Skocz do zawartości

Raiffeisen PolBank - Kredyt Hipoteczny - Opinie


Piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

MareckM, problem dotyczy starego portfela...?

W istocie tak, jednakże i Twój portfel będzie kiedyś stary, a dotychczas stosowane przez Raiffeisen sztuczki z omijaniem zapisów umowy za pomocą kolejnych Regulaminów i Tabeli wskazują, że nie jest to bank godzien zaufania. Szczerze odradzam. Pozorny, chwilowy sukces (atrakcyjne warunki kredytu dziś) mogą skutkować katastrofą finansową już niedługo. Uczyć się trzeba na błędach innych.

"Kto się .... urodził - kanarkiem nie umrze".

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MareckM

    32

  • PlanFinance

    22

  • RobertS

    9

  • dts

    5

Top użytkownicy w tym temacie

Pomijając wszystkie rajfejzen łocze i psioczenie, odważyłem się wziąć kredyt w Raiffeisenie.

 

Kredyt w EUR, 346 miesięcy, 295 000, LTV 100%, marża 1.99% + EURIBOR 3M, Prowizja 0% przy ubezp. na życie (płatne na rok z góry ~ 740zł) + konto Comfort, w przypadku wpływów min. 3 000zł i płatnościami kartą na min. 250zł miesięcznie - konto darmowe.

 

Rata ~ 1390zł

 

Cały proces trwał ok. 5 tygodni od złożenia wniosków przez OF. Po drodze pojawiły się problemy z zaświadczeniem Zbywcy (zmiana prawa dot. hipotek i niewiedza pań w pewnym banku), ale wszystko udało się dopiąć i teraz czekam na uruchomienie kredytu.

 

Czy warunki dobre/złe, uważam, że niezłe. Nastawiałem się na Nordeę, ale zaniżenie przez nich wartości mieszkania o 50 tys. pogrzebało moje plany.

Odnośnik do komentarza

podpisaliśmy umowę w lipcu ub. roku porażka.

zgłosiliśmy już do UKOiK ale też nie wiem dla kogo bardziej jest ta instytucja?

proszę o więcej informacji o pozew zbiorowy. Bardzo chętnie się przyłączymy a naprawdę mamy dużo ciekawych uchybień - udowodnionych

Odnośnik do komentarza

Szanowna Pani, Szanowni Państwo

 

Nie zaznałbym spokoju wewnętrznego godząc się na takie warunki (ani 2,8%, ani 1,5%) w sytuacji, gdy pracownik Raiffeisen (Pan Piotr F.) wynegocjował dla mnie atrakcyjniejszą marżę (1,05%). Pięciokrotne podwyższanie poziomu oprocentowania kredytu zaciągniętego w PLN we wrześniu 2006 roku z 5,25% do 7,80, bez jakiejkolwiek obniżki (załączony wykres) i utrzymywanie wysokości raty w kwocie 2996,49 PLN przez 33 miesiące skłania mnie do realizacji przedsięwzięć wspomnianych w załączonych pismach. Dodam, że zarówno przedstawiciele narodu, media, jak i instytucje konsumenckie wyrażają ogromne zainteresowanie dotychczasową dokumentacją i sposobem traktowania mnie przez Raiffeisen Bank Polska SA. Także niezawisłe sądy coraz częściej dopatrują się nieetycznego działania Raiffeisen w zakresie zawyżania oprocentowania kredytów hipotecznych (w PLN i CHF), których oprocentowanie kształtowane jest na podstawie "skali współpracy Kredytobiorcy/ Pożyczkobiorcy z Bankiem". Ze swojej strony nie domagam się niczego, poza przestrzeganiem zapisów Umowy, Regulaminu i należytym traktowaniem mnie jako klienta a nie jak "dojną krowę", frajera, którego można łupić bez opamiętania.W tym sporze Raiffeisen traci swoją twarz, a ja ciężko zarobione pieniądze. To drugie zresztą łatwiej odzyskać, choć w aktualnej sytuacji - nie mnie. A niesmak pozostanie ... na wieki. Dla porządku i w duchu idei czystości moich intencji, pismo to kieruję także na ręce innych, zainteresowanych z racji pełnionych funkcji społecznych osób i instytucji (UDW). W tej przedwyborczej gorączce temat może okazać się "bardzo gorący".

 

Łączę wyrazy szacunku

 

Marek M. (tel. kom. 6#######)

ul. ZZZZZZZZZZZZZZ

XX-XXX XXXXXXXXXXXX

(szczegółowe dane kontaktowe w nagłówkach załączonych dokumentów)

 

P.S. Dziwię się tak zatwardziałemu stanowisku Raiffeisen. Jedynym wytłumaczeniem może być tu jedynie brak moralności, zdrowego rozsądku i żądza pieniądza ... za wszelką cenę, nawet za cenę absolutnej utraty zaufania społecznego, w celu doprowadzenia klienta do totalnej upadłości. O upodleniu i skazaniu na zagładę nie wspominając (znowu wykres!!!).

 

MM

 

P.S. 2. Jeżeli wiadomość ta trafiła do osoby lub instytucji, której kompetencje wykraczają poza tematykę załączonych dokumentów, uprzejmie proszę przekazać te informacje najbliższej osobie, która może odpowiednio wpłynąć na bieg tej i podobnych spraw, związanych z kontynuowanym przez Raiffeisen i inne "polskie" banki, wątpliwym moralnie procederem.

 

MM

Odnośnik do komentarza

jak mogą działać 4 umowy? na ilu umowach widnieją Twoje podpisy - to sa umowy z którymi się zapoznałeś i imiałeś prowo-OBOWIĄZEK je przeczytać !

jak można w coś takiego wierzyć ?!

zdolność kredytową liczą całkiem dobrze, jedynie przynajmniej jedna osoba musi zarabiać 3 000 PLN na rękę.

Odnośnik do komentarza

A może ktoś, kto ostatnio wziął kredyt by się wypowiedział? Mamy niestety taką mentalność, że jak nie mamy problemów z bankiem, to milczymy.

Jak się pojawiają problemy, albo bank w jakiś sposób chcę przekręcić klienta, to się wtedy wylewa żale. I jak tu obiektywnie wyrobić zdanie na temat Raiffeisena, skoro z tego wątku wychodzi, że Raiffeisen jest najgorszym bankiem na świecie?

 

Sam mam kredyt właśnie w Raiffeisenie i nie mogę narzekać, w ciągu miesiąca od dostarczenia KW, zwrot za ubezp. pomostowe na moim koncie, jeśli dzwonię na infolinię, łączę się z konsultantem po 2 sygnałach. Warunki jasne i przejrzyste.

 

Więc? Ktoś, poza pieniaczami, napiszę coś o tym banku?

Odnośnik do komentarza

Ja mogę napisać, mialem złożony wniosek w promocji dobrze zaprojektowanej, warunki promocji przestudiowane - wymóg zarobkowy 3 tysiące netto; po miesiącu decyzja odmowna - klient nie osiąga wymaganego dochodu - 5 tysięcy netto. Na moje pytanie w którym miejscu regulaminu promocji lub też jakiegokolwiek innego regulaminu udzielania kredytów hipotecznych jest zapis o dochodzie 5 tys. nie uzyskałem odpowiedzi, jedynie lakoniczne "to wynika z polityki banku". Jezeli polityka tego banku polega na dowolności i uznaniowości decyzji, a nie na logicznych i przejrzystych procedurach to może nawet lepiej że dostałem odmowę.

Odnośnik do komentarza

Zarobki w wysokości większej niż 5000 zł wymagane są od osoby samotnej ubiegającej się o kredyt w EUR w wysokości przekraczającej 80% wartości nieruchomości. Na etapie składania wniosku powinna być taka informacja przedstawiona i nie byłoby problemu. Chyba, że podczas analizy kredytowej część dochodów nie była uwzględniona albo uwzględniona częściowo.

Odnośnik do komentarza

Czy warto wziąć kredyt mieszkaniowy w Raiffeisen Banku ?

Szanowny Panie Macieju [dziennikarzu Gazety Wyborczej - przyp. MM],

 

Z Pańskich odpowiedzi wnioskuję, że poruszony przeze mnie temat wykorzystywania nieproporcjonalnie nadrzędnej pozycji Raiffeisen Bank w stosunku do klientów "naciągniętych" na kulawe umowy kredytów hipotecznych nie będzie skutkował jakimkolwiek działaniem z prostego powodu, że ci "frankowi" mają chwilowo gorzej. Oczywiście ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Martwi mnie jednak fakt, że w obliczu naszego prawa Raiffeisen pozwala sobie kpić z ludzi, którzy zaufali tej instytucji i skazani są jedynie na bezzasadne podwyżki oprocentowania. Bez względu na walutę, w której wzięli kredyt. Martwi mnie również stanowisko Pani Arbiter przy ZBP. Odnoszę wrażenie, że stanowicie wspólnie front ludzików mówiących: "widziały gały, co brały". Smutne to, szczególnie w kontekście "rzezi", która odbywa się na "frajerach", którzy zaufali.

Nie zasłużyliśmy na takie traktowanie. (Szczegóły w poprzednich e-mailach). Liczyliśmy na wsparcie "niezależnego" dziennikarza.

Ze swej strony zapewniam, że nie odpuszczę. Będę wytrwały w dążeniu do równego traktowania, do przestrzegania umów.. Tak mi dopomóż kulawa, wciśnięta podstępem Umowa, zmieniany naprędce Regulamin i ułomna Tabela opłat i prowizji Raiffeisen Bank Polska(?) SA dla kredytu hipotecznego w PLN!

Marek M.

ul. ####

##-### ZZZZZ

tel. 6########

Odnośnik do komentarza
Zarobki w wysokości większej niż 5000 zł wymagane są od osoby samotnej ubiegającej się o kredyt w EUR w wysokości przekraczającej 80% wartości nieruchomości. Na etapie składania wniosku powinna być taka informacja przedstawiona i nie byłoby problemu. Chyba, że podczas analizy kredytowej część dochodów nie była uwzględniona albo uwzględniona częściowo.

 

Nikt takiej informacji nie znał ani nie potrafił przedstawić zarówno na etapie składania wniosku, jak i po otrzymaniu decyzji. Doradca1/Doradca2/Koordynator z oddziału nie mieli takiej wiedzy.

Odnośnik do komentarza

Na RBP brakuje słów. Aktualnie mam oprocentowanie 5,3 % we frankach. Dla banku nie ma znaczenia jaki jest LIBOR czy stapa procentowa banku w Szwajcarii. Oprocentowanie miałem podnoszone wielokrotnie, a obniżane ani razu. Raiffeisen nawet nie raczył odpowiedzieć mi na pismo które dostali ponad 2 miesiące temu. Może w końcu jakiś pozew zbiorowy, bo widzę że wielu swaoich klientów (a raczej dojne krowy) traktują na tych samych zasadach?

Odnośnik do komentarza
--------------------------------------------------------------------------------

 

CZY PRZY BRANIU KREDYTU HIPOTECZNEGO KORZYSTACIE Z DORADCOW FINANSOWYCH PRZY ZAŁATWIANIU WSZYSTKICH FORMALNOŚCI KREDYTOWYCH AZ DO PODPISANIA UMOWY?

 

Odchodzi się od zaciągania kredytów hipotecznych - szczególnie w Raiffeisen Bank, który jaja sobie robi z klientów. Poczytaj poprzednie posty!

http://finanse.wp.pl/gid,13805364,galeria.html?T%5Bpage%5D=4

Na 20 banków zajął zaszczytne 18 miejsce. Zdecydowanie za wysokie!!

18. Raiffeisen

Austriacy nastawili się na zamożniejszego klienta, ale z wyników naszego zestawienia wynika, że nie za bardzo mogą sprostać jego oczekiwaniom. Na przykład w sierpniu mocno krytykowano bank za produkty kredytowe. Dużo lepiej wypadała ocena samej obsługi konta.

 

Sentyment: -2,55

Komentarze pozytywne 15,08%

Komentarze neutralne 44,31%

Komentarze negatywne40,61%

Odnośnik do komentarza
odradza Pan?

Wtrącę swoje 3 grosze:

Kredyt hipoteczny w PLN:

kwota: paręset tys. zł

 

Wrzesień 2006

oprocentowanie w dniu podpisania umowy - 5,25%

WIBOR w dniu podpisania umowy - 4,20%

Marża w dniu podpisania umowy - 1,05%

 

Po 5 latach:

oprocentowanie w dniu 03.10.2011 - 7,80%

WIBOR w dniu 03.10.2011 - 4,76%

Marża w dniu 03.10.2011 - 3,04%

 

 

Ale apogeum sku..wysyństwa:

Sierpień 2010:

oprocentowanie w 2010 - 7,80%

WIBOR w 2010 - 3,81%

Marża w 2010 - 3,99%

 

Raiffeisen na czysto jest parędziesiąt tysięcy do przodu na jednym tylko kliencie!!!!!

Dlaczego minimalne wynagrodzenie klienta RBPL ma być 3 tys. zł? - aby starczyło na 15 kefirów miesięcznie!

Tak, czy siak, opłaca im się zapłacić kilka milionów kary (UOKiK) za robienie ludzi w bambuko, bo zyski (paręnaście tysięcy zrobionych w konia) i tak będą.

Załóżmy:

Średni zysk na jednym wydymanym kliencie - 30 tys. zł

Ogółem wydymanych klientów - 10 tys.

OGÓŁEM ZYSK RBPL - 300000000 PLN

Prawdopodobna kara nałożona przez UOKiK - 10 mln Zł.

W sumie - DWIEŚCIE DZIEWIĘĆDZIESIĄT MILIONÓW ZŁOTYCH!!!!!*

NA CZYSTO !!!

A za kilka miesięcy - zyski jeszcze wyższe! Co ma robić Raiffeisen? - NIC!

Co Ty masz robić? - WSZYSTKO, ABY NIE DOPUŚCIĆ DO DALSZEJ ESKALACJI TEJ PATOLOGII!

 

 

 

*) dane szacunkowe - w rzeczywistości mogą być wyższe.

Odnośnik do komentarza

Początkująca... jeśli nie znasz się na kredytach, chcesz mieć namiastkę pewności albo pewność, że wszystkie dokumenty złożysz prawidłowo - składaj przez doradcę.

 

Ze swojego doświadczenia wiem jedno - jeśli zależy Ci bardzo na czasie uzyskania kredytu - polegaj na sobie, a nie na pośredniku. Bo w przypadku dostarczania dodatkowych dokumentów tracisz średnio dzień-dwa dni robocze (bank kontaktuje się z pośrednikiem, pośrednik z Tobą, Ty dokumenty przekazujesz pośrednikowi, pośrednik przekazuje analitykowi).

 

Co do Raiffeisena - mam w nim kredyt od maja i jak na razie nie narzekam. Marża niezmienna przez 30 lat (a nie jak w przypadku starych kredytów zmienna, które MareckM Ci rozpisał), rata zależna od euriboru, no i kursu eur.

 

Nie odradzam, zarówno pośrednika, jak i Raiffeisena

Odnośnik do komentarza

Prosze uwazac na Raiffeisen bank! Bardzo nieuczciwy!

 

Jesli moge kogos przekonac o tym, by sie z nimi nie zadawac to prosze o przeczytanie tego postu:

Wzielismy kredyt mieszkaniowy w sierpniu i oczywisci bank kazal zaplacic sobie gotowka z gory ubiezpieczenie pomostowe kredytu (do dnia wpisu do ksiegi wieczystej kredytu) po miesiacu przynioslem im kopie wpisu. Na oddanie pieniedzy mieli 10 dni roboczych! Pieniedzy do tej pory nie dostalem (jest 28.11!!!) Na skargi i reklamacje nie reaguja.

Po prostu swinstwo!

Poza tym splacamy kredyt w walucie i wg wpisu do umowy za dzien platnosci uznaje sie dzien wplywu pieniedzy na konto. Pieniadze wplywaja a oni doliczja sobie dzien waluty, ktory dla Euro jest +2 i oczywiscie za te dwa dni naliczaja odsetki karne.

Czyli podstepem daja Ci konto avista, ktyore trzeba zasilic 2 dni przed dniem splaty.

Euribor 3 miesieczny spadl o 0.5 puknta w pazdzierniku, oczywiscie wciaz naliczaja taka sama rate!

Prosze uwazac na oszustow wykorzystujacych swoja pozycje na rynku.

Pozdrawiamy i ostrzegamy,

 

Piotr i Alena

Odnośnik do komentarza

Ludziska wytłumaczcie mi coś na temat marży w Raifeeisen - doradca mówił że jest stała jeśli nie zrezygnuję np. z wcześniejszych produktów a tu sobie czytam z regulaminu"

"Marża Banku jest stała z zastrzeżeniem ust.5 w całym okresie kredytowania"

"5. Marża banku ulega zmianie w przypadku nałożenia na bank przez przepisy prawa powszechnie obowiązującego obowiązku tworzenia / odprowadzania / utrzymywania szczególnych rezerw, funduszy specjalnych, depozytów lub opłat wynikających z udzielenia przez bank kredytu lu innych opłat publicznoprawnych. Zmiana może być dokonywana proporcjonalnie do zmian wprowadzonych w/w przepisami."

"6. Zmiana .... nie wymaga zawarcia aneksu do Umowy". -

To jak z tą marża w końcu jest.

Odnośnik do komentarza

Kilka dni temu mialem taka przykra sytuacje, ze bank RF w ktorym posiadam kredyt hipoteczny pobral z mojego rachunku osobistego prawie 4tys.PLN, ktore byly przeznaczone na platnosc biezacej raty miesiecznej.

Pieniadze rzekomo zostaly pobrane jako skladka rocznego ubezpieczenia pomostowego. Pismo w tej sprawie otrzymalem we wrzesniu zeszlego roku i w skutek zaistnialych okolicznosci, bankructwo dewelopera ogloszonego przez sad, oraz doreczenia do banku aktu notarialnego wraz z odpisem ( akt obciazony dlugami na rzecz innych podmiotow) zwrocilem sie z pisemna prosba w padzierniku, aby ubezpieczenie pomostowe zostalo umorzone. Nikt od tego czasu nie skontaktowal sie ze mna, az wreszcie po 3 miesiacach zniknely pieniadze z konta. Ponadto, z tego co sie orientuje osoby z mojego osiedla otrzymaly taka zgode od swoich bankow.

 

To ubezpieczenie mialo byc platne juz piaty kolejny rok co jest lekka przesada.

Czy bank mial prawo pobrac te srodki po 3 miesiacach milczenia, bez zadnej konsultacji ze mna i to tuz przed plata raty zdajac sobie sprawe, ze nie wplace nagle kilku tysiecy zlotych nastepnego dnia? Oczywiscie spodziewam sie teraz naliczania odsetek karnych.

 

Dodam jeszcze, ze akt doreczony zostal juz poltora roku temu w miedzyczasie co jakis czas dostaje monity ( 60zl) za kazdy, ze nic nie dostarczylem. Skladalem reklamacje dostaje zwrot i sytuacja powtarza sie.

 

Czy ktos moze mi doradzic co moge w tej sytuacji zrobic i czy mam jakiekolwiek szanse na pozytywna reklamacje? Moze Arbiter bankowy?

 

Przy okazji pare szczegolikow z przeszlosci dlaczego nie nalezy brac kredytu w tym banku:

 

- wyslali mi nieprawidlowy harmonogram splat, raty byly nizsze, az o 1/3, dzwonilem dwa razy, zeby zapytac co sie dzieje, powiedziano mi, ze wszystko sie zgadza po czy po podjeciu srodkow z konta za rate zorientowali sie ze zrobili blad, nikt za to nie przeprosil.

 

- nie przelali na czas kilku transz, mimo, ze wszystko podpisalem i zostawilem w oddziale, co skutkowalo powaznymi klopotami z deweloperem, ktory zadal odsetek ustawowych w sumie bylo to prawie 1tys. zl, grozil mi sadem, wszystko z winy banku

 

- dwukrotnie w jednym roku pobrano mi ubezpieczenie pomostowe z konta, po reklamacji pieniadze odzyskalem po 2 tygodniach, ale bez odsetek

 

- blokowali mozliwosc podpisania aktu notarialnego nie wyplacajac ostatniej transzy, faktycznie byly tam nieprawidlowosci, ale przez miesiac mnie zwodzili, kazali przynosic kolejne dokumenty, a na koniec sie wypieli, musialem cala ostatnia transze zaplacic gotowka, w sumie 20tys. zl, przy okazji grozili wypowiedzeniem kredytu wskutek zlamania regulaminu, gdybym nie postawil na swoim zostalbym z samym kredytem bez mieszkania, bo deweloper niedlugo pozniej zbankrutowal!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...