Getin Bank nie chce zawrzeć ugody na spłatę wypowiedzianego kredytu hipotecznego - pomocy.

[lukaszb]

Dziekuje za szybka odpowiedz!!!

 

Wiem, ze masakra. Ta propozycja ugody byla chwilowa ulga, az do "korekty" symulacji: rata 2500zl. Oni nie chca zgodzic sie na mniej!

Nie bardzo rozumiem, co masz na mysli w ostatnim zdaniu: umorzenie wszystkiego do 300 000?

A rata balonowa nie bedzie jakims rozwiazaniem? Przynajmniej tymczasowym? Potem moglabym sprobowac przeniesc kredyt do innego banku.

 

Który Bank Ci da kredyt hipoteczny na 500 000 zł pod nieruchomość wartą 200 000 zł? Nie masz szans. Graj z nimi w otwarte karty - mogę Wam zapłacić powiedzmy 300 000 zł, sprzedaję nieruchomość i wpłacam Wam 200 000 zł, resztę spłącam w ratach po... Jeśli się Wam nie podoba - licytujcie. Życzę powodzenia. Jeśli się nie zgodzą - umorzenie wszystkiego i spłata samego kapitału. A jak nie - licytujcie. Powodzenia.

 

Wbrew pozorom Getin nie jest takim złym bankiem. Ja z nimi podpisuję po kilkanaście sensownych ugód w miesiącu, w których większość zakłada pełne umorzenie naliczonych odsetek. Bywa że są to kwoty po kilkaset złotych. U Ciebie - albo wóz albo przewóz.

[Gość]

Duzym problemem jest tez to, ze z Getin mozna rozmawiac tylko "wirtualnie"... telefon lub e-mail. Nie mozna spotkac sie w oddziale I porozmawiac.

Do kogo w ogole powinnam sie zwracac? Jestem w kontakcie tylko z pracownikiem Dep. Postepowania Sadowego I Egzekucyjnego. Czy powinnam napisac do kogos wyzej? Czy jest szansa ze umorza mi czesc z tych 500 000,00, jesli zwroce sie do odpowiedniej osoby?

[lukaszb]

Duzym problemem jest tez to, ze z Getin mozna rozmawiac tylko "wirtualnie"... telefon lub e-mail. Nie mozna spotkac sie w oddziale I porozmawiac.

Do kogo w ogole powinnam sie zwracac? Jestem w kontakcie tylko z pracownikiem Dep. Postepowania Sadowego I Egzekucyjnego. Czy powinnam napisac do kogos wyzej? Czy jest szansa ze umorza mi czesc z tych 500 000,00, jesli zwroce sie do odpowiedniej osoby?

 

Nie. Ja zawsze rozmawiam na piśmie, albo mailami. Dopiero ew szczegóły dogrywamy telefoniczne. Wszystko ślij na Gwiaździstą do Wrocławia. Tam jest dział Egzekucji i postępowania sądowego Getin Banku. To oni są władni do podejmowania decyzji i z nimi się takie sprawy załatwia.

[Gość]

Wyslalismy wiadomosci w tej samej chwili

 

Czyli mam negocjowac umorzenie dlugo z 500 000,00 do 300 00,00? Dobrze zrozumialam? Sprzedac mieszkanie za np. 200 000,00 a reszte splacic? Myslisz, ze pojda na te 300 000,00?

 

Nie chce wymigac sie od placenia, rozumiem ze wzielam kredyt wiec splacac musze. Ale nie 500 000,00 za male mieszkanko. Jestem bliska zalamania nerwowego. Mam dopiero 30 lat i juz taki dlug.

[lukaszb]

Wyslalismy wiadomosci w tej samej chwili

 

Czyli mam negocjowac umorzenie dlugo z 500 000,00 do 300 00,00? Dobrze zrozumialam? Sprzedac mieszkanie za np. 200 000,00 a reszte splacic? Myslisz, ze pojda na te 300 000,00?

 

Nie chce wymigac sie od placenia, rozumiem ze wzielam kredyt wiec splacac musze. Ale nie 500 000,00 za male mieszkanko. Jestem bliska zalamania nerwowego. Mam dopiero 30 lat i juz taki dlug.

 

Tak. Dokładnie

 

Czy pójdą? Nie wiem. Zdrowy rozsądek podpowiada, że powinni, ale pod warunkiem, że postawisz sprawę tak jak mówię. Wtedy ugrasz najwięcej. Przykro mi, ale nie ma wygranych w tej sytuacji. Niestety Ty płacisz za swoje błędne decyzje, a Bank może mieć problemy z odzyskaniem chociażby kapitału.

 

Druga opcja - jak wyżej umorzenie wszystkiego i spłata samego kapitału w ratach.

[Gość]

Dziekuje za Twoje porady!

 

Sytuacja jest koszmarna, ale szukam najlepszego rozwiazania (czyt. mniejszego zla).

 

Co do drugiej opcji: przez umorzenie wszystkiego masz na mysli umorzenie odsetek i karnych, i umownych? Czyli spalcanie samego kapitalu w ratach, przy zachowaniu mieszkania?

Przepraszam, ze tak szczegolowo wypytuje, ale (co widac po obecnej sytuacji) nie jestem biegla w tych sprawach a nie chce znow popelnic bledu za ktory potem bede placic taka cene (w przenosni i doslownie).

[lukaszb]

Co do drugiej opcji: przez umorzenie wszystkiego masz na mysli umorzenie odsetek i karnych, i umownych? Czyli spalcanie samego kapitalu w ratach, przy zachowaniu mieszkania?

 

Dokładnie. Wszystko. Spłata samego kapitału.

 

Przepraszam, ze tak szczegolowo wypytuje, ale (co widac po obecnej sytuacji) nie jestem biegla w tych sprawach a nie chce znow popelnic bledu za ktory potem bede placic taka cene (w przenosni i doslownie).

 

Nawet się nie wygłupiaj. Nie ma za co dziękować. Fajnie, że mogę pomóc.

[Gość]

Bardzo dziekuje. Sprobuje wynegocjowac z nimi ktoras z ww opcji. Mysle, ze ta druga (czyli splata samego kapitalu ktory w marcu b.r. wynosil 365 000,00zl) bylaby lepszym rozwiazaniem. Zobaczymy, jak ustosunkuja sie do mojej propozycji. W razie czego bede jeszcze tu pisac.

[lukaszb]

Bardzo dziekuje. Sprobuje wynegocjowac z nimi ktoras z ww opcji. Mysle, ze ta druga (czyli splata samego kapitalu ktory w marcu b.r. wynosil 365 000,00zl) bylaby lepszym rozwiazaniem. Zobaczymy, jak ustosunkuja sie do mojej propozycji. W razie czego bede jeszcze tu pisac.

 

To można zrobić i jestem pewien, że jeśli tylko wykorzystasz powyższe rady dogadasz się z bankiem na sensowne rozwiązanie tego problemu... Ze 3 miesiące temu udało mi się umorzyć w Getin Banku 126 000 zł odsetek. To tyle co u Ciebie.

 

Tu masz link do tego postu -> http://www.forum-kredytowe.pl/f135/getinbank-nie-chce-zawrzec-ugody-na-splate-wypowiedzianego-kredytu-hipotecznego-pomocy-74372-3.html

 

Dobra wiadomość dla Ciebie - myślałem, że kapitał wynosi sporo więcej. Może nie taki diabeł straszny w tej sytuacji, zwłaszcza że mieszkanie warte tylko 200 000 zł, a po licytacji dostaną maks 100 000 zł. Jak coś daj znać, postaram Ci się pomóc.

[abuk]

Witam,

 

mam pytanie, ja również miałam problemy z GB, miałam kredyt hipoteczny na 88tyś zł indeksowany do CHF, dwa lata temu został mi wypowiedziany, podejmowaliśmy próbę wznowienia, podpisania ugody itp. w końcu stanęło na tym że bank pozwolił nam na sprzedaż mieszkania i na spłatę zadłużenia, które na koniec marca wynosiło 144tyś. kapitał początkowy i 60tyś odsetki. Nie dostaliśmy żadnej zwrotnej informacji od banku ile mamy czasu na tą sprzedaż. W międzyczasie doszły nam jeszcze inne problemy finansowe i w rezultacie komornik, który zabiera połowę wypłaty, zablokował konta a w rezultacie zlicytował nam mieszkanie które warte było 160tyś za 115tyś. Obecnie czekamy na rozliczenie tego wszystkiego i w związku z tym mam pytania, ile bank ma czasu na to rozliczenie i czy możemy jeszcze w tej chwili starać się o umorzenie tych wszystkich odsetek, jak to zrobić? Próbowałam się ostatnio dowiedzieć od banku czegoś na temat rozliczenia to usłyszałam że sprzedali oni już nasz dług do KRUKA i to z nimi mamy się teraz kontaktować. Kruk pisze do nas, żebyśmy mu podali numer sprawy u komornika i nr. księgi bo od banku nic nie dostał a kwota jaką mu bank odsprzedał to to te 200tyś jeszcze sprzed licytacji. Nie rozumiem tego wszystkiego. Dług sprzedany, komornik nadal ściąga pieniądze z wypłaty na zlecenie banku a rozliczenia jak nie było tak nie ma. Proszę o pomoc.

[lukaszb]

Obecnie czekamy na rozliczenie tego wszystkiego i w związku z tym mam pytania, ile bank ma czasu na to rozliczenie i czy możemy jeszcze w tej chwili starać się o umorzenie tych wszystkich odsetek, jak to zrobić? Próbowałam się ostatnio dowiedzieć od banku czegoś na temat rozliczenia to usłyszałam że sprzedali oni już nasz dług do KRUKA i to z nimi mamy się teraz kontaktować. Kruk pisze do nas, żebyśmy mu podali numer sprawy u komornika i nr. księgi bo od banku nic nie dostał a kwota jaką mu bank odsprzedał to to te 200tyś jeszcze sprzed licytacji. Nie rozumiem tego wszystkiego. Dług sprzedany, komornik nadal ściąga pieniądze z wypłaty na zlecenie banku a rozliczenia jak nie było tak nie ma. Proszę o pomoc.

 

1. Zazwyczaj takie rozliczenie przychodzi do dwóch miesięcy.

 

2. Oczywiście, możecie się starać o umorzenie. Nic nie stoi na przeszkodzie. Standardowo w takich sytuacjach spłaca się co najwyżej kapitał i to rozłożony na raty. Nie mniej musicie przede wszystkim ustalić, czy a jeśli tak to kiedy bank sprzedał wierzytelności krukowi? To jest niezwykle ważna w tej sytuacji informacja. Warto sprawdzić też u komornika, kto widniał w dokumentach w postępowaniu egzekucyjnym, bo może się okazać, że dług już wcześniej został sprzedany.

[abuk]

W piśmie od komornika jest napisane że to licytacja na rzecz GB, licytacja i sprzedaż były na koniec marca 2014r. Od tego czasu powiedziano nam że w ciągu 6 tygodni będzie po wszystkim. Najdziwniejsze jest to, że bank wcale nie poinformował nas o tym, że sprzedał nasz dług do Kruka, dowiedziałam się o tym przypadkiem, w odpowiedzi na moje pismo o wstrzymaniu licytacji a odpisano mi, że bank się już tym nie zajmuje tylko Kruk i z nimi mam się kontaktować. Co dziwne Kruk dzwoni do nas po wszystkie dane (czemu nie dostał ich od banku?) i z tego co udało mi się ustalić to oni mieli w tej swojej umowie sprzedaży czy odkupienia mieli podany nasz stan zadłużenia na dzień 31,12,2013r. czy to może oznaczać, że bank już dawno nas sprzedał a licytację przeprowadził na siebie? Gdzie teraz mam pisać o umorzenie wszystkich odsetek do banku czy do Kruka i jak, żeby to przeszło. Getin zabrał mi wszystko co miałam. Nie dość tego to komornik nadal pobiera połowę wynagrodzenia męża na dług w banku, który został dawno sprzedany. Chciałam jeszcze zapytać ile od tej sprawy weźmie dla siebie komornik, słyszałam że 15%, tylko teraz od kwoty za jaką sprzedał mi mieszkanie czyli 115tyś, czy od kwoty 200tyś, które były na wezwaniu od niego? Proszę o wszelką pomoc i rady, co i jak mam teraz załatwić.

 

Dziękuję z góry.

[lukaszb]

W piśmie od komornika jest napisane że to licytacja na rzecz GB, licytacja i sprzedaż były na koniec marca 2014r. Od tego czasu powiedziano nam że w ciągu 6 tygodni będzie po wszystkim. Najdziwniejsze jest to, że bank wcale nie poinformował nas o tym, że sprzedał nasz dług do Kruka, dowiedziałam się o tym przypadkiem, w odpowiedzi na moje pismo o wstrzymaniu licytacji a odpisano mi, że bank się już tym nie zajmuje tylko Kruk i z nimi mam się kontaktować. Co dziwne Kruk dzwoni do nas po wszystkie dane (czemu nie dostał ich od banku?) i z tego co udało mi się ustalić to oni mieli w tej swojej umowie sprzedaży czy odkupienia mieli podany nasz stan zadłużenia na dzień 31,12,2013r. czy to może oznaczać, że bank już dawno nas sprzedał a licytację przeprowadził na siebie? Gdzie teraz mam pisać o umorzenie wszystkich odsetek do banku czy do Kruka i jak, żeby to przeszło. Getin zabrał mi wszystko co miałam. Nie dość tego to komornik nadal pobiera połowę wynagrodzenia męża na dług w banku, który został dawno sprzedany. Chciałam jeszcze zapytać ile od tej sprawy weźmie dla siebie komornik, słyszałam że 15%, tylko teraz od kwoty za jaką sprzedał mi mieszkanie czyli 115tyś, czy od kwoty 200tyś, które były na wezwaniu od niego? Proszę o wszelką pomoc i rady, co i jak mam teraz załatwić.

 

Dziękuję z góry.

 

Dlatego pisałem żebyś ustaliła u komornika i zobaczyła na czyj wniosek prowadzona jest w tej chwili egzekucja. W banku poproś o dokładną informację kiedy dokonano cesji. Trzeba to ustalić. Wtedy - jeśli rzeczywiście wierzycielem jest Kruk, nalezy dogadywać się z nimi w zakresie spłaty pozostałej częsci zobowiązania, ale jeśli egzekucja nadal trwa w oparciu o BTE wystawionego na Getin Bank komornik powinien ją umorzyć. Wtedy dopiero gdy KRUK uzyska nakaz zapłaty będzie mógł kontynuować egzekucję. Można się domyślać, że Bank sprzedał dług już po licytacji, zapewne przeleje je wierzycielowi (Krukowi) po rozliczeniu egzekucji.

 

Kwota 15% liczona jest od kwoty skierowanej do egzekucji. W tej sytuacji nawet nie zastanawiaj tylko składaj wniosek do sądu o obniżenie opłat komornika - chodzi o tzw miarkowanie opłat komorniczych. Podstawa prawna to art. 49 ustawy o komornikach sadowych i egzekucji pkt 7 - 10. Masz 7 dni na wniesienie takiego wniosku stosownie do przepisów art. 767 i dlaszych kpc dotyczących skargi na czynności komornika. Wniosek składa się do Sądu Rejonowego przy którym działa komornik. Wtedy odpis takiego wniosku sąd przesyła do komornika a ten musi uzasadnić wysokość naliczonych kosztów. Sąd na rozpatrzenie wniosku ma 7 dni.

[abuk]

Witam,

egzekucja jest na pewno na bank, byłam w zeszłym tygodniu u komornika i nic nie wiedział o sprzedaży długu Krukowi, niby dowiedział się ode mnie. Chciałam żeby odblokował mi konto i zaprzestał pobierania połowy wynagrodzenia to powiedział, że na mój wniosek konto odblokuje a kasę z wypłaty będzie pobierał do momentu aż mu bank zleci żeby przestał. Kruk w rozmowie z nami chciał od nas namiary na komornika prowadzącego sprawę niby po to, żeby ten zakończył naszą sprawę, aby teraz oni mogli z nami współpracować. Jeśli chodzi o ten wniosek do sądu na czynności komornicze, to te 7 dni od kiedy się liczy, od momentu rozliczenia kredytu, od momentu pisma z sądu, czy jak to jest. Proszę o pomoc bo nie jestem za bardzo zorientowana w tych przepisach sądowo - komorniczych i tym co im wolno a co nie. Co powinnam napisać w takim wniosku? Może jest jakiś wzór, podpowiedź.

Mam jeszcze pytanie o BTE, podpisaliśmy go do kwoty 178tyś a bank chce od nas 200tyś, tyle tez jest w nakazie zapłaty od komornika. Czy nie powinno być tak że tylko tyle od nas mogą chcieć, nie więcej?

[lukaszb]

Witam,

egzekucja jest na pewno na bank, byłam w zeszłym tygodniu u komornika i nic nie wiedział o sprzedaży długu Krukowi, niby dowiedział się ode mnie. Chciałam żeby odblokował mi konto i zaprzestał pobierania połowy wynagrodzenia to powiedział, że na mój wniosek konto odblokuje a kasę z wypłaty będzie pobierał do momentu aż mu bank zleci żeby przestał. Kruk w rozmowie z nami chciał od nas namiary na komornika prowadzącego sprawę niby po to, żeby ten zakończył naszą sprawę, aby teraz oni mogli z nami współpracować. Jeśli chodzi o ten wniosek do sądu na czynności komornicze, to te 7 dni od kiedy się liczy, od momentu rozliczenia kredytu, od momentu pisma z sądu, czy jak to jest. Proszę o pomoc bo nie jestem za bardzo zorientowana w tych przepisach sądowo - komorniczych i tym co im wolno a co nie. Co powinnam napisać w takim wniosku? Może jest jakiś wzór, podpowiedź.

Mam jeszcze pytanie o BTE, podpisaliśmy go do kwoty 178tyś a bank chce od nas 200tyś, tyle tez jest w nakazie zapłaty od komornika. Czy nie powinno być tak że tylko tyle od nas mogą chcieć, nie więcej?

 

Kwota maksymalna jaką można dochodzić to 178 tyś. Jak rozumiem do tej kwoty poddaliście się egzekucji.

 

W kwestii komornika - naciskaj komornika o umorzenie egzekucji. Pismo (wniosek) możesz złożyć też do Banku - jeśli zbył wierzytelność nie jest uprawniony do prowadzenia dalszej egzekucji bo dług mu nie przysługuje i to on powinien formalnie poinformować komornika o zbyciu wierzytelności Krukowi. Nowy wierzyciel musi natomiast mieć nowy tytuł wykonawczy, by prowadzić egzekucję, zwłaszcza że BTE przysługuje jedynie bankom.

[Fundacja]

To można zrobić i jestem pewien, że jeśli tylko wykorzystasz powyższe rady dogadasz się z bankiem na sensowne rozwiązanie tego problemu... Ze 3 miesiące temu udało mi się umorzyć w Getin Banku 126 000 zł odsetek. To tyle co u Ciebie.

 

Dobra wiadomość dla Ciebie - myślałem, że kapitał wynosi sporo więcej. Może nie taki diabeł straszny w tej sytuacji, zwłaszcza że mieszkanie warte tylko 200 000 zł, a po licytacji dostaną maks 100 000 zł. Jak coś daj znać, postaram Ci się pomóc.

Panie Łukaszu, zapomniał pan dodać, iż umorzone odsetki wymagają zapłaty podatku. Od 126000 zł to ok. 23 000 zł . Oczywiście to i tak sukces

[lukaszb]

Panie Łukaszu, zapomniał pan dodać, iż umorzone odsetki wymagają zapłaty podatku. Od 126000 zł to ok. 23 000 zł . Oczywiście to i tak sukces

 

Nie zawsze wiąze się to z obowiązkiem podatkowym, choćby w przypadku gdy umowa stanowi odnowienie. Wszystko zalezy jak bank wykazuję tę kwotę. To pierwsza sprawa. A dwa - jeśli nawet, w takiej sytuacji należy złożyć wniosek do US o umorzenie części należnych podatków i rozłożenie pozostałej reszty na raty. Tak czy siak przeszło 100 000 zł w kieszeni.

[Fundacja]

Oczywiście, jak najbardziej się z tobą zgodzę.

Nie zawsze wiąze się to z obowiązkiem podatkowym, choćby w przypadku gdy umowa stanowi odnowienie. Wszystko zalezy jak bank wykazuję tę kwotę. To pierwsza sprawa. A dwa - jeśli nawet, w takiej sytuacji należy złożyć wniosek do US o umorzenie części należnych podatków i rozłożenie pozostałej reszty na raty. Tak czy siak przeszło 100 000 zł w kieszeni.

[Gość]

lukaszb,

nie przedstawilam im jeszcze swojej propozycji (wg Twojej porady, bo czekalam na ich oferte raty balonowej).

Oto co dzis dostalam:

 

" (...) przedstawiam warunki zawarcia umowy ugody

 

 

 

1) z ratą balonową ( które mogą zmieniać się w trakcie obowiązywania ):

 

 

 

- 273 raty kapitałowe wysokości 1600,00 zł

 

-rata ostatnia (balonowa ) w wysokości około 300 000,00 zł

 

 

 

2) z ratami kapitałowo odsetkowymi:

 

 

 

- 333 raty kapitałowo odsetkowe w wysokości 2503,00 zł

 

 

 

Informuje, iż na dzień zrobienia w/w symulacji ( przed akceptacją przełożonych ) oprocentowanie w powyższych przypadkach wynosi 5,25 %.

 

 

 

Informuje, iż na dzień zrobienia w/w symulacji ( przed akceptacją przełożonych ) oprocentowanie w powyższych przypadkach wynosi 5,25 %.

 

 

 

Ponadto informuje, iż istnieje ewentualna możliwość rozliczenia zadłużenia poprzez sprzedaż lub przejęcie na rzecz Banku nieruchomości. W przypadku, gdy kwota przejęcia nie pokryje całości zadłużenia, istnieje możliwość wnioskowania o zawarcie ugody na spłatę pozostałego zadłużenia.

 

 

 

Nadto zawiadamiam iż w dniu 19 maja 2014 bank uzyskał tytuł wykonawczy i w przypadku gdy nie dojdzie do zawarcia porozumienia sprawę przekaże do komornika.

 

 

 

W związku z powyższym proszę o niezwłoczną decyzję."

 

Nie wiem, w jaki sposob teraz przekonac bank, zeby anulowac wszystkie odsetki i zostac tylko przy splacie nieoprocentowanego kapitalu.

[lukaszb]

Nie wiem, w jaki sposob teraz przekonac bank, zeby anulowac wszystkie odsetki i zostac tylko przy splacie nieoprocentowanego kapitalu.

 

Dla mnie to żadne propozycje. Aż niepoważne w tej sytuacji.

 

Zostawię Ci mój numer telefonu na priv. Zdzwońmy się bo tak to będziemy to obgadywać jeszcze 5 lat, a czas leci... Pozdrawiam.

[Nieruchomości Trudne]

Dziekuje za Twoje porady!

 

Sytuacja jest koszmarna, ale szukam najlepszego rozwiazania (czyt. mniejszego zla).

 

Co do drugiej opcji: przez umorzenie wszystkiego masz na mysli umorzenie odsetek i karnych, i umownych? Czyli spalcanie samego kapitalu w ratach, przy zachowaniu mieszkania?

Przepraszam, ze tak szczegolowo wypytuje, ale (co widac po obecnej sytuacji) nie jestem biegla w tych sprawach a nie chce znow popelnic bledu za ktory potem bede placic taka cene (w przenosni i doslownie).

 

Umorzenie odsetek umownych teraz w Getinie nie jest takie proste jak jeszcze rok temu. Po zmianie Dyrektora Zarządzającego obszarem windykacji sprawy się nieco komplikują. Wszystko tez zależy od tego kto prowadzi sprawę z samych pracowników w Departamencie Postępowania Sądowego.

 

O umorzenie odsetek umownych i karnych można się starać tylko przy jednorazowej spłacie w postaci sprzedaży mieszkania.

[lukaszb]

Umorzenie odsetek umownych teraz w Getinie nie jest takie proste jak jeszcze rok temu. Po zmianie Dyrektora Zarządzającego obszarem windykacji sprawy się nieco komplikują. Wszystko tez zależy od tego kto prowadzi sprawę z samych pracowników w Departamencie Postępowania Sądowego.

 

O umorzenie odsetek umownych i karnych można się starać tylko przy jednorazowej spłacie w postaci sprzedaży mieszkania.

 

Z tym się nie mogę zgodzić. Zobacz, wszystko świeże z maja do podpisanych porozumień w Getin Banku:

 

 

Jak chcesz to powrzucam przykłady porozumień na samych kredytach hipotecznych, gdzie bank umarza wszystko, albo dużą część odsetek i kosztów w kredytach hipotecznych. Nie ma konieczności sprzedaży nieruchomości w żadnym wypadku.

 

Tu kilka przykładów z początku roku na samych hipotekach -> http://www.forum-kredytowe.pl/f135/getin-bank-nie-chce-zawrzec-ugody-na-splate-wypowiedzianego-kredytu-hipotecznego-pomocy-74372-3.html

 

Ja uważam, że Getin pod tym kątem wreszcie zaczął być ludzki, a spowodowane jest to dużym portfelem niespłacanych kredytów (w tym hipotecznych) i tu się mszczą lata, gdy dawali wszystkim wszystko ;) W dużym skrócie ;)

[Magda323]

Witam

 

Mam podobny problem jak basiula43 - tez GNB - u mnie sprawa wygląda tak - mąż zakupił mieszkanie przed ślubem w 2010r w 2012 wzieliśmy ślub i zamieszkaliśmy z 2 dzieci w tym jego mieszkaniu. Jesteśmy tu zameldowani - poniewaz nie wpłaciliśmy w terminie 3 rat bank wypowiedział nam umowe - na chwilę obecna mamy sprawe u komornika - ciągle piszemy do banku o ugode ale chca od nas ok 20-30 tyś wpłaty wtepnej czy coś w tym stylu - boję się ze wejdzie komornik i wyrzuci nas z mieszkania - najlepsze jest to ze mąż przebywa zagranica - ja jestem sama z 2 małych dzieci - jestem bezrobotna (zarej w UP) nie otrzymuje żadnych pieniędzy - zyjemy z tego co zarobi mąż - kredyt wziął na 310tys - teraz doszły jakies odsetki i juz jest chyba z 500tyś - pani z działu windykacji powiedziała zebysmy wpłacili chociaz 1500zł to może to ruszy z ugodą - boję sie ze jak to wpłace to i tak odmówią - nie wiem co robić - najlepsze jest to że cała ta sprawa jest prowadzona tylko przeciw mężowi - nawet nie wiedzą że ma żonę i 2 dzieci. Czy mieszkanie z lokatorami może zostać szybko wylicytowane czy raczej może sie to ciągnąć - przepraszam że tak piszę chaotycznie ale jestem tak zdenerwowana że szok - a dziś jeszcze dowiedziałam sie ze komornik który to prowadził przekazał sprawe innemu i ten inny bedzie to prowadził - czyli licytował - pomożcie!!!! nie wiem co jeszcze robić...

[antywindyka1]

Witam

 

Mam podobny problem jak basiula43 - tez GNB - u mnie sprawa wygląda tak - mąż zakupił mieszkanie przed ślubem w 2010r w 2012 wzieliśmy ślub i zamieszkaliśmy z 2 dzieci w tym jego mieszkaniu. Jesteśmy tu zameldowani - poniewaz nie wpłaciliśmy w terminie 3 rat bank wypowiedział nam umowe - na chwilę obecna mamy sprawe u komornika - ciągle piszemy do banku o ugode ale chca od nas ok 20-30 tyś wpłaty wtepnej czy coś w tym stylu - boję się ze wejdzie komornik i wyrzuci nas z mieszkania - najlepsze jest to ze mąż przebywa zagranica - ja jestem sama z 2 małych dzieci - jestem bezrobotna (zarej w UP) nie otrzymuje żadnych pieniędzy - zyjemy z tego co zarobi mąż - kredyt wziął na 310tys - teraz doszły jakies odsetki i juz jest chyba z 500tyś - pani z działu windykacji powiedziała zebysmy wpłacili chociaz 1500zł to może to ruszy z ugodą - boję sie ze jak to wpłace to i tak odmówią - nie wiem co robić - najlepsze jest to że cała ta sprawa jest prowadzona tylko przeciw mężowi - nawet nie wiedzą że ma żonę i 2 dzieci. Czy mieszkanie z lokatorami może zostać szybko wylicytowane czy raczej może sie to ciągnąć - przepraszam że tak piszę chaotycznie ale jestem tak zdenerwowana że szok - a dziś jeszcze dowiedziałam sie ze komornik który to prowadził przekazał sprawe innemu i ten inny bedzie to prowadził - czyli licytował - pomożcie!!!! nie wiem co jeszcze robić...

Komornik nie wyrzuci Was z mieszkania, a co najwyżej eksmituje. Zrobi to dopiero wtedy, gdy ktoś kupi nieruchomość na licytacji, a Wy nie będzie chcieli się dobrowolnie wyprowadzić. Temat rzeka. Tak, czy owak to jeszcze przynajmniej rok czasu do takiego scenaruisza.

 

Napisz, kiedy została wszczęta egzekucja?

[lukaszb]

Witam

 

Mam podobny problem jak basiula43 - tez GNB - u mnie sprawa wygląda tak - mąż zakupił mieszkanie przed ślubem w 2010r w 2012 wzieliśmy ślub i zamieszkaliśmy z 2 dzieci w tym jego mieszkaniu. Jesteśmy tu zameldowani - poniewaz nie wpłaciliśmy w terminie 3 rat bank wypowiedział nam umowe - na chwilę obecna mamy sprawe u komornika - ciągle piszemy do banku o ugode ale chca od nas ok 20-30 tyś wpłaty wtepnej czy coś w tym stylu - boję się ze wejdzie komornik i wyrzuci nas z mieszkania - najlepsze jest to ze mąż przebywa zagranica - ja jestem sama z 2 małych dzieci - jestem bezrobotna (zarej w UP) nie otrzymuje żadnych pieniędzy - zyjemy z tego co zarobi mąż - kredyt wziął na 310tys - teraz doszły jakies odsetki i juz jest chyba z 500tyś - pani z działu windykacji powiedziała zebysmy wpłacili chociaz 1500zł to może to ruszy z ugodą - boję sie ze jak to wpłace to i tak odmówią - nie wiem co robić - najlepsze jest to że cała ta sprawa jest prowadzona tylko przeciw mężowi - nawet nie wiedzą że ma żonę i 2 dzieci. Czy mieszkanie z lokatorami może zostać szybko wylicytowane czy raczej może sie to ciągnąć - przepraszam że tak piszę chaotycznie ale jestem tak zdenerwowana że szok - a dziś jeszcze dowiedziałam sie ze komornik który to prowadził przekazał sprawe innemu i ten inny bedzie to prowadził - czyli licytował - pomożcie!!!! nie wiem co jeszcze robić...

 

Jak wyżej wspominałem. Do licytacji i ew eksmisji macie jeszcze baaaardzo długo i w ogóle nie wiadomo, czy tak się stanie, pewnie nie, bo sprawy z Getin Bankiem naprawdę można uratować i można to zrobić na wiele różnych sposobów. W Waszym przypadku będzie szczególnie trudno zlicytować to mieszkanie. Zresztą zachęcam Cię do uważnego przeczytania całego tego wątku. Wiele rzeczy Ci się rozjaśni ;) Póki co uszy do góry.

 

Odpowiedz proszę też dokładnie na poniższe pytania:

 

1. Ile wynosi dług z podziałem na kapitał / odsetki / koszty?

2. Ile miesięcznie możecie przeznaczyć na spłatę tego kredytu?

3. Kredyt w złotówkach, czy w walucie?

4. Getin zawierany w Getin Bank, Getin Noble Bank, czy Dom Bank?

5. Ile warta jest nieruchomość? Gdzie się znajduje?

6. Czy ktoś może Wam pomóc w spłacie?