Skocz do zawartości

Credit Agricole - Kredyt Hipoteczny - Opinie


Piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

wkład własny

do 9,99 % 2,10%

10%-39,99% 1,70%

40%-69,99% 1,60%

70% i powyżej 1,40%

 

prowizja 0,00%

 

Konto Premium lub konto e-Konto Plus lub konto Klasyczne wraz regularnymi miesięcznymi wpływami (przelew) na konto z tytułu uzyskiwanego wynagrodzenia oraz korzystanie z opcji automatycznego pobierania raty z konta (autospłata)

Ubezpieczenie na życie w TU EUROPA SA (składka miesięczna 0,0299%)

Odnośnik do komentarza

To zależy do jakiej sytuacji.

 

Sprawdź sobie na stronie Lukasa co może być potrzebne

 

http://sysdok.lukasbank.pl/

 

Wyjściowo wyciągów nie potrzebują.Analityk może oczywiście dodatkowo zażądać.Zdarza się że wymagają wyciągów albo zamiennie potwierdzenia składek z ZUS jeśli kredytobiorca pracuje w mniejszej firmie.

Odnośnik do komentarza

Ja dostałam u nich kredyt pare tygodni temu. Przy wkładzie 10% marża 1,5. Od meża brali wyciągi z konta, żeby potwierdzić wpływy wynagrodzenia (umowa o prace) a ode mnie brali pity za 2 lata (działalność).

Odnośnik do komentarza

Ja mam pytanie do osób, które biorąc kredyt w Lukas Banku przystąpiły też do ubezpieczenia nieruchomości TU Europa. Czy oprócz deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia i OWU dostaliście do tego polisę? Pytam się dlatego, bo nigdzie nie mogę doczytać się czy ubezpieczenie to dotyczy samych murów czy murów i elementów stałych. Nawet bank mi nie potrafi odpowiedzieć mi na to pytanie odsyłając do OWU, które wg mnie nie są jednoznaczne.

Odnośnik do komentarza

Witam,

wziąłem kredyt w lukas banku i sprawa wygladała następująco:

1)decyzja wstępna tego samego dnia którego podaliśmy wszystkie dane osobowe , nieruchomości i zarobków oraz aktywów na wkład własny

2) decyzja pełna została wydana w przeciągu 3 dni roboczych : dokumenty złożone we środę w oddziale, decyzja w poniedziałek )

3) przygotowanie umowy do podpisania zajęło tydzień

 

warunki kredytu to : RNS przy 21% wkładzie własnym wibor3m + marża 1,6 bez prowizji

Do kredytu konto z funkcją autospłaty

 

Moim zdaniem obsługa super ,bardzo dobry kontakt z doradcą zarówno telefoniczny jak i mailowy.

Jak na razie polecam bank ,zobaczymy jak będzie układała się współpraca podczas spłaty kredytu :)

Odnośnik do komentarza

Zaczelo sie jak zwykle niewinnie. Bralismy kredyt na zakup mieszania niby wszystko ok papiery wporzadku do czasu podpisania umowy kredytowej. Dzien przed podpisaniem umowy dzwonia z banku ze potrzebuja jeszcze kilu papierow i nie mozemy podpisac jutro umowy wiec myslalem ze kilku a nie kilkunastu ktore zbieralem przez ponad 2 tygodnie ( a termin na podpisanie ustalony mielismy miesiac wczesniej ) wiec sporo sie nabiegalismy razem z zona aby zdobyc wymagane papiery ( zaswiadczenia z innych bankow ze mamy lokaty, jeden papier od dewelopera, gdzy nie udolny rzeczoznawca zamiast udac sie do biura tuz przy budowie poprostu olal sprawe i wyslal niekompletne papiery itp ). Podpisalismy umowe i zaczela sie jazda. Gdyz w umowie mielismy ze czesc naszego wkladu wlasnego bedzie z ksiazeczki mieszkaniowej. Niestety jak ktos sie zetknal z PKO to wie ze zlikwidowanie ksiazeczki mieszkaniowej jest dosyc dlugotrwale i trzeba sie nachodzic bo tam nie ma za prosto. I tak najpierw aneks do umowy ze ksiazeczka nie zostala zrealisowana na czas czyli ze pieniadze nie zostaly przelane w okreslonym czasie do Lukasa ( 100 zl ). Kiedy juz ksiazeczka zostala zrealizowana i pieniadze przelane na konto banku probowalismy sie dowiedziec o dokladna kwote oraz czy na 100% sa te pieniadze i przez 2 tygdonie Pani w banku oraz na infolinie nie powiedzileili nic o tym ze sa te pieniadze. Dopiero po jakims czasie udalo sie dowiedziec ze nie wyrazilismy zgody na to zeby pieniadze te byly przelana na konto dewelopera (niestety to nasza wina gdzyz bylo tak w umowie ) a wiec jak najszyciej napisalismy takie pismo i myslelismy ze koniec a tu niespodzianka, gdyz w tej transzy dla dewelopera jedna czesc to byla kwota z ksiazeczki mieszkaniowej a druga przelew wlasny i co sie okazalo przelalismy 3 zl za malo i Lukas nie przelal pieniedzy ( chociaz pytalismy jaka jest dokladna kwota gdzy co 3 mieisace kwota na ksiazeczce sie zmienia poprzez rozne wspolczynniki nie wiem jak to jest liczone ) wiec dopiero po wplaceniu 3 zl Lukas przelal pieniadze i dostalismy niestety odsetki karne (25 zl ) co moze nie jest zbyt duza kwota ale sam fakt pozostaje taki ze bank nie przejmuje sie tym a po napisaniu skargi w odpowiedzi dostalismy ze to jest nasza wina. Wiec powiem tak nie polecam tego banku nikomu bo nerwy sa najwazniejsze i zycie zbyt krotkie zeby sie denerwowac na tak niekompetentne osoby ktore tam pracuja.

Odnośnik do komentarza

Powtórzę ten post jeszcze raz, ale im więcej osób go przeczyta, tym być może więcej wyciągnie wnioski dla siebie...

 

Lukas Bank wpisuję do listy najgorszych banków. Przestrzegając, muszę napisać o własnych doświadczeniach:

 

W oddziałach, zasłaniają się brakiem kompetencji, bo decyduje o wszystkim centrala. Z centralą ni jak nie da się porozmawiać, pokorespondować, bo telefony nie przechodzą muru pań z coll center, które de facto nic nie wiedzą, nic nie mogą powiedzieć, przełączają do koleżanek, które zajmują się tym segmentem klientów, by finalnie od koleżanki dowiedzieć się, że one same nic nie mogą powiedzieć, i nie są upoważnione do przełączenia z osobami kompetentnymi... Na oficjalnie przesłane pisma, centrala nie odpowiada.

 

Umowa kredytu była podpisana ponad dwa lata temu, "w szczycie" najbardziej dla Kredytobiorców niekorzystnych warunków. Dzisiaj jej zapisy są kompletnie oderwane od rzeczywistości. Mimo to jednak, po ponad dwóch latach od udzielenia kredytu, a w tym: zakończonym kryzysie, i całkowitej zmianie zapisów umów na rynku, nie sposób z nimi renegocjować warunków kredytu. Pierwsze pismo w tej sprawie wpłynęło do tego banku 5 m-cy temu, drugie, przypominające się, 3 m-ce temu. Do tej pory oba pozostają bez odpowiedzi.

 

W rozpaczy poproszono o pomoc jednego z doradców, tzw. opiekuna, nie kryjąc przy tym (również w korespondencji mailowej, która odsyłana była do centrali), że decyzję o przeniesieniu kredytu do innego banku podejmie się, jeśli LB nie wyrazi zgody na urealnienie zapisów umowy kredytowej. I co?

Najpierw: "proszę o jeszcze chwile cierpliwości, w maju jest zmiana personalna w centrali, osoba która do tej pory nadzorowała departament kredytów hipotecznych przechodzi wyżej, być może zwłoka w odpowiedzi wynika z tego, że nie ma kto tych decyzji podpisać"...

W tym czasie, mówi się o drugiej zwyżce stóp procentowych...

 

Druga podwyżka stóp procentowych staje się faktem. Przez kolejne tygodnie telefonów i maili, wreszcie straszakiem, że o całej sytuacji powiadomiony zostanie KNF i UOKiK, dowiaduję się tylko tyle, że "decyzja została podjęta w marcu, nie wiem, dlaczego do tej pory nie przyszła odpowiedź"... Następnie przez telefon info, że generalnie jest zgoda na wnioskowane przeze mnie zmiany, ale...

"Ale" pojawia się, kiedy próbuję doprecyzować, na co bank się zgodził. I okazuje się, że analityk chyba nie dość dokładnie (o zgrozo, przez tyle miesięcy?!) doczytał wniosek, bo zamiast proponowanej przeze mnie zmiany zapisu, zgodną z bieżącą ofertą banku, by po 3-ech latach można było kredyt w całości lub częściowo spłacić bez prowizji banku, analityk wydaje zgodę na jednorazową częściową spłatę. Denerwuje się, bo pierwotnie w umowie mam zapis mówiący o tym, że dopiero po 9 latach (!!!) można ten kredyt spłacić bez prowizji. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii, w odpowiedzi słyszę, że "to pewnie tylko skrót myślowy analityka", po czym następuje pytanie, czy "zamawiać aneks?" (koszt 100zł), i obietnica, że "oczywiście postaram się tę wątpliwość wyjaśnić".

 

Okazuje się, że to żaden skrót, tylko faktycznie analityk z wrocławskiej centrali, uznał, że z łaski to może się zgodzić na jednorazową częściową spłatę kredytu, by nie trzeba było ponosić ponownie kosztu niskiego wkładu własnego. (Uwaga, bank nie bierze pod uwagę, że wykupione mieszkanie w stanie deweloperskim, zwiększa swą wartość po jego wykończeniu, więc niski wkład własny trzeba ponosić, bo liczony jest bez uwzględnienia takiego niuansu jak kilkadziesięczno tysięczny koszt własny, włożony w wykończenie mieszkania!).

 

Następują kolejne tygodnie nerwowej wymiany maili z opiekunem, który w końcu informuje, że decyzja z centrali została wysłana 26 maja b.r. (wow, po trzech miesiącach od wpłynięcia pierwszego wniosku dot. zmiany zapisów umowy!).

 

Jak napisano wcześniej, do dnia dzisiejszego korespondencja z wrocławskiej centrali do miasta stołecznego Warszawy nie dotarła. Najwyraźniej korzystają z gołębi pocztowych, które po drodze gubią cel swojego lotu...

 

Trzecia podwyżka stóp procentowych staje się faktem, a opiekun "nie wie co się mogło stać, że odpowiedź jeszcze nie dotarła, i postara się to wyjaśnić", czego oczywiście nie czyni.

 

Podjęto decyzję o zmianie banku, który kredytowałby zakup mieszkania.

Im szybciej się z tym bankiem pożegnam, tym lepiej dla mnie, pod każdym względem!

 

I jeszcze informacja dla tych, którzy podobnie jak ja, nie wiedzieli jak prosić o przygotowanie opinii banku o kredycie... Nie można złożyć tej prośby mailowo u doradcy. Można za pomocą info linii, w której zostanie nagrana zgoda, na pobranie 100 zł za przygotowanie opinii - co odradzam, bo LB napisze tylko to, o co klient poprosi. Jeśli zapomni powiedzieć, że np.: w opinii powinna się znajdować jeszcze informacja nt.: zwolnienia zabezpieczeń, z całą pewnością tej informacji nie będzie miał. Pozostaje zatem iść do oddziału, do doradcy i poprosić z pełną stanowczością, jaka może towarzyszyć pogłębiającej się pogardzie do tej instytucji, że prosi się o przygotowanie opinii KOMPLEKSOWEJ, zawierającej wszelkie przydatne dla konkurencyjnego banku informacje! Uwaga, dla jeszcze niewprawionych... Pójście do oddziału też oczywiście niesie ze sobą niespodziankę. Na miejscu trzeba napisać prośbę samemu, odręcznie, bo bank nie ma do tego przygotowanych druków. Sposób jest ten jednak o tyle lepszy, że można skontaktować się z bankiem konkurencyjnym, do którego przenosi się kredyt, i dokładnie wypytać (literalnie), co Lukas Bank ma w tej opinii napisać.

 

Podsumowując: wszystkim, którzy noszą się z zamiarem kupna własnego mieszkanka lub domu radzę, by Lukas Bank omijali szerokim łukiem. Wystarczy podpisać z nimi umowę i chcieć coś w niej później zmienić, a okaże się, że cyrograf podpisany, więc odpier... się kliencie drogi. Wolą stracić klienta, niż jeść z niego dalej, tyle że "mniejszą łyżeczką".

 

Do swoich strat (koncentrując się na wyłącznie finansowych), przez współpracę z Lukas Bankiem wliczam: zapłaconą prowizję za udzielenie kredytu (która dalej jest wyższa niż suma spłaconego do tej pory kapitału), prawie 1.000 zł ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, ponad 7.000 zł prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, comiesięczny koszt za prowadzenie konta (6 zł. + 3 za multipakiet (nikt Cię nie pyta, czy rzeczywiście go chcesz) + kolejne 3 zł. -jeśli nie wydasz w miesiącu odpowiednio wysokiej kwoty w płatnościach kartą płatniczą).

 

Powtarzam: OMIJAJCIE LUKAS BANK SZEROKIM ŁUKIEM.

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie, jestem w trakcie załatwiania kredytu hipotecznego. Powiedziano mi, że od momentu wysłania sprawozdania do analityka bede czekała 5 dni na odpowiedz. Niestety mija juz drugi tydzień a ja dalej czekam a szanowny pan analityk we Wrocławiu nie raczy w końcu zakończyć sprawy. Jak długo moge jeszcze czekać i proszę o ewentualny kontakt do Wrocławia?!

Odnośnik do komentarza
Jak długo moge jeszcze czekać i proszę o ewentualny kontakt do Wrocławia?!

 

Jeśli uda się Pani uzyskać kontakt do analityka we Wrocławiu, już teraz gratuluję.

Wg mojej informacji, analitycy nie mają do siebie przypisanych numerów telefonów, by klienci im nie przeszkadzali. Do dyrektora tego Biura Oceny Ryzyka też się raczej Pani nie dostanie, bo panie z coll center nie są upoważnione, by przełączać rozmowy...

 

Proszę przeczytać moją historię, i dla własnego zdrowia i komfortu szukać kredytu w innym banku! Nawet jeśli w końcu uzyska Pani odpowiedź z Wrocławia, proszę zapomnieć, o możliwościach renegocjowania warunków umowy, kiedy zmieni się sytuacja na rynku...

 

Mamy lipiec, ja jestem na finiszu przeniesienia swojego kredytu do innego banku. Nowy bank, bez łaski obniżył mi marżę o 0,9%!!! Państwu z wrocławskiej centrali mówię: zachłanność nie popłaca.

 

Uzupełniając wcześniejszą swoją wypowiedź dodam, że do chwili obecnej z Wrocławia nie przyszła żadna odpowiedź na wysłane przeze mnie na początku lutego i pod koniec marca wnioski! Cóż ich strata, więcej już na mnie nie zarobią! :)

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że te kłopoty to jednostkowe przypadki, gdyż CA szczególnie przykuł moją uwagę ze względy na aktualną promocje:

0% prowizji

0% marży pierwszy rok

Dziwnie niski Wibor 3M - obecnie 4,73, a w innych bankach około 4,9x (czy on nie powinien być wszędzie taki sam?)

1,3% marży wyjściowo i nawet 1,1% przy wzięciu karty kredytowej i tym podobnych produktów (od 80% LTV)

a przy tym wszystkim dobrze liczą zdolność na działalności (jako 80% dochodu brutto z ostatnich 12 mies.)

 

Szczerze to na prawdę mało który bank tak podchodzi do klienta, a skoro początkowe warunki są tak dobre to cóż może pójść nie tak. Może wraz z rebrandingiem poszła do góry jakość obsługi?

Odnośnik do komentarza

Aktualizacja: TO NIE SĄ JEDNOSTKOWE PRZYPADKI!! C-A podobnie jak kiedyś Lucas to pełna porażka. Jak nie masz zdolności na 100 tys więcej w innych bankach to nawet nie podchodź.

 

Zwodzili nas ponad miesiąc, co chwila brakowało wycen nieruchomości (300zł), opinii (100zł za każdy bank), zaświadczeń. Cały miesiąc zwodził nas i klops - odmowa.

Odnośnik do komentarza

Interesuje mnie kredyt hipoteczny. Byłam dziś w banku i oto ich obecne warunki:

 

marża: 0% w pierwszym roku i 1,15% pozostałe lata

prowizja: 0%

ubezpieczenie na życie: 44zł/m-c (maleje wraz ze spłatą kredytu)

ubezpieczenie domu: 22zł/m-c

konto: 6zł/m-c

wycena: 800zł

 

Czy są jeszcze jakieś dodatkowe ukryte koszty? Proszę o opinie.

Odnośnik do komentarza

Przy 1,15 to chyba konieczne będzie konto, debetówka, plan inwestycyjny na 250 zł/mies i kredytówka.

1,35 to standardowa oferta.

 

Ja robiłem wycenę za 300, ale tu radziłbym za wszelką cenę dogadać się samemu z jakimś rzeczoznawcą, żeby ewentualnie wykorzystać tą wycenę w przyszłości.

Odnośnik do komentarza

Witam,

 

ja miałem również nieprzyjemną przygodę z CA czyli decyzja finansowa + BIK pozytywna, a gdy przyszło do decyzji ostatecznej to był negat ze względu na...BIK :/.

 

Pozdrawiam

Michał Wójtowicz

Salomon Finance

Odnośnik do komentarza
Gość magdalena1405

Witam,

 

będziemy z mężem starać się o kredyt w CA hipoteczny w wys. 60 tys. Mąż zarabia 2,5 tys. netto, ja jestem bez zarobku-wychowuje dziecko. Moje pyt. jest następujące: chcą od nas zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach - średni dochód netto z 3 ostatnich miesięcy, mąż dostaje wypłatę w gotówce do ręki bo jego pracodawca jest obcokrajowcem i tak mu wygodniej. Umowa o pracę na czas nieokreślony. Czy bank może chcieć jakiś dodatkowych dokumentów potwierdzających zarobki??? Czy może być lista płac??? jak myślicie?? proszę o fachową poradę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość dekster243

Witam.

Bardzo proszę o wypowiedź na mój temat.

Staram się z żona o kredyt 250tyś zł na dokończenie budowy domu na 30lat,

wkład własny (operat rzeczoznawcy 200 tyś dom + 100tyś działka),

zarobki łącznie 5000zł.

 

Decyzja wstępna była pozytywna. Następnie dostaliśmy decyzję ostateczna z CA z następującym parametrami:

- kwota 250 000,00 PLN

- okres: 360 M ( 30 lat )

- prowizja: 0,00 PLN

- marża: 0,99 p.p. - w pierwszym roku kredytowania kredyt bez marży Banku

- ubezpieczenia na życie : składka 0,0299 % od kwoty aktualnego zadłużenia z tytułu kredytu, składka maleje wraz z każdą spłaconą ratą kredytu.

 

Warunki przyzwoite. Zatem poprosiliśmy o przygotowanie umowy. Po zapoznaniu się z umową okazało się, że bank nam w umowie wpisał gorsze warunki, ponieważ do powyższych dopisał ubezpieczenie nieruchomości w ubezpieczalni narzuconej przez Bank oraz założenie konta PLUS(płatnego) + przelew wynagrodzenia w zdeklarowanej wysokości 2500zł.

 

Przedstawiciel Banku powiedział mi po decyzji wstępnej, że decyzja ostateczna to decyzja z parametrami kredytu jakie daje mi Bank-ostatecznie, wiec dlaczego umowa zawiera inne warunki.

Teraz przedstawiciel twierdzi, że są to indywidualne warunki. Pytam zatem, a te z decyzji to były jakie? dla wszystkich. To jest jakaś paranoja.

Czekam na odpowiedź od Banku. Dlaczego tak oszukują.

Odnośnik do komentarza

Witam.

Bardzo proszę o wypowiedź na mój temat.

Staram się z żona o kredyt 250tyś zł na dokończenie budowy domu na 30lat,

wkład własny (operat rzeczoznawcy 200 tyś dom + 100tyś działka),

zarobki łącznie 5000zł.

 

Decyzja wstępna była pozytywna. Następnie dostaliśmy decyzję ostateczna z CA z następującym parametrami:

- kwota 250 000,00 PLN

- okres: 360 M ( 30 lat )

- prowizja: 0,00 PLN

- marża: 0,99 p.p. - w pierwszym roku kredytowania kredyt bez marży Banku

- ubezpieczenia na życie : składka 0,0299 % od kwoty aktualnego zadłużenia z tytułu kredytu, składka maleje wraz z każdą spłaconą ratą kredytu.

 

Warunki przyzwoite. Zatem poprosiliśmy o przygotowanie umowy. Po zapoznaniu się z umową okazało się, że bank nam w umowie wpisał gorsze warunki, ponieważ do powyższych dopisał ubezpieczenie nieruchomości w ubezpieczalni narzuconej przez Bank oraz założenie konta PLUS(płatnego) + przelew wynagrodzenia w zdeklarowanej wysokości 2500zł.

 

Przedstawiciel Banku powiedział mi po decyzji wstępnej, że decyzja ostateczna to decyzja z parametrami kredytu jakie daje mi Bank-ostatecznie, wiec dlaczego umowa zawiera inne warunki.

Teraz przedstawiciel twierdzi, że są to indywidualne warunki. Pytam zatem, a te z decyzji to były jakie? dla wszystkich. To jest jakaś paranoja.

Czekam na odpowiedź od Banku. Dlaczego tak oszukują.

Odnośnik do komentarza

Dostałam wstępnie podobną ofertę. Jednak od początku była informacja, że wysokość marży jest ściśle powiązana z ubezpieczeniem na życie i domu- czyli nie da się z niego zrezygnować.

 

Ubezpieczenie na życie 46zł/m-c malejąco wraz ze spadkiem kapitału oraz ubezp. domu 19zł/m-c

Kwota kredytu:155 000zł wartość domu 245 000zł

 

Ponadto informację, że konto jest płatne też miałam od początku rozmowy 6zł/m-c

 

Do tego konieczny właśnie operat szacunkowy-jeśli ktoś nie ma.

 

Wpływ z wynagrodzenia na konto banku też od początku informacja, że warunek obowiązkowy.

 

 

Może pracownik, z ktorym rozmawiałeś nie przekazał Ci wszystkich informacji? A może Ty nie o wszystko wypytałeś?

Niestety zauważyłam, że pracowników banku często trzeba ciągnać za język lub zadawać dodatkowe pytania wtedy muszą powiedzieć wszystko:tears_of_joy:

Odnośnik do komentarza

Ja akurat bardzo skrupulatnie o wszystko wypytałem pracownika Banku. Sam nawet powiedziałem, że podoba mi się to , iż Bank nie zmusza mnie to niczego. Dodatkowo decyzje ostateczną dostałem na maila. Wiec powinna zawierać wszystkie informacje. Na pomne, że pracownik banku na jednym ze spotkań powiedział, że mogę ubezpieczenie za dom zawrzeć w dowolnym towarzystwie ale mogę również w tym z Banku - podkreślam mogę, a nie muszę. Proszę mi uwieżyć, że bardzo uwaznie wszystko ustalam - zboczenie zawodowe związane z podpisywaniem umów.

Odnośnik do komentarza

Jeśli faktycznie tak wszystko sprawdziłeś to wygląda na to, że bank zachował się nieuczciwie. Albo ktoś tworząc dla Ciebie decyzję ostateczną być grubo niedoinformowany albom usiłują Ci coś wcisnać i Cię naciągnać.

Moja rada walcz o to co masz w decyzji, szczególnie jesli masz to na papierze-mailu! Trzeba z bankami ostro negocjować, czasami-w moim przypadku ostatnio często da się coś wywalczyc;) Bądź twardy!

Pod warunkiem, że masz czas i cierpliwość i nie pili Cię jakaś umowa przedwstępna dot. mieszkania/domu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...