Skocz do zawartości

Poszukuję banku gotowego udzielić minimum 500 milionów zł kredytu.


Sylvi91

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuje za komplement, staram się, jak tylko mogę, ale Ty i tak nie zrozumiesz, co napisałem. Dla Ciebie to zawsze będzie ustawianie, żal patrzeć jak Ci te długi mózg zlasowały. :)

 

Chciałbyś hehe

Odnośnik do komentarza
Wiesz ile osób, ma jakąś wizje? Wszyscy. Żeby zapracować na czyjeś zaufanie, musiałbyś mieć doświadczenie poparte dowodami. Na razie to z Twoim nazwiskiem jest połączone setki komentarzy w internecie, które jedynie świadczą o tym, że jesteś idealnym przypadkiem do Szpitala Tworkowskiego.

Ja nie bronię nikomu mieć swoich własnych planów. Jednak dobrze by było, gdyby w sprawie osiedla była jakaś zgoda i wspólny plan co do jego rozwoju i mobilizacja do działania. Dzisiaj jest odwrotnie, ludzie się odwracają od ważnych spraw, bo uważają,że to ich przerasta. Popadają w problemy finansowe, samemu układając sobie w dorosłości swoje własne życie. Ja nie mam takich problemów, dzięki temu, że zdecydowałem się kiedyś wyjechać z Polski. Ludzie sobie mogą ze mnie żarty robić, niewiele mnie to obchodzi. Będąc osobą rozpoznawalną w internecie, już dawno pogodziłem się z powszechnym hejtem. Kwestia tego, że tacy mądrale nie mają merytorycznych argumentów, a reprezentują naprawdę sobą niski poziom kultury. Jedynie o kilku osobach, z którymi wymieniałem się na publicznym forum poglądami, mogę powiedzieć pochlebne opinie.

 

 

Więc przestań być zacofany i wykreuj sobie pieniądze poprzez prace, które zainwestujesz w „prawdziwą gospodarkę”. Naprawdę zmień forum, bo to nie miejsce na Twoje farmazony. :)

Nie jestem wcale zacofany. Korzystam z dobrodziejstw jakie daje technologia. Wykonuje pracę i nie biorę za to zapłaty. Możesz się z takim faktem pogodzić? Tworzę ludziom strony internetowe zupełnie za darmo, korzystając z technologii opensourcowych. Udzielam się w wielu wątkach nie tylko na tym forum, dotyczących wielu interesujących zagadnień, nie tylko pieniądza i Doliny Łódki. Mam własne fora internetowe i strony. Jeżeli nie chcesz tu dyskutować o moim pomyśle - a jak dotąd, widzę, że jako jedyny chcesz dyskutować - to zapraszam do merytorycznej dyskusji przez e-mail lub na swoje strony w sieci.

Dziękuje. Na dzisiaj to wszystko z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Ja nie bronię nikomu mieć swoich własnych planów. Jednak dobrze by było, gdyby w sprawie osiedla była jakaś zgoda i wspólny plan co do jego rozwoju i mobilizacja do działania. Dzisiaj jest odwrotnie, ludzie się odwracają od ważnych spraw, bo uważają,że to ich przerasta. Popadają w problemy finansowe, samemu układając sobie w dorosłości swoje własne życie. Ja nie mam takich problemów, dzięki temu, że zdecydowałem się kiedyś wyjechać z Polski. Ludzie sobie mogą ze mnie żarty robić, niewiele mnie to obchodzi. Będąc osobą rozpoznawalną w internecie, już dawno pogodziłem się z powszechnym hejtem. Kwestia tego, że tacy mądrale nie mają merytorycznych argumentów, a reprezentują naprawdę sobą niski poziom kultury. Jedynie o kilku osobach, z którymi wymieniałem się na publicznym forum poglądami, mogę powiedzieć pochlebne opinie.

 

Dziękuje, jestem ograniczonym hejterem, których używa jednego argumentu... aby zapracować na własne inwestycje. No ale nie jest on merytoryczny, bo musiałbyś coś robić. :D

 

Nie jestem wcale zacofany. Korzystam z dobrodziejstw jakie daje technologia. Wykonuje pracę i nie biorę za to zapłaty. Możesz się z takim faktem pogodzić? Tworzę ludziom strony internetowe zupełnie za darmo, korzystając z technologii opensourcowych. Udzielam się w wielu wątkach nie tylko na tym forum, dotyczących wielu interesujących zagadnień, nie tylko pieniądza i Doliny Łódki. Mam własne fora internetowe i strony. Jeżeli nie chcesz tu dyskutować o moim pomyśle - a jak dotąd, widzę, że jako jedyny chcesz dyskutować - to zapraszam do merytorycznej dyskusji przez e-mail lub na swoje strony w sieci.

Dziękuje. Na dzisiaj to wszystko z mojej strony.

 

Fajnie, że pracujesz za darmo. Przynajmniej wiem, że nigdy nie zrealizujesz swoich planów. Zdaje sobie sprawę, że masz fora, strony i nie potrafisz używać technologii, o których piszesz, sprawdziłem, ale to jest do poprawy, wystarczy się przyłożyć, więc się nie czepiam. :)

 

I chyba nadal nie rozumiesz, o czym ja napisałem, chcesz, to zrealizuj swój pomysł, ale zapracuj na niego. To jest proste jak słońce.

Odnośnik do komentarza
Dziękuje, jestem ograniczonym hejterem, których używa jednego argumentu... aby zapracować na własne inwestycje. No ale nie jest on merytoryczny, bo musiałbyś coś robić. :D

Czy Ty w ten sposób chcesz mi dać do zrozumienia, że uważasz iż inwestycje są czynione tylko z oszczedności?

 

Fajnie, że pracujesz za darmo. Przynajmniej wiem, że nigdy nie zrealizujesz swoich planów. Zdaje sobie sprawę, że masz fora, strony i nie potrafisz używać technologii, o których piszesz, sprawdziłem, ale to jest do poprawy, wystarczy się przyłożyć, więc się nie czepiam. :)

Niech Ci będzie, że nie potrafię. Skoro jednak znalazłeś moje strony, to chyba tylko kwestia wprawy i zainteresowania sprawą. Nie przykładam się zbytnio do formy wizualnej, bo nauczono mnie, że forma nie powinna przerastać treści. Na obecnym etapie to raczej wystarczyło, aby Ciebie zainteresować.

 

I chyba nadal nie rozumiesz, o czym ja napisałem, chcesz, to zrealizuj swój pomysł, ale zapracuj na niego. To jest proste jak słońce.

To jest jasne jak słońce, niekoniecznie proste. ;)

 

Ale wracając do mojego pytania.

Który bank jest w stanie wykreować 500 mln złotych abym mógł przystąpić do scalania ziemi?

Te pieniądze przecież i tak w większej części pewnie zostałyby na kontach tego banku.

Poza tym zysk dla banku jest oczywisty: to byłaby ziemia za nowe pieniądze dla mnie, które wydam realizując plan.

Jeśli wydam kupując ziemię, a sprzedający będzie miał konto w tym samym banku, który mi udzielił kredytu, to bank może użyć tych pieniędzy do udzielenie kolejnych kredytów. Kreując nowe pieniądze w systemie rezerwy cząstkowej. Także widzę zysk dla banku, na wielu płaszczyznach. Tylko zaciągnijcie sobie odpowiednią kwotę kredytu na zwiększenie bankowych rezerw w banku centralnym, najlepiej ze stopą rezerwy 0% lub ujemną.

Odnośnik do komentarza
Żaden i jeszcze raz żaden..i skończ już proszę zadawać te pytania , bo to nie jest forum dla bajkopisarzy i marzycieli.
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.

Moim celem jest zapobiec przekształceniu osiedla wedle zasad chaotycznej urbanistyki. Zaczynają się uwidaczniać cechy zabudowy określane jako "Urbanistyka łanowa". Nie powinno tak być.

Nie rozumiem Pana argumentu, że żaden bank nie jest w stanie wykreować takiej kwoty. Techniczna różnica jest niewielka, bez względu na to, czy to kwota 500 tysięcy czy 500 milionów zł.

Natomiast jeśli, żaden z naszych banków komercyjnych nie zdecyduje się na współpracę, to mimo to jestem dalej otwarty na udzielenie porad odnośnie lokalizacji i możliwości inwestycji w tym rejonie.

Także jako członek ruchu Pozytywny Pieniądz Polska chciałbym wywrzeć wpływ na politykę naszego banku centralnego NBP i namówić do przeprowadzenia programu GREEN QE. Chodzi o Ułatwienie ilościowe, dla zielonych sektorów gospodarki, czyli trochę inną odmianę QE od tej, która była przeprowadzona w USA i Europie.

Odnośnik do komentarza
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.

Moim celem jest zapobiec przekształceniu osiedla wedle zasad chaotycznej urbanistyki. Zaczynają się uwidaczniać cechy zabudowy określane jako "Urbanistyka łanowa". Nie powinno tak być.

Nie rozumiem Pana argumentu, że żaden bank nie jest w stanie wykreować takiej kwoty. Techniczna różnica jest niewielka, bez względu na to, czy to kwota 500 tysięcy czy 500 milionów zł.

Natomiast jeśli, żaden z naszych banków komercyjnych nie zdecyduje się na współpracę, to mimo to jestem dalej otwarty na udzielenie porad odnośnie lokalizacji i możliwości inwestycji w tym rejonie.

Także jako członek ruchu Pozytywny Pieniądz Polska chciałbym wywrzeć wpływ na politykę naszego banku centralnego NBP i namówić do przeprowadzenia programu GREEN QE. Chodzi o Ułatwienie ilościowe, dla zielonych sektorów gospodarki, czyli trochę inną odmianę QE od tej, która była przeprowadzona w USA i Europie.

 

Chryste... :)

Odnośnik do komentarza
Nie masz biznes planu, nie masz doświadczenia, nie masz umiejętności, nie masz zespołu, nie masz kontaktów, nie masz know-how. Bujanie w obłokach i wodolejstwo.

 

Niektóre rzeczy się robi po raz pierwszy. Wiem, że jeśli ja tego nie zrobię to nikty inny nie weźmie tej sprawy i nie będzie brał wogóle tego pod uwagę jako opcję.

Wiem, że warto realizować marzenia. Mierzę wysoko i uważam, że tak właśnie trzeba. Nawet gdy nie zrealizuję tego w 100% co bym chciał to i tak nic nie stracę. Jedynie zyskam, bo będzie to dla mnie nauka.

Nie mam tego wszystkiego co Pan tu wymienił. Szukam kontaktów. Jednak know-how, czyli wiedzę jak to zrobić, czyli jak realizować swój plan, to mam. Mam różne umiejętności i wciąż mam możliwość uczenia się nowych rzeczy.

Biznes plan potrafię przygotować jeśli zajdzie taka potrzeba. Jednak moje przedsięwzięcie polega na zupełnie czymś innym - nie ma to być biznes dla mnie. Pan nie zrozumiał moich zamiarów. Ja chciałbym tylko wydać pieniądze z kredytu. Chciałbym nimi zarządzić.

Chcę nowo wykreowane pieniądze wydać do gospodarki i dać zarobić innym - obecnym właścicielom tej ziemi. Następnie stałbym się współwłaścicielem ziemi o odpowiednim dość niskim procencie udziału zależnym od negocjacji z kredytodawcą. W moim planie zyskali by głównie kredytodawca i sprzedający.

Dzisiaj banki komercyjne mają możliwość emisji pieniądza poprzez kredyt, czyli kreacji pieniądza i jego niszczenia. Chciałbym aby z tej emisji mogło społeczeństwo skorzystać jak najwięcej. Ja w sumie za poświęcony temu czas nie muszę dostać bezpośrednio nic. Miałbym satysfakcję i to by mi wystarczyło, że ziemia na której jeszcze niedawno zbierałem plony zyskałaby możliwość zurbanizowania w zgodzie z najnowszymi trendami w architekturze i nowoczesnymi technologicznymi rozwiązaniami.

Na takiej scalonej ziemi w mieście można wybudować cokolwiek. Osiedle samowystarczalne energetycznie, albo placówkę banku... a nawet kilku. Park w pobliżu tego banku lub osiedla.

 

Wyjaśniam, ja widzę dwie opcje:

A: Kredyt na kwotę X zł z okresem powiedzmy 50 lat karencji i nisko oprocentowany. Wtedy ziemia zostaje przez pewien okres moja i później sprzedaję ją z zyskiem pod konkretne przedsięwzięcia, a nie na rynek obrotu ziemią.

B: Kredyt na kwotę X zł z umorzeniem spłąty rat, ale bank przejmuje większość lub całość kupionej przezemnie ziemi. Po czym bank ma bank ziemi w mieście, który może odsprzedać deweloperom, lub wybudować sobie na tej ziemi placówkę.

Odnośnik do komentarza
Czyli Twój pomysł to brak pomysłu?

Na razie, mam pomysł aby scalić konkretną ziemię pod inwestycję. Jak widzisz nawet na tak proste przedsięwzięcie nie mogę pozyskać kapitału na dobrych warunkach. Przecież ziemia sama w sobie to jedna z najlepszych inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Na razie, mam pomysł aby scalić konkretną ziemię pod inwestycję. Jak widzisz nawet na tak proste przedsięwzięcie nie mogę pozyskać kapitału na dobrych warunkach. Przecież ziemia sama w sobie to jedna z najlepszych inwestycji.

 

Zacytuje:

 

Nie masz biznes planu, nie masz doświadczenia, nie masz umiejętności, nie masz zespołu, nie masz kontaktów, nie masz know-how. Bujanie w obłokach i wodolejstwo.

 

Nic nie zdziałasz. Chociaż, aby Ci nie załamywać do końca, to taka fajna informacja. Założyciele Stripe pochodzą z miasta, w którym obecnie przebywasz! Doszli do swojej fortuny pracą, a ona się jeszcze bardziej będzie powiększać i wiesz co? Stać ich na to, aby wykupić Twój kawałek terenu i przerobić na pastwisko. Jak się zepniesz, to sam też do tego dojdziesz. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Haha wątpię żeby ktokolwiek udzielił ci takiego kredytu, to jest tak nierealne

Witam. Piotrze, mógłbyś rozwinąć swoją myśl, czemu uważasz, że to jest "tak nierealne".

Ja mam konkretny plan, jego pierwsza faza polegałaby na utworzeniu terenów inwestycyjnych. Czy uważasz, że to jest w tym wszystkim nierealane? Czy raczej chodzi Ci o kwotę, jaką bym potrzebował na to przedsięwzięcie od banku dostać? Zaznaczam, że nie chodzi mi o kredyt gotówkowy tylko o dokonanie zapisu na koncie w poczet utworzonego długu.

Odnośnik do komentarza
Nie wiem ile razy można tłumaczyć , że jest to niemożliwe i nierealne....

Doprawdy? To jest wytłumaczenie? Nie, bo nie i już koniec i kropka.

Nic Pan nie tłumaczy, tylko mówi co Pan uważa.

Proszę mi rozłożyć na czynniki pierwsze odpowiedź, z jakich powodów to jest niemożliwe.

Co jest konkretnie niemożliwe?

Jeżeli Pan jest ekspertem, to prosze powołać sie na konkretne przepisy, które tego zabraniają.

Prosze mi wyłożyć techniczne detale, które wyjaśnią mi, że to tak działa i nie można nic zmienić aby dostosowac ofertę do klienta.

Z tego co wiem to banki nie mają po prostu takiego produktu w ofercie, ale to nie znaczy, że nie mogą mieć. Co jest niemożliwe i nieosiągalne dzisiaj, jutro może okazać się normalnością.

Kiedyś ludzie nie latali w powietrzu i argumentowali, że to niemożliwe wzbić się w niebo jak ptak, jednak byli tacy zapaleńcy, którzy udowodnili, że to możliwe.

Nawet jest powiedzenie, które do tego sie odnosi. Nie wiem czy już podawałem.

Wszyscy wiedzą, że czegoś zrobić nie wolno, (nie da się), ale znajdzie się taki, który o tym nie wie i On tego dokona.

Poza tym z dyskusji z tymi osobami, z którymi tutaj wymieniłem parę zdań, wnioskuję, że nie dysponują rzetelną całościową wiedzą na temat współczesnego systemu bankowego, natomiast uparcie twierdzą, że coś funkcjonuje tak jak Oni to sobie wyobrażają, mając jednocześnie bardzo zawężoną więdzę specjalistyczną dotyczącą przez nich oferowanych usług i produktów. Albo tak jak Pan mówią - nie bo nie, albo poczytaj/pooglądaj sobie, a nie podadzą już konkretnego wiarygodnego źródła.

 

Proszę mi podać jakie przepisy zabraniają kreacji 500 milionów zł dowolnemu bankowi?

Dodatkowo proszę wyjaśnić, jaki maksymalny okres karencji spłaty rat oferują banki, które Pan zna.

Czy w bankach nie pracują ludzie, którzy dość często zmieniają swoją ofertę dla potrzeb klienta, aby znaleźć klienta?

Odnośnik do komentarza
Doprawdy? To jest wytłumaczenie? Nie, bo nie i już koniec i kropka.

 

Nie masz biznes planu, nie masz doświadczenia, nie masz umiejętności, nie masz zespołu, nie masz kontaktów, nie masz know-how, nie masz operatu szacunkowego ziemi. Bujanie w obłokach i wodolejstwo.

Odnośnik do komentarza
Nie masz biznes planu.
Odnośnie tego projektu to nie mam. Ale już przygotowywałem biznes plan i mniej więcej wiem na czym to polega. Jeżeli Pan dysponuje wiedzą i kompetencjami jak taki dokument przygotować profesjonalnie i chciałby coś doradzić w tym temacie to chętnie wysłucham.

...nie masz doświadczenia.
W gospodarowaniu pieniędzmi? Czy w kupowaniu? W braniu kredytów? Sądzę, że mam doświadczenie na tym polu wystarczające.

 

... nie masz umiejętności.
A skąd Pan to może wiedzieć? A jakie mam mieć te umiejętności? Pisania i negocjacji z ludźmi?

 

...nie masz zespołu.
Prawda.

 

...nie masz kontaktów.
O jakie kontakty Panu chodzi? Ze światem finansjery? Znam większość z tych ludzi, z którymi bym podpisywał umowy kupna ziemi.

 

nie masz know-how.
Proszę Pana doskonale wiem, brakuje mi tylko pieniędzy do rozpoczęcia realizacji tego co sobie wymyśliłem.

 

...nie masz operatu szacunkowego ziemi.
Ale nie byłoby problemu, gdyby bank przysłał jakiegoś. Tylko co to da? Dla rzeczoznawcy ta ziemia bedzie warta dzisiaj 150 zł za metr, ale żaden Kowalski mi jej nie sprzeda dzisiaj za taką cenę i będzie leżała dalej i rosły na niej chwasty, bo już jej nie uprawia.

Bujanie w obłokach i wodolejstwo.

Nie. Marzenie do zrealizowania i to tu na polskiej ziemi. Dziwię się, że Pan nie zauważa pozytywów. Wodolejstwo to uprawiają w tym kraju ludzie, którzy zajmują się teoretyzowaniem, a nigdy nie praktykowali. Ja jestem praktykiem. Najpierw sprawdzam jak to działa i "rozbieram" na części pierwsze.

Także jeżeli moge liczyć na jakąś opinię w sprawie biznesplanu, to taki przygotuję i dam do wglądu. Może prześlę, wkrótce Panu w wiadomości prywatenej, bo załączników to raczej do wiadomości wstawiać jeszcze nie mogę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...