Skocz do zawartości

JAK PSYCHICZNIE PORADZIĆ SOBIE Z DŁUGAMI przekraczającymi nasze siły?


ZadłużonyO

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, że skończenie ze sobą to nie jest dobre wyjście. Musisz być silny. Z każdej sytuacji jest wyjście.

Codziennie mam myśli, że dla kogoś tak beznadziejnego jak ja nie ma miejsca na tym świecie, ale trzeba ponosić konsekwencje swojego postępowania.

 

Ja najbardziej obawiam się bliskich co to będzie wiem ze spłace wszystko pod koniec roku bo wyjeżdżam za granicę do pracy ale nie wiem co mam zrobić do czerwca....

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Wychodzę z siebie już nie daje rady...

Odnośnik do komentarza
Też mam już dosyć ciągłego zastanawiania się skąd wziąźć pieniądze na spłatę tych przeklętych chwilówek.Powinny one zostać wszystkie zlikwidowane. Przez ponad rok spłacałam jedną kolejną, w ten sposób zadłużenie moje jest tak duże, że mój mąż stwierdziła , że jesteśmy bankrutami.

Czasami mam lepsze dni, czasami gorsze. Jednego dnia rano, gdy mój mąż wrócił z pracy, położył się na łóżko i powiedział "Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałaś, bałaś się ? Mnie? Szkoda, że nie zastanawiałaś się jak to wszystko spłacimy..." Patrzył w sufit, nie reagował na to co mówiłam.

Tak się boję , że nigdy z tego nie wyjdziemy.

Też się boję odbierać telefon, nie wiem jak mam tłumaczyć, żę nie mam jeszcze na spłatę. Chciałabym się obudzić w październiku 2014, kiedy nie miałam ani jednej chwilówki, i tylko jeden kredyt w koncie.

A wiecie co mnie pokusiło by wziąźć pierwszy kredyt (bezsensownie kompletnie) chęć pokazania, że my też możemy sobie podróżować po Polsce, chęć pokazania, że moje dzieci też mogą chodzić na basen, na dodatkowy angielski, że mogą mieć lepsze buty, kurtkę. Życie ponad stan.

Jak sobie pomyślę jaka byłam głupia to płakać mi się chce. Ale wtedy to jeszcze nie było najgorsze. dalsze moje postępowanie, nie mówieniu mężowi, o kolejnym kredycie, no i o tych chwilówkach...

Ale dzisiaj on tez jest na siebie zły bo domyślał się, że z muszę brac jakieś kredyty, bo przecież moja pensja to na za dużo nam nie pozwalała. A ja zawsze miałam pieniądze, na zakupy, jak pojawiły się problemy z autem, jak on nie miał na opłacenie czynszu itp...

Powiem Wam, że czasami mam takie dni, że gdyby nie myśl, że mam dwie cudowne córeczki to bym skończyła ze sobą. Jestem już zmęczona ciągłym myśleniem o pieniądzach.

Tak samo jak założyciel tego wątku już nie potrafię cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy, np z pracy jaką zrobiła dla mnie córka...

No wiesz co myślałem, że jesteś poważną i odpowiedzialną kobietą:) Nic się nie martw tymi chwilówkami bo to są lichwiarze czyli organizacje działające na granicy prawa. Te lichwiarskie kanalie reklamują się w środkach masowego przekazu w telewizjach, radiach, dziennikach, internetach wszędzie gdzie się da, a te kanalie dziennikarskie, te amatorskie hieny dostają wypasione pensje od tych chwilówek... bo nie trzeba być bardzo domyślnym, żeby stwierdzić, że te chwilówki - lichwiarze płacą potężne miliony tym tak zwanym dziennikarzom. Dziennikarze ci doskonale znają problem ale przecież nie będą rezygnować z części swoich niezwykle wypasionych pensji... i kółko się kręci. Nie martw się tym bo naprawdę nie warto.

Odnośnik do komentarza

U mnie historia, podobna do waszych. 4 kredyty, chwilówki. Razem ok 150 tys. długów. Ja o samobójstwie nie myślę, bo by rodzina oprócz długów nic nie dostała. Ja się raczej modlę o raka, albo inne świństwo. Tak to chore, ale wcale mi siebie nie żal za moją głupotę. Część z Was może sobie przynajmniej powiedzieć, że to nie wasza wina, jak Nikkitaa. Mnie nie usprawiedliwia nic. Przez 5 lat ukrywałam ten problem przed partnerem i rodzicami. Było mi wstyd, bałam się. W końcu doszłam do punktu, w którym nie dało się tego ukryć. I teraz sobie pluję w brodę, że z tym zwlekałam. Komornik na pewno mi wejdzie na pensję, bo nic innego nie mam. Nawet laptop nie jest mój. Windykacja to jest wojna psychologiczna, dzwonią codziennie od 7 do 22. Naliczyłam ok 112 różnych numerów telefonu. Ok 60 połączeń dziennie. I niestety wylądowałam u psychiatry. Podczas ataków paniki biorę diazepiny, bo inaczej nie byłabym w stanie wyjść z domu. Siwych włosów mi przybyło nawet... Jak się napiję to jest trochę lepiej :hopelessness:

Odnośnik do komentarza
U mnie historia, podobna do waszych. 4 kredyty, chwilówki. Razem ok 150 tys. długów. Ja o samobójstwie nie myślę, bo by rodzina oprócz długów nic nie dostała. Ja się raczej modlę o raka, albo inne świństwo. Tak to chore, ale wcale mi siebie nie żal za moją głupotę. Część z Was może sobie przynajmniej powiedzieć, że to nie wasza wina, jak Nikkitaa. Mnie nie usprawiedliwia nic. Przez 5 lat ukrywałam ten problem przed partnerem i rodzicami. Było mi wstyd, bałam się. W końcu doszłam do punktu, w którym nie dało się tego ukryć. I teraz sobie pluję w brodę, że z tym zwlekałam. Komornik na pewno mi wejdzie na pensję, bo nic innego nie mam. Nawet laptop nie jest mój. Windykacja to jest wojna psychologiczna, dzwonią codziennie od 7 do 22. Naliczyłam ok 112 różnych numerów telefonu. Ok 60 połączeń dziennie. I niestety wylądowałam u psychiatry. Podczas ataków paniki biorę diazepiny, bo inaczej nie byłabym w stanie wyjść z domu. Siwych włosów mi przybyło nawet... Jak się napiję to jest trochę lepiej :hopelessness:

 

Małgosia nie myślałaś o upadłości konsumenckiej?

Odnośnik do komentarza

Myślałam, tylko muszę dokładnie zapoznać się z nowymi przepisami, bo stare to był wybór jak między rakiem a AIDS.

Moderator aktywnie obcina moje posty z adresem mojego bloga o długach. Podobno mam mieć ileś tys. wpisów, zanim będę mogła publikować tu adresy... Trochę to dziwny przepis o.O

Odnośnik do komentarza

Kiedy można ogłosić upadłość konsumencką?

 

- - - Uaktualniono - - -

 

U mnie historia, podobna do waszych. 4 kredyty, chwilówki. Razem ok 150 tys. długów. Ja o samobójstwie nie myślę, bo by rodzina oprócz długów nic nie dostała. Ja się raczej modlę o raka, albo inne świństwo. Tak to chore, ale wcale mi siebie nie żal za moją głupotę. Część z Was może sobie przynajmniej powiedzieć, że to nie wasza wina, jak Nikkitaa. Mnie nie usprawiedliwia nic. Przez 5 lat ukrywałam ten problem przed partnerem i rodzicami. Było mi wstyd, bałam się. W końcu doszłam do punktu, w którym nie dało się tego ukryć. I teraz sobie pluję w brodę, że z tym zwlekałam. Komornik na pewno mi wejdzie na pensję, bo nic innego nie mam. Nawet laptop nie jest mój. Windykacja to jest wojna psychologiczna, dzwonią codziennie od 7 do 22. Naliczyłam ok 112 różnych numerów telefonu. Ok 60 połączeń dziennie. I niestety wylądowałam u psychiatry. Podczas ataków paniki biorę diazepiny, bo inaczej nie byłabym w stanie wyjść z domu. Siwych włosów mi przybyło nawet... Jak się napiję to jest trochę lepiej :hopelessness:

 

Ani samobójstwo, ani myśl o chorobie nie są dobre. Jak by się okazało, że masz raka to też byś panikowała. wtedy byś właśnie myślała, że nie przyszedł czas na Ciebie, że masz jeszcze dużo do zrobienia. Ja miała czerniaka jak mialam 27 lat. Fakt, nie miałam wówczas długów, ale jak słyszysz od lekarza, że jeśli nie umrzesz w ciągu najbliższych 3 lat to będziesz żyła - wierz mi to zmienia światopogląd, zmienia podejście do życia.

Odnośnik do komentarza
Myślałam, tylko muszę dokładnie zapoznać się z nowymi przepisami, bo stare to był wybór jak między rakiem a AIDS.

Moderator aktywnie obcina moje posty z adresem mojego bloga o długach. Podobno mam mieć ileś tys. wpisów, zanim będę mogła publikować tu adresy... Trochę to dziwny przepis o.O

 

Jeśli masz jakiekolwiek rady, pomysły to pisz tutaj. Nie promujemy innych stron szczególnie jeśli chce to robić osoba mało zasłużona dla rozwoju forum. Napisałaś 32 posty od 3 lat, 11 roczne czyli niecały post na miesiąc.

Odnośnik do komentarza

Witam , postanowiłem odwiedzić ten dział od dnia 18.02.2014 kiedy to umieściłem tu post na temat swoich problemów oraz 02.04.2014 kiedy pisałem tu szczęśliwy gdy z nich wyszedłem . Tamte czasy były dla mnie straszne jak pewnie wielu z was nie spałem nie jadłem nie miałem pracy tylko myślałem o tym co się stanie gdy długi zaczną rosnąć w nieskończoność poradzilem sobie dość banalnie od tamtej pory przewjnął się przez moje życie kredyt na auto , pożyczka w Providencie oraz portalach pożyczek społecznościowych których zresztą jestem miłośnikiem i jeden z takich portali cenie sobie bardzo . Mam przede wszystkim pracę i doświadczenie które mówi mi jak postępować żeby drugi raz nie wpaść w bagno zadłużenia . Mimo obecnych pożyczek i kredytu w jednym z banków (C.A) w którym zresztą już nigdy kredytu Nie wezmę bo jest nieoplacalny żyje spokojnie , spokojnie splacan raty czasem czytając to co piszecie widzę siebie i rok 2014 który zresztą jak 2015 był dla mnie ciężkim czasem . Miałem do czynienia z wieloma instytucjami oferujacymi pożyczki tak jak pisałem wyżej chwilówki banki portale pozyczek prywatnych provident , jeżeli ktoś potrzebował by porady na temat którejś z tych instytucji chętnie doradza pomogę wszystko z wlasnego doświadczenia . Wszystko jest dla ludzi również chwilówki trzeba tylko wiedzieć gdzie się udać i jak nie wpaść w błędne koło odsetek i pożyczek na spłatę pożyczki .

 

Pozdrawiam i Życzę aby udało się wam z tego wyjść tak jak mnie kiedyś .

Odnośnik do komentarza

Takie wypowiedzi się świetnie czyta. Ja postanowiłam żyć spokojnie, na pewno nie wezmę konsolidacji ponieważ obliczylam że szybciej spłace swoje zobowiązania dodatkowa praca. Dzisiaj spłaciłam Lendon.pl zostało mi jeszcze kilka innych chwilówek. Przeznaczam na spłaty 1000 zł miesięcznie tyle ile mogę. Za parę lat nie będę pamiętała o pożyczkach. Poza tym pamiętajcie że nie ma sensu przedłużać lepiej wpłacić jakas cześć ale nie przedłużać. Bo tym się jeszcze bardziej zapletlasz.

Odnośnik do komentarza

Lendon największy syf z jakim się spotkałem , jeżeli mówimy o tym samym jakieś pseudo konto na którym masz limit który możesz wypłacić , oczywiście za wypłatę środków pobierana jest prowizja poza tym bardzo droga pożyczka wziąłem kiedyś chyba 500 zł musiałem oddać 700 było to dawno być może ze teraz jest inaczej w co wątpię . A co do pętli fakt najgorzej jest przedłużać chwilówki co też oczywiście robiłem a już nie ma gorzej jak brać chwilowke na spłatę innej :/

Odnośnik do komentarza

Czytam Wasze wpisy, ulżylo mi , że ja w tym "bagnie " nie jestem sama. Kamilka1985 jak udalo ci sie rozlozyc chwilowki na raty ? Bylabym wdzieczna za podpowiedz a i jestem tez pełna podziwu dla ciebie Frontan jak ci sie udalo wyjsc z tego wszystkiego ? Dziekuje Wam za odpowiedz

Odnośnik do komentarza

LendOn/Extraportfel - ma dość drogo, ale z kolei windykacja nie jest tak agresywna jak np. w Vivus. oto moje doświadczenia z windykacjami, straciłam pracę i niestety nie byłam w stanie ich spłacić:

Vivus - nękanie telefonami, rozmowa dość natarczywa, nie chcą negocjować, jak już w końcu zakumają, że nie spłacisz całej pożyczki, rozłożą ci na raty, ale takie że tylko puknąć się w czoło.

Kredito24 - bardzo szybko sprzedają twój dług firmie windykacyjnej Incasso, proponują raty, dla dłużnika nie do przyjęcia, rozmowa strasznie agresywna, z grożeniem itp. Radzę nagrywać.

Alfakredyt - agresywna windykacja, stosują zastraszanie, grożenie komornikiem i BIGiem itp.

Visset - wystarczy rozmowa, najpierw proponują ci dość wysokie raty, ale jak nie możesz spłacać takich idą ci na rękę, zawarłam z nimi ugodę i spłacam raty normalnej wysokości na 10 miesięcy.

VIA SMS - szybko sprzedają dług firmie windykacyjnej, nie mogłam przystać na ich plan spłat, więc płacę tyle ile mogę i to zatrzymuje proces windykacji sądowej.

NetCredit - szybko sprzedali dług KRUKowi. Nie są niemili, nie grożą, sytuacja jak w VIA SMS.

MiniCredit - tu windykacja dzwoni codziennie, bo takie mają zasady, ale nie są agresywni, miałam tu niewielką pożyczkę spłaciłam ją po prostu z miesięcznym opóźnieniem.

Pożyczkomat - dzwoni, wysyła pisma, straszy BIGiem, ale rozmowa nie jest agresywna czy chamska. Wpłacam tyle ile mogę.

 

Z chwilówek to tyle. z Banków opóźnienia mam w BOŚ i w Aliorze, potrafią być upierdliwi, ale nie agresywni czy chamscy.

Ogólnie jak ktoś ma aż takie długi jak ja, to radzę zainwestować w prawnika, płaci się za porady, ale dobry prawnik poprowadzi cię tak, żeby nikt nie wykorzystał kruczków prawnych przeciwko tobie. Ja szukam pracy, na szczęście kredyt największy w Aliorze jest ubezpieczony od utraty pracy więc mi go zawiesili, to jedno mam z głowy na parę miesięcy.

Jeszcze jedna rada: nie przedłużajcie pożyczek, spłacajcie tyle ile możecie, wyjdzie Wam taniej.

Podczas rozmów z windykacją mówcie jak najmniej. Przytakujcie, nie zgadzajcie się na żadne ugody, jeżeli nie jesteście pewni, że będzie was na nie stać.

Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się traktować jak śmieci. Jeżeli jesteś dłużnikiem, który chce spłacić długi, ale powinęła ci się noga, to nie znaczy, że ktoś może co grozić, obrażać, traktować protekcjonalnie. To ciężka walka psychologiczna.

Odnośnik do komentarza

[quote=Małgosia1983;55

Nie dajcie się zastraszyć, nie dajcie się traktować jak śmieci. Jeżeli jesteś dłużnikiem, który chce spłacić długi, ale powinęła ci się noga, to nie znaczy, że ktoś może co grozić, obrażać, traktować protekcjonalnie. To ciężka walka psychologiczna.

 

Bardzo mądre słowa. Pamiętajcie o jednym, że to lichwa, a dłużnik to też konsument, klient ... a klient dla firmy to PAN. Za ten post chciałbym Tobie zadedykować 2 fragmenty filmu. Wpisz w gugla: Czereśniak kupuje chleb a potem Tomuś rozepnij kapotę - ukazane jest tam w doskonały sposób jak należy traktować lichwę i windykatorów lichwy.

Odnośnik do komentarza

A co jeśli człowiek jest tak słaby psychicznie ze nie daje sobie rady i wie ze liczy na niego najlepsza kobieta na świecie która urodzi mu syna za 5 miesięcy. A on jest psychicznie rozbity i tonie w długach.? Co mam jej powiedzieć. ?

Odnośnik do komentarza

Najlepsza kobieta na swiecie jest z Toba nie bez powodu. Wiec badz silny i dla niej zabierz sie do dzialania. Zrob bezplatny kurs jaki proponuje Michal Szafransk. Poradz sie bezplatnie - Kazdy powiat teraz ma w obowiazku takie porady prawne oferowac za darmo. Z wielkich dlugow ludziom udaje sie wyjsc. Ale nie mozesz tego robic w pojedynke. Zwlaszcza, ze jestes slaby psychicznie. Pomoc rodziny i przyjaciol to wielkie wsparcie i daje sily do dzialania. Zacznij szukac rozwiazan. Poszukaj tu na forum historii ludzi, ktorzy wyszli z dlugow. Uwierz mi. Mozna to zrobic. Tylko trzeba duzo samozaparcia i pracy.

Odnośnik do komentarza
A co jeśli człowiek jest tak słaby psychicznie ze nie daje sobie rady i wie ze liczy na niego najlepsza kobieta na świecie która urodzi mu syna za 5 miesięcy. A on jest psychicznie rozbity i tonie w długach.? Co mam jej powiedzieć. ?

 

Raczysz sobie żartować. Masz jej powiedzieć, że będziesz WALCZYŁ. Opowiem Tobie historię mojego dziadka. Przeczytaj uważnie. Mój dziadek został siłą wcielony w czasie II Wojny Światowej do Wermachtu. Gdyby nie poszedł do niemieckiej armii to inni niemieccy żołnierze, w tym inni siłą zaciągnięci do Wermachtu Polacy też, rozstrzelali by go na podwórku na oczach najbliższej rodziny. Dziadek wybrał Wermacht. Kiedy urodził mu się syn dostał krótką przepustkę. Poszedł z żoną i synem do fotografa i wrócił na front. I nigdy już nie wrócił z Frontu Wschodniego.

Wtedy była wojna teraz Polska to wolny kraj. Doceń to i WALCZ...a nie żartuj.

Odnośnik do komentarza

Fajnie że próbujecie motywować .

 

Ale to kurde nie jest takie łatwe zarabiam najniższą krajowa mieszkam z babcią a komornik chce 700 zł miesięcznie mam jeszcze inne długi które też chce spłacać . Ja oczywiście czytałem kilkanaście tematów o problemach innych i naprawdę moje długi to nie jest dużo w porównaniu z innymi ale suma 10 tyś zł jest dla mnie nie osiągalna . Ogólnie mam złe myśli , nie mogę jeść od kilku dni głowa już praktycznie przestaje pracować gdy musi bo myśli tylko o długach i o przyszłości jak utrzymam rodzinę i syna .

 

- - - Uaktualniono - - -

 

Najlepsza kobieta na swiecie jest z Toba nie bez powodu. Wiec badz silny i dla niej zabierz sie do dzialania. Zrob bezplatny kurs jaki proponuje Michal Szafransk. Poradz sie bezplatnie - Kazdy powiat teraz ma w obowiazku takie porady prawne oferowac za darmo. Z wielkich dlugow ludziom udaje sie wyjsc. Ale nie mozesz tego robic w pojedynke. Zwlaszcza, ze jestes slaby psychicznie. Pomoc rodziny i przyjaciol to wielkie wsparcie i daje sily do dzialania. Zacznij szukac rozwiazan. Poszukaj tu na forum historii ludzi, ktorzy wyszli z dlugow. Uwierz mi. Mozna to zrobic. Tylko trzeba duzo samozaparcia i pracy.

 

U mnie w mieście takiej porady udziela prezydent , co wtorek zbierają się w sali i opowiadają sobie historie ... a długami nie warto się chwalić .

Odnośnik do komentarza

Napisz zatem do prezydenta. Jako urzędnik RP będzie musiał Tobie odpowiedzieć. Tak będzie zmuszony odpowiedzieć, gdyż Ty jako mieszkaniec miasta jesteś jego chlebodawcą innymi słowy płacąc podatki płacisz mu pensje...tylko pliz nie pisz, że nie płacisz podatków bo to robi każdy czy tego chce czy nie chce.

Odnośnik do komentarza
Fajnie że próbujecie motywować .

 

Ale to kurde nie jest takie łatwe zarabiam najniższą krajowa mieszkam z babcią a komornik chce 700 zł miesięcznie mam jeszcze inne długi które też chce spłacać . Ja oczywiście czytałem kilkanaście tematów o problemach innych i naprawdę moje długi to nie jest dużo w porównaniu z innymi ale suma 10 tyś zł jest dla mnie nie osiągalna . Ogólnie mam złe myśli , nie mogę jeść od kilku dni głowa już praktycznie przestaje pracować gdy musi bo myśli tylko o długach i o przyszłości jak utrzymam rodzinę i syna .

 

Jeżeli zarabiasz najniższą krajową to komornik nie zajmie Ci z wynagrodzenia ani złotówki. Wynagrodzenie o pracę podlega prawnej ochronie przez egzekucją do 50% ale nie więcej niż kwota wolna, którą stanowi najniższa krajowa. W związku z tym (o ile nie masz innego majątku) egzekucja wobec Ciebie zostanie z czasem umorzona. Inaczej mówiąc, wybierz sobie jednego wierzyciela, spłać go do zera, później następnego itd itd.

 

Po drugie mówienie, że ktoś tonie w długach i ma czarne myśli mając 10 000 zł długu i będąc nieściągalnym przyznam kompletnie niedorzeczne.

Odnośnik do komentarza
Jeżeli zarabiasz najniższą krajową to komornik nie zajmie Ci z wynagrodzenia ani złotówki. Wynagrodzenie o pracę podlega prawnej ochronie przez egzekucją do 50% ale nie więcej niż kwota wolna, którą stanowi najniższa krajowa. W związku z tym (o ile nie masz innego majątku) egzekucja wobec Ciebie zostanie z czasem umorzona. Inaczej mówiąc, wybierz sobie jednego wierzyciela, spłać go do zera, później następnego itd itd.

 

Po drugie mówienie, że ktoś tonie w długach i ma czarne myśli mając 10 000 zł długu i będąc nieściągalnym przyznam kompletnie niedorzeczne.

 

10 000 zł długu to pikuś. Np prezydent Radomia lekką ręką wydał wiele milionów zł na jakieś niepotrzebne nikomu lotnisko, a teraz kiedy nikt z tego lotniska nie korzysta chce jeszcze bardziej zadłużyć swoje miasto twierdząc, że rozbudowa pasa startowego pozwoliłaby na zwiększenie ruchu na lotnisku. Kozlowskib Jeśli jesteś z Radomia to masz szansę otrzymać odpowiedź od prezydenta tego miasta, że jeśli masz czas i ochotę to znajdziesz dodatkową pracę na tym przewspaniałym światowym lotnisku...światowym lotnisku, z którego śmieje się cały "światek" lotniczy. I wcale nie żartuję bo lotnisko mimo braku startów i lądowań cały czas działa a jak działa to ktoś musi tam pracować. Jeśli nie jesteś z Radomia to w każdej innej miejscowości znajdziesz robotę...tylko trzeba szukać.

Odnośnik do komentarza

Pracuje 10 godzin dziennie na budowie i siedzę po nocy pisząc szablony do stron (teraz ju nie pisze bo nie mam do tego głowy .) A tym bardziej do dodatkowej pracy .

 

Tu chodzi o wartość 1zł ja wiem że 10 tyś zł dla ludzi którzy mają 100tyś dług to nie dużo .

Ale ja nie miałem szansy iść do liceum wychowałem się w raczej nie codziennych warunkach i musiałem iść szybko do pracy i myślę ze właśnie dlatego zarabiam dziś tyle a nie więcej . Popełniłem więcej błędów w życiu niż byście mogli przypuszczać . Ale zawsze myślałem że rodzina którą ja założę będzie miała o niebo lepiej ale ja widzę to nawet się do tego nie zbliży .

Odnośnik do komentarza
Wybacz ale nie rozumie Ciebie. Piszesz, że 10 godzin dziennie rysujesz szablony a za chwilę, że już nie bo nie masz do tego głowy.

 

Napisałem to w nawiasie nie robię tego aktualnie zamknąłem wszystkie projekty i przerwałem .

Pisanie skryptów wymaga bardzo dużego skupienia .A teraz na niczym nie mogę się skupić .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...