprzeczę :D

Zresztą po tym wszystkim co przeżyjemy to my będziemy wszyscy tacy wyszczekani, że sami z tych firm będą nas na kolanach prosić, żebyśmy do roboty do nich przyszli

A jacy doświadczeni! Już my będziemy wiedzieć jak z dłużnikami gadać :D

 

Wszyscy nowi się powoli ogarną

Ja tez umierałam ze strachu jak tu się logowałem, teraz tez umieram, ale w sposób kontrolowany :D

Odnośnik do komentarza
Wszyscy nowi się powoli ogarną

Ja tez umierałam ze strachu jak tu się logowałem, teraz tez umieram, ale w sposób kontrolowany

Nie wątpię, że tak się stanie = tylko wszyscy tu muszą zrozumieć, że wszyscy są zadłużeni i są na innym etapie wychodzenia z długów i zamiast czytać to nam zawracają gitarę. Ja jak się wkurzę - to tu nie wejdę i się sami z nimi boksujcie - bo mam coraz mniej sił na wałkowanie w kółko tego samego tematu.

Odnośnik do komentarza
Nie wątpię, że tak się stanie = tylko wszyscy tu muszą zrozumieć, że wszyscy są zadłużeni i są na innym etapie wychodzenia z długów i zamiast czytać to nam zawracają gitarę. Ja jak się wkurzę - to tu nie wejdę i się sami z nimi boksujcie - bo mam coraz mniej sił na wałkowanie w kółko tego samego tematu.

 

Aż się boje zadać pytanie ...nie uciekaj, kto nam laikom pomoże. Moje pytanie brzmi, na jutro mam termin spłaty raty w Rapida to kolos 1020 zł rata . Na koncie 3000 a do spłaty raty w bankach, co radzicie ?

Odnośnik do komentarza
Aż się boje zadać pytanie ...nie uciekaj, kto nam laikom pomoże. Moje pytanie brzmi, na jutro mam termin spłaty raty w Rapida to kolos 1020 zł rata . Na koncie 3000 a do spłaty raty w bankach, co radzicie ?

 

Nie miałam Rapidy, poszukaj odpowiedniego wątku, nie bój się nie jestem taka straszna za jaką się podaję.

Banki spłacaj w 1 kolejności a reszta tej lichwy niech grzecznie czeka.

Odnośnik do komentarza
Nie miałam Rapidy, poszukaj odpowiedniego wątku, nie bój się nie jestem taka straszna za jaką się podaję.

 

Tak też myślałam :). Najgorsze że jutro miałam usiąść o wypisać jeszcze raz poprawnie swoje zadłużenie a tu ładowarka od laptopa padła . Jutro święto i nic nie załatwię, a na telefonie ciężko pisać .

Dziękuję za radę, szukam wątku o Rapidzie .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...