Maciek86 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2016 Zgadzam się z niektórymi treściami, natomiast trzeba zrównoważyć swoje źródła przychodu a nie opierać się o jedno i to samo. Biznes reklamowy, to niebezpieczny ale bardzo zyskowny biznes. Jeśli się tym interesujesz i śledzisz poczynania firmy (trafficmonsoon) to jesteś w stanie z jakimś prawdopodobieństwem ocenić czy ta firma ma szanse przetrwać czy nie oraz jak długo. To jest ryzyko, wiadome.. ale skreślanie go od razu, bo to niemożliwe, bo firma ucieknie z naszymi pieniędzmi, bo to wałek na pewno etc.. Zamykanie się na inne możliwości tworzy pewne framy psychologiczne i prowadzi tylko i wył. do jednego - do wiecznego gnicia na etacie.. Pozdrawiam Zgadzam się z 2 rzeczami: 1) w życiu potrzeba jest dywersyfikacja źródeł dochodu. 2) siedzenie, czy jak Ty to nazywasz "gnicie" na etacie nie prowadzi do wzbogacania się. Pracujesz w określonych ramach finansowych (opisanych w umowie) i głową sufitu nie przebijesz. Ja w życiu nawet jednego dnia nie przepracowałem na etacie, ale w moim przypadku bardziej niż o pieniądze chodzi o niezależność. Ja nie ufam tego typu firmom, ale każdy ma prawo do swojego sposobu na zarabianie pieniędzy. Pozdrawiam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
DaroTk Opublikowano 18 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2016 Witam sam szukam czegoś w co moge zainwestować. Reklamy nie dla mnie trafiłem na kryptowalute Onecoin tylko to brzmi zbyt pięknie żeby było prawdziwe. Co o tym myślicie? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ror Opublikowano 18 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2016 To samo co Litecoin, Dogecoin i wszystkie inne podróbki Bitcoina. Wystarczy zajrzeć na ich stronę żeby dojść do wniosku że to zwykły scam, ewentualnie niezwykły, czyli mający przez przynajmniej rok. Te pakiety, Tycoon, Infinity i inne, że też ludzie się na to łapią... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ror Opublikowano 22 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2016 Przecież Ty nigdzie nie inwestujesz a tylko spamujesz tu kiepską próbą marketingu, jakoś mnie nie dziwi że mbank to robi - jaki bank, taki marketing. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
wernerr Opublikowano 25 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2016 A jakie macie zdanie na temat pożyczek społecznościowych? Bo poczytałem trochę o nich i wiele osób twierdzi, że to też forma inwestycji i to ponoć całkiem dobra, że alternatywa dla lokat. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Goregoku Opublikowano 25 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2016 Pożyczki Społecznościowe - to dobry sposób na w miarę przyzwoity zysk. Sam działam na portalu KOKOS. Tylko musisz sobie zdać sprawę, że dobre aukcje pożyczkowe zamykają się w ciągu 10, a nawet mniej minut. Pożyczanie nowym użytkownikom, bez rankingu niesie za sobą jednak dość spore ryzyko i tutaj trzeba być dobrym w ocenie konkretnego pożyczkobiorcy. Wiele osób jest nierzetelnych w spłatach, spóźniają się z ratami albo po jakimś czasie wcale ich nie spłacają. Sama działalność w tej dziedzinie inwestowania wymaga też zaangażowania sporo czasu, bo jeśli chcesz trafić na dobrą aukcje to musisz być często online i działać szybko, musisz analizować kredytobiorców, śledzić ich historię pożyczek itd. Jednak nie zniechęcam Cię do tego, portal taki jak KOKOS działa już kilka dobrych lat i wciąż jest to atrakcyjne miejsce do inwestowania, być może przy dzisiejszych stopach procentowych, nie ma rewelacji to jednak wiadomo, że w perspektywie czasu może to ulec zmianie. Pamiętaj też, że nawet jeśli ktoś nie będzie spłacał swoich rat to istnieje możliwość windykacji takiego długu. Nie jest to reklama KOKOS-a, napisałem o niej, bo sam od ponad dwóch lat tam działam i jest to najstarszy portal tego typu. Równie dobrze możesz zainwestować w Zakra, Lendico itp. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
wernerr Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 No tak, o Kokosie to też dość sporo słyszałem, bo to chyba najpopularniejsze miejsce do takich rzeczy. Czyli generalnie rzecz biorąc nie jest to rozwiązanie mało bezpieczne, należy po prostu dobrze dobierać pożyczkobiorców, by nie bać się o swoje pieniądze? A jako użytkownik Kokosa jak oceniasz swoją działalność tam, nie zraziłeś się w żaden sposób? Nie miałeś jakichś nieprzyjemnych doświadczeń? Na innych portalach tego typu też działałeś? Chodzi mi o porównanie ich z sobą. Rozglądam się za tym od jakiegoś czasu, bo noszę się z zamiarem spróbowania swoich sił w takiej właśnie formie inwestycji. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Goregoku Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Kokos mogę polecić, bo sam w nim działam. Posiadam też konto na Zakrze i to jest też portal godny rozważenia. W Zakrze możesz nie tylko udzielać pożyczek społecznościowych, ale też udzielać chwilówek, czy pożyczek na wakacje. Za to w Kokosie posiadamy forum z pomysłami użytkowników, gdzie można przedstawiać swoje propozycje odnośnie zmian w serwisie, poddajemy to głosowaniu i często jeśli pomysł jest na prawdę dobry to właściciele Kokosa wprowadzają go w życie. To pokazuje, że chcą budować swoją firmę nie pomijając naszych oczekiwań - tutaj ogromny plus. Co do ryzyka - jest ale czy większe jak przy akcjach, mlm itd. nie sądzę. Sam działam również w marketingu wielopoziomowym i inwestuje na giełdzie. Ryzyko w pożyczkach społecznościowych w dużym stopniu sam możesz ograniczyć. Patrzeć komu się udziela pożyczki, zawsze poproś o przesłanie wyciągu bankowego z ostatnich 3 miesięcy. Obejrzyj czy pożyczkobiorca ma zweryfikowane dane, miejsce zamieszkania, dochody itd. Zadawaj pytania i oceniaj czy warto danej osobie pożyczyć pieniądze. Stosuj strategię "nie wszystkie jajka w jednym koszyku". Pożyczaj mniejsze kwoty, większej ilości osób. W razie gdy ktoś przestanie spłacać nie odczujesz tego tak bardzo, a istnieje szansa że z pozostałych pożyczek i tak pokryjesz tą stratę i wypracujesz nawet jakiś zysk. Inwestuję w pożyczki społecznościowe ponad trzy lata. Zdarzały się problemy ze spłatami rat, jednak zawsze był kontakt z pożyczkobiorcą i po dojściu do porozumienia ustalało się indywidualny harmonogram spłaty zobowiązania. Pamiętaj że sytuacje bywają różne, starta pracy, ciężka choroba, pożar domu itd. Udzieliłem kiedyś pożyczki, zostało spłacone kilka rat, po czym nastąpiła przerwa, zero kontaktu. W końcu wraz z innymi inwestorami zdobyliśmy numer telefonu do rodziny i okazało się, że ta osoba niedawno zmarła... Jak widzisz nie wszystko można przewidzieć. W drugą stronę też bywają miłe zdarzenia. Np. pożyczasz komuś pieniądze na 36 rat, 10% w skali roku, a ona spłaca całość w czasie 18-20 miesięcy. Stopa rocznego zwrotu szybuje do góry, a Ty masz solidnego pożyczkobiorce, i jeśli przyjdzie po kolejną pożyczkę będziesz wiedzieć, że śmiało możesz mu jej udzielić. To jest biznes, jak zbudujesz sobie dobre relacje z rzetelnymi osobami, to z czasem będziesz posiadać ich na tyle dużo, że będziesz pożyczać tylko im, ograniczając jeszcze bardziej ryzyko. Pożyczki społecznościowe są atrakcyjne zarówno dla pożyczającego jak i inwestora, dlatego widać tutaj nadal duży potencjał wzrostu. Jeśli masz czas, chęci i środki które chcesz zainwestować to polecam Ci ten rodzaj działalności w internecie. Próg wejścia jest dosyć niski, wystarczy 100 złotych (jeśli chcesz pożyczać nowym osobom, które biorą swoją pierwszą pożyczkę - tutaj byłbym ostrożny, nie każdy kto zakłada aukcje pożyczkową ma czyste zamiary), albo 200 złotych (jeśli pożyczasz osobie, która posiada już swoją rangę i ma spłaconą chociaż jedną pożyczkę) Pamiętaj jednak, że to biznes, możesz stracić to co zainwestowałeś, możesz też zarobić. W końcu gdzie jest ryzyko tam są potencjalne duże zyski. Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania to zapraszam również na mojego bloga, albo priv 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ror Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Ja mam jedno zasadnicze pytanie, co z podatkiem? Panuje tu bardzo niesprawiedliwa zasada powodująca obowiązek zapłaty podatku od każdego, choćby iluzorycznego (gdzie stopa zwrotu jest ujemna), zysku, odwrotnie niż*w przypadku normalnej działalności gospodarczej gdzie można wliczać koszty. Czy można to jakoś sensownie rozwiązać czy pozostaje unikanie fiskusa (słabe, nie ta skala zysków), pogodzenie się*z sporą częścią*zysku zabieraną przez skarbówkę (im więcej nieudanych pożyczek tym wyższy efektywny podatek) czy może jest jakieś sensowniejsze rozwiązanie wymagające DG (ale bez podpadania pod odpowiednie przepisy) czy czegoś tego typu? Kokos nie był w stanie udzielić mi na to odpowiedzi a szkoda, bo chętnie bym się*tym zajął mocniej ale podatek rozbija mi dość mocno założenia, odbierając w okolicach połowy realnego zysku a to jednak dość duża stawka. Specjalnie nie pytam na priv czy maila bo to może się przydać większej ilości osób. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Goregoku Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Co do rozwiązania z działalnością gospodarczą to się nie wypowiem, działam jako osoba fizyczna i w taki sposób się rozliczam z fiskusem. Na przykładzie Kokosa podam, że w profilu użytkownika jest osobna rubryka podatek, gdzie firma Kokos wylicza za nas wysokość podatku jaki musimy zapłacić za dany rok. Osobiście nie bawiłbym się w unikanie fiskusa. Inwestując w pożyczki społecznościowe MUSISZ zweryfikować swoje dane, więc nie działasz anonimowo. Spłacalność pożyczek jest na tyle wysoka, że nawet po zapłaceniu podatku wychodzi się na dość duży plus. Oczywiście istnieje ryzyko, że trafisz źle i pożyczysz kilku osobom, które przestaną płacić i będziesz w plecy. Tutaj nie ma gwarancji. Jeśli uważasz jednak, że pożyczki są nie dla Ciebie, to mam jeszcze jedną dość ciekawą inwestycje, którą sam zainteresowałem się kilka miesięcy temu z dobrym skutkiem Oczywiście wszystko w świetle prawa. Po szczegóły zapraszam na priv. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
ror Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Co do rozwiązania z działalnością gospodarczą to się nie wypowiem, działam jako osoba fizyczna i w taki sposób się rozliczam z fiskusem. Na przykładzie Kokosa podam, że w profilu użytkownika jest osobna rubryka podatek, gdzie firma Kokos wylicza za nas wysokość podatku jaki musimy zapłacić za dany rok. Osobiście nie bawiłbym się w unikanie fiskusa. Inwestując w pożyczki społecznościowe MUSISZ zweryfikować swoje dane, więc nie działasz anonimowo. Spłacalność pożyczek jest na tyle wysoka, że nawet po zapłaceniu podatku wychodzi się na dość duży plus. Oczywiście istnieje ryzyko, że trafisz źle i pożyczysz kilku osobom, które przestaną płacić i będziesz w plecy. Tutaj nie ma gwarancji. Jeśli uważasz jednak, że pożyczki są nie dla Ciebie, to mam jeszcze jedną dość ciekawą inwestycje, którą sam zainteresowałem się kilka miesięcy temu z dobrym skutkiem Oczywiście wszystko w świetle prawa. Po szczegóły zapraszam na priv. To nie ma nic do rzeczy, przecież nie o to pytałem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
wernerr Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2016 Ror chyba wiem o co Ci chodzi w związku z tym podatkiem. Chodzi Ci o to, że ten zysk traktowany jest w świetle prawa nie jako podatek od dochodów kapitałowych (czyli kolokwialnie mówiąc podatek Belki) tylko jak prowadzenie działalności gospodarczej? Bo popatrz, znalazłem takie coś: II FSK 1472 / 10 - Wyrok NSA. Musisz sobie wygooglać sam, bo nie mogę wstawić linka do posta. I już sam za bardzo nie wiem jak to traktować, bo sąd odnosi się do wielokrotnego i regularnego osiągania korzyści z tytułu udzielania pożyczek. A co jeśli zdarzy się to raz albo dwa? To wtedy można odprowadzić podatek Belki czy także traktować to jako działalność gospodarczą? Całe to tłumaczenie i argumentowanie sądu jest według mnie dziwaczne, bo twierdzi on że cała procedura, którą trzeba przejść, by udzielić pożyczki przypomina działalność gospodarczą (pozyskiwanie pożyczkobiorców, kontakty z nimi, wymóg posiadania sprzętu, czyli w tym przypadku komputera itd.). To trochę takie wykręcanie kota ogonem, ale nie jestem prawnikiem, więc być może nie mnie oceniać. Przeczytaj proszę to orzeczenie i oceń jak to wygląda według Ciebie, bo ja zwątpiłem Goregoku - wszystko o czym mówisz brzmi dość rozsądnie i zachęcająco, choć oczywiście jestem świadomy ryzyka. Ale chyba jest tak jak mówisz - kto nie ryzykuje ten nie ma. Ja akurat do zabaw z giełdą nie jestem przekonany, więc skupiam się raczej na tych pożyczkach póki co. Szukam, szukam i jeszcze raz szukam, pytam ludzi o opinie, proszę o coś, co mogliby polecić. Zawsze jednak lepiej wejść w coś sprawdzonego. A Capital Club znasz? Bo obiło mi się coś o uszy, a raczej o oczy gdzieś na forach czy w innym rejonie internetów i temu chyba też się przyjrzę, bo zdaje się, że to też social lending ale dla firm. Nie wiem czy to się czymś różni od Kokosu i całej reszty? Bo z tego co mówisz, to te wszystkie platformy nie są aż tak całkiem identyczne. Z góry dzięki za odpowiedź 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
DonKrystian Opublikowano 9 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2018 jest kilka dobrych opcji zaraz Ci podrzucę ... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
PlanFinance Opublikowano 11 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2018 No to by było szaleństwo, aczkolwiek na takich szaleństwach ludzie czasem dorabiają się milionów. Ja obecnie wciąż pracuję na etacie jako Menadżer Projektów w IT, ale stwierdziłem, że spróbuję czegoś nowego co nie wymaga dużo czasu dziennie, a 5 minut to jest nic. Mój, znajomy, który mnie zaprosił do programu obecnie wypłaca 10tys zł na miesiąc i dalej pomnaża środki. Dodatkowym atutem jest to, że od każdego kto zainwestuje z Twojego polecenia otrzymujesz 10% jego inwestycji. Więc nawet samemu nie trzeba inwestować, znajdź 75 osób, które zakupią 50 AdPacków i będą stale reinwestować. Po 1,5 roku zostaniesz MILIONEREM. Wolno...szybko? Decyzja należy do Ciebie :-) jest masę filmów, na których ludzie pokazują wypłacone kwoty na PayPal. Na pierwszy rzut oka ciężko w to uwierzyć bo sam jestem osobą rozsądną, teraz wiem że Ci co nie wierzą to tylko tracą, takie czasy No i jak tam. Zostałeś milionerem? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Konar44 Opublikowano 12 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Lepszym sposobem niż pożyczki społecznościowe zdecydowanie jest inwestowanie na platformie gdzie pożyczki są już udzielone i nie musicie się martwić czy kredytodawca pokryje ratę czy nie. Piszę o platformie Fast Invest gdzie mają gwarancję odkupu i gwarancję dotrzymania umowy. Im większa kwota do zainwestowania tym wiadomo zarobisz więcej. Dają do 14 procent zarobku w skali roku. Dużo więcej niż lokaty i bez ryzyka i ukrytych kruczków. Z podatku trzeba się rozliczać jak w każdej działającej zgodnie z prawem firmie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
MarekOmlet Opublikowano 15 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2018 Za takie pieniądze można też założyć sklep internetowy. Niewielki bo niewielki, ale zawsze coś. Jeśli masz jakąś pasję i chcesz ją sprzedawać, to czemu nie? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
zanzi Opublikowano 4 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2018 jak inwestycja ma być 3-6 miesięcy to tylko lokata, na inne instrumenty to zbyt krótki okres czasu. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.